Kuchnia otwarta czy zamknięta? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » W KRĘGU DOMOWEGO OGNISKA » Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 51 ]

Temat: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Kuchnia otwarta czy zamknięta - oto jest pytanie, a jak wiadomo w życiu niemal wszystko ma swoje dobre, jak i złe strony.

Sama wiele razy się zastanawiałam czy nie zrobić właśnie kuchni otwartej na salon, co pozwoliłoby mi również powiększyć nieco łazienkę, ale osobiście przeraża mnie wizja zapachu tego, co akurat gotuję nie tylko w kuchni, ale i w salonie, zapach np. octu podczas robienia przetworów, utrzymujący się kilka godzin w więcej niż jednym pomieszczeniu z pewnością nie należałby do przyjemności, a ściany jednak choć problemu zupełnie nie likwidują, to minimalizują ilość zapaszku w salonie.

Pozostaje też kwestia urządzenia, pomieszczenia oddzielone, możemy urządzić inaczej, a w przypadku połączenia kuchni z salonem, aby wyglądało to ładnie i estetycznie musimy zachować podobieństwo między jednym a drugim. Szczerze mówiąc podoba mi się styl w mojej kuchni, ale nie chciałabym by w salonie również tak było, bo wtedy salon stałby się zbyt ciemny (kuchnię mam fioletową w ciemnym odcieniu i ciemnymi meblami).

Kolejna kwestia zależy już indywidualnie od każdej z nas, bo przecież tworząc kuchnię otwartą, narażamy się na to, że mając gości, będą oni widzieć wszystko co się w tej kuchni dzieje, jest to sprawa dyskusyjna, bo z jednej strony może uwidocznić nasz bałagan, ale też pozwala nam na zachowanie kontaktu z gośćmi kiedy przygotowujemy posiłek co jest wielkim plusem.

Kuchnia otwarta to bardzo dobre rozwiązanie do niewielkich mieszkań, w których zdarza się sytuacja, że w kuchni nie ma okna i staje się ona ciemnym i ponurym pomieszczeniem, wtedy świetnie sprawdza się urządzenie minibarku. Pozbycie się ściany pozwoli nam wpuścić do naszego królestwa nieco światła.

Kuchnia może mieć też zamiast zwykłych drzwi takie, które będą szerokie i oszklone, wtedy dostajemy kuchnię częściowo otwartą, widoczną z salonu, ale jednocześnie drzwi zawsze możemy zamknąć w razie potrzeby.

Ja osobiście raczej pozostanę przy kuchni zamkniętej, ponieważ mam psa, który jest okrutnie towarzyski, ale i rozbrykany na tyle, aby nosem dotknąć np. gorącego piekarnika, a chcę uniknąć takich sytuacji. Chociaż kto wie, może jeszcze mi się odwidzi.

Jakie jest Wasze zdanie?

Zapraszam do dyskusji smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

dla mnie półzamknięta, np. przedzielona wysokim blatem. Nie wyobrażam sobie, aby goście z salonu patzyli mi "na ręce"
ad zapachu - wydaje mi się, że trzeba tutaj zainwestować w dobry okap.

Fajnie, jakby było nowocześnie, ale do tego też wygodnie. Jakoś wychodzę z założenia że lepiej zrobić półzamkniętą, a potem ewentualnie kombinować ze ścianką, niż zrobić zamkniętą i później burzyć ściankę.

3

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Podobają mi się otwarte, połączone z pokojem dziennym kuchnie.... na folderach i zdjęciach.
W domu wole kuchnię zamkniętą, nawet w pewnym stopniu oddaloną od pokoju dziennego.
Bo tak jak wspominała Małpa69 zapachy, bo nie lubię jak coś robię ktoś kręci się koło mnie, bo widać bałagan cały (a nie chce mi się czasem sprzątnąć od razu po robocie), no oprócz zapachów jest też pewien hałas przy używaniu np. miksera czy maszynki do mięsa. I osoba siedząca w salonie o oglądająca telewizor już mało co słyszy. Poza tym jak tez sobie lubię posłuchać muzyki jak coś robię w kuchni. A rodzina niekoniecznie.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest częściowe połączenie kuchni z jadalnią i dopiero przez jadalnię przejście do pokoju dziennego. Ale to już w mieszkaniach, domach o większym metrażu...

4 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-18 13:11:24)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
bbasia napisał/a:

Podobają mi się otwarte, połączone z pokojem dziennym kuchnie.... na folderach i zdjęciach.
W domu wole kuchnię zamkniętą, nawet w pewnym stopniu oddaloną od pokoju dziennego.
Bo tak jak wspominała Małpa69 zapachy, bo nie lubię jak coś robię ktoś kręci się koło mnie, bo widać bałagan cały (a nie chce mi się czasem sprzątnąć od razu po robocie), no oprócz zapachów jest też pewien hałas przy używaniu np. miksera czy maszynki do mięsa. I osoba siedząca w salonie o oglądająca telewizor już mało co słyszy. Poza tym jak tez sobie lubię posłuchać muzyki jak coś robię w kuchni. A rodzina niekoniecznie.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest częściowe połączenie kuchni z jadalnią i dopiero przez jadalnię przejście do pokoju dziennego. Ale to już w mieszkaniach, domach o większym metrażu...

Tak to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ja niestety mieszkam w bloku, więc pojawia się problem, bo choć mieszkanie nie jest małe (ponad 70m2) to jednak jadalni tu nie wcisnę. Kuchnię mam dość dużą, gdybym chciała przerobić ją na otwartą musiałabym, zburzyć ścianę (normalna gruba ściana z cegieł) więc i był by problem z długim czasem takiego przedsięwzięcia i wszechobecnym bałaganem w trakcie i jednocześnie trzeba byłoby robić remont i w salonie i w jadalni, żeby to miało ręce i nogi.

Słusznie zauważyłaś też kwestię hałasu, jakoś o tym nie pomyślałam, a rzeczywiście jednak ściany trochę tłumią wszelkie dźwięki, a tak reszta domowników miałaby dodatkowe efekty dźwiękowe w postaci miksera wink. Po za tym mój zamrażalnik np. jest dość głośny i gdyby ktoś akurat spał w salonie mogłoby to przeszkadzać.

Werka93 Gdybym budowała dom, to bym się nie zastanawiała i zrobiłabym kuchnię połączoną z jadalnią i dodatkowo jeszcze spiżarnią, niewielkim pomieszczeniem od kuchni, gdzie przechowywałabym puszki, makarony, mąkę czy słoiki, dzięki temu nie miałabym w szafkach z garami okruszków czy makaronu wink

5

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Małpa69, jest jeszcze kwestia, czy te ścianę wogóle można wyburzyć. Jeżeli jest, jak piszesz, dosyć gruba, to może być ścianą nośną lub usztywniającą. A wtedy projekt, konstruktor, pozwolenie na budowę, podciąg i masz koszty remontu razy dwa smile Może być tez gruba, bo przechodzą w niej przewody wentylacyjne lub spalinowe...

6

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Wiem że nie jest to ściana nośna i można ją wyburzyć, ale na pewno jest tam przewód bo jest na niej jedno gniazdko i włącznik od światła, spalinowe idą przez drugą ścianę. Raczej w najbliższym czasie temat odpuszczę, chociaż nieco mnie korci, bo gdybym tą ścianę wyburzyła chociaż częściowo, to wejście do kuchni było by od salonu, a gdyby tak było to wtedy część przedpokoju mogłabym oddać łazience (coś koło 2m2), a ja lubię duże łazienki big_smile

7

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

To zalezy od ilosci domownikow. Ja miezkam sama, fajnie jest siedziec w salonie gdy sie cos gotuje, nie trzeba pilnowac w kuchni.
Imprezy towarzyskie tez moga tak wygladac, ze gotuje sie na oczach gosci a nawet razem z nimi. Zwlaszcza gdy czesto gotuja mezczyzni. Tylko smazenie krewetek ciezko przezyc.
Jak jest wiecej osob to raczej oddzielna kuchnia. Zwlaszcza gdy duzo sie gotuje czy robi przetwory.

8

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Trochę nie rozumiem tego lęku przed zapachami, przecież to one między innymi tworzą dom, dają znak, że ktoś w tym muzeum żyje ;-) Włączam okap, ewentualnie otwieram okno i po kłopocie.
Mam kuchnię półotwartą i bardzo ubolewam, że nie jest otwarta całkowicie. Kiedy są goście to chciałabym jednocześnie z nimi gadać i kończyć przygotowywać obiad, dla mnie to bardzo ważny element, wspólne gotowanie, miły czas razem, popijanie pysznego winka. Zdecydowanie większość ludzi wie jak się jedzenie przygotowuje, nie obawiam się, że mnie w kuchni będą obserwować, nie przeszkadza mi to za bardzo.

9

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Dla mnie akurat takie zapachy to problem, mam astmę i zapach mocnej smażeniny, czy długotrwałe siedzenie w oparach octu stanowią problem, a w lecie robię bardzo dużo przetworów octowych i nie tylko, a więc to i tak wiele godzin gotowania zalew i pasteryzowania.

10

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

No tak, nie pomyślałam o względach zdrowotnych ... ale wiesz, wtedy otwarta kuchni tym lepsza, zapachy szybko się rozejdą, nie siedziesz w kuchni i nie inhalujesz ich w wysokim stężeniu ;-)

11

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Z drugiej strony też możliwe smile

12 Ostatnio edytowany przez Olinka (2014-06-18 23:33:07)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Tylko zamknięta otwarta jaki by okap nie był i tak bedzie pachniało w całym domu.
Poza tym otwarta jest niefunkcjonalna to dla ludzi którzy nie gotują nie brudzą i nie myją naczyń. Wygodnie zamknięta...

sierpniowa
Chyba to tak nie działa po co cały dom - w tym firany i zasłony mają przenikać tym smrodem z kuchni, lepiej okno otworzyć lub dać te wyciągi + dobrą wentylację.

13

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja w kuchni z tego powodu właśnie nie mam firanki jedynie rolety, bo faktycznie firanki w kuchni brudzą się okrutnie.

Proszę ładnie w imieniu moderatorek o korzystanie z opcji edytowania wpisu, zamiast umieszczania wpisów kilku po kolei wink

14

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Kuchnia otwarta wchodziłaby u mnie w grę tylko w jednym jedynym przypadku - gdybym mieszkała sama, a mieszkanie było bardzo małe, więc zależałoby mi, aby stworzyć większą przestrzeń. Poza tym widzę w tym same minusy. W salonie, wizytówce domu, powinien panować przynajmniej względny ład i porzadek, a ten - jeśli oczywiście z kuchni intensywnie się korzysta, a nie udaje, że ona do czegoś służy - nie ma szans stale istnieć, kiedy pomieszczenia są ze sobą połączone. Do tego brudzące tkaniny tłuste opary, intensywne zapachy, brak swobody - osobiście nie lubię, kiedy podczas gotowania ktoś nade mną stoi.

Natomiast spokojnie byłabym w stanie zaakceptować jakieś szklane, przesuwne przegrody czy szerokie drzwi, które po otworzeniu stanowiłyby z salonem wspólną przestrzeń, ale w razie potrzeby obydwa pomieszczenia można byłoby od siebie bez problemu odgrodzić.

15

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja mam w domu coś pośredniego- pomiędzy kuchnio-jadalnią a salonem są drzwi francuskie z szybą (takie drewnianie z ładnym deseniem szkła) więc zapachy nieść się nie muszą i goście mi na ręce nie patrzą jak gotuję, bo sobie w saloniku siedzą i drinki przed przyjęciem popijają.

Niestety, stół z krzesłami jest w kuchni, więc suma sumarum tam się kolacja odbywa. Pomaga to, że kuchnia jest duża i to, że kupiliśmy antyki, ale jakoś dziwnie mi się siedzi w odpicowanej kiecce i szpilkach niedaleko garów sad

16

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Molly11 napisał/a:

Tylko zamknięta otwarta jaki by okap nie był i tak bedzie pachniało w całym domu.
Poza tym otwarta jest niefunkcjonalna to dla ludzi którzy nie gotują nie brudzą i nie myją naczyń. Wygodnie zamknięta...

Pozwolę sobie się z tym nie zgodzić smile
Mam otwartą kuchnię - na jadalnię i dalej na salon. Większość pomieszczeń mam otwartych, bo lubię otwartą przestrzeń.
Dobry okap sprawę załatwia. Czuć tylko wtedy gdy gotuję kapustę i bób. Wtedy wietrzę.
Kuchnia jest duża, więc nawet kiedy inni do niej wchodzą, to nikt sobie nawzajem nie przeszkadza.
Goście lubią przebywać u mnie w kuchni. Często część większej imprezy tam się właśnie koncentruje.

Gotuję, brudzę, myję.

17 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-19 12:58:05)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja robię taki bajzel jak gotuję (mimo że jak ustaliłyśmy w innym wątku jestem pedantką) że ładne ubrania nie wchodzą w grę wink Zawsze uświnię siebie, blaty, a o szpilkach to już w ogóle nie ma mowy bo po 5 minutach bym kręgosłupa nie czuła i tak ten blat jest dla mnie za niski i w przyszłości planuję zrobić wyższe blaty, ponieważ i ja i mąż trochę mierzymy, ja mam 175 on 187, dlatego kolejne meble zrobimy na wymiar przynajmniej o 15 cm wyższe. Ah no i jeszcze jest jeden powód dla którego szpilki w domu odpadają- pies. Ona jest strasznie przylepna i łazi za mną krok w krok, nie raz niechcący na nią nadepnę bo siedzi mi za plecami, a jakbym chodziła w szpilkach to mogłoby się źle skończyć. Zresztą ona jest jednym z powodów dla których kuchnia będzie jednak zamknięta, już widzę ten psi nochal wędrujący do gorącego piekarnika bo czymś zapachniało ;P

18

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Małpa, normalnie szpilek do gotowania nie zakładam, bo chyba by mi kręgosłup wybiło. Chociaż dostałam w prezencie od ciotki pantofle domowe na obcasie yikes Pojęcia nie mam kto wpadł na taki szalony pomysł, żeby jeszcze w pieleszach zasuwać na szczudłach (???). Już nie mówiąc o psie, bo gadzina jest niesamowicie cicho podpełzająca i chyba ciągle bym go owymi obcasami dźgała.

Ale jak goście przychodzą to wyglądać wypada, no i mi właśnie tak głupio w wieczorowej kiecce siedzieć dwa metry od piekarnika. Wolałabym, żeby to jakoś bardziej elegancko było, w osobnej jadalni.

19

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Małpa69 napisał/a:

Zresztą ona jest jednym z powodów dla których kuchnia będzie jednak zamknięta, już widzę ten psi nochal wędrujący do gorącego piekarnika bo czymś zapachniało ;P

Psa można nauczyć żeby do kuchni nie wchodził, lub przynajmniej żeby wychodził na polecenie.

20 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-19 14:01:38)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Luc nie chcę. Ten pies jest traktowany jako 100 % członek rodziny i gdybym jej powiedziała stanowczym tonem żeby sobie poszła, to by poszła, ale nie chcę smile Wyganiam ją tylko jak otwieram piekarnik ze względów bezpieczeństwa, a tak to wszędzie chodzi ze mną i mi to generalnie nie przeszkadza, oprócz wspomnianego piekarnika i butów na obcasie których po domu i tak nie noszę po jak mówiłam kręgosłup mi wysiadł i tak blaty są dla mnie za niskie i jak zmywam to po 5 minutach już mnie dół pleców boli.

Psina poza tym jest bardzo grzeczna i nic nie niszczy, więc jej wszechobecność absolutnie mi nie przeszkadza smile

Beyondblackie zawsze można sobie kupić jakiś sexy fartuszek, widziałam już takie cuda, że nawet ładniejsze od sukienek, śliczne z falbankami wink

21

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Małpa69 napisał/a:

Luc nie chcę. Ten pies jest traktowany jako 100 % członek rodziny i gdybym jej powiedziała stanowczym tonem żeby sobie poszła, to by poszła, ale nie chcę smile

Oczywiście, że robisz jak uważasz.
Moja sunia też była pełnoprawnym domownikiem. I tak jak do innych domowników, pewne rygory do niej miały zastosowanie wink
Nie lubiłam kiedy była w kuchni właśnie dlatego, żeby jej krzywdy niechcący nie zrobić.
Natomiast miała zakaz przebywania w jadalni gdy byli goście, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy lubi kiedy pies leży obok podczas jedzenia.
Nie sądzę aby przez to czuła się gorzej traktowana wink
Po prostu - pies musi mieć swoje miejsce w domu.

22

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Moi goście są przyzwyczajeni do psa, bo ciężko 7 miesięcznego szczeniaka wywalić na ogród. No, nie miałabym serca, żeby siedział na dworze i melancholijnie się patrzył na zastawiony stół (nasz ogród jest za kuchnią i widać go przez drzwi). Jeżeli ktoś strasznie narzeka, to zostawiamy go tam na czas kolacji i wpuszczamy kiedy ludzie są gotowi na koniak, kawę i ciasto w salonie.

Smieszne ale wczoraj i dzis mieliśmy pięć osób w domu, bo brataniec partnera i jego band nie mieli gdzie zostać i pies był tak zestresowany, że wcale nie chciał opuścić sypialni. Przez całą noc szczekał na każdy dźwięk.

23

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Szczerze mówiąc (myślcie co chcecie wink) nie interesowałoby mnie że komuś przeszkadza mój pies, to członek "stada" i podejmując się opieki nad nią nie zamierzam wywalać jej za drzwi bo goście szanowni przyszli.

Zostawiam ją w innym pokoju jedynie wtedy kiedy robię coś ze środkami chemicznymi czy otwieram piekarnik dla jej bezpieczeństwa, a tak sobie łazi gdzie chce.

U mnie pomysł otwartej kuchni chyba upadł, bo uświadomiłam sobie że gdybym zrobiła to tak jak chcę (czyli z powiększeniem łazienki) to mój przedpokój byłby jak krypta tongue

24

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Małpa69 napisał/a:

Szczerze mówiąc (myślcie co chcecie wink) nie interesowałoby mnie że komuś przeszkadza mój pies, to członek "stada" i podejmując się opieki nad nią nie zamierzam wywalać jej za drzwi bo goście szanowni przyszli.

Ja podchodzę nieco inaczej. Mam kilku przyjaciół, którzy nie tyle nie lubią, co nie przepadają za domowymi zwierzakami. Skoro to wiem i ich zapraszam, to staram się żeby się niekomfortowo nie czuli. Dotyczy to zwłaszcza jedzenia. Nie każdy lubi spożywać posiłek gdy obok na podłodze leży pies.
Kiedy dzieci były małe, to zdarzało mi się sunię wypraszać z jadalni, bo dzieci zbyt często "dzieliły się" z nią swoim jedzeniem wink

Widzę, że i tak problem otwartej kuchni upadł.

25

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Małpa69 napisał/a:

Szczerze mówiąc (myślcie co chcecie wink) nie interesowałoby mnie że komuś przeszkadza mój pies, to członek "stada" i podejmując się opieki nad nią nie zamierzam wywalać jej za drzwi bo goście szanowni przyszli.

Zostawiam ją w innym pokoju jedynie wtedy kiedy robię coś ze środkami chemicznymi czy otwieram piekarnik dla jej bezpieczeństwa, a tak sobie łazi gdzie chce....

Mam takie samo podejście , cale szczęście mąż tez i tak właśnie podchodzimy do tego tematu w praktyce smile
Reklamacji i zażaleń nikt nie smial składać z tego powodu , słusznie ponieważ i tak nic by nie wskórał
Psiarnia na tyle jest zdyscyplinowana ,ze oburzać się na sam ich widok to wręcz psychoza jakaś big_smile

26

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Luc temat jest ogólnie do pogadania o za i przeciw wink Ja luźno dodałam że sama o tym myślałam i temat wrócił przy okazji pisania tego wątku, ale jednak raczej się tu nie sprawdzi, miałoby to sens jedynie gdybym nie poszerzyła łazienki, wtedy przedpokój nawet nabrałby jasności.

Gdybym wiedziała że ktoś nie lubi zwierząt, to bym go chyba po prostu nie zaprosiła, w końcu pies to jeden z domowników. Gdybym wiedziała że ktoś nie lubi mojego ojca albo matki to też po prostu bym takiej osoby nie zaprosiła, a nie wypraszała rodzinę z imprezy (hipotetycznie bo rodzice niestety mieszkają kilkaset km dalej) wiem to nie to samo, ale jednak stawiam domowników nad gości, jednak póki co nie miałam jeszcze takiej sytuacji żeby komuś psina przeszkadzała smile Właściwie mamy tu temat na kolejny wątek może taki założę? Zapytam szefowej wink

27

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Małpa69 napisał/a:

Gdybym wiedziała że ktoś nie lubi zwierząt, to bym go chyba po prostu nie zaprosiła, w końcu pies to jeden z domowników. Gdybym wiedziała że ktoś nie lubi mojego ojca albo matki to też po prostu bym takiej osoby nie zaprosiła, a nie wypraszała rodzinę z imprezy (hipotetycznie bo rodzice niestety mieszkają kilkaset km dalej) wiem to nie to samo, ale jednak stawiam domowników nad gości, jednak póki co nie miałam jeszcze takiej sytuacji żeby komuś psina przeszkadzała smile Właściwie mamy tu temat na kolejny wątek może taki założę? Zapytam szefowej wink

To faktycznie temat na inny wątek. Zapytaj szefowej smile

Porównanie sympatii do matki czy ojca  z sympatią do zwierzaka, trochę nietrafione wink
Mój ś.p. dziadek nie znosił zwierząt. Psów w szczególności. Też miałbym dziadka nie zapraszać? wink
Przyjaciele też są częścią mojego życia. Staram się jakoś godzić pewne kwestie.
Ale koniec off top-u.

28

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja stawiam na pół zamkniętą kuchnię - z wysokim blatem plus dobrą wentylację. To wystarczy,

29

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?pid=2036188#p2036188

Zapraszam do kontynuacji dyskusji o zwierzakach smile

30

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Lubię kuchnie zamknięte. Są klimatyczne. Kuchnia musi zapraszać do gotowania, pieczenia, smażenia, duszenia i wszelkiego przygotowania potraw. W małych mieszkaniach kuchnie otwarte zajmują mniej miejsca, ale wtedy kuchenne zapachy mogą przenikać do reszty pomieszczeń. Żeby kuchnia była jaśniejsza wystarczy urządzić ją  w jasnych barwach.

31 Ostatnio edytowany przez in_ka (2014-10-08 19:51:57)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

napiszę o mojej kuchni
z powodu ogrzewania piecem w pokoju, podwójne drzwi do kuchni wystawiliśmy, żeby było w niej cieplej i wtedy olśnienie
zrobiła się otwarta kuchnia, no może nie do końca, nie mogłam uwierzyć, że wcześniej na ten pomysł nie wpadłam
następnego roku zrobiłam remont i tak już zostało - jestem zachwycona moją otwarta kuchnią w domu na wsi
w blokach mam taka zwykłą, małą zamkniętą

32

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja w mieszkaniu miałem otwartą i w domu zrobiłem otwartą. Co do bałaganu, to trzeba po prostu sprzątać, a nie trzymać chlewik, bo nikt nie widzi big_smile. Wychodzę z założenia, że kuchnia jest dla nas, a nie dla gości więc skoro lubię otwartą, to czemu mam ją zamykać?

33 Ostatnio edytowany przez Summerka (2014-10-09 08:14:58)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Co do sprzątania, no to wiadomo.  Nie lubię, kiedy zapachy z kuchni roznoszą się po całym mieszkaniu, chyba, że to zapach kawy. Wtedy mogę szeroko otworzyć drzwi do kuchni.

34

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Snake napisał/a:

Ja w mieszkaniu miałem otwartą i w domu zrobiłem otwartą. Co do bałaganu, to trzeba po prostu sprzątać, a nie trzymać chlewik, bo nikt nie widzi big_smile. Wychodzę z założenia, że kuchnia jest dla nas, a nie dla gości więc skoro lubię otwartą, to czemu mam ją zamykać?

Zgadzam sie, tez mam kuchnie otwarta (po raz pierwszy) i jest super. Co do zapachow - ja mam kuchnie z okapem bezsilnikowym podlaczonym do wentylatora i moge nastawic na maksymalny wyciag podczas gotowania a jest cicho jak w kosciole. Ten okap i zasysa wszystko jak przemyslowy bedac przy tym nieslyszalnym i przy okazji wentyluje tez salon i jadalnie. Takie systemy sa juz dostepne i w Polsce wiec szczerze polecam.

Zreszta ja nie gotuje zwykle jakichs smierdzacych paskudztw a zapachy dobrego jedzenia sa przyjemne dla domownikow i gosci.

Poza tym fajnie jest patrzec, jak ktos gotuje, nawet w restauracjach jest to coraz powszechniejsze, takie okna na kuchnie, zeby goscie widzieli co i jak jest przygotowywane. Balagan sprzatam zaraz po zakonczeniu i jest dobrze.

35

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Małe kuchnie może lepiej, żeby były otwarte. Można jednocześnie coś  w niej działać i jednocześnie rozmawiać z gośćmi w salonie. Jest to wygodne dla gości i gospodarzy. Takie przedłużenie pokoju.
Zapachy kuchenne nie każdy lubi. Mussuka rozejrzę się za takim bezsilnikowym  okapem. Jednak mnie się podobają większe kuchnie, które mają swoją duszę. Wydają mi się bardziej przyjazne. Zawsze można otworzyć w niej drzwi:)

36

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Summerka napisał/a:

Małe kuchnie może lepiej, żeby były otwarte. Można jednocześnie coś  w niej działać i jednocześnie rozmawiać z gośćmi w salonie. Jest to wygodne dla gości i gospodarzy. Takie przedłużenie pokoju.
Zapachy kuchenne nie każdy lubi. Mussuka rozejrzę się za takim bezsilnikowym  okapem. Jednak mnie się podobają większe kuchnie, które mają swoją duszę. Wydają mi się bardziej przyjazne. Zawsze można otworzyć w niej drzwi:)

Oj, kuchnia kuchni nie rowna:) ja najmniej lubie jednak takie kiszkowate, waskie, ciemne i za zamknietymi drzwiami. Jakos mi to te nasza klito kuchnie blokowa z dziecinstwa przypomina.

A jak bedziesz rozgladac sie za tymi okapami to wpisz tak: cicha kuchnia vilpe. Linka nie podaje, bo nie moge, ale to Ci wyszuka wlasnie te okapy, a wlasciwie caly system.

37

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

tak, taki okap dobry, to świetna sprawa
ja mam zwykły - głośno pracuje, jakoś kupując go nie pomyślałam o wszystkim
dobrze, że rzadko z niego korzystam, bo w ciepłych okresach roku korzystam ze wsi a wtedy mam zawsze uchylone okno
a od kiedy zrobiłam ta otwartą kuchnie stała się centrum domu
do pokoju idzie się na TV lub spać, wszyscy siedzą w kuchni i nie można ich z niej wyciągnąć wink

38

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Tak z racji skrzywienia zawodowego - okap wraz z wentylatorem mechanicznym może być montowany tylko tam, gdzie nie ma wentylacji grawitacyjnej (jest mechaniczna), lub nie ma urządzeń spalających gaz. Czyli kuchenka już nie może być gazowa....

39

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
bbasia napisał/a:

Tak z racji skrzywienia zawodowego - okap wraz z wentylatorem mechanicznym może być montowany tylko tam, gdzie nie ma wentylacji grawitacyjnej (jest mechaniczna), lub nie ma urządzeń spalających gaz. Czyli kuchenka już nie może być gazowa....

Mam płytę ceramiczną, elektryczną, więc tego problemu nie ma. Na dodatek taka płyta ładnie wygląda i jest łatwa w utrzymaniu czystości.

40 Ostatnio edytowany przez Mussuka (2014-10-09 14:14:02)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
bbasia napisał/a:

Tak z racji skrzywienia zawodowego - okap wraz z wentylatorem mechanicznym może być montowany tylko tam, gdzie nie ma wentylacji grawitacyjnej (jest mechaniczna), lub nie ma urządzeń spalających gaz. Czyli kuchenka już nie może być gazowa....

z racji podobnej skoliozy pozwole sie nie zgodzic:)) My montujemy wentylatory mechaniczne model nasadowy na kominach wentylacyjnych grawitacyjnych (na ich wylocie na dachu) a do nich podlaczamy okapy bezsilnikowe. Jedna rzecz - okap musi miec swoj wlasny dukt w takim kominie, oddzielny idzie do okapu, inne ida do pozostalych pomieszczen.

A kuchenka gazowa tez moze byc przy tym systemie. Sprawdzony mam w domu od paru lat taka pol na pol plyta i dwa palniki, ponadto jest powszechnie stosowany od dlugiego czasu w naszej strefie czasowej i klimatycznej:) Dziala bezkolizyjnie.

Poza tym wentylacja grawitacyjna to zadna wentylacja;)) ale to juz insza inszosc, nie ten temat.

41

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Mam gazową kuchenkę. To może lepiej zrezygnuję z tego okapu. Nie chcę jakiejś  rury nad kuchnią.
Kuchnie zamknięte i duże podobały mi się też ze względu na meble i bogactwo umieszczenia rozmaitego sprzętu kuchennego. Z sentymentem spoglądam na porządne urokliwe kredensy i inne meble, które w dużej kuchni  nie przeszkadzają, a ile mają  miejsca.
W małej blokowej kuchni trzeba niestety ograniczyć ilość sprzętu i zastawy stołowej.

42

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja mam otwartą kuchnię i nie narzekam na takie rozwiązanie. Przede wszystkim ładnie to wygląda, jak się gotuje można rozmawiać swobodnie z gośćmi siedzącymi w pokoju.

43

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
bbasia napisał/a:

Tak z racji skrzywienia zawodowego - okap wraz z wentylatorem mechanicznym może być montowany tylko tam, gdzie nie ma wentylacji grawitacyjnej (jest mechaniczna), lub nie ma urządzeń spalających gaz. Czyli kuchenka już nie może być gazowa....

He, he, a ja odbierając własne mieszkanie musiałem podpisać regulamin zabraniający włączania okapu do de facto wentylacji mechanicznej jaką jest wentylacja grawitacyjna wspomagana mechanicznie. Bo przecież na kominie jest właśnie nasadowy wentylator pracujący non stop, oczywiście wolno miele to powietrze ale ciąg wymusza. Tyle, że wszystkie mieszkania w pionie są podłączone do jednej rury więc stąd zakaz. Ja zamontowałem tylko pochłaniacz i nie miałem kuchenki gazowej tylko elektryczną. W domu wróciłem do kuchenki gazowej ale zrobiłem pod blatem gniazdko z siłą jakby mi się zechciało kiedyś jednak wymienić na elektryczną. W domu też mam taką niby mechaniczną wentylację czyli na stryszku stoi sobie mała centrala wentylacyjna, które pracuje na okrągło i wymusza ciąg w pionach. Dzięki temu uniknąłem tego czego w wielu domach nie lubię, znaczy lasu kominów. Dom malutki ale kominów sześć..., a ja mam jeden. W kuchni okap tradycyjny czyli sam też ma silnik i w razie czego przedmucha. Kuchnię sam zaprojektowałem potem tylko dałem żonie garść rysunków żeby sobie dogadała szczegóły z wykonawcą mebli, czyli gdzie woli szufladę, a gdzie szafkę. Co prawda efekt tego jest taki, że wszystkie meble kuchenne są do zarzygania białe. Na szczęście podłoga jest z dużych 60x60 płyt z polerowanego gresu, bo tu już białego bym nie zniósł, a i blat czarny. Jeszcze zostały do zrobienia z czarnego szkła blat na stole/półwyspie śniadaniowej i na ścianach. Wtedy może ten biały nie będzie mnie już tak męczył.

44

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Snake to zdolny jesteś, jak sam zaprojektowałeś kuchnię. Pewnie to białe miało rozjaśnić?:)  A jakiej wielkości jest ta kuchnia? Oświetlenie tradycyjne?

45

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Eee tam zdolny, akurat w moim przypadku taka kuchnia, to pryszcz big_smile Kuchnia teoretycznie (bo jest otwarta) ma 10,5 m2, jest otwarta na przedpokój i salon, ten ostatni ma jakieś 37 m2. Z racji tego, że kuchnia jest zamknięta prawie trzema ścianami, a z czwartej strony taką niby wyspą, to ma kupę szafek. Wreszcie jest gdzie chować różne przydatne rzeczy. Pod sufitem na razie wisi zwykła żarówka i czeka na lepsze czasy aż znajdę czas i pieniądze aby zabrać się za kupowanie jakichś fajnych opraw. Poza tym wyspa ma nad sobą kolejną półkę pod sufitem z własnym oświetleniem ledowym, a żeby nie robić oświetlenia w szafkach wiszących, to wzdłuż dwóch ścian jest pod sufitem taka półeczka z ledami. Tak więc jest jasno big_smile, a w dzień też, bo kuchnia ma swoje okno.

46

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ta wysepka to  dobry sposób na "pakowność" kuchni. Masz takie ustaienie, jak widziałam u znajomej, z tym, że ona nie ma  wysepki, tylko w tym miejscu taki ażurowe obustronne  ozdobne regaliki do sufitu między wejściem. Ale ona  ma ciemną kuchnię bez okna.
He he! Zastanawiam się, kto tam dosięgnie pod ten sufit na tę półkę?

47

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja kupiłam mieszkanie gdzie był aneks kuchenny, ale podzieliłam i mam teraz 2 niezależne pokoje i kuchnie na środku, ale jest ona otwarta. Bez sensu zamykać przestrzeń, tym bardziej, ze jest to miejsce gdzie zawsze byłyby drzwi otwarte i zawadzały (wiem z doświadczenia z poprzedniego mieszkania w bloku w starym budownictwie. skonczylo się na tym, ze zdjęto drzwi w zawiasów.)

48 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-11-04 14:14:40)

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Ja w swoim mieszkaniu zdecydowałam się jednak na kuchnię otwartą , żeby mieć do niej zdecydowanie łatwiejszy dostęp z pokoju. Myślę, że warto nad takim rozwiazaniem sie pochylić. Finalnie zdecydowałam się na projekt na wymiar z [spam] i jestem bardzo zadowolona z usługi od projektu, aż po montaż wink

49

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Miałam otwartą kuchnię i obecnie przerabiam ja na półzamkniętą. Jak nie mam czasu na sprzątanie kuchni to wolę schować część garów na drugi blat i nie będzie go widać z salonu.

50

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Miałam obydwie i dla mnie tylko zamknięta.

51

Odp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Zależy od wielkości kuchni.
Jeżeli jest na nią mało miejsca to tylko i wyłącznie otwarta. Jeżeli nie jestem w stanie poświęcić pomieszczenia, w którym mogę swobodnie się przemieszczać to nie wyobrażam sobie się męczyć. Teraz mam zamkniętą kuchnię, pomieszczenie o wymiarach 2x2m i zrobienie czegokolwiek to jakaś tragedia. Jak otworzę drzwiczki do piekarnika to już nie jestem w stanie nigdzie się odsunąć, a lodówka stoi w korytarzu, bo w kuchni nie ma na niż miejsca. Taka kuchnia to męczarnia i byłaby dużo lepsza otwarta. Natomiast jeżeli byłabym w stanie wygospodarować osobne pomieszczenie, w którym mieściłyby mi się wszystkie sprzęty i ja miałabym swobodę ruchów to jak najbardziej zamknięta.

Posty [ 51 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » W KRĘGU DOMOWEGO OGNISKA » Kuchnia otwarta czy zamknięta?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024