Kuchnia otwarta czy zamknięta - oto jest pytanie, a jak wiadomo w życiu niemal wszystko ma swoje dobre, jak i złe strony.
Sama wiele razy się zastanawiałam czy nie zrobić właśnie kuchni otwartej na salon, co pozwoliłoby mi również powiększyć nieco łazienkę, ale osobiście przeraża mnie wizja zapachu tego, co akurat gotuję nie tylko w kuchni, ale i w salonie, zapach np. octu podczas robienia przetworów, utrzymujący się kilka godzin w więcej niż jednym pomieszczeniu z pewnością nie należałby do przyjemności, a ściany jednak choć problemu zupełnie nie likwidują, to minimalizują ilość zapaszku w salonie.
Pozostaje też kwestia urządzenia, pomieszczenia oddzielone, możemy urządzić inaczej, a w przypadku połączenia kuchni z salonem, aby wyglądało to ładnie i estetycznie musimy zachować podobieństwo między jednym a drugim. Szczerze mówiąc podoba mi się styl w mojej kuchni, ale nie chciałabym by w salonie również tak było, bo wtedy salon stałby się zbyt ciemny (kuchnię mam fioletową w ciemnym odcieniu i ciemnymi meblami).
Kolejna kwestia zależy już indywidualnie od każdej z nas, bo przecież tworząc kuchnię otwartą, narażamy się na to, że mając gości, będą oni widzieć wszystko co się w tej kuchni dzieje, jest to sprawa dyskusyjna, bo z jednej strony może uwidocznić nasz bałagan, ale też pozwala nam na zachowanie kontaktu z gośćmi kiedy przygotowujemy posiłek co jest wielkim plusem.
Kuchnia otwarta to bardzo dobre rozwiązanie do niewielkich mieszkań, w których zdarza się sytuacja, że w kuchni nie ma okna i staje się ona ciemnym i ponurym pomieszczeniem, wtedy świetnie sprawdza się urządzenie minibarku. Pozbycie się ściany pozwoli nam wpuścić do naszego królestwa nieco światła.
Kuchnia może mieć też zamiast zwykłych drzwi takie, które będą szerokie i oszklone, wtedy dostajemy kuchnię częściowo otwartą, widoczną z salonu, ale jednocześnie drzwi zawsze możemy zamknąć w razie potrzeby.
Ja osobiście raczej pozostanę przy kuchni zamkniętej, ponieważ mam psa, który jest okrutnie towarzyski, ale i rozbrykany na tyle, aby nosem dotknąć np. gorącego piekarnika, a chcę uniknąć takich sytuacji. Chociaż kto wie, może jeszcze mi się odwidzi.
Jakie jest Wasze zdanie?
Zapraszam do dyskusji