Wpływ matki na dalsze życie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Wpływ matki na dalsze życie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1

Odp: Wpływ matki na dalsze życie
łezzzka napisał/a:

moja matka zawsze miała mnie gdzieś, nigdy się mną nie interesowała a potrafiła zawsze tylko krytykować. Zaniżała moje poczucie wartości, zawsze tylko krytyka, wyzwiska. Nigdy jej się nic nie podobało. Często robiła na złość. Ojciec chodził ze mną na spacery, ogólnie spędzał ze mną czas. Matka miała w d***e jego i mnie. Babka też nie lepsza. Od kiedy pamiętam robiła bezsensowne kłótnie o każdą pierdołę. O byle co krzyczała na dziadka, nigdy nie potrafiła zwrócić uwagi spokojnym tonem. Zawsze to był krzyk i wyzwiska. Ojciec nawet nie robił sobie kolacji wieczorami, tylko dopiero jak one spały, wtedy w spokoju mógł zrobić. Czepianie się o nie tak postawiony kubek, czy źle poustawiane pokrywki na suszarce, o kilka kropel wody na ścianie w łazience. Jak miałam 15 lat, to się powiesił. Może wyda się wam to śmieszne ale ona potrafiła inaczej ułożyć np. kubeczek po śmietanie w koszu na śmieci hmm bo jej zdaniem źle wyrzuciłam hmm Teraz mam 28 lat i 2 letnią córkę. Zauważyłam że nie mam ochoty się nią zajmować, bawić a w dodatku mam w sobie takie uczucie żeby jej przywalić. Wiem że to złe i boję się tych emocji ale tak niestety jest. Jest we mnie dużo złości i agresji, nienawidzę ludzi, wszystko mnie drażni i nawet bez wyraźnego powodu chodzę podminowana. Nie mam chęci do niczego, wszystkim jestem znudzona. Po prostu nie chce mi się żyć. Nawet jak nic akurat się złego nie dzieję, ja łapie sie na tym że czuje jakiś dziwny nie pokój. Nie wiem jak to określić. Czy na to wszystko ma wpływ moje dzieciństwo?

Myślę, że tak.
Zabrakło Ci tego, czym byłaś od maleńkiego 'karmiona', więc szukasz dookoła tej 'pożywki', którą żyłaś dotychczas tj. krzyku, kłótni, wyzwisk, agresji, poniżania itd.
Spokój i cisza Cię dobija.....odbierasz to jako nudę.

Powielasz wzorzec wychowywania swojego dziecka od swojej matki, bo choć odczuwałaś to boleśnie, to niestety nasiąkłaś tą trucizną.
Twój obecny stan, to przejście z OFIARY na KATA.
Tyle dobrze, że zdajesz sobie sprawę ze swojego obecnego stanu emocjonalnego.
Zobacz oczami wyobraźni, przyszłość/życie swojej córeczki.....jeśli nie zapanujesz nad swoim zachowaniem, reakcjami.
Bo może się zdarzyć, że ona też, kiedyś, napisze o Tobie podobnej treści wyznanie.

Pozdrawiam.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-14 00:54:50)

Odp: Wpływ matki na dalsze życie

Moze jak jest "nuda" to uważasz, że komus nie zależy? A to że komuś zależy wydaje Ci sie, że wyraża poprzez emocje? Kłótnie czy seks. Jednak kłótnie duzo łatwiej wywołac niż gwałtowne porywy tych pozytywnych emocji.
A to oznacza niedowartościowanie o czym juz wiesz. Chcesz ciągłej uwagi, ale jest to niepotrzebne i uwłaczające tej drugiej osobie.

http://psychika.net/2009/12/jak-niezaspokojenie-emocjonalne-w.html

?

Plus na pewno nerwica. Nadajesz sie do leczenia, bo z Twoimi dziecmi moze byc jeszcze gorzej, jesli nauczysz je czegos takiego.
Tak sie milosci nie wyraża niestety. Moga byc uposledzone i nie radzić sobie w zyciu, choc bardziej jesli chodzi o dziewczynkę - i wlasnie masz córke. Więc nie tylko dla własnego dobra, ale powinnas zaczac sie leczyc. Tez to jest pewnego rodzaju autoagresja, tylko uzewnętrzniasz ją i wyładowujesz na otoczeniu.

3

Odp: Wpływ matki na dalsze życie

Łezka dzieje sie tak dlatego że masz te wszystkie reakcje i emocje zakodowane w swojej głowie.
Tak mocno utkwiły te złe wzorce w twojej psychice że nawet jak nie chcesz to i tak robisz źle.
Twoje patologiczne dzieciństwo było dla ciebie chorą normalnością, więc teraz nowy związek wydaje ci się dziwny.
Znam to uczucie  obawy gdy w szczęśliwym związku człowiek mimo wszystko obawia się powrotu męża czy faceta do domu. Mimo że niema powodu do obaw to jednak czuje się takie stopniowe napięcie.
Takie mrówki pod skórą, dodatkowo ta normalność przytulanie miłe słowa zaczynają drażnić.
Dochodzi do szukania dziury w całym i efekt eksplozja kłótni.

Ja wytrzymałam w takim stanie nerwów ze to nie normalna ta prawdziwa normalność 3 lata.
Prawie sobie rozwaliłam związek i sama siebie zgładziłam aż doszłam do momentu gdzie powiedziałam dość tak się nie da żyć.

Wiesz już że musisz zacząć nad sobą panować, zwalczać odruchy z dzieciństwa, doceniać normalność waszej rodziny. Na każdym kroku przypominaj sobie nie chce byc jak moja matka , jak tylko przyjdzie odruch rób na odwrót.
Chce ci się wrzasnąć na faceta  , czujesz zbliżający się wybuch mów sobie -Co ja nie będę panować nad sobą , a to zobaczymy-  rób na odwrót nawet zmuszając się idz na spacer z bliskimi, albo specjalnie wymyśl coś miłego dla was.
Na początku traktuj te myślenie jako ukaranie tej złej strony która zmusza cie do złego . Po jakimś czasie oswoisz te nawyki i zostaną dobre.

Poczytaj sobie o dzieciach DDA lub DDRR jestes tak jak ja takim dzieckiem. Zacznij tez od znalezienia psychologa najlepiej klinicznego dla siebie i podejmij walkę o ta fajna kobietę jaką jesteś.
Darmowych dobry psychologów masz w Powiatowych centrach pomocy rodzinie, oraz przy poradniach zdrowia psychicznego.

Nie daj sie tym wspomnieniom zniszczyć bo to nie minie, uwierz musisz prędzej czy pózniej zacząć terapię. Mnie zajęło to 2 lata terapii ale teraz nie patrzę juz wstecz, mam wreszcie spokój co więcej pod wpływem mojej zmiany zmieniła podejście i moja matka.

4 Ostatnio edytowany przez piroman1981 (2014-05-14 14:14:07)

Odp: Wpływ matki na dalsze życie

Ja bym proponował wybranie się do dobrego psychologa. Jest zasada przerzucania gorącego ziemniaka czyli wyuczenie zachowań w rodzinie i przerzucanie ich potem na tą którą się założyło. Przełamanie tego i konfrontacja z przeszłością podobno są czasem cholernie trudne ale psycholog pomoże Ci zrozumieć skąd to się wzięło i jak to zwalczyć. Proponuję go odwiedzić.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Wpływ matki na dalsze życie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024