Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 86 ]

1 Ostatnio edytowany przez Ania9O (2014-04-21 20:44:08)

Temat: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Hej smile

Co myślicie  o wyjeździe na wakacje z siedmiomiesięcznym dzieckiem. Mamy propozycję wyjazdu na weekend majowy na Węgry na baseny i się zastanawiamy czy z takim maleństwem można już jechać. Podróż zajmie nam jakieś 5 godzin a tam podobno są baseny dostosowane również dla dzieci, a mieszkalibyśmy w normalnym domku.

Może któraś z mamusiek była na takich wakacjach i może udzielić jakichś rad lub po prostu podzielić się swoją opinią.

Zachęcam do dyskusji smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Przyznam, że nie rozumiem i przeraża mnie to pokutujące wciąż w Polsce podejście: "z dzieckiem nie można tego, tamtego, a w zasadzie to niczego i należy zamknąć się w domu" hmm Nic do Ciebie osobiście, Aniu, ot, taka luźna uwaga.

Oczywiście, że jechać! Nawet nie bardzo wiem, co doradzać, bo nie mam pojęcia, jakich spodziewasz się trudności. Swimmersy w odpowiednim rozmiarze bobasowi kup i bawcie się dobrze! smile

3

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Aniu ja z 1,5 miesięcznym dzieckiem jeździłam na wczasy wink więc w drogę

4

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Co za pytanie wink jechać...jeśli masz odpowiednie dokumenty....bo za granice dziecko musi mieć wyrobiony dowód osobisty (teren UE) albo paszport...jeśli dziecko ma taki dokument to wystarczy życzyć spokojnej podróży i świetnej zabawy big_smile

5

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Malinowy_Elf napisał/a:

Co za pytanie wink jechać...jeśli masz odpowiednie dokumenty....bo za granice dziecko musi mieć wyrobiony dowód osobisty (teren UE) albo paszport...jeśli dziecko ma taki dokument to wystarczy życzyć spokojnej podróży i świetnej zabawy big_smile

I europejską kartę ubezpieczenia (NFZ wydaje bezpłatnie).
Nie MA CO się dziwić -dzieci SĄ RÓŻNE...
Jedno będzie spało całą drogę. Drugie całą drogę będzie się darło i wymiotowało...
Ciekawa rzecz, że ZAMIAST brania pod uwagę RÓŻNYCH opcji - przeważnie JEDNA opcja tylko dochodzi do głosu? Młode mamusie odważniejsze? A może brak niemiłych doświadczeń?
Skojarzyło mi się z wnioskami odnośnie kierowców w te święta...(w porównaniu do zeszłorocznych) - TERAZ była piękna pogoda i więcej ofiar. W zeszłym roku na odwrót. Pogoda sprzyja "odwadze" wink ?

6

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Anhedonia napisał/a:
Malinowy_Elf napisał/a:

Co za pytanie wink jechać...jeśli masz odpowiednie dokumenty....bo za granice dziecko musi mieć wyrobiony dowód osobisty (teren UE) albo paszport...jeśli dziecko ma taki dokument to wystarczy życzyć spokojnej podróży i świetnej zabawy big_smile

I europejską kartę ubezpieczenia (NFZ wydaje bezpłatnie).
Nie MA CO się dziwić -dzieci SĄ RÓŻNE...
Jedno będzie spało całą drogę. Drugie całą drogę będzie się darło i wymiotowało...
Ciekawa rzecz, że ZAMIAST brania pod uwagę RÓŻNYCH opcji - przeważnie JEDNA opcja tylko dochodzi do głosu? Młode mamusie odważniejsze? A może brak niemiłych doświadczeń?
Skojarzyło mi się z wnioskami odnośnie kierowców w te święta...(w porównaniu do zeszłorocznych) - TERAZ była piękna pogoda i więcej ofiar. W zeszłym roku na odwrót. Pogoda sprzyja "odwadze" wink ?

Ten post to jakiś przytyk do mnie?
Nierozumiem dlaczego niektórzy uważają, że jak ktoś jest młodszy to nic nie wie o życiu...
Otóż droga Ahedonio...to, że ja mam dziecko dopiero od prawie 10 miesięcy nie oznacza, że nie mam znajomych, mających już kilku letnie dzieci. A korzystać z wiedzy i doświadczeń innych osób mogę.
Np moja siostra zawsze dużo podróżowała z mężem i niezmieniło sie to pomimo 2 porodów. Teraz jej synowie maja po 9 i 13 lat i pamietam jak byli niemowlakami w podróży. Takich przypadków znam więcej.

7

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Anhedonia napisał/a:
Malinowy_Elf napisał/a:

Co za pytanie wink jechać...jeśli masz odpowiednie dokumenty....bo za granice dziecko musi mieć wyrobiony dowód osobisty (teren UE) albo paszport...jeśli dziecko ma taki dokument to wystarczy życzyć spokojnej podróży i świetnej zabawy big_smile

I europejską kartę ubezpieczenia (NFZ wydaje bezpłatnie).
Nie MA CO się dziwić -dzieci SĄ RÓŻNE...
Jedno będzie spało całą drogę. Drugie całą drogę będzie się darło i wymiotowało...
Ciekawa rzecz, że ZAMIAST brania pod uwagę RÓŻNYCH opcji - przeważnie JEDNA opcja tylko dochodzi do głosu? Młode mamusie odważniejsze? A może brak niemiłych doświadczeń?
Skojarzyło mi się z wnioskami odnośnie kierowców w te święta...(w porównaniu do zeszłorocznych) - TERAZ była piękna pogoda i więcej ofiar. W zeszłym roku na odwrót. Pogoda sprzyja "odwadze" wink ?

czyli co zamknąć się w domu z dzieckiem i nigdzie nie jeździc?
ja napisałam że już z 1,5 miesięcznym dzieckiem podróżowaliśmy,a to było 13 lat temu,byłam młoda
ale teraz po latach uważam że z małym dzieckiem jak najbardziej można podróżowac
jeśli chodzi o wypadki,no cóż i pod domem mogą się wydarzyć,więc lepiej może z niego nie wychodzić wcale?

8

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Uważam, że to zależy od dziecka - czy dobrze znosi podróże, jakie ma usposobienie.
Ja np. z drącym się maluchem nie pojechałabym - bo to więcej stresu niż przyjemności.
Ale to tylko moje zdanie.

Natomiast jeśli nie obawiacie się długiej podróży, maleństwo należy do ''grzeczniejszych'', to absolutnie nie odmawiajcie sobie przyjemności, bo przecież obowiązki rodzicielskie można pogodzić z odpoczynkiem i dobrą zabawą.

9 Ostatnio edytowany przez Anhedonia (2014-04-22 09:32:21)

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
lena812 napisał/a:

...
czyli co zamknąć się w domu z dzieckiem i nigdzie nie jeździc?
ja napisałam że już z 1,5 miesięcznym dzieckiem podróżowaliśmy,a to było 13 lat temu,byłam młoda
ale teraz po latach uważam że z małym dzieckiem jak najbardziej można podróżowac
jeśli chodzi o wypadki,no cóż i pod domem mogą się wydarzyć,więc lepiej może z niego nie wychodzić wcale?

NIE - nie zamykać A uruchomić MYŚLENIE! Na Tobie świat się nie kończy - dając rady WARTO to uwzględniać?
Zdziwi Cię to zapewne, ale wyjeżdżałam z dziećmi od ich maleńkości"... co nie zmienia faktu, ze PRZYGOTOWYWAŁAM się do PIERWSZEJ eskapady dla każdego z nich - indywidualnie.
WPIERW sprawdzić JAK dziecko (OWO konkretne dziecko!) ZNOSI JAZDĘ na krótszych trasach... O takiej chorobie lokomocyjnej chociażby mamusia słyszała? Bo to, że "moje" nie ma - nie znaczy, że żadne INNE też nie ma. A rzyganie przez 5 godzin może skończyć się w "przydrożnym" szpitalu wskutek odwodnienia. Że nie wspomnę o komforcie jazdy...
A Karta ubezpieczenia NIE TYLKO w razie wypadku NIEZBĘDNA. W razie konieczności skorzystania z miejscowego lekarza np. z banalnego powodu potrzeby kupienia lekarstwa na receptę POTRZEBNA (za granicą oczywiście). Tak jak moje potrzebowało jadąc do Chorwacji z banalną alergia pokarmową.
Jak, nie daj Boże COŚ pójdzie nie tak (choćby te wymioty) powiesz: "UPS? (sorry) Moje było inne"?
...A TO akurat NIE DZIWOTA!

10

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Anhedonia o chorobie lokomocyjnej słyszałam,a nawet ją przerabiałam tak gdzieś od 3 do 11 roku życia mojego dziecka,co dziwne występowała ona tylko na krótkich odcinkach jazdy,bo o dziwo na tych ponad 1000 km nic się nie działo
chyba logiczne jest że jadąc z małym dzieckiem trzeba wziąść wszystko pod uwagę,sorki  ale tępa nie jestem
wiem że dzieci są różne

11

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Po pierwsze fakt że jestem młodą mamą nie oznacza że jestem nieodpowiedzialna, czy nie biorę pod uwagę "ROŻNYCH opcji". Zastanawiam się jak Mały zaareaguje na długą podróż, czy mu zmiana miejsca będzie odpowiadać, czy z aniołka nie zmieni się w rozwrzeszczane dziecko itd.  Wszystko się może zdarzyć.

Wiem również o wypadkach. Niestety wypadek może się zdarzyć jak będę jechać kilometr do sklepu.

Dobrze Lena mówi, czy wobec tego wszystkiego trzeba zamknąć się w domu?

Co do odpoczynku to wiem, że będę mieć "luzy". Jadą z nami dziadkowie i wiele innych osób które uwielbiają się zajmować moim dzieckiem smile
Jadą jeszcze znajomi ze swoją 10-cio miesięczną córą i nie mają żadnych wątpliwości a ja po prostu chaiałam zapytać inne mamuśki co o tym myślą, po to właśnie jest forum smile
Szanuje każdą odpowiedź wink

12

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Anhedonio... skoro Ania ma 7 miesieczne dziecko to krótkie trasy raczej już przerabiała i wie czy jej maluch drze sie odrazu włożony do fotelika czy raczej fakt ten dziecku nieprzeszkadza.
Nietraktuj młodych matek jak ułomne osoby bo sorry ale odnosze takie wrażenie że patrzysz na nas z góry ( przynajmniej w tym wątku).

13

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Malinowy_Elf napisał/a:

Anhedonio... skoro Ania ma 7 miesieczne dziecko to krótkie trasy raczej już przerabiała i wie czy jej maluch drze sie odrazu włożony do fotelika czy raczej fakt ten dziecku nieprzeszkadza.
Nietraktuj młodych matek jak ułomne osoby bo sorry ale odnosze takie wrażenie że patrzysz na nas z góry ( przynajmniej w tym wątku).

Tak, odbywaliśmy już różne trasy, najdłuższa 2 h bez przerwy. Moje dziecko ogólnie jest bardzo grzeczne, rzadko płacze, raczej lubi w aucie spać lub się rozglądać smile No i choroby lokomocyjnej nie zaobserwowałam.

14

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Ania9O napisał/a:
Malinowy_Elf napisał/a:

Anhedonio... skoro Ania ma 7 miesieczne dziecko to krótkie trasy raczej już przerabiała i wie czy jej maluch drze sie odrazu włożony do fotelika czy raczej fakt ten dziecku nieprzeszkadza.
Nietraktuj młodych matek jak ułomne osoby bo sorry ale odnosze takie wrażenie że patrzysz na nas z góry ( przynajmniej w tym wątku).

Tak, odbywaliśmy już różne trasy, najdłuższa 2 h bez przerwy. Moje dziecko ogólnie jest bardzo grzeczne, rzadko płacze, raczej lubi w aucie spać lub się rozglądać smile No i choroby lokomocyjnej nie zaobserwowałam.

No i w tym rzecz wink
Moja Lena uwielbia jeździć...przeważnie śpi a jak wkładamy ją do fotelika to sie cieszy.

Ponieważ Ania w pierwszym poście nie napisała o żadnych problemach w dotychczasowym podróżowaniu możnabyło założyć że takowych nie było. Bo gdyby były to raczej w pierwszym poście by wspomniała.

15

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Malinowy_Elf napisał/a:
Ania9O napisał/a:
Malinowy_Elf napisał/a:

Anhedonio... skoro Ania ma 7 miesieczne dziecko to krótkie trasy raczej już przerabiała i wie czy jej maluch drze sie odrazu włożony do fotelika czy raczej fakt ten dziecku nieprzeszkadza.
Nietraktuj młodych matek jak ułomne osoby bo sorry ale odnosze takie wrażenie że patrzysz na nas z góry ( przynajmniej w tym wątku).

Tak, odbywaliśmy już różne trasy, najdłuższa 2 h bez przerwy. Moje dziecko ogólnie jest bardzo grzeczne, rzadko płacze, raczej lubi w aucie spać lub się rozglądać smile No i choroby lokomocyjnej nie zaobserwowałam.

No i w tym rzecz wink
Moja Lena uwielbia jeździć...przeważnie śpi a jak wkładamy ją do fotelika to sie cieszy.

Ponieważ Ania w pierwszym poście nie napisała o żadnych problemach w dotychczasowym podróżowaniu możnabyło założyć że takowych nie było. Bo gdyby były to raczej w pierwszym poście by wspomniała.

Dokładnie smile Moje dziecko jest raczej bezproblemowe i się zastanawiam czy takie zostanie na naszą podróż big_smile

16

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Tego Aniu niestety nikt nie zagwarantuje....bo podróż to jedno - zawsze można zrobić postuj jeśli będzie potrzebny. A bycie tam to druga sprawa. Inny klimat może wpłynąć zarówno korzystnie jak i negatywnie i na dorosłą osobę i na dziecko. Dopóki niesprawdzisz wiedzieć niebędziesz. Ja nie jestem zwolennikiem zamykania sie w domu na 4 spusty z dzieckiem bo jak mozna z nim wyjechać.
A słyszałam różne opinie np że z "bachorami" to niepowinno sie podróżować pociągiem czy samolotem czy autobusem bo "normalnym" ludziom to przeszkadza...serio włos sie jeży. No i oczywiście zakaz korzystania z hotelów itd... no bo jakże by inaczej.

17

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Ania9O napisał/a:
Malinowy_Elf napisał/a:
Ania9O napisał/a:

Tak, odbywaliśmy już różne trasy, najdłuższa 2 h bez przerwy. Moje dziecko ogólnie jest bardzo grzeczne, rzadko płacze, raczej lubi w aucie spać lub się rozglądać smile No i choroby lokomocyjnej nie zaobserwowałam.

No i w tym rzecz wink
Moja Lena uwielbia jeździć...przeważnie śpi a jak wkładamy ją do fotelika to sie cieszy.

Ponieważ Ania w pierwszym poście nie napisała o żadnych problemach w dotychczasowym podróżowaniu możnabyło założyć że takowych nie było. Bo gdyby były to raczej w pierwszym poście by wspomniała.

Dokładnie smile Moje dziecko jest raczej bezproblemowe i się zastanawiam czy takie zostanie na naszą podróż big_smile

Jedyne, co może grozić, to problemy z zasypianiem w nowym miejscu i z powodu nadmiaru wrażeń smile)))

18

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Anhedonia napisał/a:
lena812 napisał/a:

...
czyli co zamknąć się w domu z dzieckiem i nigdzie nie jeździc?
ja napisałam że już z 1,5 miesięcznym dzieckiem podróżowaliśmy,a to było 13 lat temu,byłam młoda
ale teraz po latach uważam że z małym dzieckiem jak najbardziej można podróżowac
jeśli chodzi o wypadki,no cóż i pod domem mogą się wydarzyć,więc lepiej może z niego nie wychodzić wcale?

NIE - nie zamykać A uruchomić MYŚLENIE! Na Tobie świat się nie kończy - dając rady WARTO to uwzględniać?
Zdziwi Cię to zapewne, ale wyjeżdżałam z dziećmi od ich maleńkości"... co nie zmienia faktu, ze PRZYGOTOWYWAŁAM się do PIERWSZEJ eskapady dla każdego z nich - indywidualnie.
WPIERW sprawdzić JAK dziecko (OWO konkretne dziecko!) ZNOSI JAZDĘ na krótszych trasach... O takiej chorobie lokomocyjnej chociażby mamusia słyszała? Bo to, że "moje" nie ma - nie znaczy, że żadne INNE też nie ma. A rzyganie przez 5 godzin może skończyć się w "przydrożnym" szpitalu wskutek odwodnienia. Że nie wspomnę o komforcie jazdy...
A Karta ubezpieczenia NIE TYLKO w razie wypadku NIEZBĘDNA. W razie konieczności skorzystania z miejscowego lekarza np. z banalnego powodu potrzeby kupienia lekarstwa na receptę POTRZEBNA (za granicą oczywiście). Tak jak moje potrzebowało jadąc do Chorwacji z banalną alergia pokarmową.
Jak, nie daj Boże COŚ pójdzie nie tak (choćby te wymioty) powiesz: "UPS? (sorry) Moje było inne"?
...A TO akurat NIE DZIWOTA!

Właściwie to nie wiem czemu ma ta "jazda" po Lenie służyć.Masz jakiś uraz z poprzednich wypowiedzi i próbujesz teraz odreagować? Bo to Twoje naskakiwanie ani adekwatne ani merytoryczne ani kulturalne... Dlaczego masz Lenę za idiotkę i próbujesz jej uświadamiać,że jest głupszą i gorszą matką od Ciebie?


Malinowy Elfie,
przyznam,że za dziećmi jakoś nie przepadam i w hotelu przeszkadzałoby mi gdyby maluch piłował się co parę godzin,budził mnie w nocy lub o 4 rano.No cóż,ja jadę na urlop odpocząć:).Moja córka pierwszy raz pojechała z nami mając ponad rok.Nie skończyło się to dobrze- zapalenie gardła w 30 stopniowym upale- EKUZ niewiele nam pomógł.Antybiotyk przypisany przez lekarza nie pomógł więc galopem do kraju.Po drodze nastąpił przełom i młoda zaczęła pić bez awantur.Zaeksperymentowałam z wodą z cyrtyną.
Pamiętam jak zabraliśmy kiedyś brata męża do Chorwacji z dzieckiem półtorarocznym i z żoną.Chłopiec nie miała nawet kubeczka- pił colę z półtoralitrowej butelki.Żadnych leków dla dziecka nie mieli a młody dostał gorączki.Całe dnie przebywał z nami na plaży.Na słońcu się bawił,spał,jadł.Sam w kapoku schodził po schodkach do wody i sam pływał.Jak o szóstej rano chciał słodycze w podróży- nie ma problemu- a potem rzygał dalej niż widział pól drogi.

19

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Gojka opisałaś (wybacz nie bierz tego do siebie) mało odpowiedzialnych rodziców...hmmm nie dałabym dziecku słodyczy po tym jak wystąpiłyby jakie kolwiek problemy...a podręczna apteczka wydaje mi się być oczywistoscią. Dodam że nie jestem zwolennikiem coli dla dzieci.
A co do hotelu....uważam że rodziny z dziećmi również maja prawo do wakacji.

20

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Ja w tym roku również mam zamiar jechać z córką na wakacje. Mała ma na chwilę obecną ponad 14 miesięcy i też mam dylemat jak zniesie podróż 560 km pociągiem. Choć wydaje mi się, że to wygodniejsza opcja niż PKS czy bus.

Nie sądzę, aby macierzyństwo miało się odbywać tylko i wyłącznie w czterech ścianach, czy na przydomowej działce.
I trzeba spróbować, aby wiedzieć jak maluch zniesie podróż. Warto sięgnąć po radę pediatry, który zapewne zna kilka sposób na spokojną podróż bez przykrych dolegliwości. Ja mam zamiar tak zrobić i cieszyć się wspólnym urlopem. wink

21

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

I bardzo masz dobre zamiary....:D Nataluszku. Pediatra może podsunąć dobre rady na różne okolicznosci. Na pewno ma w tym jakieś doświadczenie i zapewne bedzie wiedział co warto ze sobą zabrac a co bedzie zbędne w przypadku dziecka które zna.

22

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Ludzie jeżdżą na urlop ze znacznie mniejszymi dziećmi niż 7 miesięcy i cieszą się udanymi wakacjami.
Po konsultacji z pediatrą nie widzę przeciwwskazań, aby spokojnie zabrać dziecko na wakacje.

Nie biorąc dziecka na wakacje nie dowiem się jak znosi podróż i zmianę klimatu. A że dziecko mam stosunkowo grzeczne nie boję się podjąć ryzyka. smile

23

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Malinowy_Elf napisał/a:

Gojka opisałaś (wybacz nie bierz tego do siebie) mało odpowiedzialnych rodziców...hmmm nie dałabym dziecku słodyczy po tym jak wystąpiłyby jakie kolwiek problemy...a podręczna apteczka wydaje mi się być oczywistoscią. Dodam że nie jestem zwolennikiem coli dla dzieci.
A co do hotelu....uważam że rodziny z dziećmi również maja prawo do wakacji.

Pewnie,że byli mało odpowiedzialni.I absolutnie nie biorę tego do siebie bo dziecko nie moje a ja się w wychowanie cudzego wtrącać nie zamierzam.No- co do coli dla dzieci- ja jestem bardzo na nie.
Ten chłopiec ma teraz 14 lat- jest okazem zdrowia.Nigdy nie był w szpitalu,nie choruje,nie ma alergii choć jadał i jada różne świństwa.
Oczywiście,że rodziny z dziećmi mają prawo do wakacji.Gdyby moja córka płakała w nocy,budziła wszystkich o 4 rano zwyczajnie bym nie jechała z dzieckiem do hotelu tylko zamieszkała w jakimś mało obleganym pensjonacie by nie przeszkadzać.

24

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Ja mam tą wygodę, że tam gdzie jeździmy na wakacje mamy swój własny jednorodzinny domek i nie muszę martwić się, że krzyki córki będą komuś przeszkadzać.
Jednak jeśli byłabym w sytuacji gdzie tego domku nie ma, chyba też postawiłabym na mały, przytulny pensjonacik lub może jakąś agroturystykę. wink

25

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

No właśnie i wszystko można pogodzić wink

26

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

No fakt czasem ludzie nie lubia kiedy mieszkaja za ściana małe rozwrzeszczane dzieciaki. Wiadomo chcą odpocząć, poniekąd ich rozumiem. Ale z drugiej strony ludzie którzy mają dziecko, mają siedzieć w domu, nie mogą podróżować pociągiem itd to juz przesada. Dziecko też człowiek smile

My wynajmujemy domek gdzie będą sami swoi i myślę, że ewentualny płacz dziecka im nie będzie przeszkadzał. Gorzej jak we dwójkę zaczną koncertować big_smile

No i do pediatry i naszego alergologa się wybieram by dowiedzieć się czy nie ma przeciwwskazań.

Ja nie rozumiem rodziców, którzy dają swoim dzieciom np. colę i to w wyjeździe. Nie jestem jakąś eko mamuśką ale bez przesady, każdy wiem czym jest cola.

27

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Nataluszek napisał/a:

mam dylemat jak zniesie podróż 560 km pociągiem. Choć wydaje mi się, że to wygodniejsza opcja niż PKS czy bus.

Oczywiście, że wygodniejsza. Jak z dzieckiem, to tylko auto lub pociąg.

28

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Co do coli, to uważam, że dziecko nie powinno w ogóle tego pić. Można Colę idealnie zastąpić kwasem chlebowym - wygląd i smak bardzo podobne.

29

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

No autem nie ma opcji. Za dużo nas jedzie. Będzie moja mama, mój mąż, dwie córki siostry i Lusia. smile

Muszę zapytać pediatrę co z tabletkami na chorobę lokomocyjną. Mam ją ja i mój mąż i boję się że mała też może ją mieć.
I czy zapobiegawczo dać jej jakiś lek, czy poczekać aż zacznie mieć objawy. Ale trochę bez sensu byłoby dawać tabletkę wymiotującemu już dziecku...
W samochodzie od razu zasypia i ja mam to samo, a potem budzę się i czuję się okropnie.

30

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Ja też się zastanawiam nad tegorocznymi wakacjami z maluchem który w tej chwili ma 17 miesięcy.Bardzo bym chciała jechać nad morze,(12 godzin samochodem) uważam że wszystko można sobie bardzo dobrze przygotować i zorganizować pod warunkiem że znamy swoje dziecko i to jak ono zachowuje się np. w samochodzie i nie boimy się wyzwania bo przecież wszystkiego co będzie działo się  w podróży nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Moje chęci na wyjazd są ogromne.. ale niestety mój maluch po 40 minutach w aucie robi takie cyrki, że wszyscy są bardzo nerwowi, jest mega ruchliwym dzieckiem absolutnie do spokojnych nie należy, a przecież wyjazd= odpoczynek na tyle na ile się da z dziećmi oczywiście, a nie nerwy i udręka.

Więc wyjścia są 3 przynajmniej ja dla siebie takie rozważam:

1.Nie jechać nigdzie.. ( a tego nie chcemy)
2.Odpuścić sobie morze wybrać np. góry, co skróci podróż o 2/3
3.Nad morze ale podróż nocą- zwiększa szanse na dłuższy sen dzieciaków w trakcie

31

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

4. Podróż nocą pociągiem? smile

32

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

my w dalekie podróże wyjeżdżaliśmy zawsze w nocy trochę po 24,syn spał zazwyczaj do 7 rano,potem za dnia robiło sie więcej postojów
co do noclegów,powiem z mojej strony że ze swoim 3latkiem szukam tylko i wyłącznie domki,wiem że dzieci mają prawo przebywać w hotelach
ale jak i my tak i mały lepiej będzie się czuł gdy za ścianą nie będzie sąsiadów big_smile a i w takim domu trochę więcej miejsca dla dziecka jest

co do coli ,hmmm wszyscy się dziwią że moje dzieci są jakieś dziwne bo coli ani żadnych innych napoi gazowanych nie pija,ano nie piją bo nie lubią

Nataluszku syrop lokomotiv jest od 3 roku życia,więc twoja nie bardzo się łapie,ale możesz pediatrę zapytać czy w mniejszej dawce można podać
są też krople Heel-Vertigoheel które można stosować u dzieci poniżej 2 roku życia

33

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Cola nie ma w sobie nic odżywszego to jedynie cukier i chemia. Nie rozumiem ludzi dających to dzieciom. No ale każdy według siebie robi co uwaza za słuszne.

34

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Leno, przed wyjazdem zapytam. Skoro samochód wywołuje u niej senność, to 50/50 że też będzie źle przechodziła podróż.
Ja mam identycznie.

Ja chrześnicy zamiast coli kupuję Jupika o smaku coli z wiśnią. Lepsze to niż ta 'prawdziwa' cola.
Mąż zachłannie pił colę, ale źle się po niej czuł i u mnie w domu już tego nie ma. Mam nadzieję, że córki nie będzie do niej ciągnęło i nie będzie lubiła gazowanych napoi tak samo jak ja. smile

35

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Malinowy_Elf napisał/a:

A słyszałam różne opinie np że z "bachorami" to niepowinno sie podróżować pociągiem czy samolotem czy autobusem bo "normalnym" ludziom to przeszkadza...serio włos sie jeży. No i oczywiście zakaz korzystania z hotelów itd... no bo jakże by inaczej.

W sumie ja tez mam podobne zdane jeśli chodzi o rozwydrzona czy bezstresowo hodowaną dzieciarnie ,która zasługuje na miano przebrzydłego bachora, dlatego jak tylko mogę i jest taka opcja to wybieram Strefa bez dzieci ( no child)
Nie ma nic gorszego jechać na wczasy, aby się zrelaksować od codzienności  a tu ci obcy dzieciar wydzierający się i histeryzujący  daje popalić na każdym kroku, czy to w samolocie, w hotelu, w restauracji , czy ogólnie w jakimkolwiek miejscu.
Ja się nie dziwie co niektórym ludziom ,jeśli mieli takie doświadczenia jak ja w ciągu ostatnich 10 lat, a wiele podróżuje i wiele widziałam.
Strefy no kids są bardzo komfortowym wyjściem, o dziwo dosyć oblegane ,wiec nie jestem ewenementem  smile

36

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
mortisha napisał/a:
Malinowy_Elf napisał/a:

A słyszałam różne opinie np że z "bachorami" to niepowinno sie podróżować pociągiem czy samolotem czy autobusem bo "normalnym" ludziom to przeszkadza...serio włos sie jeży. No i oczywiście zakaz korzystania z hotelów itd... no bo jakże by inaczej.

W sumie ja tez mam podobne zdane jeśli chodzi o rozwydrzona czy bezstresowo hodowaną dzieciarnie ,która zasługuje na miano przebrzydłego bachora, dlatego jak tylko mogę i jest taka opcja to wybieram Strefa bez dzieci ( no child)
Nie ma nic gorszego jechać na wczasy, aby się zrelaksować od codzienności  a tu ci obcy dzieciar wydzierający się i histeryzujący  daje popalić na każdym kroku, czy to w samolocie, w hotelu, w restauracji , czy ogólnie w jakimkolwiek miejscu.
Ja się nie dziwie co niektórym ludziom ,jeśli mieli takie doświadczenia jak ja w ciągu ostatnich 10 lat, a wiele podróżuje i wiele widziałam.
Strefy no kids są bardzo komfortowym wyjściem, o dziwo dosyć oblegane ,wiec nie jestem ewenementem  smile

Niezrozumiałaś
Niektórzy uważają dzieci za bachory nawet jak są grzeczne...wystarczy że dziecko sie najnormalniej w świecie grzecznie zapyta o cos rodzica...chodziło mi o to że są ludzie - znam takich którzy dzieci nienawidza jakieby one niebyły.

Kwestia wychowania to inna sprawa. Ja niezamierzam sie kisić z dzieckiem w domu bo ktoś nieznosi dzieci. A bede starała sie wychowywać  swoje dzieci najlepiej jak bede potrafiła.
A jak ktoś dzieci nie lubi...prosze bardzo niech se korzysta z stref no child.

37

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Dla mnie zabieranie synka nigdy nie było problematyczne. Co roku wyjeżdzamy gdzieś z mężem i zabieramy synka ze sobą. Nawet jak był malutki nie stanowilo to problemu. Od lat korzystamy z biura Itaka i zawsze jakaś fajna oferta się znajdzie, żeby moc spędzić rodzinnie czas. Nie wyobrażam sobie, żebym miała się bawić i odpoczywać jakby móje dziecko bylo gdzies u kogoś pod opieką. A siedzenie w domu tylko dlatego, że ma się dziecko jest ograniczaniem siebie i dziecka.

38

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Mya napisał/a:

A siedzenie w domu tylko dlatego, że ma się dziecko jest ograniczaniem siebie i dziecka.

Otóż to. Dziecku są potrzebne różnorodne bodźce. Jak się trzyma dzieciaka w domu, a jedynym kontaktem ze światem jest popychanie wózka dookoła parku, to nic dziwnego, że rosną maluchy, które nie umieją się zachować w restauracji/rzucają się na wszystko w sklepach/boją się nowych miejsc i ludzi.

39

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
BabaOsiadła napisał/a:
Mya napisał/a:

A siedzenie w domu tylko dlatego, że ma się dziecko jest ograniczaniem siebie i dziecka.

Otóż to. Dziecku są potrzebne różnorodne bodźce. Jak się trzyma dzieciaka w domu, a jedynym kontaktem ze światem jest popychanie wózka dookoła parku, to nic dziwnego, że rosną maluchy, które nie umieją się zachować w restauracji/rzucają się na wszystko w sklepach/boją się nowych miejsc i ludzi.

Siedmiomiesięczny maluch raczej nie ogarnie tego gdzie jest, po co jest, itp., więc co mu z takich bodźców?

Co innego np. trzyletnie dziecko.

Sam byłem zabierany na wyjazdy, wczasy, ale dopiero od trzeciego roku życia.

Jakoś nie było problemu z zachowaniem się w towarzystwie.

Nigdy nie rozumiałem brania ze sobą w podróże takich małych brzdąców.

Niepotrzebny stres dla rodziców oraz dzieciaczka.

40 Ostatnio edytowany przez Malinowy_Elf (2014-04-22 18:52:24)

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Widać jak mało wiesz o dzieciach intro_wertyku22. Dziecko od najmłodszego potrzebuje bodźców żeby sie rozwijać i poznawać świat.
I dziecko wbrew pozorom rozumie więcej niż myślisz wink

A wakacyjny wyjazd nie musi wiązać się ze stresem ani dla rodziców ani dla dziecka. Za to może być przyjemną formą relaksu.

Masz może dziecko? (Tak z ciekawości pytam)

41

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Nie, nie mam.

Ale tak to postrzegam, subiektywnie, na podstawie tego co zaobserwowałem i zasłyszałem smile

42

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
intro_wertyk22 napisał/a:

Nie, nie mam.

Ale tak to postrzegam, subiektywnie, na podstawie tego co zaobserwowałem i zasłyszałem smile

to źle zasłyszałeś i zaobserwowałeś

43

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Ile ludzi, tyle opinii.

44

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

big_smile big_smile no nie wiem czy introwertyk tak do końca nie ma racji tongue
wczasy z siedmiomiesięcznym dzieckiem są dla rodziców, nie dla dziecka tongue nikt mi nie wmówi, ze przetarga kilkumiesięcznego brzdaca kilkaset kilometrów by pokazać mu morze big_smile no ludzie, bądźmy poważni - podróż dziecku nie zaszkodzi - sama przejechałam z młoda w pierwszym roku jej życia ze 3 tys. km, ale nie dorabiajmy do tego ideologii o "bodźcach" big_smile - to się robi dla siebie wink

Jeszcze dwadzieścia lat temu nie było rzadkością, ze człowiek pierwszy raz w życiu wsiadał w pociąg będąc już w wieku szkolnym, a jakoś rozwojowi intelektualnemu to w niczym nie zaszkodziło tongue

45 Ostatnio edytowany przez lena812 (2014-04-22 20:38:50)

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
intro_wertyk22 napisał/a:

Ile ludzi, tyle opinii.

no tak masz rację,tyle że tu wypowiadają się te ktróe mają do czynienia z dziecmi na co dzień
jakoś nie wyobrażam sobie nigdzie nie jeździć z dzieckiem do 3 roku życia,mało tego powiem Ci że w moim przypadku mniejszy problem był  właśnie z małym dzieckiem takim do roku,bo za starszym trzeba się już nabiegać,itp

46

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
lena812 napisał/a:
intro_wertyk22 napisał/a:

Ile ludzi, tyle opinii.

no tak masz rację,tyle że tu wypowiadają się te ktróe mają do czynienia z dziecmi na co dzień
jakoś nie wyobrażam sobie nigdzie nie jeździć z dzieckiem do 3 roku życia,mało tego powiem Ci że w moim przypadku mniejszy problem był  właśnie z małym dzieckiem takim do roku,bo za starszym trzeba się już nabiegać,itp

Ja sobie wyobrażam - bardzo fajnie jest jechać na wczasy BEZ dziecka i mieć czas tylko dla siebie
Seks bez ograniczeń to tez są ważne bodźce. Dla rodziców tongue

Tylko takiego szkraba to się jeszcze nie da zostawić, więc trzeba go targać ze sobą tongue

47

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Iceni napisał/a:

wczasy z siedmiomiesięcznym dzieckiem są dla rodziców, nie dla dziecka tongue nikt mi nie wmówi, ze przetarga kilkumiesięcznego brzdaca kilkaset kilometrów by pokazać mu morze big_smile no ludzie, bądźmy poważni - podróż dziecku nie zaszkodzi - sama przejechałam z młoda w pierwszym roku jej życia ze 3 tys. km, ale nie dorabiajmy do tego ideologii o "bodźcach" big_smile - to się robi dla siebie wink

Sensowna wypowiedz, logiczna i przekonująca, ktoś ma odmienny pogląd w temacie  zachwytu niemowlaka nad zachodem słońca na płazy?? tongue

48

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
mortisha napisał/a:
Iceni napisał/a:

wczasy z siedmiomiesięcznym dzieckiem są dla rodziców, nie dla dziecka tongue nikt mi nie wmówi, ze przetarga kilkumiesięcznego brzdaca kilkaset kilometrów by pokazać mu morze big_smile no ludzie, bądźmy poważni - podróż dziecku nie zaszkodzi - sama przejechałam z młoda w pierwszym roku jej życia ze 3 tys. km, ale nie dorabiajmy do tego ideologii o "bodźcach" big_smile - to się robi dla siebie wink

Sensowna wypowiedz, logiczna i przekonująca, ktoś ma odmienny pogląd w temacie  zachwytu niemowlaka nad zachodem słońca na płazy?? tongue

Ja osobiście nie byłam z synkiem nigdzie dalej niż 25km i nie zamierzam. Urlop kojarzy mi się z wypoczynkiem, a syn jest na takim etapie, że piszczy, marudzi i ząbkuje - po cholerę miałabym się z nim tłuc gdziekolwiek, denerwować się i jeszcze innym psuć wakacje. Podrośnie, to będziemy jeździć. A na brak bodźców absolutnie nie narzeka. Ale to tylko moje zdanie i dopuszczam, rzecz jasna, że ktoś może mieć inne.

I podobnie, jak intro_wertyk, długo nie byłam zabierana na wczasy, pierwszy razy dopiero przed 4-tym rokiem życia, a zachować się w towarzystwie potrafię, a w miejscach publicznych nie odbija mi palma ;p

49

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Iceni napisał/a:
lena812 napisał/a:
intro_wertyk22 napisał/a:

Ile ludzi, tyle opinii.

no tak masz rację,tyle że tu wypowiadają się te ktróe mają do czynienia z dziecmi na co dzień
jakoś nie wyobrażam sobie nigdzie nie jeździć z dzieckiem do 3 roku życia,mało tego powiem Ci że w moim przypadku mniejszy problem był  właśnie z małym dzieckiem takim do roku,bo za starszym trzeba się już nabiegać,itp

Ja sobie wyobrażam - bardzo fajnie jest jechać na wczasy BEZ dziecka i mieć czas tylko dla siebie
Seks bez ograniczeń to tez są ważne bodźce. Dla rodziców tongue

Tylko takiego szkraba to się jeszcze nie da zostawić, więc trzeba go targać ze sobą tongue

Jak mam jechac na wczasy to z dzieckiem,a nie podrzucac je komus zeby polezec na plaży spokojnie itp
Ale moja opinia,kazdy robi wedlug siebie

50

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Zgadzam sie całkowicie z Leną wink

51

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Iceni napisał/a:

wczasy z siedmiomiesięcznym dzieckiem są dla rodziców, nie dla dziecka tongue

Że co? big_smile big_smile big_smile Dla siebie to ja pojadę na Castle Party big_smile Jak zabieram gdziekolwiek dziecko, to robię to dla dziecka.

Do reszty się nie odniosę, bo czytanie ze zrozumieniem niektórym siadło wink

52

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
BabaOsiadła napisał/a:
Iceni napisał/a:

wczasy z siedmiomiesięcznym dzieckiem są dla rodziców, nie dla dziecka tongue

Że co? big_smile big_smile big_smile Dla siebie to ja pojadę na Castle Party big_smile Jak zabieram gdziekolwiek dziecko, to robię to dla dziecka.

Do reszty się nie odniosę, bo czytanie ze zrozumieniem niektórym siadło wink

Otoż to, nawet jak to jest niemowlak

53

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
BabaOsiadła napisał/a:
Iceni napisał/a:

wczasy z siedmiomiesięcznym dzieckiem są dla rodziców, nie dla dziecka tongue

Jak zabieram gdziekolwiek dziecko, to robię to dla dziecka.

A ja nie wiem...
Z jednej strony - wczasy z malutkim dzieckiem są dla rodziców umiarkowaną okazją do odpoczynku, więc pozostaje argument "dla dziecka".
Ale kiedy sobie pomyślę o moim pierwszym wyjeździe nad morze z Młodą (miała wtedy jakieś 9-10 miesięcy) to jednak motywacją było dla mnie to, że zobaczę jak ona fajnie się w piasku babrze i piszczy na widok fal. Jej było raczej wszystko jedno - tak samo radośnie babrała się w piaskownicy u dziadka (gdzie spędzała resztę wakacji) i piszczała na widok małego basenika na podwórku...

54 Ostatnio edytowany przez Nataluszek (2014-04-23 10:08:30)

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Introwertyk, mało wiesz. Oj mało.
Przykładem może być siedzenie z takim maluchem w domu cały dzień. Maluch jest marudny i ogólnie nie do zniesienia, a gdy chociaż raz wyjdzie się z nim na zewnątrz, choćby na godzinę dziecko jest całkiem inne. Bynajmniej moje. Myślę, że podobnie jest ze zmianą klimatu, miejsca.

Jeśli komuś urlop nie sprawiałby przyjemności bo dziecko jest niegrzeczne, ok. Ale jeśli dziecko jest grzeczne i chce się podjąć ryzyko nawet nieudane urlopu to czemu nie?
Czemu miałabym jechać bez dziecka? Co to za urlop gdzie człowiek myśli co u małej/małego i czy wszystko jest ok?
No sory, ale rodząc dziecko poświęciło się mu także urlop i seks bez ograniczeń.

55

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Ania, Ja leciałam do Polski z Lilą jak miała 3 miesiące i mi przespała niemal całą podróż.Tylko, że ona jest spokojna i zawsze śpi w aucie czy na spacerkach więc i w samolocie była cichutko wink Teraz za kilka dni znowu czeka nas podróż i zobaczymy jak to będzie bo Lilka jest już 7 miesięcznym bobaskiem big_smile

56

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Nataluszek napisał/a:

No sory, ale rodząc dziecko poświęciło się mu także urlop i seks bez ograniczeń.

Nie no, z całym szacunkiem, ale takie podejście to niemal 100% gwarancji frustracji i depresji.

57 Ostatnio edytowany przez Nataluszek (2014-04-23 10:25:06)

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

A dlaczego? Chyba nie powiesz mi, że urodzenie dziecka nie zmienia zupełnie nic?

Frustracja? Depresja? Mocna diagnoza. Chyba trochę za mocna. smile

Zresztą z jakiej racji ktoś podczas urlopu ma zajmować się naszym dzieckiem? Bo chcemy spędzić czas sam na sam?
Przecież można to robić jak dziecko śpi, albo się bawi. Nie rozumiem takiego rozumowania.

58

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Ależ ja nie śmiałam Ci niczego diagnozować smile Mnie tylko osłabia samo słowo "poświęcenie". Ma takie paskudne, pejoratywne konotacje. Kojarzy się z matką polką męczennicą, która narodziny dziecka wiąże z kompletnym zaniedbaniem siebie.

I nie, nie kumam, jak niby dziecko miałoby mi przeszkadzać w urlopach i współżyciu seksualnym smile

Edytowałaś, więc dodaję: tak, każdemu małżeństwu jest potrzebne od czasu do czasu takie sam na sam. Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, że "ktoś podczas urlopu ma zajmować się moim dzieckiem"? Pewnie, że nie zmarnuję siostrze jedynego w roku wolnego tygodnia, by wcisnąć jej córkę, bo ja muszę odpoczywać, a siostra nie. To jest egoizm i chamstwo, wiadomo. Ale jeśli ktoś ma dużo wolnego i ochotę, by zająć się moją córką, której nie widuje zbyt często, to czemu mam: a) odmawiać tej osobie radości, b) odmawiać córce zmiany towarzystwa, c) odmawiać sobie wypoczynku we dwoje z mężem?

59

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Jeśli Twoje dziecko śpi normalnie i bawi się samo ze sobą, to podziwiam i zazdroszczę.
Moje zajmuje się same sobą max 30 minut. A w nocy budzi się średnio co półtorej godziny, nawet, gdy bierzemy go do naszego łóżka.

W takiej sytuacji sorry, ale urlop raczej nie jest możliwy. Przynajmniej według mnie. Ja bym chyba nerwowo tego nie wytrzymała.

60

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Cyniczna, tak jak napisałam. Rozumiem i ok.

Babo, nie w tym sensie 'poświęcenie' bo sama nie należę do osób, które nadmiernie się 'produkują' wychowując dziecko.
Po prostu nie rozumiem niektórych osób. Wraz z narodzeniem malucha doszedł nowy członek rodziny, którego (nie rozumiem dlaczego) nie chce się brać pod uwagę w kwestii urlopu, bo rzekomo będzie przeszkadzał.
Skoro się zdecydowało na dziecko to choćby na rzęsach człowiek stanął to urlop już nie będzie taki sam, choć nie oznacza, że musi być gorszy i dziecko skazuje go na niepowodzenie.

Może urlop bez marudzącej matki? smile

61

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Tu nie chodzi o to, że maluch będzie ''przeszkadzał''. Wakacje służą do tego, by odpocząć i zregenerować siły. Ja przy moim dziecku na chwilę obecną nie mam w ogóle odpoczynku, chyba, że pójdzie w odwiedziny do babci.

Dla mnie takie wakacje z małą marudą, to nie byłyby wakacje, bo niczym by się nie różniły od codziennego życia, jedynie miejscem pobytu.
Wolę po stokroć wpakować syna w wózek i iść w naszą ulubioną leśną trasę - 8km. On się rozgląda i cieszy, a ja delektuję się ciszą i powietrzem.

62

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

No ale po co od razu wpadać w skrajności? Nikt nie traktuje dziecka jako zawalidrogi big_smile Ale czemu czasem nie pozwolić sobie wyskoczyć gdzieś bez dziecka?

63

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Od czasu do czasu, Babo, ok. Ale czemu od razu na urlop?
Samemu można jechać na weekend w góry, albo nad morze, ale nie na urlop, na który (tak jak ja) czekają cały rok i mają go tylko tydzień.
Nie zamierzam tygodnia w roku marnować na samotny wyjazd i zamartwianie się czy z moim dzieckiem wszystko ok.
Wolę, aby marudziło przy mnie, niż marudziło prawie 600 km ode mnie. Po prostu. smile

64

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie
Nataluszek napisał/a:

Od czasu do czasu, Babo, ok. Ale czemu od razu na urlop?
Samemu można jechać na weekend w góry, albo nad morze, ale nie na urlop, na który (tak jak ja) czekają cały rok i mają go tylko tydzień.

A nie, to myśmy się minęły ze słownictwem wink Jeśli ktoś ma jeden, jedyny, wyczekany tydzień wolnego w roku, to inna sprawa. Dla mnie, z racji specyfiki pracy, słowo "urlop" oznacza zupełnie coś innego, miałam na myśli dowolne luźniejsze dni.

65

Odp: Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Babo, no niestety. Ja jako ja non stop zajmuję się małą, domem i tak w kółko, a mąż ma tylko tydzień urlopu latem, gdzie tak naprawdę może być cały nasz.
Nawet mąż nie zgodziłby się na urlop we dwoje, bo stęskniony za córką wolałby jechać z nią, niż ze mną. smile

Posty [ 1 do 65 z 86 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Wakacje z siedmiomiesięcznym niemowlakiem - opinie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024