Witam
Założyłam nowy wątek bo nie widzę żeby było takie pytanie wcześniej a nie wiem czy jest wszystko w porządku.
Tak więc zacznę może od tego że jestem w 21 tc i nie odczuwam ruchów dziecka, jest to moja pierwsza ciąża i niepokoi mnie to że nie odczuwam żadnych ruchów maleństwa, lekarz mi mówił że ruchy powinnam odczuwać w 20 tc a ja nic nie czuje a to juz prawie że początek 22 tc.
Mogłybyście dziewczyny coś mi powiedzieć kiedy wy odczuwałyście pierwsze ruchy dziecka w pierwszej ciąży?
Albo nie wiesz, że czujesz Ja nie wiedziałam, ze "bulgotanie" w brzuchu to ruchy dziecka. Moja koleżanka określiła pierwsze ruchy jako "trzepotanie motyla". Kopniaki to będziesz dostawała dużo później
Nie ma co sie sugerowac ze sie powinno... Bo to głupota!
Ja pierwsze smyranie bo to nie byly ruchy tylko smyr smyr od środka poczułam w 20 tc.
Nie ma co sie narazie martwic bo moze Twoj maluch jest indywidualista
Ja teraz kończe 32 tydzień i tez mam nie raz schizy bo naczytałam sie ze musi 10 ruchów na godzine a on ma w nosie i rusza sie jak ma ochote takze jak badania ok usg ok to nie ma co sie martwic
No niby i nie ma się co sugerować tym "powinny" ale to nasze dosłownie wyczekane dziecko i tak się nasłucham od innych czy poczytam w internecie kiedy, co i jak i świruje co prawda w poniedziałek mam wizyte u lekarza ale czas mi się tak strasznie wlecze że jeszcze troche to włosy z głowy wszystkie powyrywam
na każdą wizytę czekam jakby to był nie wiadomo jak ważny dzień
pinky69 to smyranie to wiedziałaś że to dziecko?
Mogą wam sie te moje pytania wydać głupawe ale tak jak już napisałam to nasze wyczekiwane dziecko więc proszę o zrozumienie i cierpliwość
Hehe spoko ja swoja pierwsza ciaze poronilam a na druga pracowalismy ponad 3 lata wiec doskonale Cie rozumiem
i niestety schizy zwiazane z ciaza towarzysza caly czas
Najpierw steres ze mozna poronic i ogladanie papieru toaletowego pod światło czy nic tam nie ma i badawcze sprawdzanie u dr. Googla czy to oby normalne Pozniej schizy ze sie nie rusza dlaczego mnie nie kopie i ta schiza towarzyszy juz do samego koniuszka
Na poczatku tak mi sie wydawalo ze to jest owe smyranie ale jak zaczelo sie powtarzac codziennie ok 16 to juz bylo jasne pozniej jakas przerwa mała pozniej balety po całym brzuchu a teraz jest leń i jakies ruchy ewentualnie po jedzeniu ale chyba po tatusiu woli sobie poprostu polezec w bezruchu
Hehe spoko
ja swoja pierwsza ciaze poronilam a na druga pracowalismy ponad 3 lata wiec doskonale Cie rozumiem
i niestety schizy zwiazane z ciaza towarzysza caly czas
Najpierw steres ze mozna poronic i ogladanie papieru toaletowego pod światło czy nic tam nie ma i badawcze sprawdzanie u dr. Googla czy to oby normalnePozniej schizy ze sie nie rusza dlaczego mnie nie kopie i ta schiza towarzyszy juz do samego koniuszka
![]()
Na poczatku tak mi sie wydawalo ze to jest owe smyranie ale jak zaczelo sie powtarzac codziennie ok 16 to juz bylo jasnepozniej jakas przerwa mała pozniej balety po całym brzuchu a teraz jest leń i jakies ruchy ewentualnie po jedzeniu ale chyba po tatusiu woli sobie poprostu polezec w bezruchu
Widzę że mamy podobną historie źle się określiłam pisząc że to pierwsza ciąża
ciąża druga, też poroniłam lata temu... z mężem staraliśmy się ponad rok i w końcu sie udało i teraz towarzyszą mi od samego początku obawy żeby tylko było wszystko w porządku z dzieckiem, dodatkowo mam niedoczynność tarczycy a wiem że z tym też mogą być problemy, no ale na szczęście jest ok z tarczycą ths w normie. Przed każdą wizytą jest to samo, w poczekalni krążą mi tylko po głowie myśli: "oby było wszystko w porządku i żeby dziecko się ruszało" , czasem mi się wydaję że naprawdę zaczynam świrować
Nie to normalne ja na samych wizytach nie mialam nic robione poza L4 i pogadanki a serducha zaczęła słuchac dopiero od 26 tyg wiec wizyty mnie nie stresowaly ale usg to koszmar ręce mi latały całe mokre ciśnienie chyba 200 na 200
ale jak zaczniesz czuc ruchy to sie wyciszysz bo jak Ci sprzeda kopa tu i tam polecam te w pęcherz
to bedziesz wiedziala ze zyje i jest ok
a jak nie kopnie to bedziesz miała kumulacje stresów
jak badania masz ok i jestes pod kontrola lekarza to nie ma co sie martwic
Ja w pewnym momencie tez juz sie nadawałam do czubkow chyba ale powiedzialam sobie co ma byc to bedzie pewnych rzeczy nie da sie uniknac pewnych spraw nie przeskoczymy i zaczac myslec pozytywnie
Nie to normalne
ja na samych wizytach nie mialam nic robione poza L4 i pogadanki a serducha zaczęła słuchac dopiero od 26 tyg wiec wizyty mnie nie stresowaly ale usg to koszmar ręce mi latały całe mokre ciśnienie chyba 200 na 200
ale jak zaczniesz czuc ruchy to sie wyciszysz bo jak Ci sprzeda kopa tu i tam polecam te w pęcherz
to bedziesz wiedziala ze zyje i jest ok
a jak nie kopnie to bedziesz miała kumulacje stresów
jak badania masz ok i jestes pod kontrola lekarza to nie ma co sie martwic
Ja w pewnym momencie tez juz sie nadawałam do czubkow chyba ale powiedzialam sobie co ma byc to bedzie pewnych rzeczy nie da sie uniknac pewnych spraw nie przeskoczymy i zaczac myslec pozytywnie
Ja chodzę do lekarza prywatnie więc usg mam robione na każdej wizycie, wyniki są w porządku, serce bije jak powinno i jest bardzo ruchliwe takie dobre informacje dostałam miesiąc temu mam nadzieje że w poniedziałek usłyszę to samo
no i mam nadzieję że w końcu poznamy płeć malucha bo jak do tej pory nie było zbyt chętne żebyśmy poznali płeć i odwracało się do nas pupą
ja pierwszy raz usłyszałam bicie serduszka jeśli się nie myle to w styczniu
lekarz mówi że teraz już będzie dobrze, ale jednak jeszcze mam ten strach w sobie chyba dlatego że jeszcze tych ruchów nie czuje. siostra co nieco opowiadała mi o późniejszych szaleństwach dziecka, ale ona właśnie nie pamięta kiedy zaczeła pierwszy raz je odczuwać i stąd właśnie to moje pytanie
mam wrażenie jakby do tego poniedziałku było jeszcze nie wiadomo ile czasu
Hehehe no to jest naaaaaaj dłuższe 9 miesiecy ja teraz juz tak nie czekam na wizyty tylko na maj
Ja do tej pory nie wiem kim jest ów człowieczek bo za kazdym razem moge sobie poogladac jego plecy i tyłeczek
Oj żebyś wiedziała że najdłuższe chociaż oczekiwanie na brak okresu też się dłużył
a jak już zobaczyłam te wyczekiwane dwie kreski to wysłałam męża do apteki po następne testy bo nie mogłam uwierzyć że się w końcu udało
no akurat ja muszę czekać AŻ do sierpnia
mam nadzieję że szybko zleci, no a teraz czekam na wizyty żeby znowu zobaczyć jak maluszek szaleje w brzuchu i żeby się odwróciło przodem
kati tak jak dziewczyny pisza moze nawet nie wiesz ze odczuwasz ruchy dzidziusia bo sa one bardzo delikatne. ja tez koncze 21 tydz i dopiero od 2 dni "na powaznie" czuje ruchy wiec nie martw sie;) przepraszam za brak polskich znakow ale pisze na tablecie. na kiedy masz termin porodu? ja tez jeszcze nie wiem jaka jest plec dzidziusia.
Ja to w ogole po tych 3 latach straciłam nadzieje zaczelam sobie robic plany na bezdzietne zycie okres mi sie spoznial jak zawsze wiec mialam to gdzies... ale nie moglam patrzec na moje ulubione piwko i na papierosy wiec wieczorem zupełnie bez emocji kupilam test a tu dwie kreski na maxa a na ostatnim usg dowiedzialam sie ze bylam w ciazy miesiac wczesniej niz myslalam bo dzidzia jest 4 tyg do przodu
W pierwszej ciąży w 20 tyg -takie łaskotki...i to porządne,mały wystraszył się kosiarki
W drugiej ciąży 16-17 tyg. A w trzeciej..ok 14
kati tak jak dziewczyny pisza moze nawet nie wiesz ze odczuwasz ruchy dzidziusia bo sa one bardzo delikatne. ja tez koncze 21 tydz i dopiero od 2 dni "na powaznie" czuje ruchy wiec nie martw sie;) przepraszam za brak polskich znakow ale pisze na tablecie. na kiedy masz termin porodu? ja tez jeszcze nie wiem jaka jest plec dzidziusia.
termin mam wyznaczony na 2 sierpnia, niby niedługo ale taki mi sie wydaje starsznie odległy ten termin tak jak pisała pinky69 to jest naaajdłuższe 9 miesięcy
a ty kiedy się spodziewasz maluszka?
Ja to w ogole po tych 3 latach straciłam nadzieje zaczelam sobie robic plany na bezdzietne zycie okres mi sie spoznial jak zawsze wiec mialam to gdzies... ale nie moglam patrzec na moje ulubione piwko i na papierosy wiec wieczorem zupełnie bez emocji kupilam test a tu dwie kreski na maxa
a na ostatnim usg dowiedzialam sie ze bylam w ciazy miesiac wczesniej niz myslalam bo dzidzia jest 4 tyg do przodu
No ja na samym początku też nie specjalnie zwróciłam uwagę na to że spóźniał mi sie okres bo akurat niedługo przed zrobieniem testu wróciłam z zagranicy więc pierwsza myśl na brak okresu to: "zmiana klimatu" , tym bardziej że jak wyjechałam za granicę to okres mi się spóźniał grubo ponad 2 tyg no ale na szczęście okazało się że to nie to było powodem braku okresu
my z mężem też się bardzo martwiliśmy że "nie wychodzi nam", z każdym miesiącem traciłam nadzieję no ale w końcu się udało, i dostaliśmy piękny prezencik akurat na Mikołaja w postaci zdjęcia usg z kilkutygodniowym naszym wyczekiwanym maleństwem ale jak się człowiek nie spodziewa to wtedy wyskakują takie oto wspaniałe niespodzianki
No właśnie najlepiej jest sobie odpuścić... z kolezankami z pracy zaczelysmy planowac otwarcie wlasnego salonu z partnerem jakos zaczelo sie kiepsko ukladac wiec czlowiek wrzucił na luz ze moze to i lepiej ze bez dzieci a tu psikus Salon otwiera sie bezemnie z partnerem sie rozstałam i został za to wyczekany bobasek
Ja wyzulam pierwsze ruchy w okolo 17-18 tyg ale to bardzo delikatne tak jakby pukania od srodka ale tylko jak siedzialam albo lezalam bez ruchu. Teraz jestem w 23 tyg i bardziej juz czuje i nawet jak sie poruszam ale to tez nie sa jeszcze silne kopniaczki bo one przyjda pozniej takze nie martw sie na pewno je poczujesz w swoim czasie ja pierwsza ciaze stracilam w 6 tyg a o kolejna staralismy sie prawie dwa lata i w koncu jak sie poddalam bo.juz nie mialam sily to ll kreseczki sie pojawily
oj ja tez schizuje i to jak. Od samego poczatku ciagle biegalam do toalety i sprawdzalam czy wszystko ok i do teraz panikuje o byle co ale to normalne i ciesze sie ze to nie tylko ja pozdrawiam was serdecznie.
No właśnie najlepiej jest sobie odpuścić... z kolezankami z pracy zaczelysmy planowac otwarcie wlasnego salonu z partnerem jakos zaczelo sie kiepsko ukladac wiec czlowiek wrzucił na luz ze moze to i lepiej ze bez dzieci a tu psikus
Salon otwiera sie bezemnie z partnerem sie rozstałam i został za to wyczekany bobasek
Przykro tak że zostalas sama nie chce wnikac w temat bo pewnie jest ci nieprzyjemnie
Ale jakby nie bylo niedlugo bedziesz miala malego pocieszyciela badz pocieszycielke ja tak po cichu mam nadzieje ze bedzie dziewczynka u mnie a co wiecej nawet zaczelam juz mowic o dziecku jako ONA
A to u mnie odwrotnie... Choc jest mi obojetna płeć to jak kazda baba chcialabym czesac warkoczyki i kupowac sukienki ale od samego poczatku kazdy mówi on... Wiec w otoczeniu jak i w mojej głowie przyjął sie on... zobqczymy na ile sie sprawdziły nasze domniemania
)
Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi naprawde zaczelam sie powoli niepokoic i schizowac chyba mnie narazie uspokoilyscie za co jestem naprawde bardzo wdzieczna. Oczywiscie nie mam zamiaru rezygnowac z dyskusji na watku o ruchach pociech ktore sa teraz i beda w nastepnych tygodniach
mam nadzieje ze podzielacie moje zdanie
pozdrawiam wszystkie kobietki udzielajace sie na watku :)u
A to u mnie odwrotnie... Choc jest mi obojetna płeć to jak kazda baba chcialabym czesac warkoczyki i kupowac sukienki
ale od samego poczatku kazdy mówi on... Wiec w otoczeniu jak i w mojej głowie przyjął sie on... zobqczymy na ile sie sprawdziły nasze domniemania
)
Mysle ze juz w poniedzialek sie dowiem mi tez co jakis czas mowia ze bedzie chlopak ale ja chyba tego nie przyjmuje do wiadomosci
Ja musze czekac do 15 kwietnia bo to juz bedzie ostatnie usg i jak znowu beda same plecy to trudno
Ja musze czekac do 15 kwietnia bo to juz bedzie ostatnie usg i jak znowu beda same plecy to trudno
Jak ci się nie zechce pokazać to będziesz miała niespodziankę przy porodzie Rodzina się ze mnie śmieje że jak będę tak bardzo chciała poznać płeć to do samego końca będzie mi dziecko pokazywało swoją pupę
termin mam wyznaczony na 2 sierpnia, niby niedługo ale taki mi sie wydaje starsznie odległy ten termin
tak jak pisała pinky69 to jest naaajdłuższe 9 miesięcy
a ty kiedy się spodziewasz maluszka?
hej ja mam termin na 4 sierpnia chociaż z usg wynika już na 30 lipca i chciałabym urodzić w lipcu:) może 29 bo wtedy są urodzinki mojej mamy:D z resztą nie ważne kiedy ważne aby dziecko było zdrowe. Mi na początku czas ciąży strasznie się dłużył chociaż jak myślę o sierpniu to też wydaj mi się że to jeszcze daleko. Jak się czujesz? Imiona już wybrane?
Ja pierwsze ruchy poczulam w 16 tyg i to moja pierwsza ciaza maz tez poczul
ja poczułam w 13 tygodniu i po była pierwsza ciąża, w 17 mnie kopała a właśnie po 20 do 25 tygodnia praktycznie nic nie odczuwałam więc może czułaś wcześniej a teraz się dzidziol obrócił.
hejka :-)
Taaa inaczej się znosi ciaze,gdy np. pierwsza się poroniło.
Nie da się nie denerwować.
Sama 1 ciaze starcilam,i teraz przy tej to samej sobie wspolczulam,ze taki stres musze przechodzić.
I tak jak autorka pisze ,kazda wizyta u ginekologa to był dla mnie takim bardzo ważnym dniem,i tez na poczekalni modliłam się,zeby wszystko było dobrze!
A co do ruchow to ja pierwsze poczułam w 18 tyg,i to naprawdę były takie lekkie ruchy,i potem maly potrafil przez 2 dni nic się nie odzywac,i po 2 dniach znowu lekkie pukanko i tak wkolko.
Dopiero po 30 tyg zaczelam czuc porządne ruchy.
Ja kiedyś czytałam,ze można pierwsze ruchy czuc ok 22 tyg.
Ale tez faktycznie one sa tak mało wyczuwalne,ze możemy je przegapić :-)
Ja jestem w pierwszej ciąży i w 14 tygodniu poczułam pierwsze ruchy u ginekologa Kazał mi kaszleć, ruszać się.
Maluch tak się zdenerwował, że w momencie kiedy gin docisnął gałkę od usg i zatrząsł by malucha obudzić, ten się wściekł i przywalił w doktora, ten w śmiech a ja zawał
Czuję rano, a szczególnie gdy się mocno przeciągam, to maluch się wścieka. Średnio czuć delikatne smyranie 2-3 razy dziennie
kati1989 napisał/a:termin mam wyznaczony na 2 sierpnia, niby niedługo ale taki mi sie wydaje starsznie odległy ten termin
tak jak pisała pinky69 to jest naaajdłuższe 9 miesięcy
a ty kiedy się spodziewasz maluszka?
hej ja mam termin na 4 sierpnia chociaż z usg wynika już na 30 lipca i chciałabym urodzić w lipcu:) może 29
bo wtedy są urodzinki mojej mamy:D z resztą nie ważne kiedy ważne aby dziecko było zdrowe. Mi na początku czas ciąży strasznie się dłużył chociaż jak myślę o sierpniu to też wydaj mi się że to jeszcze daleko. Jak się czujesz? Imiona już wybrane?
Czuję się świetnie, mdłości itp przypadłości ciążowe przeszły wraz z pierwszym trymestrem, teraz mi tylko czasem zgaga okropna dokucza ja narazie biorę tylko pod uwagę imiona żeńskie, które jest już wybrane dawno, wogóle odkąd się dowiedziałam że jestem w ciąży to przez cały czas jest ta nadzieja, a nawet przekonanie że będzie to Zuzia
no myślę że lekarz mi jutro potwierdzi tą naszą Zuzie
a ty juz wiesz co będziesz miała?
Widzę że są bardzo zróżnicowane tygodnie pierwszych ruchów maleństw ja to chyba jednak naprawde nie odróżniam ruchów dziecka od chociażby ruchów jelit
kati1980
ja jak szlam na wizyte dowiedziec sie co bede miala,to mialam przeczucie,ze to bedzie dziewczynka :-)
A jak mi ginekolog powiedzial,ze pod moim sercem rosnie chlopczyk,to bylam mega zaskoczona. Ale w sumie i tak najwazniejsze bylo dla mnie,zeby dziecko bylo zdrowe :-)
Na kiedy masz teraz termin u lekarza?
kati1980
ja jak szlam na wizyte dowiedziec sie co bede miala,to mialam przeczucie,ze to bedzie dziewczynka :-)
A jak mi ginekolog powiedzial,ze pod moim sercem rosnie chlopczyk,to bylam mega zaskoczona. Ale w sumie i tak najwazniejsze bylo dla mnie,zeby dziecko bylo zdrowe :-)Na kiedy masz teraz termin u lekarza?
Dla mnie też najważniejsze jest żeby było zdrowe, ale to chyba marzenie każdej kobiety albo prawie każdej żeby mieć córeczke jakoś mi się tak od początku wzieło że będzie córka
nie będę też zaskoczona szczególnie jeśli to będzie chłopiec, bo ze strony męża w rodzinie przeważa płeć męska
tak więc szanse na dziewczynkę są niemalże równe jak na chłopca
jutro mam wizytę a usg mam robione na każdej wizycie więc jest możliwość że jutro będzie wiadomo co noszę pod sercem, no chyba że znowu się tyłkiem odwróci i jedynie co zobaczę to plecy i tyłek
to koniecznie daj znac co i jak dobrze? Jestem bardzo ciekawa czy dzidzia obroci się tak,zeby można było wiedzieć czy to ona czy on :-)
Ja nawet się ciesze,ze jednak będzie synek bo dla dziewczynki sa takie cudnie ciuszki,ze bym zbankrutowala finansowo!
Te sukieneczki,spodniczki,opaski na wloski! No mega prześliczne!
Dla chłopca tez fajne sa ciuszki,jednak dla dziewczynek sa przecudowne!
Wieczorem napewno napisze co lekarz powiedział no i czy dziecko było na tyle dobre żeby się pokazać z przodu wizyte mam po południu więc jeszcze trochę będę musiała poczekać
Ja z ubrankami większego problemu mieć nie będę, bo siostra niedawno córeczkę urodziła, no i siostra męża też ma dziewięciomiesięczną córkę, więc jedna i druga czekają na potwierdzenie że i ja będę miała dziewczynkę żeby nie chować ciuszków po córkach tylko od razu do mnie je przywieść no i przede wszystkim chłopcu nie zrobisz kucyków ani warkoczyków
Do wizyty u lekarza będę chyba siedziała jak na szpilkach
No widzisz to fajnie z jednej strony jakbys miała dziewczynke bo bys miała pelno ciuszków.
Moja siostra teraz na koniec grudnia urodzila synka,tak wiec mi tez duuuzo się skapnelo ciuszków :-)
A naprawdę cala taka wyprawka do tanich nie należy :-)
To odezwij się po wizycie :-)
No już jestem po wizycie
Będzie... na 95% syn więc jednak przeczucia mnie zmyliły
najważniejsze że wszystko jest w porządku, maleństwo rośnie, dobrze się rozwija, a to jest dla mnie najbardziej istotne.
Noo ale teraz będę musiała myśleć nad imieniem dla chłopca
Gratuluje
No to gratulacje:) Ale poczekaj na potwierdzenie jeszcze płci;) Radze ze swojego doświadczenia;)
Mi na połówkowym lekarz powiedział, że prawdopodobnie syns, ba nawet dostałam trzy zdjęcia rzekomego siusiaka;D Miesiąć póżniej okazało się ze jednak dziewczynka. Teraz wchodzę w 26 tydzień i nadal czekam na potwierdzeni, bo już niewiem w co mam wierzyć:) niby lekarz mi powiedział ze wargo sromowe mogły być tak spuchnięte, że wydawało się ze chłopak.
A eteż od początku ciąży przeczuwałam że będzie dziewczynka i prawdopodobnie moja intuicja mnie nie zawiodła;)
No a rozmawiałaś z lekarzem na temat ruchów dziecka?
No lekarz powiedział niemalże to samo czego dowiedziałam się tutaj, czyli że albo ruchy są jeszcze bardzo delikatne albo po prostu jeszcze nie umiem ich odróżnić w każdym bądź razie dziecko się rusza więc jest w porządku
no a co do ruchów to mogę mieć też problem z odczuwaniem ich ponieważ jestem trochę większych rozmiarów
No chciałabym dziewczynkę ale jak już się dowiedziałam że będzie synek to już mogłoby tak zostać Mąż szczęśliwy że nazwisko syn podtrzyma
tak więc teraz zostało nam wybranie imienia dla synia
Super! Gratulacje czyli jednak bedzie on nie ona hehe to jak u mnie ma miano chłopca od poczatku to okaze sie laseczka hehe
no tak jednak bedzie synio ku wielkiemu zadowoleniu męża no i oczywiście mojemu też
heh Gratuluje!!!!
To mój synek będzie miał kolege :-))
A zresztą ważne,zeby zdrowo roslo!!!
No widzisz to pewnie lekarz Ciebie uspokoil z tymi ruchami.
To powoli czas na wybranie imionka dla synusia :-) A może już wybraliście?
No wygląda na to że będzie miał kolegę
Mąż mi oznajmił że dla syna wybierze sam imię, bo ja miałam dla córki wybrane no ale że okazało się że będzie syn... to moja strata ja chciałam żeby dać na imię Bartosz albo Patryk
ale dam mężowi możliwość wykazania się w wyborze imienia dla syna
Mam do Was jeszcze pytanie z innej beczki:) siostra chce mnie wziąć za chrzestną, no ale mówią mi że w ciąży jestem i żebym odmówiła, no ale znowu z drugiej strony dziecku się nie odmawia i już sama nie wiem co robić, mogłybyście się jakoś odnieść do tego wg mnie "zabobonu"?
No ja tez o tym slyszalam,ze jak jest się w ciąży to nie powinno się podchodzić do bycia chrzestna bo to pecha przynosi... :-(
Ale to pewnie tzw zabony.
I sama nie wiem czy w to wierzyc.
To tak samo jak nie robienie zakupów przed porodem a wydaje mi sie ze nie wiele jest takich co kupuja po porodzie wszystko...
Jak pojechałam na pogrzeb to też było łał i ciotki klotki szamanki mi mowily jaka to ja zbrodnie popełniam...
No i ja właśnie mam teraz dylemat bo z jednej strony słyszę że co ma być to będzie, a z drugiej że lepiej na zimne dmuchać, no i już nie wiem co o tym myśleć a tym bardziej co zrobić
Ja w pierwszej ciazy nie biegalam po górach nie chodziłam po jaskiniach (po ktorych tez nie można bo podobnobakterie) nie byłam na pogrzebie nie robilam zakupów a poroniłam a teraz balowałam bo akurat mialam wyjazd i nie wiedzialam ze jestem w ciazy w 6 miesiacu jechałam 300km na pogrzeb a zakupy zaczełam robić od 4 miesiaca i wszystko jak narazie na miejscu... nawet jakby cos sie stało to nie pomyślałabym ze to napewno przez to ze byłam na pogrzebie albo ze kupiłam paczke pieluch... ale kazdy ma swoj tok myslenia
Z tymi zabonami to roznie podróżnie. Uwazam,ze nie warto je brac do siebie.
Najwazniejsze jest to co myslimy w glowie.
Chociaz kiedyś np. przymierzyłam suknie slubna pewnej Pani,i po chwili uslyszalam tekst od babci,ze nie przymierza się czyjejś sukni,bo nigdy nie wyjde za maz...
I kurcze jakos nie wyszłam,a już miałam w planach zamaz pojscie (sala zamowiona,kamerzysta i fotograf tez) i dupa !
Ale mysle sobie,ze mam 27 lat wiec jeszcze wiele przede mna :-)
Ja właśnie nie bardzo w to wierze no ale... no i ciągle jest to ale... nie wiem sama co robić nie chciałabym dziecku odmawiać tym bardziej że to moja siostrzenica.
Młoda jesteś niejedno jeszcze przed Tobą jak chłop byle jaki to lepiej zostawić, a prędzej czy później sam się znajdzie inny i lepszy, godny Ciebie i Twojej uwagi
wiem po swoich doświadczeniach
co prawda jestem troszkę młodsza ale naprawdę swoje już przeszłam
Moze Cie ta kiecka uratowała
Mysle ze odwołany ślub to kwestia osobista pary a nie przymierzonej kiecki czy obrączki
Moze Cie ta kiecka uratowała
W sumie dobrze powiedziane :-)
Bo mysle,ze pewnie teraz bylabym rozwodka :-P
Ja jak np. teraz w tej ciąży dostałabym propozycje bycia chrzestna synka mojej siostry to raczej bym się zgodzila,ale ja mam 8 miesiąc wiec tez inaczej.
Wlasciwie moja siostra ma taka teraz sytuacje jak Kati Ty opowiadasz. Urodzila synka w grudniu i chrzestna jego miała zostać jej bratowa ,a ta bratowa jest jakos w 4 miesiącu ciąży,i prawdopodobnie będą czekac az urodzi.
No rozmawiałam nawet z siostrą na ten temat, ale może być z tym problem bo mąż siostry i chrzestny przebywają za granica i niezbyt często są w Polsce a jak już zjeżdżaja do Polski to się mijają dla mnie byłoby najlepiej jakby ochrzcili mała końcem sierpnai albo we wrześniu ale nie wiadomo czy będą obaj w Polsce
więc i tak źle i tak niedobrze
i dalej jestem w kropce
ja to się mam nawet zamiar przejść do księdza który chrztu będzie udzielał jak on się na to zaopatruje i jakie ma zdanie, bo jak dla mnie jest to naprawdę problem i to nie mały bo nie chcę siostrze odmawiać tym bardziej że jesteśmy dość mocno zżyte ze sobą...
No ja ciebie Kati rozumiem.
Kurcze jakie to popackane :-(
Tak zle,tak nie dobrze.
A co na to Twoja mama albo babcia?
I to jeszcze jak, poplątanie z pomotaniem
No moja mam w to nie wierzy, babci niestety juz nie mam żeby się dopytać, teściowa też specjalnie nie komentuje tego no ale szwagierka to aż na mnie naskoczyła żebym się w żadnym wypadku nie zgadzała bo... coś tam... i bądź człowieku mądry jak z każdej strony, każdy mówi zupełnie co innego ja to już nie wiem kogo jeszcze mogłabym się poradzić w tej sprawie.
Ja to jak czytam co piszesz to tylko mam nadzieje ze jak sie juz maluch wykluje to nie bedziesz sie tak radziła wszystkich dookoła tylko zdasz sie na własny rozsadek bo inaczej szybko dostaniesz fixacji
Ja to jak czytam co piszesz to tylko mam nadzieje ze jak sie juz maluch wykluje to nie bedziesz sie tak radziła wszystkich dookoła tylko zdasz sie na własny rozsadek bo inaczej szybko dostaniesz fixacji
każdego można wysłuchać ale nie każdej radzie będę musiała poddać nie sądzę żeby ktoś chciał źle ani dla mnie ani dla dziecka... dziecko mam zamair wychować według swoich i męża zasad, w końcu to my będziemy rodzicami
Poradzic się zawsze można,to nic nie kosztuje a może pomoc :-)
Ale wiadomo najważniejsze jest to co my myslimy,i być pewnym swoich czynow.
zgadzam się z Tobą lejdiaisza
Chciałam poznać opinię innych i przy okazji się poradzić
Dziewczynyyy prosze was.. To tylko zabobony.. Ja bym sie zgodzila pozniej bedziesz zalowac
Ja też bym się zgodziła.
Dla mnie to są zabobony. Tak samo jak:
-w ciąży nie możesz nosić łańcuszków, pasków idt. bo dziecko będzie obkręcone pępowiną
-w ciąży nie możesz nic obcinać nożyczkami, również włosów nie możesz obciąć, bo obcinasz maluchowi rozum
- w ciąży nie można szyć, o zaszywasz rozum
-itd
GŁUPOTY!
Co ma być to i tak będzie... Tak więc podjęłam już decyzje i powiedziałam siostrze że będę chrzestną małej
Witam dziewczyny Gratulacje na poczatek dla Was mamuśkie
Mam takie pytanie wiem że pewnie dużo takich pytań tu było ale ja od dziś na forum i nie mam mocy czytać tych wszystkich postów
Apropo ruchów dziecka od niedawna (a jestem w 17 tyg) czuje jak by przelewanie w brzuchu, nie wiem czy to ruchy czy co ale tak mi się wydaje. Przy tym bulgotaniu gdy położe rękę na brzuchu czuje wypukłość w jednym miejscu czasem mniejszą czasem większą po chwili to znika i wszytsko wraca do normy. Może któraś z Was miała podobne objawy, o czym to świadczy?
Witam dziewczyny
Gratulacje na poczatek dla Was mamuśkie
Mam takie pytanie wiem że pewnie dużo takich pytań tu było ale ja od dziś na forum i nie mam mocy czytać tych wszystkich postów
Apropo ruchów dziecka od niedawna (a jestem w 17 tyg) czuje jak by przelewanie w brzuchu, nie wiem czy to ruchy czy co ale tak mi się wydaje. Przy tym bulgotaniu gdy położe rękę na brzuchu czuje wypukłość w jednym miejscu czasem mniejszą czasem większą po chwili to znika i wszytsko wraca do normy. Może któraś z Was miała podobne objawy, o czym to świadczy?
Ja też jestem w 17 tygodniu, jakoś od 16 tygodnia czuję to przelewanie, bulgotanie. Na początku myślałam, że to po jedzeniu ale nie czuję tego w żołądku, ani jelitach tylko w zupełnie innym miejscu więc to najprawdopodobniej dzidziuś! Od tego tygodnia kilka razy poczułam coś w rodzaju pojedynczych skurczy mięśnia (takie samo uczucie, jak "oko skacze") tylko raz, albo dwa i tyle. Myślę, że to lekkie kopniaki. Poza tym jakby takie muśnięcia, czasem leciutkie łaskotanie. Ale to wszystko jest tak delikatne, że naprawdę muszę się skupić, żeby to poczuć.