Witam otóż poznałam chłopaka jakiś rok temu, pomiędzy nami było coś więcej niż tylko koleżeństwo, jednak nie byliśmy też oficjalnie parą, nasz kontakt się urwał (nie były to miłe okoliczności), od pół roku nie mamy ze sobą żadnego kontaktu, a bardzo go polubiłam i nie mogę o nim zapomnieć, pomożecie mi w jakiś sposób odnowić z nim kontakt, aby zwrócić na niego swoją uwagę, bo napisanie do niego po pól roku smsa "hej co słychać" nie wydaje mi się odpowiednie ; < (dodam że ja mam 20 lat on 24)
Ja wysłałem życzenia w wigilie. Zadziałało.
nie marnuj szansz na cos co moze okazac sie wielka miloscia dzialaj poki moze jest jeszcze do wziecia zanim ktos inny cie wyprzedzi. o milosc trzeba walczyc!!!!!!!!!!! (tylko ta prawdziwa} powodzenie
Tylko jak to zrobić? kiedys była taka sytuacja, że koleżanka z mojego telefonu miała napisać do kolegi, który ma tak samo na imię jak ten chłopak, no i wysłała tą wiadomosc do niego, ale jak sie okazało on usunął mój numer, a czy to prawda to nie wiem, kiedys dużo ze sobą pisalismy, może chciał mi zrobić tym przykrosc, bo jak napisałam "rozstalismy" sie w niemiłych okolicznosciach i to raczej nie było z mojej winy...
wiesz ja bym zwyczajnie do niego zadzwonila lub choc napisala esa; czesc to ja ania mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietasz ostatnio pomyslalam o tobie i chcialabym sie z toba spotkac na pogaduchy jezeli ty masz oczywiscie ochote. pozdrawiam
mysle ze taki najprostszy sposob jest najlepszy bez zadnych kombinacji trzymam kciuki
Ja jestem zwolenniczką prostych rozwiązań i uważam że telefon z pytaniem co słychać i jakąś propozycją wspólnego kina jest jak najlepszym rozwiązaniem. Jeśli uważasz że nie dasz rady tego zrobić, to pogadaj z nim na fb np.
Chyba nie dam rady tak po prostu do niego zadzwonić ; < a z fb go usunęłam
zawsze można napisac smsa... czesc. co slychac?
jak bedzie odzew to ok, a jesli nie - odpuść sobie:)
Odzew na pewno bedzie, tylko czy to nie bedzie dziwne tak po pół roku napisać smsa?
10 2014-01-30 21:16:07 Ostatnio edytowany przez niezapominajka9 (2014-01-30 21:17:12)
A dlaczego dziwne? Tym bardziej można napisać, że dawno się nie odzywaliśmy, co u ciebie słychać, co nowego... A potem jakoś pójdzie. Pisz i nie zastanawiaj się!! Co masz do stracenia??
Odzew na pewno bedzie, tylko czy to nie bedzie dziwne tak po pół roku napisać smsa?
Jeśli nie spróbujesz, to nigdy się nie przekonasz! Ja odnowiłam znajomość z chłopakiem, z którym nie miałam kontaktu przez 8 lat. To nic strasznego. Niczego nie tracisz, możesz tylko zyskać Powodzenia.
Chodzi o to, że on mnie kiedyś trochę a nawet bardzo zranił, wtedy ja napisałam mu kilka ostrych słów, dlatego też dziwnie mi napisać ni stąd ni zowąd "hej co tam słychać?" jak gdyby nigdy nic, myślę że nie wypada osobie zranionej odzywać sie pierwszej, chciałabym aby to on napisał pierwszy do mnie, tylko nie wiem jak to zrobić... Wiem, że pewnie jak to sie czyta to wydaje sie śmieszne, ale mam nadzieje że zrozumiecie o co chodzi, chyba że już sama postradałam zmysły; <
Skrzywdził Cię i mimo wszystko chcesz do niego wrócić? Ja na Twoim miejscu dałabym sobie spokój i rozejrzała się za kimś innym. Jeśli jednak aż tak bardzo Ci zależy, to napisz mu szczerze, że jest Ci przykro z powodu w jaki się rozstaliście i chciałabyś o tym pogadać.
Chyba nie dam rady tak po prostu do niego zadzwonić ; < a z fb go usunęłam
To tym lepiej.Wyslij mu zaproszenie.Nie musisz dzwonic,nic mowic,zagadywac.Zwykle zaproszenie.
Kolejny krok bedzie nalezal do niego.
Chyba ze faktycznie mocno Cie zranil, wtedy daj sobie z nim spokoj.
Ja mam mnóstwo takich kontaktów z chłopakami którymi kiedyś flirtowałam, świetnie się dogadywaliśmy, mogliśmy gadać do późnej nocy o pierdołach, potem kontakt się urwał bo mnie olewali i znajdywali sobie nową dziewczynę. Też nie raz chciałabym z nimi sobie pogadać ale nie mam odwagi, żeby o byle co zagadać. Można powiedzieć zaczynaliśmy jako nieznajomi i kończymy tak samo.
Najlepiej by było jakbym przypadkowo spotkała go w mieście, a mieszkam w małej miejscowości, wiec spotkanie kogoś znajomego jest bardzo prawdopodobne, no ale jak to w życiu bywa zazwyczaj napotyka się na te osoby, które nie chce się widzieć, a go przez te pół roku widziałam raz i też niebezpośrednio. Dziękuje za rady, ale napisanie do niego tak po prostu czy wysłanie zaproszenie na FB, jakoś do mnie nie przemawiają, może dlatego że nie chcę wyjść na desperatkę, jako że zostałam zraniona i odzywam sie pierwsza, chyba jednak wolę kontakt bezpośredni, przypadkowy, tylko nie wiem jak do tego doprowadzić, a może po prostu oczekuje cudu... Nie wiem naprawdę ; <