Pech chciał, że muszę szybko zarobić kilka tysięcy. Niestety pracuję na etacie i ani nie mogę dorobić sobie w zawodzie, ani też iść na urlop bezpłatny. Mam wolne weekendy i wieczory. Jak sądzicie, co można robić o takiej porze nie mając żadenego doświadczenia?
Pech chciał, że muszę szybko zarobić kilka tysięcy. Niestety pracuję na etacie i ani nie mogę dorobić sobie w zawodzie, ani też iść na urlop bezpłatny. Mam wolne weekendy i wieczory. Jak sądzicie, co można robić o takiej porze nie mając żadenego doświadczenia?
Kredyt
tłumaczenia?
nie chcę cię urazić tym, co zaraz napiszę, ot tylko takie skojarzenie, ale szybki zarobek w weekendy, żeby wyszło kilka tysięcy, to mi się kojarzy tylko z prostytucją
Handel narkotykami
Ech, też chciałabym poznać odpowiedź na to pytanie.
Sprzedawać ciuchy, sprzęt - zawsze znajdzie się coś, co można sprzedać. Innej opcji chyba nie widzę, też chciałabym poznać odpowiedź na to pytanie...
Przejdź się po okolicznych knajpkach, może cię przyjmą jako kelnerkę, ale szybko kilku tys z tego miała nie będziesz
Jak sądzicie, co można robić o takiej porze nie mając żadenego doświadczenia?
Jak potrzebujesz kilka tysięcy złotych to tylko seks gejowski. Tam za brak doświadczenia płacą ekstra Półtora tysiąca za spotkanie spokojnie możesz zarobić.
Jak potrzebujesz kilka tysięcy złotych to tylko seks gejowski. Tam za brak doświadczenia płacą ekstra
Półtora tysiąca za spotkanie spokojnie możesz zarobić.
Skąd wiesz ?