Ojciec alkoholik - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Ojciec alkoholik

Pewnie już było milion takich wątków, ale naprawdę potrzebuję się hm wygadać.
Mam 22 lata, jestem córką alkoholika. Mój ojciec pije odkąd pamiętam, moja matka jest jego drugą żoną. Poprzednie małżeństwo ojca rozpadło się dlatego bo poniżał i maltretował psychicznie żonę, chociaż w sądzie udowodnił że jest idealnym aktorem.
Obwinia moją matkę,brata i mnie o rozpad poprzedniego małżenstwa (chociaż z moją mamą wziął ślub już 24 lata temu!), o samobójstwo syna z pierwszego małżenstwa ( miałam kilka lat jak to się stało, na moich oczach można powiedzieć) i o alkoholizm i narkomanię córki z pierwszego małżeństwa. Jego ojciec również był alkoholikiem,bił jego i jego matkę,poniżał itp. O to też mnie i moją mamę i brata oskarża. Nigdy mnie nie pochwalił że coś dobrze zrobiłam, nigdy nie czułam się kochana przez niego. Całe życie słyszę że żałuje że się urodziłam, że jestem g***, że nic nie potrafię,jestem nikim, że chciałby żebym umarła. Do rękoczynów też próbował dojść ale się nie dałam. Mam dosyć,nie chce mi się życ już. Mam dosyć starania się całe życie o miłość ojca,o to żebym cos dla niego znaczyła, o uratowanie go z alkoholizmu. Cały czas jesteśmy z mamą i bratem poniżane,wyzywane. Wcześniej nie pił tak dużo ale od kilu lat butelka wódki plus 6/7 piw to jest norma. Chodzi pijany do pracy, jezdzi autem pijany. Awantury są codziennie, cały wieżowiec słyszy co się u mnie w domu dzieje. Nie mogę od roku znalezc pracy chociaz naprawdę się staram, on tego nie rozmie bo uwaza ze to ja jestem winna temu, że mnie się pracowac po prostu nie chce i tyle. Mama pracuje na a etaty, też tego nie docenia, wg niego mama tez jest nierobem i koniec. Tylko on pracuje, tylko on jest poszkodowany, tylko jemu jest ciężko w życiu. Probowałam spokojną rozmową wiele razy jakoś dojść z nim do porozumienia,krzykiem, płaczem ? nic nie działa. Jego problem z alkoholem to mój i matki wymysł i koniec. Nie dociera do niego, nie widzi że przez niego jestem psychicznie wrakiem. Panicznie się boję że kiedyś stanę się taka jak on, że tak samo zniszczę swoim dzieciom życie tak jak on zniszczył mnie. Mam za sobą kilka prób samobójczych,chodziłam do psychologów brałam leki ale to na nic. Nie potrafię się wyzwolić od jego słów że przyrodni brat się zabił z mojej winy, z mojej matki winy. On nie widzi swoich błędów,nie widzi tego jak nas niszczy. Boję się o mojego rodzonego brata,że zrobi to samo co brat przyrodni. Boje się ze mama nerwowo nie wytrzyma już dłużej i umrze na zawał albo cos. Wzywaliśmy wielokrotnie policje jak się awanturował ale nie założyli mu niebieskiej karty ani nic. Przepraszam że się tak rozpisałam,ale jestem w opłakanym stanie psychicznie.. Mam kochanego chłopaka,ale często bywam dla niego opryskliwa bo się boję że go stracę lub że zacznę być taka jak ojciec. Nie umiem już sobie poradzić, tyle lat piekła w domu wyniszcza mnie coraz bardziej.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ojciec alkoholik

witaj ruda!dzieki za twoj post, dzieki niemu mogę zrozumiec lepiej mojego partnera.
dda. nic dodac nic ując.
pora zwijac manatki z domu i wierzyc w lepsze jutro.

3

Odp: Ojciec alkoholik

Alkoholik zawsze, ale to zawsze kogoś obarcza za swoje picie. Od tego nie ma odstępstwa.

Wielokrotnie czytałam, że policja wypina się na takie rodziny jak twoja. Na innym forum eksperckim powstał nawet wątek gdzie najlepiej założyc niebieską kartę, otóż w opiece społecznej. Udaj się z matką do Centrum Praw Kobiet, tam uzyskacie pomoc. Wiem, ze na policję nie zawsze można liczyc.

W przyszłości musisz przejsc terapię dla DDA i uwierz, że dasz radę. O miłosc takiego ojca nawet nie warto walczyc. Raczej o to żeby nie pociągnął na dno i żeby go skierowano na przymusowe leczenie.
Nawet nie chcę myślec co się stanie jak on kogoś po pijaku potrąci, zabije, a nawet straci pracę. Może byc na waszym utrzymaniu i co wtedy? Matka już dawno powinna była wystąpic o rozwód.
Współczuję z powodu śmierci przyrodniego brata, nie wszyscy umieją znaleźc pomoc i wyjście ze swojej sytuacji. Nie słuchaj obwinień ojca, on to musi robic, musi szukac winnych, bo przecież nie pije się bez powodu, tak robią alkoholicy, a on nim nie jest. Słyszałaś pewnie wielokrotnie takie wywody. Wszyscy chlejący tak bredzą.

Ty walcz, matkę zachęc do działania. Alkoholicy nie żyją długo, wątroba i nerki padają szybko. Chłopaka nie odtrącaj, jest twoim wsparciem, potrzebujesz takiej osoby. Pracy szukaj, nie jest o nią łatwo, a jak znajdziesz może zamieszkaj z chłopakiem. Nie będziesz codziennie wysłuchiwac i widywac ojca. Pozwoli to wzmocnic twoje nerwy, zdystansujesz się i wzmocnisz psychicznie, będziesz miec siły do walki z nałogiem ojca, a tym samym pomożesz matce i bratu.

4

Odp: Ojciec alkoholik

Rozmawiam z mamą żeby się rozwiodła w końcu z nim, ale nie zgadza się. On jest głównym żywicielem rodziny (chociaż zarabiając tysiaka miesięcznie trudno mówic o zywicielstwie). Szukam ciągle pracy żeby się albo wyprowadzić z domu albo żebyśmy z mamą mogły dać finansowo rade w razie rozwodu. Brat jest niepełnoletni więc o pracy w jego przypadku nie ma mowy jeszcze. Mama mówi że ona została wychowana tak że rozwód nie wchodzi w grę. Mam wrażenie że po prostu ma jakąś nadzieję w głębi siebie że on się wyleczy. Wczoraj znów zostałam zmieszana z błotem przez niego i przyrównana do prostytutki, że tak skończę. Mam naprawdę dosyć, bratu kupił jakąś głupotę i brat już widzi w nim "kochającego ojca" i nie pamięta że parę dni temu jego ojciec mieszał z błotem:/ jestem wykończona psychicznie.. ;/ Policja powiedziała nam że muszą być minimum trzy zgłoszenia o awanturze żeby coś z tym zrobić a było już z 5 i nic;/

5 Ostatnio edytowany przez chaber05 (2013-11-07 17:40:19)

Odp: Ojciec alkoholik

Czyli matka już zachowuje się jak współuzależniona. Zostałaś na placu boju praktycznie sama. U brata nastąpiło typowe wyparcie.
Policja leci w kulki. Udaj się sama do Centrum Praw Kobiet lub opieki społecznej. Nie musisz nic od razu zgłaszac, porozmawiaj po prostu.
Ostatnio czytałam post zdziwionej kobiety - sąd ograniczył jej prawa rodzicielskie, bo chroniła męża pijaka, a ten znęcał się nad dziecmi. Biedulka nie wiedziała, że dobro dzieci jest najważniejsze.

Jeszcze jedno, w sumie bardzo ważne. Coraz częściej pijus nie mając środków do życia, marną emeryturę, tudzież rentę albo jeszcze gorzej nic, bo go z roboty wylali za chlanie - występuje o alimenty od dzieci. Lepiej się zabezpiecz, czyli załóżcie mu tą niebieską kartę, musi byc ślad jego "działalności". Tą wiadomosc opieram na tym co się w mojej gminie wyrabia oraz na postach kobiety, która wygrała sądową batalię z ojcem. Nie płaci, bo miała dowody na znęcanie, picie, niełożenie na utrzymanie rodziny (ona i siostra).

6

Odp: Ojciec alkoholik

a gdzie On - tata pracuje ? może w pracy mam mega stresy!?

7

Odp: Ojciec alkoholik
czasymira napisał/a:

a gdzie On - tata pracuje ? może w pracy mam mega stresy!?

Rozwalasz mnie, kobieto. Może jak nie masz nic sensownego do napisania, to się wstrzymaj??
Stresy w pracy NIE są usprawiedliwieniem chlania, niszczenia siebie i rodziny.

Autorko - niebieska karta w domu opieki, to już zostało napisane.
Ja dopiszę - postarajcie się wyprowadzić. Jeśli nie wszyscy razem, to chociaż Ty się wyprowadź. Idź na terapię, ratuj się.

Rozumiem Cię doskonale - też jestem córką alkoholika... tylko, że moja matka w końcu odeszła od niego.

8 Ostatnio edytowany przez Viggo (2013-12-08 14:10:32)

Odp: Ojciec alkoholik

Wdrożenie Procedury Niebieskiej Karty-jak najszybciej.
Potem w miarę rozwoju problemu
-rozmowa ostrzegawcza,
-skierowanie na przymusowe leczenie,
-mitingi w spotkaniach AA,
-odseparowanie od rodziny w skrajnych przypadkach

Autorka terapia DDA, postaraj się o lokum zastępcze, bądź ubiegaj się o przydział lokalu socjalnego, możesz też zapisać się do grupy wsparcia osób z podobnym problemem.

Cyniczna-Twoje riposty są najlepsze smile

9

Odp: Ojciec alkoholik

Fenk ju ;-p.

Autorko, jak tam?

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024