Seks, wytrysk ponowyny seks. - Netkobiety.pl

Tak.

Jeśli Twoja dziewczyna nie zabezpiecza się przed ciążą, to każdy seks bez zabezpieczenia z Twojej strony, może skończyć się wpadką.
Gumka też nie daje stuprocentowej pewności, ale ryzyko zmniejsza wysoko.

To niech lepiej stosuje tą antykoncepcje ,to napewno bezpieczniejsze niż wczesniejsze wyjście z niej .No chyba ,że chcecie ryzykowac ,to tylko moge napisac -powodzenia.

Podziwiam prawie-prawiczka, który jest pewien, że "nie dojdzie w niej" Albo musisz być bardzo pewny swoich umiejętności w tej dziedzinie, albo mało doinformowany

W preejakulacie mogą być żywe plemniki. Zajście w ciążę bez wytrysku jest znacznie bardziej prawdopodobne niż zajście w ciążę przy stosowaniu tabletek.

Moment finalny właśnie umiem wyczuć. Mam jakieś tam doświadczenie, ale nie duże... dlatego wolę się zapytać i jakąś wiedzę nabyć.

Rozumiem i dzięki bardzo za wszystkie informacje bo na pewno się przydadzą. A co do tabletek 99,7% skuteczności to dość dużo, ale nigdy nie wiadomo kiedy te 0.3% bd miało swoją chwilę. I tu też pytanie, wcześniej pisałeś "Zajście w ciążę bez wytrysku jest znacznie bardziej prawdopodobne niż zajście w ciążę przy stosowaniu tabletek." to jest chyba oczywiste, że zawsze lepiej wyjść i nie dochodzić w niej. Ale nie wiem może ktoś już robił to w taki sposób, że i tak dochodził w środku?

Dzięki wielkie za pomoc !! W takim razie najlepiej będzie jeśli udam się z dziewczyną do lekarza na wizytę. Sama mi powiedziała, że chce zacząć brać tabletki więc teraz tylko kwestia dogadania terminu. Jeszcze raz dzięki wielkie

O to widzisz taka informacja jest bardzo przydatna

Gdy nie dojdziesz w swojej dziewczynie a skończysz gdzieś na zewnątrz np. brzuszek, uda, pośladki etc. i później pójdziesz się wykąpać jest możliwość, że zajdzie ona w ciążę. Zresztą zawsze jest możliwość jak ktoś się nie zabezpiecza.
Co do tabletek.. niech pójdzie do ginekologa, zbada poziom hormonów. Ja sama nigdy nie brałam, jakoś nie mogłam się przekonać, zresztą mój chłopak też tego nie chciał, więc w tej kwestii Ci nie doradzę:) Ale... moja jedna koleżanka zaszła w ciążę właśnie przez osłabienie działania przez antybiotyk a druga po kilku latach brania tabletek. Nie wiem czy to prawda -niech się wypowiedzą te dziewczyny które biorą- ale jedna ze znajomych mówiła mi, że znacznie obniżyło to jej libido po jakimś czasie.
Co do prezerwatyw... nie lubimy ich, znacznie osłabiają doznania, poza tym nie lubię lateksu w sobie, bo nie czuję mojego mężczyzny.
Ogólnie wygląda to tak: idziemy na całość w moje dni niepłodne(musi to być regularny cykl), a kiedy są te płodne w inny sposób okazujemy sobie miłość. Stosunek przerywany też się zdarza, bo akurat lubię jak kończy mi na brzuszku. No ale jesteśmy w trochę innej sytuacji od Ciebie, bo nie mamy nic przeciwko bobasowi:)

No dzięki bardzo. Teraz tylko czekać na termin do ginekologa. Czy lepiej pójść do prywatnego ?