No właśnie, dziewczyny czy macie jakieś sprawdzone sposoby ?
1 2009-07-05 21:59:52 Ostatnio edytowany przez nikinia (2009-07-05 22:00:08)
być sobą. po co coś udawać? szczery uśmiech zawsze zachęci
Zgadzam sie, trzeba byc soba i duzo usmiechu to podstawa. Slyszalam ze troche Tajemniczosci jest wskazane... Zas Moja bronia sa Oczy... Wzrok tez wiele Moze
Moim największym atutem są oczy i jak to twierdzą faceci, że biję ode mnie blask, że mam coś w sobie co tylko przyciąga... Ale mi sie wydaję, że najważniejsze jest to żeby być sobą . Facetów kręci również jeżeli kobieta jest tajemnicza, jak bawi się z nim w podchody ( oczywiście nie do przesady) i jak to na nich nie działa jak zauważa się jacy są męscy i silni... nawet małą torebkę z zakupami zaniosą ci pod sam dom, wystarczy ich dobrze podejść
Napewno nie udawaj kogos kim nie jestes bo to wczesniej czy pozniej wyjdzie.A co do sposobow badz tajemnicza , czasem mozesz mu bardzo delikatkie moze troche dwuznacznie dac do zrozumienia ze go lubisz, jakies dluzsze spojzenie moze, ale nie pokazuj mu ze sie zakochalas bez reszty, nie badz tez na kazde jego zawolanie, pamiejtaj lepiej zeby to on o ciebie zabiegal ty go tylko soba zainteresuj, a potem daj mu szanse zeby sie wykazal. Faceci lubia polowac i zdobywac, zrob tak zebys byla jego najcenniejsz zdobyca i zeby za zadne skarby swiata nie chcial cie starcic. No i najwazniejsze nie daj sie zdobyc za szybko,musisz go troche pozwodzic a wtedy on bedzie najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie jak juz wreszcie cie hzdobedzie.
kazdy facet jest inny
najlepiej byc soba duzo sie usmiiechac byc wesoła i mila.... na poczatek powinno wystarczyc....:))
kiedys nasze babki robiły wywar z lubczyku ...
nie wiem czy jest jakas gotowa recepta na to. Uważam, że kazda kobieta ma w sobie cos wyjatkowego, niepowtarzalnego i ze nie musi stosowac sie do jakisregul wystarczy byc sobą i troche pomoc swojemu szczesciu poprzez lekką kokieterię o ktora przeciez chyba nie trudno
Mój znajomy powiedział, że mężczyznę mozna zdobyc 3 sposobami:
1) swoim naturalnym zachowaniem, kobiecością, poczuciem humoru, czarującą osobowością, optymizmem i szczeroscią;
2) ładną buzią i figurą;
3) przez żołądek
Reszta zależy od faceta! Powodzenia!
Facet to proste narzędzie poprzez ładny uśmiech zalotne spojrzenie delikatny dotyk każdy może być Twój
Zaskakuj Go Faceci to lubia.. Badz soba, a zarazem nie daj sie poznac do konCa.. Czaruj Go nutko tajemniczosci
To bedzie go irytowało do tego stopnia,ze zacznie Mu to sie podobac i imponowac
Podczas rozmow nawiazuj kontakt wzrokowy, usmiechaj sie..
to wystarczy.
Siemka ;DD mam taki problem.. cholernie podoba mi się chłopak który ma 18-latek ;D ja mam 14 i chcę go przekonać do mojego wieku.. byliśmy ze sobą bardzo blisko ale on później stwierdził że się poprawi....ale boje się że jak się rozstaniemy to już nie będziemy mieli ze sobą dobrych kontaktów a musimy mieć dobre kontakty.. Czy warto w ogóle zaczynać??
Hmm mowisz,ze byliscie bardzoo blisko.. co masz na mysli?
Była u mnie impreza i nocował u mnie . Spaliśmy koło siebie i cały czas się do mnie przytulał. Ale teraz mówi, że jestem za młoda by takie rzeczy się działy:(.
Hmm cOs w Tym Jest.. Moze i Ma racje... Wiesz Ja TEsh poznalam swOjeGo Chłopaka, Gdy Mialam 14 lat, a On mial 18 heh wszysCy byli przeciwko naszemu zwiazkowi (rodzina,znoajomi) Ale z Czasem To Zaakceptowali
I do dzis jestesmy para
Tez napoczatku przeszkadzala Nam roznica wiekuu
Bo wkoncu On juz byl dorosly... Chcial mnie miec blisko tzn mam na mysli seks, na ktory ja jeszcze nie bylam Gotowa i za mloda.. Ale On szanowal to ,ze jestem mlodsza i nigdy do niczego mnie nie zmuszal
Skoro Twoj chlopak tez zauwaza to roznice to znaczy,ze zachowuje sie w porzadku wobec Ciebie i poprostu boi sie Cie skrzywdzic. Musisz udowodnic Mu ,ze twoj wiek nie idzie w parze z dojrzaloscia. Co bron boze nie oznacza,ze masz sie znim przespac!! Bo wtedy to juz wogle przestanie Cie szanowac!
Mysle,ze powazna rozmowa Tu by cos dala.
Ale on nie jest moim chłopakiem, to jest koleś który mi się podoba.. i nie wiem czy mam robić coś w tym kierunku by to się zmieniło.. żeby nie był tylko zwykłym kumplem...