Po czym poznac ze facet z ktorym spotykacie sie na sex ... - Netkobiety.pl

O dobre pytanie. Tak samo jak czytałam gdzieś, że przy takim układzie, facet nie zawsze uważa, że seks z tą kobietą jest dobry, umawia się z nią, bo po co szukać jak ma 'pod ręką' i też jestem ciekawa jak to poznać.

ale tu nikt nie mowi o sponsoringu..tylko o wolnym niezobowiazujacym sexie ,nie sexie za kase..

no właśnie chodzi o to, że tak naprawdę kobieta może być pewna, że się podoba facetowi tylko wtedy kiedy on chce jej płacić:P
Wiem, mam dziwne podejście do życia

Wiesz, jeżdżę samochodem przez taki las, gdzie stoi masa prostytutek. Są obleśne, a klientów mają pełno. Zawsze tam stoi pełno samochodów w tym lesie. Po prostu potrzeba seksu dla niektórych facetów jest ważniejsza. Liczy się tylko to, żeby sobie ulżyć. Nie raz słyszałam rozmowy męsko-męskie na temat tego, że jakaś jest paskudna, ale "dobrze daje". Niektórzy faceci chyba potrafią odizolować potrzebę seksu od wszystkiego innego. Mam jednak wrażenie i jakieś tam skromne doświadczenia, że w seks-koleżeństwie wygląd jednak odgrywa jakąś tam rolę. Znam sporo facetów, którzy twierdzą, że dziewczyna się jednak musi podobać żeby z nią uprawiać seks więcej niż tylko raz. Ale ja myślę, że to jednak zależy od konkretnego faceta i tego co się dla niego bardziej liczy. Poza tym w seks-koleżeństwie wygląd jest bardziej priorytetem niż np. charakter i inteligencja. Jak się ktoś chce tylko bzykać, to potencjalny partner może być głupi albo mieć irytującą osobowość. Skoro chodzi tylko o seks od czasu do czasu, to reszta schodzi jednak na dalszy plan, bo nie musimy znosić tego kogoś na co dzień. Niektórzy faceci wolą taką relację od związku, bo fakt - to jest jednak do pewnego czasu bardzo wygodne.
W sumie miałabym wywalone, czy kumpel, z którym łączy mnie tylko seks uważa mnie za ładną. Facet, z którym się kiedyś umawiałam też nie był moim ideałem męskiej urody, za to rozmawiało się super. Nie był co prawda jakoś totalnie paskudny, podobał mi się w pewnym stopniu, ale nie był to mój typ. Znowuż inny, trochę wcześniej był piękny jak adonis - pięknie zbudowany, wysoki, przystojny tak że majtki same spadały, do tego sympatyczny i jeszcze pogadać było o czym. Taki pozytywnie zakręcony, a w łóżku po prostu genialny. Nie każdy facet szukający relacji opartej na seksie szuka "mięcha do posuwania", ja trafiałam na takich, że relacje z nimi były bardzo pozytywne, przyjacielskie i będę je zawsze miło wspominać. W sumie wiele osób sobie wyobraża, że to jest jak seks za pieniądze - wchodzisz, korzystasz, płacisz, wychodzisz. To jest totalnie nie tak - ja sobie z moimi seks-koleżkami robiłam zawsze miłe wieczory przy szampanie, czymś dobrym do jedzenia, jakimś fajnym filmie, albo wyjściu do pubu na piwko, czy dwa. To się w sumie nie różniło za wiele od takiej standardowej randki zakończonej w łóżku. Od tych obu facetów dostałam więcej czułości i radości niż od byłego chłopaka, z którym miałam 2 miesiące porąbanego po całości związku.

a jak ona sie nie stara olewa? to on zabiega caly czas o sex ,ale nie wprowadza ja w grono swoich znajomych nie kupuje jej nic nie inwestuje ?

DzikaRóżo, wbrew pozorom to kolejny Twój wątek o Twoim psychopatycznym Arabie. Naprawde to takie ważne czy mu się podobasz? Nie wystarcza, ze Cię nie szanuje? Że uzywa wobec Ciebie przemocy? Po co w ogole to rozkminiasz zamiast uciec jak najdalej?

Witam! Nie do końca rozumiem po co kobiecie wiedzieć co uważają o jej urodzie faceci przed stosunkami. Ja akurat uważam że zdecydowana większość dziewczyn to boginie.Bardzo rzadko widuje dziewczyny wyjątkowo mało atrakcyjne. Sądzę że jeśli spotykają się wielokrotnie na '' numerek'' , to chyba nie są aż tak brzydkie.Należy pamiętać że uroda kobiety to nie tylko buzia. Mężczyzna patrzy na wiele więcej przymiotów niż tylko twarz. Jeśli dziewczyna nie jest mis świata , to i tak bez problemu widzę w niej urodę. Czasem to piękny kolor oczu,lub włosów. Innym razem ładny sposób poruszania się. Czasami uroczy śmiech. Powiem Wam że jedną z najpiękniejszych chwil w moim życiu była ta , kiedy właśnie jedna z tych mniej pięknych dziewczyn pocałowała mnie w usta. Pracuję w firmie , gdzie przeważają faceci,ale raczej nie spotkałem się , by moi koledzy dyskredytowali te tzw.brzydkie dziewczyny. Wszytko jest kwestią kultury i dojrzałości facetów. Jeśli są puści np. ze względu na młody wiek  , to znaczy że jeszcze nie dorośli do prawdziwego odbioru wielu rzeczy. Jeśli macie dylematy,że faceci z którymi spotykacie się na swobodny seks,przechwalają się że muszą się kochać z Wami mimo Waszej brzydoty, to spytajcie ich wprost. Dlaczego uprawiają z Wami seks jeśli uważają Was brzydkie? Gdybym był kobietą to może próbowałbym znaleźć innego partnera , dla którego byłbym atrakcyjny.. Tak to widzę , jeśli dobrze zrozumiałem sens pierwszego posta... Pozdrawiam.