facebook.....co was denerwuje? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » facebook.....co was denerwuje?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 36 ]

Temat: facebook.....co was denerwuje?

hej, może troche nie na temat, ale nie znalazłam lepszego wątku.

Co was denerwuje w fukcjonalności facebooku?


-mnie najbardziej denerwuje to że jest po prostu pokręcony
nie macie wrażenia, że czasami ciężko się połapać w logice jego zasad działania? tyle tam funkcji, opcji, wymiarów prywatności.
Mam wrażenie, że oni chyba sami już się w tym pogubili. Co chwilę dodają jakies nowe warianty, komplikują na maksa, np. jeżeli Ty ukryjesz zdjęcie dla znajomych znajomych, to ten znajomy dalszego znajomego nie będący Twoim znajomym może to zobaczyć lub nie ale to też zależy od tego czy jest znajomym znajomego znajomych:)))..
To samo te wszystkie opcje z subskrypcjami, dodawaniem, ukrywaniem, moim zdaniem trzeba mieć naprawdę dużą wiedzę w ustawianiu tych wszystkich parametrów żeby nie chlapnąć się z prywatnymi zdjęciami niepożądanym gościom

-denerwuje mnie, że ciągle zmieniają wygląd strony, przez co ciągle trzeba na nowo się uczyć gdzie co jest
-denerwuje mnie ( a bardziej nie denerwuje tylko nie rozumiem tego)publikowanie  bardzo prywatnych fotek ze ślubu, chrzscin, narodzin itp.,a zwłaszcza ze statusem publicznym (nie rozumiem  tego) i umieszczenie w albumach po 100 zdjec z tego wydarzenia
-denerwuje komentowanie zdjęć ludzi z którymi na codzień nie ma kontaktu, ale wszyscy udają że jest fajnie wesoło i że się nagle bardzo integrują i "zaznajamiają" i dodają mnie do znajomych

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: facebook.....co was denerwuje?

właśnie mnie denerwuje to że wchodząc na facebooka widzę że udostępniałam coś czego nawet nie oglądałam,nie wiem jak to działa

3

Odp: facebook.....co was denerwuje?

I dlatego właśnie nie ma mnie na fb...Nie prościej?

4

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Mnie denerwują od jakiegoś czasu reklamy w stylu "Twój znajomy lubi tę stronę na facebooku, więc ta reklama na pewno Cię zainteresuje, bo jest powiązana", grrr... Tak jakby upodobania moich znajomych miały jakikolwiek związek z moimi... Zgadzam się też, że te wszystkie ustawienia prywatności są dość skomplikowane. Powinni ustawić kilka prostych wariantów i ewentualnie możliwość dokładniejszego dopasowania ich. A tak ciągle coś zmieniają i nagle się okazuje, że mam ustawienia, których miec nie chciałam...

5

Odp: facebook.....co was denerwuje?

hehehe:D dlatego ja nie mam fb wink Nie rozumiem nawet sensu posiadania tam konta tongue

6

Odp: facebook.....co was denerwuje?

A mnie nic tam nie denerwuje. Jak mi cos nie pasuje to blokuje i spokoj.
Jak bedzie mnie cos tam draznilo, czego nie moge wylaczyc, skasowac, zablokowac to usune profil i spokoj smile

7

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Julia UK: Nie wiem jak Ty, ale ja lubię wiedzieć co robią moi znajomi, oglądać zdjęcia z różnych wydarzeń, w których biorą udział itd. A że mieszkam poza granicami Polski to raczej ciężko mi się z polskimi znajomymi spotkać. Na dodatek jeśli chcę tutejszych znajomych o czymś poinformować to nie muszę wszystkim wysyłać smsa, tylko wrzucam wiadomość na mojego walla i toczymy dyskusję. Jest to wygodne. Ale oczywiście ma swoje minusy, jak te cholerne reklamy na przykład. Niestety nic za darmo.

8

Odp: facebook.....co was denerwuje?

wszystko dlatego nie jestem na facebooku smile
a fajny komentarz ostatnio usłyszałam od brata..
brat: jesteś na facebooku?
ja: nie.
brat: aha czyli nie istniejesz?

haha big_smile

9

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Denerwuje mnie, że teraz osoba od której dostaję wiadomość widzi, że ją przeczytałam tongue A poza tym nadmierne okazywanie uczuć w statusach, 1000 identycznych zdjęć dzieci, zdjęcia dzieci w ogóle, zdjęcia z gołym brzuchem w ciąży, zdjęcia z usg, żebranie o głosy w jakimś konkursie.

10

Odp: facebook.....co was denerwuje?

mnie denerwują najbardziej chyba te aktywności znajomych wyskakujące co chwilę w prawym górnym rogu. Dawniej wszystko było w jednym miejscu, a odkąd to zmienili, nie mogę się do nowego wyglądu przyzwyczaić.

11

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Mnie denerwuje też to, że ciągle zmieniają wygląd strony. No i jak czytam jakiś artykuł na innej stronie, to na fb się pojawiało, że przeczytałam artykuł, no porażka! Na szczęście to poblokowałam jakoś smile

12

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Wpiszcie sobie "a facebook update in real life" w youtubie, jest dobre big_smile

13

Odp: facebook.....co was denerwuje?
Nemezys napisał/a:

Mnie denerwuje też to, że ciągle zmieniają wygląd strony. No i jak czytam jakiś artykuł na innej stronie, to na fb się pojawiało, że przeczytałam artykuł, no porażka! Na szczęście to poblokowałam jakoś smile

Heh, wyobraziłem sobie, że czytałaś artykuł "Jak zrobić dobre fellatio" i na następny dzień od razu większe zainteresowanie kolegów na studiach wink

facebook = złodziej czasu i nic więcej

14

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Prawie trafione!! Bo czytałam artykuł "Jak zrobić test ciążowy?", a tu na fb się pojawił, to można sobie wyobrazić moje zdenerwowane big_smile

15

Odp: facebook.....co was denerwuje?
fervidon napisał/a:

facebook = złodziej czasu i nic więcej

nie mogę się z tym zgodzić. Mam wielu znajomych z zagranicy i gdzie jak nie tutaj mam się z nimi kontaktować? Wiadomo, są jeszcze maile ale jakoś lepiej pisze mi się na czacie smile Poza tym, z osobami którzy ze mną studiują na FB mamy założoną grupę i to tutaj zamieszczane są najważniejsze informacje.

16

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Ja jestem antyfejsbukowa tongue

Nie pojmuję argumentów, że bez fb, nie miałoby się kontaktu ze znajomymi.
Jeszcze kilka lat tamu, gdy fb był u nas w powijakach, jakoś wszyscy się komunikowali i nic nikomu nie uciekło wink Mimo że nie mam fb, utrzymuję ciągły kontakt ze znajomymi z Anglii. Jest gadu, jest skape i milion innych możliwości, które nie odzierają mnie z prywatności (przykłąd odwiedzenia strony z instrukcją testu ciążowego) i nie nabijają dziwnym firmom kasy za moje "lajki" (powszechne zjawisko sprzedawania lajków).

17

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Nie denerwują mnie zmiany wyglądu strony, ani złośliwe aplikacje, które publikują nam coś na tablicy. Z orientacją na stronie nie mam problemu, a i publikowania niechcianych śmieci na tablicy też potrafię uniknąć.

Jest inna rzecz, która mnie niesamowicie przeraża, to co wyprawiają użytkownicy FB. Dzielą się absolutnie wszystkim, obdzierają z intymności tak by pokazać jakie wspaniałe, ciekawe i interesujące życie wiodą. Nie zdziwię się jak niedługo będą pojawiać się statusy "właśnie zrobiłam kupę" albo lepiej w trzeciej osobie "właśnie zrobiła kupę"

18 Ostatnio edytowany przez mortisha (2013-05-25 19:53:51)

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Nie mam konta na facebook i w ogole tam nie wchodze. Nikt u nas z domownikow (łącznie  z dzieciem tez nie)nie ma zadnego konta na portalach spolecznosciowych takich jak nk, facebook, twitter,goldenline,itd,itd,a zwlaszcza z widniejącymi  swoimi prywatnymi danymi osobowymi to już zupelnie wykluczone
Tak poza tym to slyszalam, ,ze konta na fb nie mozna wykasowac, zostaje juz na amen

19

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Pierdłem, bekłem, poszedłem spac, ślub, pierwszy seks, dziecko na sali porodowej, przecinanie pępowiny etc.
Kogo to obchodzi? Nie cierpię takich osobistych opisów.

20

Odp: facebook.....co was denerwuje?

a i jako niekorzystająca z uroków fejsbuka, wnerwiające jest to jak chcę dać komentarz na jakiejś stronie, to mi wyskakuje okienko do logowania na FB! no wtedy coś mnie trafia.

21

Odp: facebook.....co was denerwuje?
agnik napisał/a:

Nie denerwują mnie zmiany wyglądu strony, ani złośliwe aplikacje, które publikują nam coś na tablicy. Z orientacją na stronie nie mam problemu, a i publikowania niechcianych śmieci na tablicy też potrafię uniknąć.

Jest inna rzecz, która mnie niesamowicie przeraża, to co wyprawiają użytkownicy FB. Dzielą się absolutnie wszystkim, obdzierają z intymności tak by pokazać jakie wspaniałe, ciekawe i interesujące życie wiodą. Nie zdziwię się jak niedługo będą pojawiać się statusy "właśnie zrobiłam kupę" albo lepiej w trzeciej osobie "właśnie zrobiła kupę"

100% prawda

22

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Mnie wieeeele rzeczy denerwuje. Najbardziej to chyba gry, w kółko dostaję zaproszenia do gier, kiedy nie wejdę na fejsa to mam klikanaście zaproszeń do farm ville, diamond coś tam... ehh oszaleć można. Podobno da się te zaproszenia jakoś zablokować, ale nie wiem jak sad ostatnio wyczaiłam nowy portal connectplace, moim zdaniem lepszy odpowiednik fb, bo bez tego całego spamu. Póki co namawiam znajomych żeby się na niego przerzucili big_smile

23

Odp: facebook.....co was denerwuje?

*statusy związku gdzie dzieci ciagle zaznaczają ze z kims sa po tygodniu nie sa a za chwile znow sa
*beznadziejne zdjęcia i opisy o nieszczęśliwej milosci które pisza 15-latkowie
*konkurs na to kto ma najwięcej znajomych a polowy nie zna
*zaproszenia do gier
*pisanie pamietnikow na facebooku. bo kogo obchodzi zycie prywatne innych?
*zdjęcia i wpisy po to aby pochwalić się gdzie ja nie bylam i czego to ja nie robiłam
*zdjęcia dzieci.  A później dziwia się ze na jakiejś stronie jest zdjecie dziecka zamieszczone bez zgody rodziców... po cholerę wstawiali na fb??

24 Ostatnio edytowany przez oh!illusion (2013-08-01 12:59:40)

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Szczerze mówiąc, mnie najbardziej denerwuje mnie biadolenie*, jaki to fejsbuk jest zły, zabiera życie i jeszcze te wstrętne zaproszenia do gier. Ja też nie lubię tych zaproszeń, śmieszą mnie ciągłe zmiany statusu "związku", oraz dodawanie miliona zdjęć. Wszystko można jednak w szybki sposób rozwiązać : jest wiele opcji blokujących (od zaproszeń do gier, przez korzystanie z aplikacji zewnętrznych, po zablokowanie zaproszeń do znajomych). Zaproszenia można odrzucać albo ignorować. Jak już się nieopatrznie przyjmie - zawsze można "wyrzucić". Jeżeli nie chce się wyrzucać ze znajomych, w banalnie prosty sposób można ograniczyć, lub całkowicie zrezygnować z subskrypcji czyjegoś profilu - w znajomych mieć go będziemy, ale nasza tablica nie będzie zaśmiecana jego postami. A co do pochłaniania czasu - sami decydujemy, ile z niego korzystamy, pretensje możemy mieć tylko do siebie samych smile
Facebook to naprawdę fajna sprawa, po prostu ludzie nie potrafią z niego korzystać.
Ja dużo podróżuję, często zmieniam miejsce zamieszkania, cieszę się więc że jest sposób abym dowiedziała się co słychać u moich starych znajomych, miło jest czasem posłuchać poleconej przez innych muzyki, czy nawet dowiedzieć się że jakaś znajoma właśnie wyszła za mąż (o ile wrzuciła kilka zdjęć, a nie wszystkie które posiada ;p ).

*nie do końca jasno się wyraziłam, więc zaznaczam że nie chodzi mi np o dyskusję na tym forum - taki jest temat, to każdy sie wypowiada. Mam raczej na myśli ciągłe narzekanie na fejsbuka w rozmowach, że zabiera czas (kto Ci każe tam siedzieć?) i tyle zdjęć (po co oglądasz?).

25

Odp: facebook.....co was denerwuje?

wkurzają mnie też wpisy typu:
Moja Maja już 4 tygodnie sisia do nocniczka
Mój Natanek je loda
Mój Natanek się cieszy
Natanek ma 5 ząbka
Moja Maja ma biegunkę
Wiliamek pierwszy raz nałożył sam buciki
albo dziecko ledwie się urodziło,jeszcze pewnie wiekszość rodziny nie wie ale wpis na FB już jest obowiązkowo 2 minuty po porodzie
e moznaby tak pisać bez konca big_smile

26

Odp: facebook.....co was denerwuje?

To o czym tu ludzie piszą to pewnie jest prawda ( ot i choroby wszelkich masowych 'społecznościowek', nic nowego tak w zasadzie tylko w bardzo nawarstwionej formie ), mnie za to bardziej zastanawia po co ludziom tak właściwie profil na fb a tym bardziej po co tam wszystko ujawniają, odblokowują obcym, udostępniają a potem narzekają lub są zdziwieni jak 'każdy' wie o nich wszystko. Naprawdę nie wiem w czym ten cały fejbuczek życie ułatwia (?).

27

Odp: facebook.....co was denerwuje?
Metyl napisał/a:

po co ludziom tak właściwie profil na fb a tym bardziej po co tam wszystko ujawniają, odblokowują obcym, udostępniają a potem narzekają lub są zdziwieni jak 'każdy' wie o nich wszystko. Naprawdę nie wiem w czym ten cały fejbuczek życie ułatwia (?).

Od razu zastrzegam, że nie udostępniam niczego obcym (jeśli ufać "polityce prywatności"). Mam grono dobrych znajomych i tyle - zaproszeń od nieznajomych nie przyjmuję, durnych zaczepek w stylu "ładna focia, chcę cię poznać" tym bardziej.

Po co mi FB: przeprowadziłam się 320 km od miasta, w którym dorastałam, zostawiając bardzo pokaźną grupę przyjaciół, koleżanek i kolegów, znajomych z różnych "kręgów". Na FB mam ich wszystkich w jednym miejscu, mogę pisać do każdego z osobna i do wszystkich zbiorowo. Jest mi prościej wstawić kilka zdjęć na FB, niż zmniejszać je i wysyłać kilkudziesięciu osobom mailem. Mogę "podglądać", co nowego u innych, co daje mi poczucie, że nadal "widujemy" się często i zmniejsza tęsknotę. A już najbardziej podoba mi się możliwość "polubienia" różnych stron, co skutkuje szybkim i łatwym dostępem do informacji na przeróżne tematy. Gdyby nie FB, musiałabym otwierać kilka razy dziennie po kilkanaście stron i szukać wśród "aktualności". A tak, rzut oka na FB i np.:

-wiem, że w niedzielę w Katowicach odbędzie się fajny spektakl teatralny dla dzieci
-wiem, że w sobotę w kinie można zobaczyć to i tamto
-wiem, że w kawiarni dla mam z dziećmi organizowane są warsztaty z zakresu pierwszej pomocy
-wiem, że u kosmetyczki jest kilkudniowa promocja na mój ulubiony zabieg
-wiem, że w moim mieście tu i tu był wypadek, są korki i nie ma co tamtędy jechać
-czytam interesujące mnie wiadomości z kraju i ze świata
-wiem, że tu i tu odbędzie się świetny wykład
-dowiaduję się, że w dziedzinie, której dotyczy moje hobby, wydarzyło się to i tamto/są jakieś nowe pomysły, metody i rozwiązania...

28

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Wszystko fajnie i cacy ( i ja to naprawdę rozumiem ) ale jednak myślę, że szpiegowanie nas przez 'innych' nie jest warte tego. No ale cóż, to tylko moje zdanie. I ja zdaję sobie sprawę z tego, że jesteśmy takimi atakami bombardowani i fb nie jest ani pierwszym ani ostatnim tego typu ustrojstwem jednak nie chcę dokładać do tego swojej cegiełki.

29

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Szanuję Twoje poglądy, jednakże z czystej ciekawości dopytam: co masz na myśli, pisząc "szpiegowanie przez innych"?

30

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Chodzi mi mniej więcej o to co robi taki np: google ( przykład pierwszy z brzegu - widzimy reklamy z produktami których 'szukaliśmy w sieci' na stronach, które odwiedzamy często, zmienione 'pod nas' linki do odpowiednich witryn, sklepówm, produktów, etc ), dostajemy takie a nie inne maile 'reklamowe' dostosowywane wg podobnych kryteriów i tak dalej i tak dalej. Na fb z tego co wiem wyszukują nam się 'same' strony do polubienia, ludzie których możemy znać ... Koncerny i 'góra' to jedno ale szpiegować nas może każdy - teoretycznie. Możemy się dowiedzieć kto gdzie bywa, z kim, gdzie mieszka, co ma w domu, obejrzeć wszystkie rodzinne zdjęcia - w tym małych dzieci ( nie wiem jakim trzeba być jełopem, żeby je tak bezmyślnie udostępniać ), czym jeździ, gdzie pracuje, kogo zna ... no dosłownie wszystko. Bardzo niewiele osób cokolwiek blokuje na swoich profilach a tym bardziej wszystko co można. Podobno żyjemy w globalnej wiosce ... tylko 'czy o takom wioske nam chodziło'?

31

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Nie posiadam fuckbooka dlaczego? bo jest właśnie fuckbookiem, tak samo jak nie posiadam, kedyś tak wielbionej naszej agencji towarzyskiej zwanej naszą klasą. Nie oszukujmy się, ludzie pokazują tam wszystko począwszy od własnej dupy, a kończąc (żeby było tematycznie) na pierwszej kupce swojego nowo narodzonego maluszka.  Takie strony- portale są dla psychicznych i niestety także fizycznych ekshibicjonistów. Jak dla mnie powinni się leczyć.
tego typu "udogodnienia" pogłębiają jedynie debilizm pośród ludzi, jakby było go jeszcze mało.

32

Odp: facebook.....co was denerwuje?
Metyl napisał/a:

Chodzi mi mniej więcej o to co robi taki np: google ( przykład pierwszy z brzegu - widzimy reklamy z produktami których 'szukaliśmy w sieci' na stronach, które odwiedzamy często, zmienione 'pod nas' linki do odpowiednich witryn, sklepówm, produktów, etc ), dostajemy takie a nie inne maile 'reklamowe' dostosowywane wg podobnych kryteriów i tak dalej i tak dalej. Na fb z tego co wiem wyszukują nam się 'same' strony do polubienia, ludzie których możemy znać ... Koncerny i 'góra' to jedno ale szpiegować nas może każdy - teoretycznie. Możemy się dowiedzieć kto gdzie bywa, z kim, gdzie mieszka, co ma w domu, obejrzeć wszystkie rodzinne zdjęcia - w tym małych dzieci ( nie wiem jakim trzeba być jełopem, żeby je tak bezmyślnie udostępniać ), czym jeździ, gdzie pracuje, kogo zna ... no dosłownie wszystko. Bardzo niewiele osób cokolwiek blokuje na swoich profilach a tym bardziej wszystko co można. Podobno żyjemy w globalnej wiosce ... tylko 'czy o takom wioske nam chodziło'?

Aha, myślałam, że rozmawiamy tylko o FB. No cóż, pewnie, że udostępniamy pewne informacje o sobie, choćby przez wpisanie w google nazwy kosmetyku, który chcemy nabyć na allegro. Ale, idąc tym tokiem myślenia, trzeba po prostu odciąć internet wink

A jeśli ktoś na FB nie blokuje zdjęć/informacji, a do tego zamieszcza coś, co jest zachętą dla złodziei/gwałcicieli/pedofili, no to cóż, jest debilem.


Nirvanka87 napisał/a:

Nie oszukujmy się, ludzie pokazują tam wszystko począwszy od własnej dupy, a kończąc (żeby było tematycznie) na pierwszej kupce swojego nowo narodzonego maluszka.

Możliwe. Dzięki Bogu nie mam takich znajomych.

Nirvanka87 napisał/a:

tego typu "udogodnienia" pogłębiają jedynie debilizm pośród ludzi, jakby było go jeszcze mało.

Coś w tym jest, ale większą rolę grają raczej fora internetowe, niż samo FB. No i wszystko zależy od ludzi, a nie od istnienia/braku pewnych stron internetowych. Nie widzę nic złego w tym, że ktoś chce mieć wszystkie ciekawe informacje w jednym miejscu - to jest wygoda. Równie dobrze można się oburzać, że ktoś czyta gazety - też ma tam ciekawostki i wiadomości z różnych dziedzin, a przecież mógłby ich szukać, każdej z osobna, w specjalistycznych źródłach wink Jeśli ktoś wchodzi na forum i co 5 minut podnosi swój wątek "Kto czytał "Chłopów" i powie mi, o czym to jest, raaaatunkuuuu!" - to zgadzam się, jest leniwym debilem. Ale taka osoba, gdyby nie miała netu, to i tak nie pójdzie do biblioteki i nie przeczyta lektury, tylko będzie np. ściągać na sprawdzianie. I czym się różni wklejanie na FB fotek bogato urządzonego domu od ostentacyjnego paradowania w drogim futrze do warzywniaka? A czym się różni podawanie informacji o sobie na FB od opisywania swojego życia osobistego ze szczegółami na forum (to nie przytyk do nikogo z Was konkretnie, tylko luźne pytanie z ciekawości)? To nie internet ogłupia, tylko coraz więcej głupich ma dostęp do internetu.

33 Ostatnio edytowany przez Metyl (2013-08-01 22:20:51)

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Babo, analogia do google'a była potrzebna bo z tego co wiem system działania na fb jest właściwie identyczny co w molochach jak ten wspomniany google, yahoo czy inny tego typu.

I ja bym nie rozgraniczał for od fb w kwestii zidiocenia społeczeństwa. No nie oszukujmy się ... stare porzekadło brzmi - 'kiedy będzie lepiej? lepiej to już było' ... i tyle w tym temacie. Bo czy to czat, forum, fb czy inny imageboard - za tym wszystkim stoją ludzie, my. A co byśmy nie mówili społeczeństwo jest w dużej mierze zidiociałe ( pomińmy przyczyny tego stanu bo to zupełnie inna bajka ) więc i nie dziwota, że sieć kwitnie od debilizmów. Od blogów nastolatek, przez fora na dorosłych fbkówiczach kończąc.

No właśnie nie jestem pewien czy by nie poszła. Jakbyś ktoś chciał wiedzieć to by spiął poślady i zrobił co trzeba. Tak swoją drogą ja usieciowiłem się dopiero na etapie szkoły policealnej i jakoś wielkim bólem nie było czytanie książek i chodzenie do biblioteki a jakiś stary to nie jestem. Maturę zdawałem 6 lat temu.

Na czym polegają różnice? Wg mnie na tym, że tutaj - w sieci ludzie często mają mylne wrażenie, że są więksi, że są lepsi, anonimowi, że to co rzekomo robią / oglądają / czytają / pokażą w sieci tak naprawdę ma miejsce. Tyle tylko że mam nieodparte wrażenie, że im więcej ktoś pokazuje na fb tym większym jest kretynem ... Byłem tu, byłem tam, spałem z tą, piłam z tamtą, obejrzałem sramto. A g.... mnie to interesuje ... Chyba nigdy nie zrozumiem tego, jak można każde swoje 'wydarzenie' wrzucać na tego całego fejsa, lubić własne posty (? ;| ) i napie...przać tym codziennie publikując jakieś duperele.

edit: jeszcze co do ostatniego akapitu, zapomniałem o najważniejszym. Różnica wg mnie jest też taka, że w 'realu' łatwiej kogoś sprowadzić na ziemię, pokazać, że jest dupkiem/kretynem bo coś tam. W necie każdy jest silny bo może sypnąć wylgaryzmami, znaleźć na kogoś 'haka', wyzwać i nic mu nie będzie ... Ot takie społeczne rozbestwienie XXI wieku ...

Ale z ostatnim zdaniem się zgodzę. smile

34

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Facebook to UBeckie archiwum w wersji uber

35

Odp: facebook.....co was denerwuje?

Ja jakoś zrozumieć nie mogę, jak można udostępniać tyle osobistych informacji na swój temat. Ja mam FB z jednym zdjęciem i tylko po to, żeby od czasu do czasu zobaczyć co słychać u znajomych i rodziny z którymi na co dzień nie mam kontaktu.
Dostaję białej gorączki widząc wystawione zdjęcia USG ... no rzesz kurka! Niech powystawiają jeszcze filmiki jak poczęli to dziecko. Dla mnie to jest jakaś paranoja.

Posty [ 36 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » facebook.....co was denerwuje?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024