jak odzyskac faceta? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » jak odzyskac faceta?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

1

Temat: jak odzyskac faceta?

Hej wam,

przebywam na tym forum od dluzszego czasu jednak dopiero niedawno zdecydowalam sie zalozyc konto i wylac swoje zale/doradzic sie.

Bylam z T od 2 klasy liceum do 2 roku studiow. Ja studiowalam/pracowalam/robilam staze/zdobywalam doswiadczenie a on poza praca w McDonaldzie nie robil NIC. Wyciagnac go z domu to byl prawdziwy cuud. Ale pomimo tego kochalam go i chcialam z nim byc. Dochodzily do mnie dziwne sygnaly od mojej kuzynki ktora z nim pracowala razem z nim ze kreci sie kolo niego jakas blondi i sa sobie dziwnie bliscy. Ignorowalam to jednak z czasem zauwazylem ze coraz czesciej wraca pozniej z pracy a jak dzwonil mu telefon to wychodzil na balkon... W koncu nie wytrzymalam i sprawdzilam mu SMSy w komorce i okazalo sie ze z "blondi" jest juz na kochanie!!! nie dosc ze mnie oszukiwal to jeszcze zdradzal, niedobrze mi sie robi na sama mysl ze spal rownoczesnie ze mna i nia jednoczesnie... Telefon mu sprawdzilam akurat jak byl na balkonie zapalic. jak Wrocil rzucilam sie na niego z piesciami a ten jego telefon wyrzucilam mu przez okno. Kazalam mu sie wyniesc co zrobil po tygodniu... DO NIEJ...
Dziewczyny sama nie wiem juz co mam robic i jak sie pozbierac. Doradzcie cos prosze, dalej go kocham i chcialabym do niego wrocic ale po tym wszystkim..? on sie juz do mnie nie odzywa i mieszka z ta wywloka.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: jak odzyskac faceta?

Dziewczyno, daj sobie spokój z tym facetem. Zapomnij o nim, wyrzuć wszystkie rzeczy, które Ci go przypominają i zacznij żyć od nowa. Nie wspominaj, nie dzwoń - absolutnie się z nim nie kontaktuj!. Płacz jeśli tego potrzebujesz, wyjdź do ludzi, rozerwij sie, dbaj o siebie! Jeżeli facet zdradzi raz to będzie to już robił zawsze. Dziękuij Bogu,że stało się to teraz zanim sie z nim związałaś na stałe. Przynajmniej unikniesz kosztów związanych z rozwodem. Szukaj kogoś innego i olej drania!

3

Odp: jak odzyskac faceta?

Na Boga - tylko nie odzyskac!!!
Z tego co opisalas, facet minimalista, bez ambicji w dodatku cichoje.... .
Daj dziewczyno sobie spokoj - pocierp, ale nie za nim, tylko straconym czasem i zludzeniami.
Obetrzyj lzy i do przodu..........
Wielbiciela blondynek potraktuj jak zamkniety rozdzial. Pomysl jak bys sie czula, gdyby blondi mu sie znudziala i wrocil. Czy umialabys z tym zyc,  ze swiadomoscia, ze zdradzil i, ze moze znowu mu sie spodobac jakis inny kolor wlosow.

Pytaj sie - nie jak odzyskac, ale jak najszybciej sie pozbierac!

4

Odp: jak odzyskac faceta?

Skroro jest teraz z nią to raczej z Tobą już nie chce więc nie poniżaj się przed nimi i po prostu odejdz znajdz kogoś innego, zapomnij bo to jakiś palant

5

Odp: jak odzyskac faceta?

Kobieto daruj sobie i zapomnij o zdrajcy.
On Ciebie perfidnie oszukiwał, a jak raz zdradził to zrobi to jeszcze raz i jeszcze raz.
Czym prędzej o nim zapomnisz tym lepiej dla Ciebie.
Zacznij siebie szanować.
Życzę powodzenia

6

Odp: jak odzyskac faceta?

Zula79 dziewczyno!!! Ja Cie bardzo przepraszam... co Ty pieprzysz.
Przerabialem taki schemat jak Ty mowisz o sobie i wykrytej zdradzie u swojej jz, co sie zwie w poczatkowym stadium zazdrosc o... kolezanki z pracy i - o zgrozo - nawet moja eks szefowa z pracy, kobieta po 60 na karku.
U mie zdrada nie miala miejsca nigdy, bo przede wszystkim nie ma prawa bytu dla mnie. A ten konwejer bezsensownych mysli u Was wyglada tak - na moim przykladzie:, ze przy facecie kreci sie jak nie kolezanka to szefowa jak nie szefowa to inna kolezanka a jak nie uklad firmowy to poczta pantoflowa w relacji sluzbowej "ta pani z firmy/biura x z ktora wspolpracujesz/cie". A jak nie to, to goscie hotelowi mi cos tam ten teges. I tak w kolko macieja. Jak nie panienka to fryzura, to szminka, to bluzka, to kiecka i etc. A nie daj boze damski glos zwlaszcza obcy echem w telefonie uslyszycie... RIP i tyle chlopa widzieli. A u Ciebie juz lapki poszly w ruch. 

I apropo tematu...
Zdrada to podstępne zabójstwo partnera bez sądu, wyroku i prawa do obrony.
Lub inaczej- jest jak podanie polonu Litwinience w herbatce- zabija powoli i wszyscy wiedzą. że nie ma ratunku - śmierć i tak nastąpi. To tylko kwestia czasu

Zdaję sobie doskonale sprawę, że nie jest Tobie się łatwo pogodzić z tym co się stało, że ciężko jest "start your life all over again"- ale trzeba się z tym pogodzić.
Będzie cholernie trudno, ale uwierz mi, to jest możliwe.

"Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją, czasem jedną z wielu."

Bo musisz przewartościować całe dotychczasowe swoje życie, cały swój świat wartości.
Musisz przebudować tak, aby zniknęło słowo "MY" jako partner - partnerka... rodzina.
Słowo "MY" zniknęło w momencie zdrady i to bezpowrotnie.
Już nie żyjesz dla niego, a on dla Ciebie, przestaliście być jednością, rodziną, mającą wspólne plany i wspólny świat wartości.

Od tego momentu zostało słowo "JA" i tylko ono już się liczy-
Ja- to znaczy mam poczucie swojej wartości,
Ja- to znaczy szacunek do  siebie,
Ja- to znaczy jestem dumną kobietą, zasługującą na szacunek innych,
Ja- to znaczy, że liczą się tylko moje potrzeby,
Ja- to znaczy że najważniejszymi dla Ciebie osobami jesteś Ty sama.

Ja oznacza również, że partner/ka jest zupełnie dla mnie osobą, która w moim życiu okazała się może i przykrym, lecz tylko maleńkim epizodem.

Postawiliście nowy dom pt zwiazek - ale na piasku, nie skale. Na bardzo kruchym fundamencie. Widocznie postawił go kiepski budowniczy i nie o Tobie tutaj mowa.

Czy warto ryzykować mieszkanie w nim, wiedząc że w każdej chwili może runąć?
Jak się człowiek dowiaduje co zrobiła najbliższa "niby" osoba to chce się zniknąć.
Walnąć gdzieś w koncie i wyć. Nie je się, nie śpi, czepia się wszystkiego co tylko daje jakąś namiastkę normalności związku. Nie zdając sobie sprawy, że to uczucie właśnie i emocje kierują nami w tej chwili. Często poniża się do granic możliwości. I nie ma innej wersji jak to przeczekać.

Zdanie, które mocno trzeba sobie zapisać w pamięci brzmi: o miłość się nie błaga... !
No niestety, bardzo znikoma ilość ludzi wierzy i stosuje się do rad napisanych na portalu.
Większość mając świadomość, do czego to może doprowadzić i tak podąża swoją ścieżką.
Po prostu do pewnych decyzji musimy dojrzeć a nasza wiara jest przeogromna.
Popełniamy mnóstwo dziwacznych błędów.
Rozum krzyczy jednak NIE ale serce i tak ściska.
Dopiero po pewnym czasie, kiedy stajemy się cieniem samego siebie, wypruci z emocji, dociera do nas prawdziwy obraz tego, co się stało. Dobrze kiedy będzie to parę miesięcy i jest jeszcze odrobina siły i silnej woli aby odejść, gorzej kiedy przyzwyczajamy się do sytuacji, pogrążamy się coraz bardziej i trwa to latami. Wtedy zmiany w naszej psychice zachodzą na tyle ogromne, że jest później mało realna szansa na normalne życie.

Bo 90 procent ludzi i tak chce pożywić się jeszcze tą odrobiną nadziei. Nigdy nie wiem co jest gorsze, czy przebywanie z taką osobą, czy życie w niewiedzy i kołaczących się myśli, co teraz moja "ukochana/y" robi. Ale jedno jest pewne- trzeba wszelkimi sposobami się starać oddzielić serce od rozumu. Porównywać, co mówi a co robi Twój partner/ka.

Pewnie zdarzyło się Wam nieraz, że tłumaczyliście ją/jego wybielałeś, myślałeś, że jest inna/y,
bo obojętnie co się stało, to wiąże was przecież jeszcze miłość. A tak naprawdę podświadomie wiedziałaś/eś, że to jest czysty absurd, bo to co robi nie pokrywa się w faktach.

Jednak serce, ta odrobina nadziei wmawiają nam że jest inaczej. Po prostu chcemy w to wierzyć że jest inaczej, więc oszukujemy samych siebie. To, że Twój związek to fikcja i nic z tego nie będzie to fakt oczywisty.  ci co twierdzą inaczej, są niepoprawnymi optymistami albo masochistami.

Więc albo pogodzisz się z tym, co się stało, będziesz żyła w układzie na zasadzie każdy sobie rzepkę skrobie i układasz sobie życie równolegle z kimś innym,
bo łączą was rybki, dom, wspólna firma itp.
albo odchodzisz i układasz sobie życie z dala od niego.
Innej alternatywy nie ma... niestety.

3maj się. I przemyśl wszystko to co Tobie napisałem, na chłodno, bez emocji.
Bo gdy włączają się emocje - wyłącza się myślenie.

7 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2013-04-19 15:24:44)

Odp: jak odzyskac faceta?

Baks-nie generalizuj prosze smile

Nie kazda kobieta od razu widzi zdrade w kontaktach z innymi, niz ona, kobietami.
Moj spotyka sie z babkami, pisuje z nimi. I tylko w przypadku jednej wlaczyl mi sie nasz przeklety instynkt...
Mialam racje, a chlop udawal slepego. Nie zdazyli przejsc dalej, jednakze, aby rozegrac to wlasciwie, musialam siegnac wyzyn babskiej i wszelakiej innej psychologii. Uznalam, ze jest tego wart.
Na koniec przyznal, ze mialam racje, ze otworzylam mu oczy, choc nieco przesadzilam ( a jakze smile ) i stopniowo samo zdechlo...
Dzis spotyka sie i nieraz pisuje z babkami, nigdy tego nie zabranialam. Jednakze sam nauczyl sie tworzyc granice i na dzien dzisiejszy nie ma problemu "kobiety".

Kazda z kobiet zostala skazona nie wiadomo czym i ma "dodatkowy" zmysl, ta straszna ceche, zwana "przeczuciem". Uwierz, to lepsze niz GPS... Zdrade wyczuwamy na odleglosc. Wiemy, ze cos z tego moze byc, zanim facet jeszcze zdazy o tym pomyslec.
Niestety, wiekszosc kobiet zle rozgrywa taka sytuacje, niepotrzebnie zawczasu zadreczajac siebie i jego. Wystarczy, gdy wlaczy sie przeczucie, z iscie diableskim wyczuciem rozegrac sprawe-o ile facet jest tego wart.

8

Odp: jak odzyskac faceta?
Bullinka napisał/a:

Baks-nie generalizuj prosze smile
Nie kazda kobieta od razu widzi zdrade w kontaktach z innymi, niz ona, kobietami.

SHA TZUN smile zwracam honor...

Bullinka napisał/a:

Kazda z kobiet zostala skazona nie wiadomo czym i ma "dodatkowy" zmysl, ta straszna ceche, zwana "przeczuciem". Uwierz, to lepsze niz GPS... Zdrade wyczuwamy na odleglosc. Wiemy, ze cos z tego moze byc, zanim facet jeszcze zdazy o tym pomyslec.
Niestety, wiekszosc kobiet zle rozgrywa taka sytuacje, niepotrzebnie za wczasu zadreczajac siebie i jego. Wystarczy, gdy wlaczy sie przeczucie z wyczuciem rozegrac sprawe-o ile facet jest tego wart...

i vice versa big_smile

9

Odp: jak odzyskac faceta?

Dziekuje za odpowiedzi dziewczyny, bylam u lekarza przepisal mi leki uspokajajace i jakos sie trzymam. DOwiedzialam sie ze moj facet jechal na dwa fronty od ponad roku... uwierzycie??;// jak mozna byc z kochajaca osoba i zdradzac ja z inna. jak mu tak zle ze mna bylo to nie mogl ze mna zerwac i odejsc do tej zdziry????? nie rozumiem facetow. bede chyba sobie musiala zrobic jakies testy na HIV bo skoro ponad rok byl z inna to skad mam wiedziec ze tylko z nia ???

10

Odp: jak odzyskac faceta?

Świnia i tyle ! I ta jego panna to faktycznie jakiś wżarty blond skoro godziła się na taki układ... No cóż... Pomyśl ,że nic nie dzieje się bez przyczyny:) Wyobrażasz sobie dowiedzieć się o tym np.: za 5 lat? Jak już byłoby dziecko, może ślub? Tragedia!
Wiem,że teraz jest Ci bardzo ciężko... Ale spójrz jaka pogoda ! Wiosna, a wiosna to czas radości ! W wiosnę możesz zacząć wszystko od nowa! Idealny czas żeby odciąć się od tego człowieka i żyć smile
Tabletki? ok, bierz jeśli potrzebujesz... ale może masz możliwość żeby wyjechać? na weekend majowy chociaż! W góry ? One potrafią uspokoić...Możesz wtedy obiecać przed samą sobą ,że po powrocie zaczynasz nowe życie:)
Trzymam za Ciebie kciuki moja droga!:) I nie poddawaj się bo silna z Ciebie babka i żadne złamas tego nie zmieni:)

LIFE GOES ON:*

Odp: jak odzyskac faceta?
Zula79 napisał/a:

Hej wam,

przebywam na tym forum od dluzszego czasu jednak dopiero niedawno zdecydowalam sie zalozyc konto i wylac swoje zale/doradzic sie.

Bylam z T od 2 klasy liceum do 2 roku studiow. Ja studiowalam/pracowalam/robilam staze/zdobywalam doswiadczenie a on poza praca w McDonaldzie nie robil NIC. Wyciagnac go z domu to byl prawdziwy cuud. Ale pomimo tego kochalam go i chcialam z nim byc. Dochodzily do mnie dziwne sygnaly od mojej kuzynki ktora z nim pracowala razem z nim ze kreci sie kolo niego jakas blondi i sa sobie dziwnie bliscy. Ignorowalam to jednak z czasem zauwazylem ze coraz czesciej wraca pozniej z pracy a jak dzwonil mu telefon to wychodzil na balkon... W koncu nie wytrzymalam i sprawdzilam mu SMSy w komorce i okazalo sie ze z "blondi" jest juz na kochanie!!! nie dosc ze mnie oszukiwal to jeszcze zdradzal, niedobrze mi sie robi na sama mysl ze spal rownoczesnie ze mna i nia jednoczesnie... Telefon mu sprawdzilam akurat jak byl na balkonie zapalic. jak Wrocil rzucilam sie na niego z piesciami a ten jego telefon wyrzucilam mu przez okno. Kazalam mu sie wyniesc co zrobil po tygodniu... DO NIEJ...
Dziewczyny sama nie wiem juz co mam robic i jak sie pozbierac. Doradzcie cos prosze, dalej go kocham i chcialabym do niego wrocic ale po tym wszystkim..? on sie juz do mnie nie odzywa i mieszka z ta wywloka.

Dlaczego od razu wywłoka co ona jest winna ona o was też pewnie nic nie wie.
Winien jest tylko i wyłącznie on!!!

12

Odp: jak odzyskac faceta?

Daj sobie z nim spokój..nie warto tracić czasu na kogoś takiego.. Wiem ze to jest trudne, bo kochasz go..ale lepiej bedzie jak postarasz sie zapomniec..na początku bedzie trudno ale jestem pewna ze sobie poradzisz smile trudno uwierzyc ze ktoś tak malo towarzyski ktos kto woli siedziec w domu tak sie zachowal i wcale sie nie dziwie ze tez na początku nie wierzylas tej kolezance.. Trzymaj sie ciepło. Pozdrawiam;)

13 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-10-23 18:03:20)

Odp: jak odzyskac faceta?

A rozważałaś rytuał na przywrócenie ukochanego ? Koleżanka mi mówiła, że jest taki dobry gościu w te klocki. SPAM. Weź napisz do niego i zobaczysz.

14 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2018-10-23 21:04:28)

Odp: jak odzyskac faceta?

Zula, spróbuje podsumować Twoja historie :
- Twój maz jest Twoim pierwszym i jedynym facetem,
- w czasach kiedy byliście przed narzeczeństwem i przed ślubem zdradził Ciebie
- Ty podjęłaś walkę o niego i odszedł od tej drugiej dziewczyny do Ciebie, potem narzeczeństwo i slub
- macie 2 dzieci
- jesteście „trudnymi” partnerami są kłótnie i nieporozumienia
- 2,5 roku temu , kiedy mieliście kryzys Ty odnowilas znajomość z dawnym znajomym przez internet, która przerodziła się w zauroczenie
- Twoja intymność ze znajomym kwitła tylko przez internet i zrobiliście tyle na ile pozowała internet ( czyli cyberseks)
- facet podtrzymywał Cię na duchu w trakcie kryzysów z mężem , wysłuchiwał spokojnie wszelkie Twoje żale
- facet namawiał Ciebie na rozwód z mężem
- w realu umowiloscie się na spotkanie na seks ale do seksu w rwali nie doszło z powodu Waszego zdenerwowania sytuacja
- Ty czujesz obrzydzenie do męża , doszłas do wniosku że go nie kochasz,
- pare tygodni temu facet zerwał z Tobą
przez internet . Jako powód podał to, że dalej jesteś z mężem a on znalazł dziewczynę w realu.
- Ty cierpisz z powodu utraty kontaktu z facetem, dusisz się w małżeństwie , boisz się rozbić rodzine.

Wiesz , jesteś w tej sytuacji na własne życzenie .
1. Chyba nie przerobiliscie zdrady męża , kiedy był Twoim chłopakiem . Teraz oprócz sytuacji kryzysowych w związku ( nie piszesz o patologii, wiec zakładam ze jej nie ma), gdzies pewnie budzi się poczucie krzywdy za tamto zdarzenie. Do tego dochodzi żal , że nie zaznałaś związku i seksu z żadnym innym facetem.
2. Weszłas w regularny romans z kochankiem. Ten „facet” to po prostu kochanek, z którym rozwinęłaś intymna relacje oparta na wzajemnych wyznaniach, emocjach i seksie przez internet ( tak rozumiem Twoje słowa że doszło do wszystkiego na co pozwala internet), zaplanowałaś seks randkę i doszło do niej ale seksu nie było - od ponad dwóch lat zdradzasz męża . Emocjonalnie na pewno a proktycznie również fizycznie.
Przeniosłaś emocje na innego, wirtualnego faceta , dlatego mąż zaczął Cię coraz bardziej denerwować , porady kochanka co do tego jak masz się zachowywać wobec męża doprowadzały do eskalacji kryzysu zamiast go rozwiązywać .

Teraz jestes wcsytuacji w której do męża czujesz jedynie obrzydzenie i niechęć , a kochanek się zmył .

Piszesz, że boisz się rozbić rodzine - przecież Ty to już robisz , od dwóch lat z premedytacja rozwalasz każdy element który łączył Cię z mężem . Teraz kiedy nie zostało już nic z tego co Was łączyło , z Waszej miłości , nie wiesz co masz zrobić .

Niedobra wiadomość jest taka, że zdrada , niezależnie czy zdarza się na wsi, w małym mieście czy dużym mieście , czy w aglomeracji - jest oceniana wszędzie złe .
To nie jest kwestia otoczenia, tego gdzie mieszkasz, ale tego co Ty robisz.

Co zrobiłaś , żeby naprawić relacje z mężem , zanim doszło do Twojej zdrady ?
Byliście na terapii, indywidualnej lub wspólnej ?
Znaleźliście kogoś kto pomógłby Wam się porozumieć - ktoś zaufany, bezstronny ?
Podzialiście jakiejś literatury dotyczącej rozwiązywania konfliktów w małżeństwie, zrozumienia , nauczenia się dialogu małżeńskiego , naprawy komunikacji , poznania Waszych języków miłości i nauczyć się je rozumieć i tysiące innych kwestii dotyczących różnic i sposobów ich przezwyciężania ?
Jesteście może DDA, DDD lub inne „Dorosłe Dziecko”?
W jaki sposób dalas szanse Waszemu związkowi zanim odeszłaś mentalnie w stronę kochanka ? ?

Pytasz dlaczego kochanek zerwał z Tobą , jak go odzyskać .
- po co Ci ta wiedza ?

To facet wirtualny , nie znasz go tak naprawdę w ogóle . W realu nawet nie zaiskrzyło na tyle, żeby doszło do seksu. Wiesz jaki jest ma codzień ?
- dlaczego odszedł - tylko on wie. Powód jaki podał to raczej zgrabna wymówka , żeby skończyć coś co mu nie pasowało , może przeszkadzało w rozwinięciu relacji z dziewczyna w realu, wiec odciął się od Ciebie.
A może powód jest w Tobie?
Może w czasie tych 2 lat romansu dały mu się we znaki te same Twoje zachowania które odpowiadają za Twoja cześć winy za kryzys w małżeństwie ?
Może to akurat jest sygnał dla Ciebie, że powinnaś popracować nad sobą .
Bo maz z pewnością jest winny w części za kryzys, ale Ty tez masz w nim swój udział .
Chyba ze jesteś święta za życia smile
Ale, skoro potrafilas zdradzić , to raczej nie jesteś święta sad

Chces odzyskać , ale po co ?
Daj mu spokój , niech sobie facet ułoży życie .
Może do związku nie chce kobiety która zdradza swojego faceta ?
Zreszta naobrazalas go już dosyć .

Ty pewnie nie tkniesz palcem w kierunku odbudowy tego co zniszczyłaś , a że przekroczylas już Rubikon zdrady, wiec nie będziesz miała problemu anie oporów ze znalezieniem sobie kochanka w realu .

Śmiem tak twierdzić , ponieważ w innym wątku piszes, że planujesz z kolezanka spędzić urlop singielki, bez rodziny.
A to, w Twojej sytuacji wyglada na wypad na „łowy” smile

BTW
Maz wie o Twoim kochanku ?
Zna go ?
Kochanek z waszej miejscowości , pewnie macie wspólnych znajomych, może lepiej przyznać się zanim on się komuś wygada ?

15

Odp: jak odzyskac faceta?
Secondo1 napisał/a:

Zula, spróbuje podsumować Twoja historie :
- Twój maz jest Twoim pierwszym i jedynym facetem,
- w czasach kiedy byliście przed narzeczeństwem i przed ślubem zdradził Ciebie
- Ty podjęłaś walkę o niego i odszedł od tej drugiej dziewczyny do Ciebie, potem narzeczeństwo i slub
- macie 2 dzieci
- jesteście „trudnymi” partnerami są kłótnie i nieporozumienia
- 2,5 roku temu , kiedy mieliście kryzys Ty odnowilas znajomość z dawnym znajomym przez internet, która przerodziła się w zauroczenie
- Twoja intymność ze znajomym kwitła tylko przez internet i zrobiliście tyle na ile pozowała internet ( czyli cyberseks)
- facet podtrzymywał Cię na duchu w trakcie kryzysów z mężem , wysłuchiwał spokojnie wszelkie Twoje żale
- facet namawiał Ciebie na rozwód z mężem
- w realu umowiloscie się na spotkanie na seks ale do seksu w rwali nie doszło z powodu Waszego zdenerwowania sytuacja
- Ty czujesz obrzydzenie do męża , doszłas do wniosku że go nie kochasz,
- pare tygodni temu facet zerwał z Tobą
przez internet . Jako powód podał to, że dalej jesteś z mężem a on znalazł dziewczynę w realu.
- Ty cierpisz z powodu utraty kontaktu z facetem, dusisz się w małżeństwie , boisz się rozbić rodzine.

Wiesz , jesteś w tej sytuacji na własne życzenie .
1. Chyba nie przerobiliscie zdrady męża , kiedy był Twoim chłopakiem . Teraz oprócz sytuacji kryzysowych w związku ( nie piszesz o patologii, wiec zakładam ze jej nie ma), gdzies pewnie budzi się poczucie krzywdy za tamto zdarzenie. Do tego dochodzi żal , że nie zaznałaś związku i seksu z żadnym innym facetem.
2. Weszłas w regularny romans z kochankiem. Ten „facet” to po prostu kochanek, z którym rozwinęłaś intymna relacje oparta na wzajemnych wyznaniach, emocjach i seksie przez internet ( tak rozumiem Twoje słowa że doszło do wszystkiego na co pozwala internet), zaplanowałaś seks randkę i doszło do niej ale seksu nie było - od ponad dwóch lat zdradzasz męża . Emocjonalnie na pewno a proktycznie również fizycznie.
Przeniosłaś emocje na innego, wirtualnego faceta , dlatego mąż zaczął Cię coraz bardziej denerwować , porady kochanka co do tego jak masz się zachowywać wobec męża doprowadzały do eskalacji kryzysu zamiast go rozwiązywać .

Teraz jestes wcsytuacji w której do męża czujesz jedynie obrzydzenie i niechęć , a kochanek się zmył .

Piszesz, że boisz się rozbić rodzine - przecież Ty to już robisz , od dwóch lat z premedytacja rozwalasz każdy element który łączył Cię z mężem . Teraz kiedy nie zostało już nic z tego co Was łączyło , z Waszej miłości , nie wiesz co masz zrobić .

Niedobra wiadomość jest taka, że zdrada , niezależnie czy zdarza się na wsi, w małym mieście czy dużym mieście , czy w aglomeracji - jest oceniana wszędzie złe .
To nie jest kwestia otoczenia, tego gdzie mieszkasz, ale tego co Ty robisz.

Co zrobiłaś , żeby naprawić relacje z mężem , zanim doszło do Twojej zdrady ?
Byliście na terapii, indywidualnej lub wspólnej ?
Znaleźliście kogoś kto pomógłby Wam się porozumieć - ktoś zaufany, bezstronny ?
Podzialiście jakiejś literatury dotyczącej rozwiązywania konfliktów w małżeństwie, zrozumienia , nauczenia się dialogu małżeńskiego , naprawy komunikacji , poznania Waszych języków miłości i nauczyć się je rozumieć i tysiące innych kwestii dotyczących różnic i sposobów ich przezwyciężania ?
Jesteście może DDA, DDD lub inne „Dorosłe Dziecko”?
W jaki sposób dalas szanse Waszemu związkowi zanim odeszłaś mentalnie w stronę kochanka ? ?

Pytasz dlaczego kochanek zerwał z Tobą , jak go odzyskać .
- po co Ci ta wiedza ?

To facet wirtualny , nie znasz go tak naprawdę w ogóle . W realu nawet nie zaiskrzyło na tyle, żeby doszło do seksu. Wiesz jaki jest ma codzień ?
- dlaczego odszedł - tylko on wie. Powód jaki podał to raczej zgrabna wymówka , żeby skończyć coś co mu nie pasowało , może przeszkadzało w rozwinięciu relacji z dziewczyna w realu, wiec odciął się od Ciebie.
A może powód jest w Tobie?
Może w czasie tych 2 lat romansu dały mu się we znaki te same Twoje zachowania które odpowiadają za Twoja cześć winy za kryzys w małżeństwie ?
Może to akurat jest sygnał dla Ciebie, że powinnaś popracować nad sobą .
Bo maz z pewnością jest winny w części za kryzys, ale Ty tez masz w nim swój udział .
Chyba ze jesteś święta za życia smile
Ale, skoro potrafilas zdradzić , to raczej nie jesteś święta sad

Chces odzyskać , ale po co ?
Daj mu spokój , niech sobie facet ułoży życie .
Może do związku nie chce kobiety która zdradza swojego faceta ?
Zreszta naobrazalas go już dosyć .

Ty pewnie nie tkniesz palcem w kierunku odbudowy tego co zniszczyłaś , a że przekroczylas już Rubikon zdrady, wiec nie będziesz miała problemu anie oporów ze znalezieniem sobie kochanka w realu .

Śmiem tak twierdzić , ponieważ w innym wątku piszes, że planujesz z kolezanka spędzić urlop singielki, bez rodziny.
A to, w Twojej sytuacji wyglada na wypad na „łowy” smile

BTW
Maz wie o Twoim kochanku ?
Zna go ?
Kochanek z waszej miejscowości , pewnie macie wspólnych znajomych, może lepiej przyznać się zanim on się komuś wygada ?

Myślę że autorka jest już szczęśliwa i nie trzeba zadawać pytań ,w końcu minęło już 5lat odkąd napisała ten post :-D

16

Odp: jak odzyskac faceta?

Smutnia smile, fakt.
Popatrzalam na ostatni post - z dzisiaj a nie popatrzalam na pierwszy.
Jak to trzeba być czujną smile

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » jak odzyskac faceta?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024