witam,
od maja b.r. staraliśmy się z mężem o drugie dziecko, aż w końcu się udało:). w połowie listopada zobaczyłam na teście dwie kreski. Cykle miałam od zawsze bardzo regularne ( 28-29 dni).W 6 t.c poroniłam samoistnie w pracy i od tego momentu wszytko się pochrzaniło. Krwawienie trwało do 4 grudnia. tego też dnia wybrałam się na wizytę do gina. Przepisała mi Duphaston na 10 dni. 19 grudnia byłam znowu umówiona na wizytę i rano dostałam krwawienia, które trwało dosłownie 3 dni. Dziś mamy 2 stycznia a ja znowu krwawię(plamię).Nadmienie,że TE krwawienia są bardzo skąpe, ciemno brunatne, nie towarzyszy im zaden ból. Staramy się z mężem nadal, ale nie wiem co teraz zrobić i jak liczyć dni płodne bo na paskach owulayjnych, ile bym nie zrobiła, zawsze mi wyjdą dwie kreski. co to jest?????????