Czworokąt? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 38 ]

Temat: Czworokąt?

Nasi znajomi (małżeństwo), proponują nam czworokącik :-)
Co Wy na to? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
Co później z naszą znanomością. Poważna sprawa.
Z mężem mamy na ten temat jedno zdanie, NIE!
Chociaż jak uprawiamy sex, przy podnieceniu to fantaziujemy na ten temat, ale na tym się kończy, po sexie temat jest zamknięty
A jak po jakiej imprezie "zakrapianej" puszczą nam hamulce?

2

Odp: Czworokąt?

no własnie, też sie nad tym zastanawiałam, ale miała bym opory, widzialam taki film ostatnio o takiej parze 50 latkow co wybieraja sie na takie spotkania raz na miesiac. sa bardzo zadowoleni. ja bym jednak chyba nie mogla

3

Odp: Czworokąt?

Dodam że jesteśmy młodym małżeństwem. W tym roku stuknęła nam druga rocznica ślubu, a znajomym rok.

4

Odp: Czworokąt?

nie ,nie fantazjować to ja mogę,ale absolutnie żadne trójkąty,czworokąty,po co potem żałować albo wytykać sobie na wzajem smile

5

Odp: Czworokąt?
lena812 napisał/a:

nie ,nie fantazjować to ja mogę,ale absolutnie żadne trójkąty,czworokąty,po co potem żałować albo wytykać sobie na wzajem smile

też uważam że nie, może to się naegtywnie odbić w późniejszym życiu, aczkolwiek nikt nikogo nie powinien oceniać swoją miarą.

6

Odp: Czworokąt?
karlyk84 napisał/a:

Nasi znajomi (małżeństwo), proponują nam czworokącik :-)
Co Wy na to? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
Co później z naszą znanomością. Poważna sprawa.
Z mężem mamy na ten temat jedno zdanie, NIE!
Chociaż jak uprawiamy sex, przy podnieceniu to fantaziujemy na ten temat, ale na tym się kończy, po sexie temat jest zamknięty
A jak po jakiej imprezie "zakrapianej" puszczą nam hamulce?

Zerwijcie znajomość z takimi znajomymi. Oni są tylko małżeństwem na papierze . Jak widać on najchetniej by jakąś zaliczył a jego żonka komuś dała.
Jeżeli macie swoje zasady to najlepiej zmienić towarzystwo bo to Wam nie sluży ,a wręcz jak piszesz kiedyś może Was skusić do wszeteczeństwa...

7

Odp: Czworokąt?

Bardzo niebezpieczny pomysł. Ludzie po 50 są na innym etapie życia a i dla nich to bardzo ryzykowne zachowanie.

8 Ostatnio edytowany przez End_aluzja (2012-10-15 16:12:25)

Odp: Czworokąt?
karlyk84 napisał/a:

Dodam że jesteśmy młodym małżeństwem. W tym roku stuknęła nam druga rocznica ślubu, a znajomym rok.

to moim zdaniem, jesli po dwóch latach małżeństwa ktoś próbuje wchodzić w swingowanie, żeby urozmaicić pozycie.. to za dwa lata czeka ich sado-maso z przebierankami.. potem kluby swingerskie.. a potem.. no juz nie wiem co może byc potem....
biedni ci wasi znajomi.... znaczy - ubodzy tacy...

9

Odp: Czworokąt?

Tak samo jak napisały osoby powyżej, według mnie to bardzo ryzykowne. Fantazje to jedno - pod wpływem podniecenia możemy mieć rożne, ale wracając do rzeczywistości to wcale nie chcemy tego robić.
Przede wszystkim, odpowiedz sobie na pytanie, jakbyś się czula gdyby Twoj mąż na Twoich oczach uprawiał seks z inną? Ja nie dopuszczam do siebie możliwości, ze mój partner mógłby to zrobic z inną, a jeszcze na to patrzeć?

10

Odp: Czworokąt?

Hardkor smile. Gdybym poszła na coś takiego, to pewnie wpłynęło by to negatywnie na moja i tak zszarganą psychikę wink. Moim zdaniem samo zastanawianie się nad tym to już krok w kierunku całkowitego zepsucia. Ale Wasza sprawa smile

11

Odp: Czworokąt?

Z mężem wczoraj zajęliśmy w tej sprawie jednakowe stanowisko, stanowczo mówimy NIEEEEEE!
Przecież po pewnym czasie na pewno zaczęlibyśmy sobie to wypominać, aż w końcu nasze małżeństwo by się rozpadło...
Lepiej fantazjować sobie w czterech ścianach, tylko ja i on, i tylko na fantazjowaniu zaprzestać.

12

Odp: Czworokąt?
Jutro napisał/a:
karlyk84 napisał/a:

Nasi znajomi (małżeństwo), proponują nam czworokącik :-)
Co Wy na to? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
Co później z naszą znanomością. Poważna sprawa.
Z mężem mamy na ten temat jedno zdanie, NIE!
Chociaż jak uprawiamy sex, przy podnieceniu to fantaziujemy na ten temat, ale na tym się kończy, po sexie temat jest zamknięty
A jak po jakiej imprezie "zakrapianej" puszczą nam hamulce?

Zerwijcie znajomość z takimi znajomymi. Oni są tylko małżeństwem na papierze . Jak widać on najchetniej by jakąś zaliczył a jego żonka komuś dała.
Jeżeli macie swoje zasady to najlepiej zmienić towarzystwo bo to Wam nie sluży ,a wręcz jak piszesz kiedyś może Was skusić do wszeteczeństwa...

Tak, tylko że oni zgodnie mówią że nigdy wcześniej tego nie robili, tak jakoś my na nich działamy. O nas tylko tak myślą...

13

Odp: Czworokąt?

Podczas orgazmu kobieta dostaje porcję oxytocyny (która wydziela się podczas karmienia i służy do przywiązania matki do dziecka). Dlatego zakochujemy się, choć układ był jasny - na seks (dlatego idiotyczne pomysły feministek o równości, popierane tekstami cwaniaków, chcących seksu bez zobowiązań, rujnują nam życie gdy w nie uwierzymy).

Co będzie, gdy tamta kobieta zakocha się w Twoim mężu albo Ty w tamtym mężczyźnie?

14

Odp: Czworokąt?
Artemida napisał/a:

Podczas orgazmu kobieta dostaje porcję oxytocyny (która wydziela się podczas karmienia i służy do przywiązania matki do dziecka). Dlatego zakochujemy się, choć układ był jasny - na seks (dlatego idiotyczne pomysły feministek o równości, popierane tekstami cwaniaków, chcących seksu bez zobowiązań, rujnują nam życie gdy w nie uwierzymy).

Co będzie, gdy tamta kobieta zakocha się w Twoim mężu albo Ty w tamtym mężczyźnie?

jest super ksiązka irvinga - małżeństwo wagi półśredniej
polecam

15 Ostatnio edytowany przez twardogłowa (2012-10-16 09:48:42)

Odp: Czworokąt?
karlyk84 napisał/a:

Nasi znajomi (małżeństwo), proponują nam czworokącik :-)
Co Wy na to? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
Co później z naszą znanomością. Poważna sprawa.
Z mężem mamy na ten temat jedno zdanie, NIE!
Chociaż jak uprawiamy sex, przy podnieceniu to fantaziujemy na ten temat, ale na tym się kończy, po sexie temat jest zamknięty
A jak po jakiej imprezie "zakrapianej" puszczą nam hamulce?

ho ho,
jak Pani poleciały sobie z opiniami lol  Przez zazdrość? małomiasteczkowość? moherowatość?
Hi, hi, " widziałam kiedyś na filmie..." z pod kołdry podglądałaś z pąsami na policzkach?

Według mnie aby sprezentować sobie taki układ trzeba przeprowadzić najpierw szczerą do bólu rozmowę między sobą a potem między parami, ustalić zasady. 
Ty i mąż musicie ustalić na jakich zasadach to robicie: oboje aktywni czy tylko jedno? Czy tylko patrzycie? Czy wymiana partnerów? Jeżeli już zapadnie decyzja uczestnictwa z kwadracie to ustalić z mężem, że to tylko seks, odreagowanie stresu, coś nowego do poznania a uczucia, miłość, zaangażowanie pozostawiacie sobie, oddzielnie nie uczestniczycie w takich zabawach.
Nie tylko stare pierniki uczestniczą w tego typu zabawach, osoby młode, przed ślubem, po ślubie rok i 30 lat.
Kwestia otwartości i zaufania między partnerami.

16

Odp: Czworokąt?

Pomysł niezły ale wymaga odpowiedzialności i pewności siebie i partnera, spełniając te kryteria zabawa może być szampańska ale jeśli nie spełnia się tych wymogów to może być i rozwód + skaza na psychice.

17

Odp: Czworokąt?
twardogłowa napisał/a:
karlyk84 napisał/a:

Nasi znajomi (małżeństwo), proponują nam czworokącik :-)
Co Wy na to? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
Co później z naszą znanomością. Poważna sprawa.
Z mężem mamy na ten temat jedno zdanie, NIE!
Chociaż jak uprawiamy sex, przy podnieceniu to fantaziujemy na ten temat, ale na tym się kończy, po sexie temat jest zamknięty
A jak po jakiej imprezie "zakrapianej" puszczą nam hamulce?

ho ho,
jak Pani poleciały sobie z opiniami lol  Przez zazdrość? małomiasteczkowość? moherowatość?
Hi, hi, " widziałam kiedyś na filmie..." z pod kołdry podglądałaś z pąsami na policzkach?

Według mnie aby sprezentować sobie taki układ trzeba przeprowadzić najpierw szczerą do bólu rozmowę między sobą a potem między parami, ustalić zasady. 
Ty i mąż musicie ustalić na jakich zasadach to robicie: oboje aktywni czy tylko jedno? Czy tylko patrzycie? Czy wymiana partnerów? Jeżeli już zapadnie decyzja uczestnictwa z kwadracie to ustalić z mężem, że to tylko seks, odreagowanie stresu, coś nowego do poznania a uczucia, miłość, zaangażowanie pozostawiacie sobie, oddzielnie nie uczestniczycie w takich zabawach.
Nie tylko stare pierniki uczestniczą w tego typu zabawach, osoby młode, przed ślubem, po ślubie rok i 30 lat.
Kwestia otwartości i zaufania między partnerami.

czy małżeństwo to dalej zabawa ? eksperymenty ?  Otwarcie to Ty zezwalasz im na jeden z najcięższych grzechów jakim jest cudzołóstwo .
Do TwilightSparkle: Jaki niezły pomysł ?
Wstydźcie się .

18

Odp: Czworokąt?
Jutro napisał/a:

Do TwilightSparkle: Jaki niezły pomysł ?
Wstydźcie się .

Czegóż to mamy się wstydzić?

19

Odp: Czworokąt?

Droga Jutro
jesteś jeszcze młodą osobą więc uświadamiam Cię że

jeżeli obie osoby zgadzają się na taki układ, akceptują go to nie jest to cudzołóstwo, a po za tym jest to terminologia kościoła katolickiego i jak sama wiesz religia religią a życie życiem.

20

Odp: Czworokąt?
Jutro napisał/a:
twardogłowa napisał/a:
karlyk84 napisał/a:

Nasi znajomi (małżeństwo), proponują nam czworokącik :-)
Co Wy na to? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
Co później z naszą znanomością. Poważna sprawa.
Z mężem mamy na ten temat jedno zdanie, NIE!
Chociaż jak uprawiamy sex, przy podnieceniu to fantaziujemy na ten temat, ale na tym się kończy, po sexie temat jest zamknięty
A jak po jakiej imprezie "zakrapianej" puszczą nam hamulce?

ho ho,
jak Pani poleciały sobie z opiniami lol  Przez zazdrość? małomiasteczkowość? moherowatość?
Hi, hi, " widziałam kiedyś na filmie..." z pod kołdry podglądałaś z pąsami na policzkach?

Według mnie aby sprezentować sobie taki układ trzeba przeprowadzić najpierw szczerą do bólu rozmowę między sobą a potem między parami, ustalić zasady. 
Ty i mąż musicie ustalić na jakich zasadach to robicie: oboje aktywni czy tylko jedno? Czy tylko patrzycie? Czy wymiana partnerów? Jeżeli już zapadnie decyzja uczestnictwa z kwadracie to ustalić z mężem, że to tylko seks, odreagowanie stresu, coś nowego do poznania a uczucia, miłość, zaangażowanie pozostawiacie sobie, oddzielnie nie uczestniczycie w takich zabawach.
Nie tylko stare pierniki uczestniczą w tego typu zabawach, osoby młode, przed ślubem, po ślubie rok i 30 lat.
Kwestia otwartości i zaufania między partnerami.

czy małżeństwo to dalej zabawa ? eksperymenty ?  Otwarcie to Ty zezwalasz im na jeden z najcięższych grzechów jakim jest cudzołóstwo .
Do TwilightSparkle: Jaki niezły pomysł ?
Wstydźcie się .

Myślę, że to nie tak. Jesteście młodzi i myślę, że do końca się jeszcze nie poznaliści. Tak w gruncie rzeczy nie wiecie jak obydwoje zareagujecie na widok bzykającego się obok partnera. Może obrzydzenie, może wstręt a może i zazdrość. Jesteście krótko po ślubie, więc cieszcie się sobą i nie wpuszczajcie obcych do sypialni. Może to wam porąbać życie. Natomiast jeżeli się nie kochacie nie szanujecie, to czemu nie, nic do stracenia. Ja osobiście nigdy nie pozwoliłbym aby obcy bzykał moją żonę.
Życzę mądrej decyzji.

21

Odp: Czworokąt?
twardogłowa napisał/a:

Droga Jutro
jesteś jeszcze młodą osobą więc uświadamiam Cię że

jeżeli obie osoby zgadzają się na taki układ, akceptują go to nie jest to cudzołóstwo, a po za tym jest to terminologia kościoła katolickiego i jak sama wiesz religia religią a życie życiem.

Dla sprostowania jestem chłopcem wink  Z szacunku do Ciebie miałbym prośbę nie uświadaj Mnie w tej kwestii bo wiek tu nie ma nic do znaczenia . Albo jest się wierzącym i  małżeństwo coś znaczy albo żyć w tzw. wolnym związku i oddawać się rozpuście ..

22

Odp: Czworokąt?

Słyszałam o kilku takich małżeństwach, które się bawiły w trójkąty i czworokąty. Żadne z tych małżeństw nie przetrwało.

23 Ostatnio edytowany przez krzysztof_ (2012-10-17 00:28:59)

Odp: Czworokąt?

A ja słyszałem taką historię:

Do małżeńskiego łoża zaproszona zostaje osoba trzecia - kobieta. Po skończonej "zabawie" żona zasypia. W pewnym momencie budzi się i widzi jak jej mąż seksi się z tą trzecią. Widząc, że żona się obudziła patrząc na nią nie przerywając piep**enia tej zaproszonej krzyczy: - Kocham cię skarbie!

Pozostawiam to bez komentarza.

PS można się zastanowić co to jest małżeństwo, zabawa czy odpowiedzialne budowanie zaufania, czułości i spokoju. Ja związku dopuszczającego coś takiego, małżeństwem bym nie nazwał...

24 Ostatnio edytowany przez twardogłowa (2012-10-17 08:30:33)

Odp: Czworokąt?
Jutro napisał/a:
twardogłowa napisał/a:

Droga Jutro
jesteś jeszcze młodą osobą więc uświadamiam Cię że

jeżeli obie osoby zgadzają się na taki układ, akceptują go to nie jest to cudzołóstwo, a po za tym jest to terminologia kościoła katolickiego i jak sama wiesz religia religią a życie życiem.

Dla sprostowania jestem chłopcem wink  Z szacunku do Ciebie miałbym prośbę nie uświadaj Mnie w tej kwestii bo wiek tu nie ma nic do znaczenia . Albo jest się wierzącym i  małżeństwo coś znaczy albo żyć w tzw. wolnym związku i oddawać się rozpuście ..

... jesteś chłopcem,

gdybyś był facetem mogłabym podyskutować z tobą na tematy powyżej,

napisałeś:

"Albo jest się wierzącym i  małżeństwo coś znaczy..."

a jeżeli jest się ateistą? co wtedy?  małżeństwo nic nie znaczy?


w obecnej sytuacji nie widzę sensu dyskusji przy takim mózgościsku lol

25

Odp: Czworokąt?
Jutro napisał/a:
twardogłowa napisał/a:

Droga Jutro
jesteś jeszcze młodą osobą więc uświadamiam Cię że

jeżeli obie osoby zgadzają się na taki układ, akceptują go to nie jest to cudzołóstwo, a po za tym jest to terminologia kościoła katolickiego i jak sama wiesz religia religią a życie życiem.

Dla sprostowania jestem chłopcem wink  Z szacunku do Ciebie miałbym prośbę nie uświadaj Mnie w tej kwestii bo wiek tu nie ma nic do znaczenia . Albo jest się wierzącym i  małżeństwo coś znaczy albo żyć w tzw. wolnym związku i oddawać się rozpuście ..

Typowe brednie niektórych katoli. Nie jestem wierzący i Wy z całym szacunkiem od razu uważacie, że muszę zabijać, kraść gwałcić i piep**yć się na lewo i prawo. Nienawidzę takich stereotypów.

Jest mnóstwo "katoli" którzy biją swoje żony i zdradzają je. Nie powiedziałbym, że religia im pomaga w tym by tego nie robili. Zresztą, trochę to naciągane, że religia ma pomóc. Skoro ja sam nie chce tego robić, skoro ja sam mam swój zbiór zasad i chcę się go trzymać a nie muszę bo tak mi kazał z całym szacunkiem Bóg, to chyba lepiej hę? Bo po prostu chcę być dobry a nie dlatego, że muszę bo się do niebka dostane... a jak nie to wiadomo co...

Dla mnie małżeństwo ma wielkie znaczenie. Małżeństwo cywilne na przykład. Nie dlatego, że się przysięga przed gościem w sukience ale dlatego, że ślubuje się sobie nawzajem miłość, WIERNOŚĆ i uczciwość małżeńską. To akurat kawałek kościelnego przyrzeczenia ale dla mnie wszystkie te przymioty zgadzają się z moimi. Więc będę mojej żonie wierny bo chcę a nie bo muszę jak mi każe etyka chrześcijańska. Ot, tyle. 

Można inaczej "Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię Panny Młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe." - właśnie świadomy obowiązków. Jawne zdradzanie żony w obecności męża i vice versa nie jest czynieniem wszystkiego by nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe... To celowe podkopywanie trwałości i szczęśliwości małżeństwa..

Smutne, że w ogóle macie takie dylematy. Dobrze, że chociaż wspólnie podjęliście decyzję o tym by tego nie robić. Choć dla mnie fantazjowanie też fair nie jest. Ale to tylko moje zdanie.

26

Odp: Czworokąt?
twardogłowa napisał/a:

jak Pani poleciały sobie z opiniami lol  Przez zazdrość? małomiasteczkowość? moherowatość?
Hi, hi, " widziałam kiedyś na filmie..." z pod kołdry podglądałaś z pąsami na policzkach?

Według mnie aby sprezentować sobie taki układ trzeba przeprowadzić najpierw szczerą do bólu rozmowę między sobą a potem między parami, ustalić zasady. 
Ty i mąż musicie ustalić na jakich zasadach to robicie: oboje aktywni czy tylko jedno? Czy tylko patrzycie? Czy wymiana partnerów? Jeżeli już zapadnie decyzja uczestnictwa z kwadracie to ustalić z mężem, że to tylko seks, odreagowanie stresu, coś nowego do poznania a uczucia, miłość, zaangażowanie pozostawiacie sobie, oddzielnie nie uczestniczycie w takich zabawach.
Nie tylko stare pierniki uczestniczą w tego typu zabawach, osoby młode, przed ślubem, po ślubie rok i 30 lat.
Kwestia otwartości i zaufania między partnerami.

A może przez świadomość? Doświadczenie? Chęć zawrócenia nieświadomych z niebezpiecznej drogi?

Gdyby te osoby chciały stworzyć związek wielokochających, przyklasnęłabym. Jednak seks bez zobowiązań? Coś takiego nie istnieje. Poczytaj sobie o zawodności środków antykoncepcyjnych. Pomyśl o konsekwencjach. Za kilka chwil przyjemności zapłacić całym życiem? No cóż... Niektóre pająki i modliszki tak robią, ale chyba jesteśmy ciut rozsądniejsi od pająków i modliszek.

Nie ma czegoś takiego jak oddzielenie seksu od uczuć - raz się uda, innym razem nie i nie wiadomo co się wydarzy w tym przypadku.

Istnieją różne mody. Nie każdej kobiecie pasuje fioletowy kolor czy krój bombki. Jeśli się czegoś chce, wie się to. Oni dostali taką propozycję, ale entuzjastycznie się do niej nie odnieśli. Nie ma co zachęcać  do ryzykownych zachowań albo mówić że nie są ryzykowne.

27

Odp: Czworokąt?
Artemida napisał/a:

Nie ma czegoś takiego jak oddzielenie seksu od uczuć - raz się uda, innym razem nie i nie wiadomo co się wydarzy w tym przypadku.

Seks i "uczucia" mogą zupełnie swobodnie istnieć jako dwa autonomiczne byty. Często gęsto pod przykrywką owych "uczuć" seks jest zwyczajnie rekwirowany i sprowadzony do zwykłej kopulacji wg utartego raz wzorca. Zatrważające jest ilu ludzi widzi swoje "związki" przez pryzmat "sypiania ze sobą", nie ma się co potem dziwić, że rozwody triumfalnie maszerują prze społeczeństwo. Tak bardzo pogardzana przez "prawych i wierzących" fizyczność jest o ironio jedynym realnym spoiwem ich pożal się boże relacji z drugą osobą.

28

Odp: Czworokąt?
twardogłowa napisał/a:
Jutro napisał/a:
twardogłowa napisał/a:

Droga Jutro
jesteś jeszcze młodą osobą więc uświadamiam Cię że

jeżeli obie osoby zgadzają się na taki układ, akceptują go to nie jest to cudzołóstwo, a po za tym jest to terminologia kościoła katolickiego i jak sama wiesz religia religią a życie życiem.

Dla sprostowania jestem chłopcem wink  Z szacunku do Ciebie miałbym prośbę nie uświadaj Mnie w tej kwestii bo wiek tu nie ma nic do znaczenia . Albo jest się wierzącym i  małżeństwo coś znaczy albo żyć w tzw. wolnym związku i oddawać się rozpuście ..

... jesteś chłopcem,

gdybyś był facetem mogłabym podyskutować z tobą na tematy powyżej,

napisałeś:

"Albo jest się wierzącym i  małżeństwo coś znaczy..."

a jeżeli jest się ateistą? co wtedy?  małżeństwo nic nie znaczy?


w obecnej sytuacji nie widzę sensu dyskusji przy takim mózgościsku lol

Odnośnie tego co napisałem to gdybyś spróbowała czytać ze zrozumieniem to nie byłoby zbędnych pytań. Napisałem "albo jest się wierzącym i ... "  podkreśliłem że to idzie w parze, a nie "albo jest się wierzącym i WTEDY bądz tylko wtedy...." gdzie mogłoby świadczyć o wyłączności

Dyskutować z Tobą ? Nie mam zamiaru ,ale to dopiero jak już zostanę facetem bo narazie z Moimi dziecinnymi poglądami jestem chłopcem wink Bez obaw wolno buduje fundament swojej osobowości jak i nie spieszno Mnie do takiej dorosłości jaką niektórzy przedstawiają.

Do TwilightSparkle: Wprowadzasz w błąd innych alerozumiem że możesz nie wiedzieć iż w Piśmie Świetym jest wręcz wskazane aby uprawiać seks w małżeństwie . Ma to na celu zniwelować pokusy cielesne.

Do krzysztof : Po pierwsze nikt Cię nie osądza . Nie wierzysz a dobrze czynisz to jesteś na lepszej drodze niż Ci co niby wierzą a źle czynią. Nie wiem czemu w Tobie da się wyczuć tyle zła w kierunku religii,ale nie chce pruszać tego tematu. 

Do Artemida : Nie mam zastrzeżeń a wręcz muszę pochwalić Twoje wypowiedzi.

29

Odp: Czworokąt?
Jutro napisał/a:

Do TwilightSparkle: Wprowadzasz w błąd innych alerozumiem że możesz nie wiedzieć iż w Piśmie Świetym jest wręcz wskazane aby uprawiać seks w małżeństwie . Ma to na celu zniwelować pokusy cielesne.

Jedni wierzą w czerwoną książeczkę Mao inni w Allaha a Ty ponoć w "pismo święte", ok Twój wybór tylko nie narzucaj swojej mitologii innym bo to wbrew ekumenizmowi.

30

Odp: Czworokąt?
TwilightSparkle napisał/a:
Jutro napisał/a:

Do TwilightSparkle: Wprowadzasz w błąd innych alerozumiem że możesz nie wiedzieć iż w Piśmie Świetym jest wręcz wskazane aby uprawiać seks w małżeństwie . Ma to na celu zniwelować pokusy cielesne.

Jedni wierzą w czerwoną książeczkę Mao inni w Allaha a Ty ponoć w "pismo święte", ok Twój wybór tylko nie narzucaj swojej mitologii innym bo to wbrew ekumenizmowi.

To była odpowiedź na Twoją wypowiedź ,cytuje "
Tak bardzo pogardzana przez "prawych i wierzących" fizyczność jest o ironio jedynym realnym spoiwem ich pożal się boże relacji z drugą osobą." 
Mniej na uwadze że nikomu nic nie narzucam.  Napisałem powyżej do krzystofa że nie ma znaczenia czy jest się wierzącym czy też nie ,ale ważne to jak się postępuje.
Mam prośbę czytaj wszystkie odpowiedzi ,które napisałem i rób to dokładnie. W przeciwnym razie znowu coś napiszesz podpierając się o Moje słowa co nie będzie prawdą.
W tym temacie już się nie udzielam bo swój pogląd przedstawiłem.Pozdrawiam

31

Odp: Czworokąt?
Jutro napisał/a:

W tym temacie już się nie udzielam bo swój pogląd przedstawiłem.Pozdrawiam

Słuszna decyzja obyś w niej wytrwał.

32

Odp: Czworokąt?

Jako autorka tego tematu, chciałam powiedzieć że podjęłam decyzję co do czworokąta. Mianowicie, pójdziemy na imprezkę do znajomych ale jeśli coś zacznie się dziać, to postanowiliśmy z mężem ze po prostu wyjdziemy.
Dlatego że: kocham swojego męża i nie chciałabym widzieć jak uprawia sex z inną, on mówi to samo, za bardzo się szanuję żeby się tak upodlić, po trzecie przysięgałam przed Bogiem wierność mojemu mężowi, jestem osobą wierzącą, ale nie fanatyczką, Bóg w życiu dodaje mi sił w chwilach zwątpienia, ale też jeśli jest potrzeba i chęć to troszkę lubię pogrzeszyć- rzecz ludzka.
W każdym bądź razie czworokącik tylko w fantazjach, w realu nigdy.

33

Odp: Czworokąt?

Jak dla mnie fantazjowanie o seksie z innym(!) w obecności męża(!) w trakcie zbliżenia z nim(!) to taka forma zdrady emocjonalnej. Ale to tylko moje zdanie.

34

Odp: Czworokąt?

mam takie samo zdanie jak Pan powyzej...masakra co sie teraz dzieje na tym swiecie, mam nadzieje ze mojemu narzeczonemu po slubie nie przyjda do glowy takie rozwazania bo bym sobie chyba w leb palnela

35

Odp: Czworokąt?

Każde urozmaicenie nudnego już nieraz seksu w małżeństwie jest bardzo pożądane by nud właśnie i rutyna nie zabiła go, polecam np właśnie czworokąt z wymiana partnerów ale oczywiście stawiamy sobie granice niezobowiązującego seksu i jest wtedy cudownie

36

Odp: Czworokąt?
Alozin napisał/a:

Każde urozmaicenie nudnego już nieraz seksu w małżeństwie jest bardzo pożądane by nud właśnie i rutyna nie zabiła go, polecam np właśnie czworokąt z wymiana partnerów ale oczywiście stawiamy sobie granice niezobowiązującego seksu i jest wtedy cudownie

Złotą łopatę powinna przyznać moderacja za odkopanie wątku sprzed ośmiu lat.

37

Odp: Czworokąt?

Alozin, to dla Ciebie ;-)https://images90.fotosik.pl/305/9682324c5882d473med.png

38

Odp: Czworokąt?

Myślę, że taka akcja miałaby nieodwracalne skutki

Posty [ 38 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024