Nie mogę dojść z chłopakiem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie mogę dojść z chłopakiem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 43 ]

Temat: Nie mogę dojść z chłopakiem

Witam.
Otóż mój mały problem polega na tym, że podczas stosunku nie mogę dojść z chłopakiem.. sama kiedy się dotykam owszem udaje mi się osiągnąć orgazm, ale gdy jestem z chłopakiem to mi trudno, nie mam za sobą bardzo bujnego życia seksualnego, są to moje początki i mój chłopak jest moim pierwszym, ale zauważyłam, że trudno mi przy nim dojść a właściwie w ogóle. Gdy dotyka mnie ręką i masuje wkłada palec i robi robotę  też nie dochodzę. Kiedy mnie masuję też nie odczuwam przyjemności ani nie dochodzę. jest mi trochę głupio bo mój partner się stara i naprawdę działa na mnie podniecająco ale nigdy nie kończy się to prawdziwym orgazmem jedynie trochę mokro się robi ale to nie jest orgazm.. Ostatnio gdy mnie masował to nawet mokro nie było nie podniecało mnie to. nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak? i czy tak będzie zawsze? ;/
proszę o jakieś odpowiedzi na ten temat bo szukałam tematu ale nie mogę tu znaleźć i postanowiłam założyć.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
aga001100 napisał/a:

Witam.
Otóż mój mały problem polega na tym, że podczas stosunku nie mogę dojść z chłopakiem.. sama kiedy się dotykam owszem udaje mi się osiągnąć orgazm, ale gdy jestem z chłopakiem to mi trudno, nie mam za sobą bardzo bujnego życia seksualnego, są to moje początki i mój chłopak jest moim pierwszym, ale zauważyłam, że trudno mi przy nim dojść a właściwie w ogóle. Gdy dotyka mnie ręką i masuje wkłada palec i robi robotę  też nie dochodzę. Kiedy mnie masuję też nie odczuwam przyjemności ani nie dochodzę. jest mi trochę głupio bo mój partner się stara i naprawdę działa na mnie podniecająco ale nigdy nie kończy się to prawdziwym orgazmem jedynie trochę mokro się robi ale to nie jest orgazm.. Ostatnio gdy mnie masował to nawet mokro nie było nie podniecało mnie to. nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak? i czy tak będzie zawsze? ;/
proszę o jakieś odpowiedzi na ten temat bo szukałam tematu ale nie mogę tu znaleźć i postanowiłam założyć.

A jak dlugo wspolzyjecie?

3

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

No włąśnie: jak długo współżyjecie? smile 
Seksu , przeżywania orgazmu (kobieta) trzeba się nauczyć.

4

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
Midi napisał/a:
aga001100 napisał/a:

Witam.
Otóż mój mały problem polega na tym, że podczas stosunku nie mogę dojść z chłopakiem.. sama kiedy się dotykam owszem udaje mi się osiągnąć orgazm, ale gdy jestem z chłopakiem to mi trudno, nie mam za sobą bardzo bujnego życia seksualnego, są to moje początki i mój chłopak jest moim pierwszym, ale zauważyłam, że trudno mi przy nim dojść a właściwie w ogóle. Gdy dotyka mnie ręką i masuje wkłada palec i robi robotę  też nie dochodzę. Kiedy mnie masuję też nie odczuwam przyjemności ani nie dochodzę. jest mi trochę głupio bo mój partner się stara i naprawdę działa na mnie podniecająco ale nigdy nie kończy się to prawdziwym orgazmem jedynie trochę mokro się robi ale to nie jest orgazm.. Ostatnio gdy mnie masował to nawet mokro nie było nie podniecało mnie to. nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak? i czy tak będzie zawsze? ;/
proszę o jakieś odpowiedzi na ten temat bo szukałam tematu ale nie mogę tu znaleźć i postanowiłam założyć.

A jak dlugo wspolzyjecie?

Nie aż tak długo, wiem że to moje pierwsze razy dopiero i nie oczekuję od razu cudów iza pewne nie potrzebnie się martwię na zapas ale chcę zobaczyć co inni myślą o tym i czy rzeczywiście to normalne takie coś o czym mówi mój watek.
po prostu nie mam w tym doświadczenia i chętnie dowiem się czegoś od osób które są bardziej zaawansowane, że tak to nazwę. z góry dziękuję.

5

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

No i tak też myslałam smile TAK, ZUPENIE NORMALNE!! Po prostu poświęććie więcej czasu na pieszczoty, poznawanie swoich ciał, reakcji, bez pędu na orgazm, matko! ........

6

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
Catwoman napisał/a:

No włąśnie: jak długo współżyjecie? smile 
Seksu , przeżywania orgazmu (kobieta) trzeba się nauczyć.

Nie aż tak długo.;) chętnie jednak dowiem się czegoś od innych osób, które są bardziej doświadczone i mogą coś powiedzieć na owy temat wink;)

7

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
Catwoman napisał/a:

No i tak też myslałam smile TAK, ZUPENIE NORMALNE!! Po prostu poświęććie więcej czasu na pieszczoty, poznawanie swoich ciał, reakcji, bez pędu na orgazm, matko! ........

wiesz mi nie chodzi o to że za każdym razem gdy się widzę z chłopakiem to chcę orgazmu i orgazmu i orgazmu:D
po prostu zauważyłam że u mnie tak się dzieje i chciałam dowiedzieć się czegoś od innych którzy mogą coś powiedzieć na ten temat... ;]

8

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Oczywiście, ze tak!! jak napisałam: Kobieta orgazmu musi sie nauczyć. facet ma to fizjologicznie zakodowane.
Ważne by nigdzie się nie śpieszyć i nie ulegać żadnej presji.

9

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
Catwoman napisał/a:

Oczywiście, ze tak!! jak napisałam: Kobieta orgazmu musi sie nauczyć. facet ma to fizjologicznie zakodowane.
Ważne by nigdzie się nie śpieszyć i nie ulegać żadnej presji.

Dziękuję;) postaram się mniej myśleć o tym nawet gdy się nie uda a bardziej skupić na bliskości.

10

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Podejdź do sprawy na luzie, bez spinania sie.
Orgazmy niedługo przyjda same.
Nie szukaj winy w sobie. To że nie dochodzisz jest winą partnera. Znany pisarz francuski kiedys powiedział, że często mężczyzna majac kobiete w ramionach postepuje z nią jak orangutan ze skrzypcami.
Skup sie na poczuciu bliskości i pieszczotach dających wzajemną przyjemność, poznawaniu cial i reakcji na dotyk.
Spróbuj powoli naprowadzać chłopaka na takie formy pieszczot, jakimi Ty sama jesteś w stanie doprowadzic sie do orgazmu. Musisz nauczyć go siebie. Faceci często w tych kwestiach sa mało pojętni, bo mają swoje wyobrazenia wyniesione z pornoli, których sie naogladali. Musisz stosować wielokrotne powtórzenia, aby wykorzenić złe nawyki.
Jeśli masz ulubioną pozycje w której dochodzisz najszybciej - przyjmij ją jako bazę do "ćwiczeń" podstawowych. Jak zobaczysz postepy, zacznij wprowadzać nowe elementy. No i powinnas wprowadzic pewne zachety. Jeśl Twój chłopak robi coś źle, nie przykłada czy wciąż stosuje swoje metody - ogranicz sprawianie mu przyjemności. Może to brzmi cynicznie, ale zasada "coś za coś" powinna tu poskutkować.

11

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Może za bardzo sie skupiasz na tym ,że chcesz go miec?To samo miałam ten sam problem,facet był super i sie rozluzniałam,a w pewnym momencie myśli zaczęły przychodzic..Czy dojde.pzreciez musze..Nie mogę go zawieść..I to mnie blokowało..Tak samo zgadzam sie z poprzedniczkami ,że wspólnych gier i poznawania ciał tez sie tzreba w związku nauczyć..Kiedy czujesz ,że on cie dotyka,czy robi cos co cie podnieca,powiedz żeby nie przestawał,że to ci sie podoba..Czsami sama przejmij inicjatywe i poprowadz mu tam rękęgdzie chcesz aby cie pieścił...Związek polega na wspólnym zaufaniu..Wiec mu zaufaj i nie blokuj sie ,a bedzie dobrze!

12

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
katarina napisał/a:

Nie szukaj winy w sobie. To że nie dochodzisz jest winą partnera.

Tak się składa, że jesli kobieta nie nauczyc się przeżywać orgazm, żaden facet nic nie zdziała:)
Nie jest to niczyja wina! Nie  w tej kategorii! Za mało praktyki po prostu.

13

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

A więc drogie Panie - ćwiczyć , ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć wink a efekty w końcu przyjdą

14

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
katarina napisał/a:

Jeśl Twój chłopak robi coś źle, nie przykłada czy wciąż stosuje swoje metody - ogranicz sprawianie mu przyjemności.

Mam nadzieję, że nikt tego nie weźmie na poważnie, bo większego debilizmu dawno nie widziałem na oczy...

15

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
yoghurt007 napisał/a:
katarina napisał/a:

Jeśl Twój chłopak robi coś źle, nie przykłada czy wciąż stosuje swoje metody - ogranicz sprawianie mu przyjemności.

Mam nadzieję, że nikt tego nie weźmie na poważnie, bo większego debilizmu dawno nie widziałem na oczy...

Co prawda to prawda.

Ja dodałabym jeszcze to:

katarina napisał/a:

Nie szukaj winy w sobie. To że nie dochodzisz jest winą partnera. Znany pisarz francuski kiedys powiedział, że często mężczyzna majac kobiete w ramionach postepuje z nią jak orangutan ze skrzypcami.

Człowiek posiada dar wyrażania własnego zdania, potrzeb poprzez komunikację werbalną, więc wystarczy użyć języka a nie zdawać się na domysły Mężczyzny. Skąd On może wiedzieć, że robi coś co nie sprawia Kobiecie przyjemności?
Jak się wyrazi własne myśli i odczucia to życie nie będzie takie skomplikowane.

16

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Może rzeczywiście z czasem się coś zmieni. ja naprawdę nie oczekuję nie wiadomo czego od razu;) po prostu to są moje początki życia seksualnego i chciałam na forum powiedzieć co zauważyłam i poznać Wasze zdanie, zdanie kogoś kto ma jakieś doświadczenie lub pojęcie na ten temat;)

Mam nadzieje, że wszystko przyjdzie z czasem. Robienie jemu 'dobrze' mi sprawia też wielką przyjemność i satysfakcję, więc tego raczej nie będę zmieniać, następnym razem będę się starała dawać mu dobre wskazówki i będę bardziej otwarta na to by mówić wprost co lubię. Z czasem znajdziemy na to sposób, pozycje itd. z czasem sie dotrzemy i będziemy wiedzieli co lubimy najbardziej- raczej to się tyczy mnie w szczególności bo to ja mam problem;) poznamy się lepiej swoje ciała to i będziemy wiedzieć co lubimy. macie racje, że trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć..;)
dziękuję wszystkim za odpowiedzi na mój post!:):):) Jeśli ktoś będzie chciał coś dorzucić to chętnie przeczytam!:) Pozdrawiam wszystkich!:)

17

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

I przede wszystkim dowiedz się co Ci sprawia przyjemność:)

18

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Cóż pomimo mojego wieku również dopiero zaczynam "życie" seksualne big_smile i brak orgazmu nie jest mi obcy ostatnio nawet mój chłopak zapytał mnie co robi nie tak, że go nie mam, miał po prostu wrażenie, że coś robi nie tak i podczas seksu skupiał się tylko na tym abym w końcu doszła. Strzeliłam mu gadkę w stylu, że nie od razu Kraków zbudowali, że to są dopiero nasze początki, żeby się tym tak nie przejmował.Wiem, że w końcu przyjdzie taki czas że się dotrzemy w tej kwestii nauczymy się co lubimy najbardziej itp a wtedy osiągnięcie orgazmu nie będzie już problemem smile

19

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

.....a z czasem nauczycie się że orgazm nie jest koniecznością by zaliczyć seks do udanego:)
Pisaliśmy już o tym w innych wątkach; w dzisiejszych czasach ta pogoń za orgazmem jest chora.

20

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Nie martw się ,również tak miałam ,później się wszystko ułożyło ,co prawda nie zdarza mi się teraz osiągać orgazmów pochwowych ale w łóżku jest nam wspaniale ,próbujemy coraz to nowszych rzeczy ,nie krępujemy się swoich ciał ,trzeba po prostu wymyślić sobie taką formę zabaw gdzie i Ty będziesz uzyskiwała spełnienie smile ja np gdy uprawiamy sex dotykam siebie w tych miejscach i w taki sposób dochodzę tak jak przy masturbacji ,albo robię dobrze mojemu partnerowi (co mnie bardzo podnieca ) i w tym samym momencie zabawiam się sobą i mój mężczyzna pomaga mi w tym .Nie wiem,powoli ,zaufanie do partnera ,uczucie,poczucie bezpieczeństwa ,mniej spięć psychicznych w tym aspekcie i to jest droga do sukcesu smile

21

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

I odpowiednie pozycje! W pewnych pozycjach, pewne kobiety nigdy nie osiągną orgazmu.
Najlepszym sprzymierzeńcem jest pozycja "na jeźdźca" + zaciskanie i poluźnianie mięśni pochwy.

22

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi:)) naprawdę pomogły:);) będę się starać i uczyć tego stopniowo:D smile))

23

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Możesz spróbować skojarzyć przyjemność, jaką sama sobie dajesz podczas masturbacji z pieszczotami partnera, tj. dotykaj się na jego oczach aż do uzyskania konkretnego podniecenia, a potem chwyć jego palce, instruuj, utrzymaj podniecenie i daj mu działać.

24

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
aga001100 napisał/a:

podczas stosunku nie mogę dojść z chłopakiem [...] sama kiedy się dotykam owszem udaje mi się osiągnąć orgazm

Agusiu!

Jeśli ze sobą normalnie rozmawiacie, to oboje wiecie, że nie osiągasz orgazmu jak on Ciebie pieści. Gorzej gdybyś udawała orgazm, aby to wszystko zakończyć. Do tego kochacie się niedługo, więc faktycznie może jeszcze nie zgraliście się.

Moja propozycja jest taka, abyś się ułożyła tak jak lubisz i abyś sama to zrobiła... ale, ale!!! ... niech chłopak Ci pomoże -- niech leży u twojego boku i suteczki całuje, paluszkiem w dziurce pomasuje, niech robi to, co dodatkowo Cię podnieca. Za każdym razem oboje będziecie mieli orgazmy, będzie przyjemnie, a za jakiś czas wypracujecie sobie inne metody.

25

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
sam22 napisał/a:
aga001100 napisał/a:

podczas stosunku nie mogę dojść z chłopakiem [...] sama kiedy się dotykam owszem udaje mi się osiągnąć orgazm

Agusiu!

Jeśli ze sobą normalnie rozmawiacie, to oboje wiecie, że nie osiągasz orgazmu jak on Ciebie pieści. Gorzej gdybyś udawała orgazm, aby to wszystko zakończyć. Do tego kochacie się niedługo, więc faktycznie może jeszcze nie zgraliście się.

Moja propozycja jest taka, abyś się ułożyła tak jak lubisz i abyś sama to zrobiła... ale, ale!!! ... niech chłopak Ci pomoże -- niech leży u twojego boku i suteczki całuje, paluszkiem w dziurce pomasuje, niech robi to, co dodatkowo Cię podnieca. Za każdym razem oboje będziecie mieli orgazmy, będzie przyjemnie, a za jakiś czas wypracujecie sobie inne metody.

Dziękuję;)) jak wróci to postaram się go pokierować 'po sobie' wink może pomoże;) z czasem musi być lepiej;);))

26

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Im dłużej para się kocha (np. przez 5 lat) tym lepiej się zna i tym seks jest fajniejszy. Oczywiście kobieta nie może się zaniedbywać (np. tłuste włosy, brudne paznokcie).

27

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
sam22 napisał/a:

Im dłużej para się kocha (np. przez 5 lat) tym lepiej się zna i tym seks jest fajniejszy. Oczywiście kobieta nie może się zaniedbywać (np. tłuste włosy, brudne paznokcie).

Wiadomo trzeba o siebie dbać:D zarówno jedna strona jaki i druga:))

28

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
sam22 napisał/a:

Im dłużej para się kocha (np. przez 5 lat) tym lepiej się zna i tym seks jest fajniejszy. Oczywiście kobieta nie może się zaniedbywać (np. tłuste włosy, brudne paznokcie).

A facet może chodzić oblepiony potem...? -.-'

29

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
sam22 napisał/a:

Im dłużej para się kocha (np. przez 5 lat) tym lepiej się zna i tym seks jest fajniejszy. Oczywiście kobieta nie może się zaniedbywać (np. tłuste włosy, brudne paznokcie).

Hmmm, a facet to może brzuszek wyhodowac itd., tak? :>

30 Ostatnio edytowany przez sam22 (2012-09-12 12:58:10)

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Nie może chodzić oblepiony potem. Lepiej aby nie miał brzuszka.

Nie spinajcie się tak Chariot i Vamp -- dbałość o siebie obowiązuje wszystkich.

31

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

bez ciśnienia! wiadomo, że na udane życie seksualne wpływa również podstawowa dbałość o higienę :0

32

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
sam22 napisał/a:

Nie może chodzić oblepiony potem. Lepiej aby nie miał brzuszka.

Nie spinajcie się tak Chariot i Vamp

Spinam się lekko, bo przeczytałam już sporo Twoich wypowiedzi i zadziwia mnie Twoja jednostronność. Zawsze przedstawiasz kobietę w roli służalczyni i mnie to trochę drażni. Tyle.

sam22 napisał/a:

dbałość o siebie obowiązuje wszystkich.

No to si smile

33 Ostatnio edytowany przez sam22 (2012-09-12 15:21:19)

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
Vamp napisał/a:

Spinam się lekko, bo przeczytałam już sporo Twoich wypowiedzi i zadziwia mnie Twoja jednostronność. Zawsze przedstawiasz kobietę w roli służalczyni i mnie to trochę drażni. Tyle.

Koleżanko Vamp! A czy mogłabyś mi poświęcić minutę i rozwinąć tę myśl? Wydaje się, że oceniasz mnie zupełnie na odwrót...

Spójrz... jak kobieta jest zaniedbana, to czuje się mniej atrakcyjna. Tutaj upatrujesz "rolę służalczyni" dla swojego męża, zapewne w kontekście takim, ze "dla męża musi o siebie dbać". Ale czy nie ważniejsza jest druga strona medalu: zadbana kobieta czuje się pewniej, jest przez to szczęśliwsza, mąż ma bardziej szczęśliwą żonę, czyli całe małżeństwo jest bardziej szczęśliwe?

Pewnie moje wypowiedzi wydają się jednostronne, bo np. mówię, że kobieta powinna być zadbana, a Ty od razu mnie widzisz jako gościa z bębnem, piwem i kibicującego przed TV. Stawiasz sprawę "Ja nie będę zadbana, chyba że mój facet jest zadbany". A to nie tak... "Powinnam być zadbana" -- w tym zdaniu nie ma faceta. "Powinnam o siebie dbać, ze względu na siebie".

Jeśli ktoś jest zaniedbany to czyni same szkody -- szkody sobie i szkody swojemu partnerowi/partnerce. Nikt nie ma ochoty pogłaskać po śliskiej od tłuszczu głowie, ani być dotykanym przez czarne od brudu pazury, ani całować w miejscach intymnych, które od tygodnia nie widziały wody...

Hmmm...., Vamp, nie jest chyba możliwe, że myślisz inaczej. Ale oczywiście mogę się mylić, bo np. mam wypaczony system wartości.

34

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

każdy powinien byś zadbany:) żaden facet nie schyli się nad brzydko pachnącą kobietą i żadna kobieta nie będzie chciała pieścić czy przytulać się do faceta który nie dba o siebie i brzydko pachnie:)

35

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

każdy powinien byś zadbany:) żaden facet nie schyli się nad brzydko pachnącą kobietą i żadna kobieta nie będzie chciała pieścić czy przytulać się do faceta który nie dba o siebie i brzydko pachnie:)

36

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
sam22 napisał/a:
Vamp napisał/a:

Spinam się lekko, bo przeczytałam już sporo Twoich wypowiedzi i zadziwia mnie Twoja jednostronność. Zawsze przedstawiasz kobietę w roli służalczyni i mnie to trochę drażni. Tyle.

Koleżanko Vamp! A czy mogłabyś mi poświęcić minutę i rozwinąć tę myśl? Wydaje się, że oceniasz mnie zupełnie na odwrót...

Spójrz... jak kobieta jest zaniedbana, to czuje się mniej atrakcyjna. Tutaj upatrujesz "rolę służalczyni" dla swojego męża, zapewne w kontekście takim, ze "dla męża musi o siebie dbać". Ale czy nie ważniejsza jest druga strona medalu: zadbana kobieta czuje się pewniej, jest przez to szczęśliwsza, mąż ma bardziej szczęśliwą żonę, czyli całe małżeństwo jest bardziej szczęśliwe?

Pewnie moje wypowiedzi wydają się jednostronne, bo np. mówię, że kobieta powinna być zadbana, a Ty od razu mnie widzisz jako gościa z bębnem, piwem i kibicującego przed TV. Stawiasz sprawę "Ja nie będę zadbana, chyba że mój facet jest zadbany". A to nie tak... "Powinnam być zadbana" -- w tym zdaniu nie ma faceta. "Powinnam o siebie dbać, ze względu na siebie".

Jeśli ktoś jest zaniedbany to czyni same szkody -- szkody sobie i szkody swojemu partnerowi/partnerce. Nikt nie ma ochoty pogłaskać po śliskiej od tłuszczu głowie, ani być dotykanym przez czarne od brudu pazury, ani całować w miejscach intymnych, które od tygodnia nie widziały wody...

Hmmm...., Vamp, nie jest chyba możliwe, że myślisz inaczej. Ale oczywiście mogę się mylić, bo np. mam wypaczony system wartości.

każdy powinien byś zadbany:) żaden facet nie schyli się nad brzydko pachnącą kobietą i żadna kobieta nie będzie chciała pieścić czy przytulać się do faceta który nie dba o siebie i brzydko pachnie:)

37

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Hej,
Chodzi o to, że mam problemy z dojściem, gdy kocham się ze swoim chłopakiem. Przed nim, będąc z innym miałam normalne orgazmy, bez żadnego problemu, a z tym teraz, który jest o wiele seksowniejszy doszłam może 3 razy w ww. sposób. Jestem z nim pół roku jeśli wam coś to pomoże.

Z góry dzięki

38

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Witam, mam w sumie identyczny problem jak koleżanka o niku aga001100 z tym że ja współżyłam już wcześniej , a teraz jestem ze swoim chłopakiem już 2 lata i mieszkamy ze sobą. Podczas seksu robimy wiele poz które mnie i jego podniecają ale on zawsze dochodzi a ja jeszcze nigdy (zresztą jak i z poprzednimi partnerami było to samo), a co dziwne tuż po tym a czasami nawet przed jego dojściem ja się rozpłakuje ...oboje się cieszymy z tego ale to dziwne:P....on zawsze po stosunku się zastanawia czy coś z nim jest nie tak a mi głupio bo wiem że to przecież jest jakaś moja wina, no bo to ja nie dochodze a nie on....byłam u ginekologa i powiedziałam jaki mam w sumie problem ale w odp. usłyszałam że w sumie to jestem jeszcze młoda i że mam zacząć brać tabletki antykoncepcyjne to w tedy moje hormony powinny się jakoś uregulować, ale ja za bardzo w to nie wieże i nie chcę tego stosować sad ...prosze o pomoc... co ze mną?

39

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
Aknad napisał/a:

sad ...prosze o pomoc... co ze mną?

Aknad,
Po pierwsze bez paniki, bo to nigdy nie sprzyja rozwiązaniu problemu smile
Troszke wiecej informacji, bo może to być istotne:
ile masz lat, jak długo współżyjesz, czy kiedykolwiek udało Ci się dojść, nawet bez partnera, jak się zabezpieczacie?

40

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Z resztą jak nie słuchasz lekarza to co? Babci Janiny z internetów posłuchasz?

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Absolutnie nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że brak orgazmu jest winą faceta. Kobiety także nie. W ogóle szukanie winnych jest bez sensu. Moim zdaniem chodzi o dotarcie się, poznanie swoich ciał, ja zaczynając współżycie w wieku 17 lat byłam śmiesznie nieświadoma i nic dziwnego, że nie potrafiłam przeżyć orgazmu pomimo starań partnera. Udawało mi się to tylko przy palcówce, nigdy przy seksie ani przy minecie. Nie chcę Cię martwić, ale swój pierwszy orgazm SEKSUALNY przeżyłam po 3 latach uprawiania seksu. Pewnie, że Tobie może się przytrafić wcześniej smile Moja koleżanka jakoś w pierwszych miesiącach. Najważniejsze, to uświadomić sobie, że to wszystko zachodzi w kobiecej psychice. Jeśli nie jesteś pewna siebie, swojego ciała, odruchów, reakcji, to żeby gościu ruchał się jak złoto za przeproszeniem, nie dojdziesz. Wiem, co mówię, bo nie raz miałam takie sytuacje.

Facet był przystojny, robił to naprawdę dobrze, kombinował z pozycjami, dotykaniem... ale nie dochodziłam, bo nie wiedziałam, jak powinnam się wygiąć, podsunąć itp, musiałam poznać siebie i naprawdę przestać krępować się swoich fantazji i potrzeb. Wiedziałaś na przykład, autorko, że pozycja z ugiętymi nogami do minety utrudnia dojście do tego stopnia, że potrafią w ten sposób dojść naprawdę długo uprawiające seks kobiety albo tylko te, które wypinają się w kabłąk do góry aż nogi im odmówią posłuszeństwa? O wiele intensywniej i prościej jest na wyprostowanych nogach! I leżąc sobie jak na plaży do opalania także będzie Ci trudno dojść, ja sobie napinam miarowo mięśnie ud i naprężam nogi tak jakbym się przeciągała,co niesamowicie potęguje doznania. Nigdzie o tym nie wyczytałam, na żadnym erotyku tego nie widziałam, tylko doświadczenie własne.

Będąc na dole podczas seksu dochodzę rzadko, ale zdarza mi się, po prostu partner musi nieźle mnie wystukać, żeby się udało i to bynajmniej nie brak podniety, czy jego zła technika, bo jara mnie okrutnie, ale taką mam anatomię, że mi w ten sposób trudno. Za to na nim dochodzę zawsze - pamiętaj, ważne by wzgórek łonowy ocierał się o niego, a skoro już pojechałam po bandzie, to niech masuje Ci cycki przy tym xD I tak pewnie z czasem znajdziecie swoje sposoby, ja podałam Ci kilka moich, które rozgrzały moje życie seksualne do czerwoności. I pomimo swoich 23 lat i faktu, że od 3 lat przeżywam orgazm pochwowy, to dopiero mój obecny partner na początku tego roku zrobił mi porządną minetę, od której pierwszy raz w życiu doszła i dochodzę teraz po kilkanaście razy jak mam ochotę wink musisz czuć się wyluzowana i pewna siebie. I nie czyhaj na ten orgazm jak Żyd na Mesjasza, tylko czerp radość z bliskości wink powodzenia!

42

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem

Hej dziewczyny, podpinam się pod temat, współżyje od 4 miesięcy - to mój pierwszy partner seksualny ( mam 29 lat - to trochę zawstydzające, ale to prawda) za każdym razem podczas seksu jestem mega podniecona, mój chłopak powoli poznaje moje „czułe miejsca” - czesto czuje że jestem już bliska orgazmu ale zaczynam się spinać, przy maksymalnym podnieceniu kiedy jestem już blisko bardzo mocno sie wyginam i drżą mi wszystkie mięśnie, i jakiś stopuję się przez to, cieszę się jednak bardzo naszà bliskością i staram się nie „zafiksowywać” na myśli o orgazmie i czemu nie moge go w pełni osiągnąć. Wstrzymałam się też z masturbacją na jakiś czas bo pomyślałam że wtedy bardziej się skupie na seksie z chłopakiem i powoli widzè małe efekty tego. Stałam sie wrażliwsza na pieszczoty partnera i coraz cześciej jestem już bardzo blisko orgazmu. Dodam że od wielu lat masturbowałam się, a teraz staram sie skupić wyłącznie na seksie z moim mężczyznà. Mam nadzieję że w końcu orgazmy przyjdą, i przecież dopiero rozpoczęłam współżycie dlatego nie bede sie martwić. Pozdrawiam Was dziewczyny.

43

Odp: Nie mogę dojść z chłopakiem
sam22 napisał/a:

Im dłużej para się kocha (np. przez 5 lat) tym lepiej się zna i tym seks jest fajniejszy. Oczywiście kobieta nie może się zaniedbywać (np. tłuste włosy, brudne paznokcie).

Oj człowieku jak daleki od prawdy jesteś,aż mi Ciebie szkoda...Uważasz,że po 5 latach pomiędzy kochającą się parą przeszkodą są brudne paznokcie...to powiem Ci tak ...można wspólnie malować płot drewnochronem ,drapać z rozkoszy ten ten płot i mieć po tym brudne paznokcie...i nie próbuj tłumaczyć mi,że jesteś...........

Posty [ 43 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie mogę dojść z chłopakiem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024