Zdrada, kłamstwo prosto w oczy. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 38 ]

Temat: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Witam. Potrzebuję rady, pocieszenia, sama nie wiem czego..
Zakładałm już wątki i wszystkie dotyczą jednego faceta, w końcu się zeszliśmy i było super. Żadnych poważniejszych kłótni, dużo uśmiechu. Niedawno wpisywał hasło przy mnie i ja je widziałam, ale on o tym nie wiedział. Coś mnie ostatnio tknęło żeby sprawdzić czy owe hasło pasuje do gg, pasowało.. weszłam na web gg i tam jest archiwum.. Z jednej strony żałuję, że to przeczytałam, bo bardzo teraz cierpię. Któregoś dnia będąc u niego napisała do niego dziewczyna -znajoma znajomych. Powiedział wtedy, że to koleżanka i nic z nią nie będzie, żebym się nie martwiła. Dziewczyna bardzo nachalna, ale uznałam, że nie chcę robić awantur o byle co. W archiwum przeczytałam, że on ją do siebie zaprosił, na piwko, na winko, na noc.. Pytałam go wielokrotnie (jestem zazdrośnicą) czy się z nią spotkał, czy w jego mieszkaniu spał ktoś inny niż ja czy jego siostra - prosto w oczy mówił, że się z nią nie spotkał. Pojechałam pod jego pracę, poczekałam aż skończy i mu to wygarnęłam. On na mnie naskakiwał, że jak ja mogę czytać jego prywatne wiadomości i, dla mojej wiedzy to nie - nie uprawiali seksu. Kiedy sie troche uspokoiliśmy, przeprosił i powiedział, ze wie, że nie pownien mnie okłamywać, ja przeprosiłam, że weszłam, ale to się ma nijak do tego co zrobił. Tego dnia nie miałam siły już z nim rozmawiać. Spotkalismy się następnego dnia, powiedział, że chyba najlepiej jak zerwiemy, bo ciężko to będzie odbudować, znów zaczeliśmy się kłócić, ja płakałam, w końcu pojechaliśmy do niego, na spokojnie. Zjedliśmy, on się pouczył, przytulił mnie, pocałował. Poszliśmy spać, ale nie spaliśmy tylko wciąż się kłóciliśmy.. Ciężka noc. Rano ja poszłam polezeć do innego pokoju, on znów przyszeł, przytulił i powiedział, że już chyba nie ma na nas szans. Ja powiedziałam, że idę do domu, bo po prostu nie chcę przy nim płakać ani siedzieć, skoro już kończymy to o czym mamy rozmawiać.. Zaczęłam się ubierać on podbiegł i mówi, żebyśmy porozmawiali, że może da się to naprawić.. Zostałam, porozmawialismy, stwierdziliśmy, że potrzeba więcej rozmów.. Bardzo go kocham, trzy lata znajomości to jednak sporo, bardzo się przywiązałam i teraz jest mi ciężko, bo ciągle mam przed oczami jak on do niej pisał, to, że jest teraz przy niej. Chciałabym z nim być szczęśliwa, ale mam ogromne obawy. Pytając czemu się z nią spotkał powiedział, że ciągle myślałam o sobie, że to koleżanka, z którą chciał pogadać, bo ja nigdy go nie słuchałam. Pisząc to, sama w to nie wierzę..  Zrozumiałabym gdyby nam się nie układało w ogóle, ale było dobrze, najlepszy okres.. Nie mogę tego pojąć ani sobie z tym poradzić.. Niestety należę do osób wrażliwych i szybko przywiązujących się..

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Bardzo go kocham, trzy lata znajomości to jednak sporo, bardzo się przywiązałam i teraz jest mi ciężko, bo ciągle mam przed oczami jak on do niej pisał, to, że jest teraz przy niej.

Współczuję, pewnie bardzo Ci teraz ciężko..

Może potrzebujecie teraz chwili odpoczynku od siebie i tego co was boli.
Z jednej strony - on nie był wobec Ciebie szczery pisząc z inną, z drugiej - Twoja podejrzliwość.
Czas leczy rany - może i Wam pomoże.

3

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

karokaj, doskonale cie rozumiem, ja  usłyszałam od swojego męża że z "nią" dobrze mu sie rozmawiało, że śmiali się razem, że zauroczył się "nią"..... a ja zastanawiałam się w czym ona jest lepsza, co ona, ma takiego w sobie czego mi brakuje...... ale teraz już wiem że ona nie była w niczym lepsza, tylko po prostu inna....i to go zafascynowało, przyciągnęło. Dlatego,jeśli mogła bym coś poradzić to nie zadręczaj się, nie warto, twój chłopak szukał urozmaicenia.....to boli, wiem ....ja też chciałam być tą jedyną i najważniejszą na świecie. Wiesz, co najbardziej kołacze mi się w głowie ? że jeśli zdecydowałabym się, dalej walczyć o nasz związek, to myslę że przy pierwszej lepszej kłótni on zamiast szukać wyjścia z sytuacji i rozwiazania problemu, myślałby tylko o tym że tęskni za tamtą i ze chciałby być właśnie w tamtej chwili z nią.

4

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Miałam ta samo, to ciągle pisanie do innych, flirtowanie, tak zależało mi, tak kochałam go i przez to robiłam awantury, najpierw byłam spokojna, chciała porozmawiać, pytałam się czego mu brakuje, zawsze odpowiadał "niczego", "daj mi spokój". W końcu nie wytrzymałam i zerwałam, ale nadal coś do niego czuję, troszkę mniej niż wcześniej, ale jednak. Pierwszy chłopak, pierwszy związek, pierwszy seks, oj boli to wszystko nadal. Ale jak ktoś raz tak zrobił, zrobi kolejny raz i kolejny. Ja sobie nie wyobrażałam życia z kimś komu jednak nie zaufam, bo tyle razy zaczynałam ufać na nowo i za każdym razem dawałam się nabrać. Dla świętego spokoju lepiej zerwać, jedna osoba związku nie uratuje, a jego zawsze będzie kusiło romansowanie.

5

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

"cieszę się", że mnie rozumiecie. Wiem, że źle zrobiłam wchodząc, jeszcze tego samego dnia mówiłam do siebie, że powinnam cieszyć się, że go mam a nie szukać ciągle podejrzeń.. Zerwanie byłoby najkorzystniejsze wiem, ale ciężko mi, próbuję zerwać ale z czasem, chciałabym się najpierw od niego odzwyczaić, może tak byłoby mi łatwiej. Nie mogę zrozumieć dlaczego, mimo, że dał mi odpowiedź to nie mogę zrozumieć dlaczego zaprosił ją do siebie i flirtował. Z tego co widziałam, to ona ciągle pierwsza do niego pisze, jest bardzo nachalna a on tego nie lubi, więc też nie rozumiem co w niej takiego jest. Nie będę się z nią porównywać wizualnie, bo widziałam ją tylko na zdjęciach i trudno mi obiektywnie stwierdzić - tak jestem ładniejsza, albo brzydsza.

Trzyma mnie przy nim też to, że bardzo mi przypomina mojego brata, który niestety wyjechał, ułożył sobie życie w Anglii i widzę go może raz na rok.. Brat za to zastępował mi ojca, z którym nie czuję żadnych więzi, nigdy go nie przytuliłam, nie usłyszałam ani nie powiedziałam "kocham Cię".. Więc może dlatego też nie mogę się odciąć od niego, bo brakuje mi zwykłych czułości, przytulenia..

Mam rozmowę o pracę jutro, więc mam nadzieję, że przebiegnie pozytywnie i zajmie mi ona dużo czasu.. Już byłam dziś skłonna się z nim spotkać jednak się źle czuł - i oczywiście w mojej głowie milion scenariuszy. Poszłam spać a on dzwonił 2 razy, jednak nie oddzwaniam..
Czuję się beznadziejnie, jak wrak człowieka, jestem zła na samą siebie, że nie potrafię być silna, dać mu w twarz i iść z podniesioną głową..

6

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Chciaalabys od niego odejsc,ale nie umiesz?

7

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
mada77 napisał/a:

Chciaalabys od niego odejsc,ale nie umiesz?

Tak, ale przed chwilą się pokłóciliśmy, więc to już i tak końcówka..

Szczerze to jestem załamana i to bardzo, nie wiem jak się już pocieszyć. Nie wiem czy nie zadzwonić do tej dziewczyny, bo mam jej numer, że on kogoś miał przez ten czas kiedy się z nią spotykał i flirtował..

8

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Nie dzwon do niej,powinnas miec honor.Mnie tez kusi diabel,zeby zadzwonic do lafiryndy,z ktora zdradzil mnie moj eks.Ale wiem,ze nie powinnam tego robic,bo trzeba miec godnosc.

9

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Nie pisz do niej i nie dzwoń i to Ty zerwij, zawsze się wtedy lepiej człowiek czuje.

10

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Nie chcę do niej dzwonić żeby jej wygarnąć czy coś.. Ona nie jest niczemu winna, bo on nawet nie pofatygował się aby jej oznajmić, że kogoś ma. Ona jest w nim na pewno zauroczona, bo wypisuje ciągle. Ja zerwę, on do niej pójdzie i się od razu pocieszy a ja będę a właściwie to już, cierpię..

11

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Tym bardziej zerwij z tym dupeuszem.Moj kot lapie teraz cme,ale jest slodziak.

12

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

ale tak mu pokażesz, że masz to w nosie, że tak zrobił to niech spada i Ty go nie chcesz widzieć, a cierpieć i tak będziesz, taka kolej rzeczy jest...
a najlepiej to mu powiedz, że chcesz się z kimś spotkać bo poznałaś miłego faceta, ale Ty jesteś w porządku, więc zrywasz:P nie no żartuję, ale fakt kobiety zaraz po rozstaniu przeżywają to, a faceci, na początku cieszą się wolnością, a potem ich trochę zaczyna męczyć to wszystko. Wiem to po swoim byłym facecie, jak do niego pojechałam to się wypytywał, czy się z kimś spotykam itp

13

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

On akurat wie, że się przejęłam niestety, nie potrafię ukrywać emocji.. cóż może rano będę bardziej trzeźwo myśleć..
Jest jakiś przyspieszony sposób na zagojenie się rany? Hehe smile

14

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Obawiam sie,ze tylko czas...A i wlasne przemyslenia-ale konstruktywne,nie rozpamietywanie milych chwil.Ja tez jestem w takiej sytuacji,ze odeszlam.I musze sie dzielnie trzymac.

15

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
mada77 napisał/a:

Obawiam sie,ze tylko czas...A i wlasne przemyslenia-ale konstruktywne,nie rozpamietywanie milych chwil.Ja tez jestem w takiej sytuacji,ze odeszlam.I musze sie dzielnie trzymac.

No to jesteśmy dwie.. smile

a co do kota (dopiero teraz zauważyłam) to mój dzielnie przy mnie leży, a rano było zabawne jak się zdenerwował, że po ogródku chodzi inny kotek, mega awantura! big_smile

16

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

A jaki to kotek?Jak wyglada?

17

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Czarny z białym "krawatem" nosem, brzuchem i łapkami. Piękny puszysty ogon, normalnie cudo, tylko czasami niegrzeczny jak cholera.. smile Nie wiem jaka rasa, bo znaleziony, ktoś podrzucił w pudełku..  A Ty jakiego masz ? smile

18

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

najlepsza metoda to klin klinem, ja praktykuję to i jest mi lepiej, fakt, że znajomości kończą się po pierwszym spotkaniu, ale zawsze jest lepiej bo się na coś czeka i myśli o kimś innym. Nie będę kłamać nadal tęsknię

19

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
Pela napisał/a:

najlepsza metoda to klin klinem, ja praktykuję to i jest mi lepiej, fakt, że znajomości kończą się po pierwszym spotkaniu, ale zawsze jest lepiej bo się na coś czeka i myśli o kimś innym. Nie będę kłamać nadal tęsknię

Też się nad tym zastanawiam, ale gdzie szukać? Samoocena mi bardzo spadła, nigdy zresztą nie uważałam się za ładną, mam ładną figurę, ale twarz to już nie..
Trochę ciężko, bo wszyscy dookoła mnie mają kogoś a ja nagle sama.

20

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Moj jest calutki czarny,jest polpersem.Mam tez bialego persa,ale jest strasznym wampirem energetycznym-ciagle chce zeby sie nim zajmowac,jest staruszkiem.

21

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Ja wchodziłam na czat, fakt dużo zboczeńców, ale trafiają się tez normalni, wiesz tak nawet do popisania. Ja też mam kompleksy, jestem gruba, mam nadwagę, ponoć ładna jestem zdaniem innych, w sumie twarz mam nawet ładną, co nie zmienia faktu, ze nie mieszczę się dosłownie w obecne panującym kanonie piękna. Nie spodziewałam się, ale faceci mówią mi komplementy, są mili i nawet jak większości chodzi o wyro to to i tak bardzo buduje samoocenę. Pisałam z facetami w rożnym wieku i każdy na swój sposób jakoś tam zachwycał się moją uroda. W ramach ciekawostki mogę powiedzieć, że 18 letni prawiczek walnął mi komplement "Masz urodę gwiazdy porno, jesteś bardzo ładna", a 30latek "Masz uśmiech jak Mona Lisa"
Cóż z 18latkiem się nie spotkam, już z nim nie pisze z 30latkiem nadal rozważam wink

22

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Pela.bardzo jestes gruba?Ja nie jestem ardzo gruba,ale ciagle sie odchudzam.

23

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
Pela napisał/a:

Ja wchodziłam na czat, fakt dużo zboczeńców, ale trafiają się tez normalni, wiesz tak nawet do popisania. Ja też mam kompleksy, jestem gruba, mam nadwagę, ponoć ładna jestem zdaniem innych, w sumie twarz mam nawet ładną, co nie zmienia faktu, ze nie mieszczę się dosłownie w obecne panującym kanonie piękna. Nie spodziewałam się, ale faceci mówią mi komplementy, są mili i nawet jak większości chodzi o wyro to to i tak bardzo buduje samoocenę. Pisałam z facetami w rożnym wieku i każdy na swój sposób jakoś tam zachwycał się moją uroda. W ramach ciekawostki mogę powiedzieć, że 18 letni prawiczek walnął mi komplement "Masz urodę gwiazdy porno, jesteś bardzo ładna", a 30latek "Masz uśmiech jak Mona Lisa"
Cóż z 18latkiem się nie spotkam, już z nim nie pisze z 30latkiem nadal rozważam wink

Hehe, swojego czasu poznawałam facetów, w tym tego, o którym tu mowa, przez fotkę.. Ale uznałam, że to nie dla mnie.
Jeśli sporo facetów Ci tak mówi, to na pewno tak jest. U mnie nie ustawia się kolejka mężczyzn, nie podrywają mnie na ulicy, ale slyszalam komplementy od tych, z ktorymi się spotykałam.. Ja bym chciała przytyć..

Mada77 oo to ładne smile wypuszczasz je na dwór?

24

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Musze isc spac,bo chyba burza idzie.Jutro Ci napisze o kocurach.A Ty,przeczytaj sobie moj post -chora milosc.Mam nadzieje,ze sie nie wysraszysz tego co przeszlam i sie do mnie odezwiesz.Dobranoc.

25

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Dobrze, przeczytam smile Nie wiem tylko gdzie mam się odezwać wink czy na forum czy prywatnie..

26

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Poki co na forum.Moj kot juz zasypia,ja tez powinnam.Do jutra!

27

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

dziewczyny, nie przejmujcie sie tak bardzo ta waga, odchudzaniem, czy mam ladna twarz czy brzydka. jesli macie trafic na swojego to traficie.
sama jestem przy kosci, mam nadwage przez tabletki antykoncepcyjne, na jakis czas zabralo mi to usmiech z twarzy, bylam zalamana,bo wygladalam jak kobieta w zaawansowanej ciazy. jednak znalazlam sposob na to, jak poradzic sobie z dodatkowymi kg ktore przyszly przez tabletki i widze, ze pomalu sie zmieniam, trace z wagi. a zbednych kg mam naprawde duzo...
ale do czego zmierzam. nie szukajcie problemu w tym czy jestescie grube czy nie. sa faceci ktorzy lubia szczuplutkie dziewczyny, a sa tez tacy ktorzy wola miec sie do kogo przytulic, dotknac wieksza piers. ja osobiscie jestem singlem, ale z wyboru. nie szukam na sile kogokolwiek, czekam na odpowiedniego, juz mam dosc takich zwiazkow, gdzie wiem, ze sie nic nie ulozy. czekam na normalnego faceta. jednak zaden z moich ex nie powiedzial mi, ze moglabym schudnac, wtedy bylabym ladniejsza. widzialy galy co braly i oni to akceptowali. i pewnie tak samo jest w waszym przypadku. my kobiety poprostu sobie wkrecamy, ze chodzi o nasz wyglad, ze patrza za innymi, chudzinkami. niech obserwuja, sa wzrokowcami...

a co do Twojego chlopaka Kochana. ciezko, bo kochasz. ale czy bedziesz w stanie mu zaufac na 100% kiedykolwiek? co jesli zdradzi naprawde?(tak naprawde nie wiadomo czy juz tego nie zrobil) chcesz zyc w takim zwiazku? czy wolisz poczekac i trafic na wiernego,kochajacego, odpowiedzialnego ??:)glowa do gory. swiat nie konczy sie tylko na facetach;) jak sie nauczymy bez nich zyc, zycie jest naprawde troche lepsze niz jak oni pojawiaja sie w naszym zyciu:)

28

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

mada77, nie jestem chodzącą kulką, mam nadwagę, ale nie ma tragedii:)

29

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Grubaski czesto maja ladne buzie.

30

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Raczej nie ma reguły, są ładne grubaski i brzydkie, tak jak ładne i brzydkie chudzielce czy dziewczyny w wagowej normie:)

31

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
alfaalfa napisał/a:

Bardzo go kocham, trzy lata znajomości to jednak sporo, bardzo się przywiązałam i teraz jest mi ciężko, bo ciągle mam przed oczami jak on do niej pisał, to, że jest teraz przy niej.

Współczuję, pewnie bardzo Ci teraz ciężko..

Może potrzebujecie teraz chwili odpoczynku od siebie i tego co was boli.
Z jednej strony - on nie był wobec Ciebie szczery pisząc z inną, z drugiej - Twoja podejrzliwość.
Czas leczy rany - może i Wam pomoże.

Zgadzam się! Kilka dni/tygodni ciszy jest dobre dla związku!

32

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
mada77 napisał/a:

Tym bardziej zerwij z tym dupeuszem.Moj kot lapie teraz cme,ale jest slodziak.

hhaha dupeusz no nie rozwalilas mnie hihiihih Fajnie sie trzymasz duzo humorku i smiechu to podstawa

33

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

No bo jest dupeuszem i ropuchem-do tego.

34

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
mada77 napisał/a:

No bo jest dupeuszem i ropuchem-do tego.

fajne okreslenie ,zdradzacza hiihhiihi

35

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Wyjasnienie-kazdy zdrajca to dupeusz.Ropuch to ojciec mojego eks-podobienstwo do tego plaza jest uderzajace.Moj eks to mlody Ropuch lub Ropuszek.

36

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.
mery90 napisał/a:

a co do Twojego chlopaka Kochana. ciezko, bo kochasz. ale czy bedziesz w stanie mu zaufac na 100% kiedykolwiek? co jesli zdradzi naprawde?(tak naprawde nie wiadomo czy juz tego nie zrobil) chcesz zyc w takim zwiazku? czy wolisz poczekac i trafic na wiernego,kochajacego, odpowiedzialnego ??:)glowa do gory. swiat nie konczy sie tylko na facetach;) jak sie nauczymy bez nich zyc, zycie jest naprawde troche lepsze niz jak oni pojawiaja sie w naszym zyciu:)

Chciałabym trafić na kogoś odpowiedniego, jednak boję się. Tego, że mnie wykorzysta oraz tego, że po prostu przyzwyczajona jestem do gestów tego, wiem, że nie mogę się go trzymać tylko dlatego..

Po wczorajszej "kłótni" smsowej się nie odzywa, czuję, że to ma znaczyć, że zrywamy. Dziwnie tak "nieoficjalnie" ...

37

Odp: Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

hehehe, mój "ukochany" pomógł mi wyleczyć się z rozpaczy, napisałam, że fajne rozstanie po trzech latach znajomości nie odzywając się, a on, uwaga- ze to bylo wiadomo, że tego sie nie da odbudować i na razie jest przerwa i MAM SIE NIE PYTAĆ ILE BĘDZIE TRWAŁA I CZY W OGÓLE SIĘ SKOŃCZY. heee, cwaniaczek, sam nabroił i stawia warunki, rozbawił mnie tym niesamowicie smile

Posty [ 38 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada, kłamstwo prosto w oczy.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024