Witam
Jesteśmy razem od kilku miesięcy, ogólnie wszystko jest dobrze, nawet bardzo, niestety mój chłopak jest o mnie strasznie zazdrosny,
czasem ma takie pomysły i wyobraźnie że ja zupełnie tego nie rozumiem i jestem w szoku że tak mi nie ufa. Myślaąłm że to np jakis uraz z poprzedneigo związku że może był zdradzany ale nie.
Między nami jest cudownie, a tu on nagle zobaczy samochod z mezczyzna w srodku podjerzdzajacy omyłkowo pod mój dom albo spotkam kolege na mieście i chwile z nim pogadam, po takim wydarzeniu mój chłopak obraza sie i chodzi naburmuszony, potem mi mówi że kiedy go ze mna nie ma to myśli że jestem z jakimś facetem albo coś takiego i nic na to nie poradzi że jest taki zazdrosny.
Wiem że zazdrość w związku jest normalna i nawet potrzebna, ja tez jestem zazdrosna, ale ufam mu. Jest mi przykro jak przez ta zazdrość on oddala sie ode mnie.
Nie wiem już co robić , nie tłumacze się bo nie robie nawet nic takiego z czego bym mogła, po prostu on sobie wyobraza ze ja sie z kims spotykam kiedy np siedze w domu lub jestem u koleżanki, wiem że teraz dużo ludzi sie zdradza ale czy to podstawa do takiego myślenia ?
Kocha mnie, ja go też, ale już nie wiem jak mu to udowodnić, co robić żeby nie czuł sie zagrożony, żeby nie miał podstaw do takich myśli, nie chce żeby nasz związek rozpadł się przez zazdrość a wiem że ona może go zniszczyć. Co zrobić żeby mi ufał ? czy to przychodzi z czasem ?
Co robić ? Poradzcie proszę