Witam.
W lutym brat mojego chlopaka bierze slub, a on ma robic za starszego. Nigdy nie bylam na takim weselu, gdzie moj partner jest swiadkiem, wiec dokladnie nie wiem jak partnerka sie wtedy czuje. Natomiast z obserwacji wiem, ze to jest troszke ganiania i prawie caly czas bycie przy Mlodych. No i te oczepiny... raz spotkalam sie gdzie na oczepinach puscili piosenke prokara " spowiedz" i pan mlody mial calowac te miejsca u pani mlodej co w piosence spiewali. Fajna zabawa, no ale orkiestra zeby bylo zabawniej postanowila zeby swiadek robil to samo ze starsza. Z kolei na innym weselu przy stolach jak orkiestra zaczela krzyczec "gorzko" i para mloda juz skonczyla sie calowac, to wymyslili sobie ze swiadkom tez zaczniemy krzyczec, zeby i oni sie calowali ( na zadnym z tych wesel swiadkowie nie byli para, tylko kazdy z nich mial swojego partnera obok) no moim zdaniem troszke taka nie zreczna sytuacja dla tych drugich osob, czyli partnerow swiadkow. Wiem ze to zabawa, ale jednak troszke mnie martwi to wesele bo nie wiem jak mam sie w takich sytuacjach zachowac. Rozmawialam raz na ten temat z chlopakiem, ale on uznal ze za szybko sie zaczynam martwic takimi rzeczami i nie wiadomo jak to w ogole bedzie. Zeby uniknac klotni udawalam ze jest wszystko w pozadku i nie rozmawiamy na ten temat. Jednak nie jest w pozadku. Ja wole sie wczesniej przygotowac psychicznie na tego typu akcje, zeby pozniej nieporozumien nie bylo. Moje pytanie: czy ktoras z was byla partnerka swiadka na weselu i byly podobne " niezreczne akcje" ? Jak sie zachowywalyscie? Jak poradzilyscie sobie z tym?
Z gory, serdecznie dziekuje za odpowiedzi
Hm, nigdy nie spotkałam się z taką akcją na weselu, żeby spiewać też gorzko świadkom o.O tym bardziej jak mają własnych partnerów. To nie oni wzięli ślub tylko państwo młodzi. Myślę, że to kwestia wcześniejszego ustalenia, że na weselu brata ma nie być czegoś takiego. Chyba że twój chlopak na to liczy, wtedy to już inaczej to wygląda...
Bylam świadkową na slubie siostry i nie bylo żadnych takich akcji jak napisalas.
Siedzialam przy stole wraz z Mlodymi oraz ze swoim partnerem, świadek siedzial razem z kolezanka.
Żadnych takich zabaw nie bylo.
Moze i dlatego bo jednak widać bylo gołym okiem ze świadkową jak i świadek byli z osobami towarzyszącymi i siedzieli razem z nami.
A jak będzie u tego brata ?
Bylam świadkową na slubie siostry i nie bylo żadnych takich akcji jak napisalas.
Siedzialam przy stole wraz z Mlodymi oraz ze swoim partnerem, świadek siedzial razem z kolezanka.
Żadnych takich zabaw nie bylo.Moze i dlatego bo jednak widać bylo gołym okiem ze świadkową jak i świadek byli z osobami towarzyszącymi i siedzieli razem z nami.
A jak będzie u tego brata ?
Te dwa wesela co opisalam byly u naprawde mlodych osob ( po 21 lat na jednym weselu, a na drugim 22-24) mnie troszke to zdziwilo, ze takie cos orkiestra zrobila. Na reszcie wesel tez nie bylo takich akcji.
Na tym weselu co bedzie w lutym: u pana mlodego- brat swiadkiem, i ja jego dziewczyna jako osoba towarzyszaca, a ze strony pani mlodej- jej siostra za swiadka i osoba towarzyszaca, jej narzeczony z ktorym latem ma brac slub.
Nie wiem moze i kwestia ustalenia, ale troszke watpie, by swiadkowie wyrazili zgode na to by takie rzeczy robic przy swojej parze. Z reszta moim zdaniem zalezy tez orkiestry ktora prowadzi to wesele. Raz pamietam, jak kuzynka mojego chlopaka na swoim weselu nie zyczyla sobie dwoch piosenek, bo ja denerwowaly, a oni jednak zagrali te wlasnie piosenki. Widac bylo, ze troszke jest zdenerwowana, ale jednak starala sie by nie bylo tego po niej widac.
Nie wiem, moze ja przesadzam i jestem przewrazliwiona na tym punkcie, ale jednak wole byc przygotowana na wszystko.
Okriestra nie moze nie dostosować się do życzeń zleceniodawców. Płacisz to wymagasz, a nie że samowolka. Macie prawo nie życzyć sobie jakiś zabaw, które orkiestra chce zrobić, a w zamian wstawić swoje. Tzn państwo młodzi
Jak ja brałam ślub ustaliłam z orkiestrą żeby żadnych takich przypałowych pieśni nie odgrywali i nic poza gorzko dla pary młodej nie było, zabawy na oczepinach były bardzo fajne takie które sami wybraliśmy. Ale znam Twoje obawy i powiem że byłam na weselu na którym orkiestra zaczęła śpiewać gorzko dla świadka który był z dziewczyną pocałował świadkową w policzek i dali spokój, byłam też kiedyś na weselu na którym orkiestra była tak uparta że ostro śpiewali gorzko dla rodziców tylko że rodzice młodej byli po rozwodzie, ogólnie pocałowali się w policzek a orkiestra dalej gorzko w końcu młoda podeszła do nich i zrobiła awanturę tłumaczyli się że nie wiedzieli
Okriestra nie moze nie dostosować się do życzeń zleceniodawców. Płacisz to wymagasz, a nie że samowolka. Macie prawo nie życzyć sobie jakiś zabaw, które orkiestra chce zrobić, a w zamian wstawić swoje. Tzn państwo młodzi
No widzisz a na tym jednym bylo odwrotnie. Ona powiedziala zeby nie grali, a oni zagrali. Chyba chcieli zeby bylo fajnie. Jednak tak jak dla nas i innych ludzi ktorzy wiedzieli o jej zyczeniu odnosnie piosenek to bylo zalosne.
Hmm, a co do Twojego przedostatniego zdania: wiesz ja nie ingeruje w to wesele za bardzo. Wiadomo, jak juz bedzie blizej do uroczystosci i poprosza o pomoc- z wielka checia pomoge. Tylko, ze oni nie wiedza ze ja mam takie obawy, a prosic nie chce o to zeby bylo bez takich zabaw i by przekazali to orkiestrze.
Pisałaś, że pierwszą bedzie jej siostra, która też ma narzeczonego i mają brać ślub. Teraz weź swoje obawy pod uwagę i postaw się na miejscu świadkowej Myślę, że ona również nie bedzie chciała mieć konfliktów przed ślubem z powodu glupiej zabawy, której nikt nie chce
Pisałaś, że pierwszą bedzie jej siostra, która też ma narzeczonego i mają brać ślub. Teraz weź swoje obawy pod uwagę i postaw się na miejscu świadkowej Myślę, że ona również nie bedzie chciała mieć konfliktów przed ślubem z powodu glupiej zabawy, której nikt nie chce
tak, masz racje o tym nie pomyslalam. Dziekuje