Hej kobietki. Mam pytanie. Chciałabym trochę rozjasnic włosy jednak wolałabym uniknąć rozjasniaczy i innych niszczycieli włosów. Jeśli znacie jakieś naturalne lub domowe sposoby proszę napiszcie z góry dzięki:)
rumianek
a tak w ogóle wystarczy w googlach wpisać i masa sposobów wyskoczy
W googlach jest dużo sposobów wolałabym jednak takie które zostały wypróbowane i naprawdę dają efekty. Dzięki za odp
U mnie dobrze rozjaśniał szampon Johnson's baby rumiankowy, albo Timotei do włosów blond. Timotei bardziej na żółto-złoto. Wszystko zależy od tego, jaki masz naturalny kolor włosów, bo jeśli np. brąz, to rozjaśnienie będzie na rudo. No i oczywiście takie rozjaśnianie zawsze jest bardzo delikatne, różnica nie będzie bardzo duża. Jeśli będziesz chciała trochę mocniejszego efektu, to dość dobry jest też rozjaśniacz w spreju firmy Joanna - używany rozsądnie nie zniszczy włosów, a rozjaśnienie można kontrolować (efekt pogłębia się z każdym użyciem, początkowo jest prawie niewidoczny).
Dzięki zainteresował mnie ten rozjasniacz w spreju ciekawa jestem jakie mogą być efekty
Pytasz o naturalne sposoby... . Przede wszystkim: jaki masz kolor włosów?
hej , miałam już blond ,ale nigdy nie mogłam trafić w odpowiedni odcień i zawsze przekombinowałam.wiecznie nie jestem zadowolona z koloru moich włosów.nie malowałam ich od 7 miesięcy .mam naturalne rude ,ale teraz mają całkiem inny odcień,nie jest to zły odcień ale ciągnie mnie znowu strasznie do blondu ,aczkolwiek taki bardziej naturalny ,wkleiłabym obrazek ale nie wiem jak...taki słomiany blond delikatny .i myślę o Loreal casting blond,bez amoniaku ,moja mama nim maluje cały czas i ładnie wychodzą włoski
Pytasz o naturalne sposoby... . Przede wszystkim: jaki masz kolor w?osów?
jasny brąz
Coolka napisała coś o rumianku... . Nie. Rumianek nie rozjaśnia włosów. Rumianek tylko blond włosom nadaje słonecznego połysku. A jeśli Ty masz jasny brąz - to moim zdaniem najlepiej sprawdzi się cytryna. A dokładniej - sok z cytryny.
Po myciu zrób płukankę z soku z jednej cytryny wymieszanej ze szklanką wody przegotowanej, letniej. Nie spłukuj.
Aby efekt był szybszy i bardziej wyraźny - wyjdź na słońce. Nie dłużej jednak niż 15-20 minut.
A potem pamiętaj o nawilżaniu włosów - cytryna niestety wysusza je.
W internecie jest dużo porad (jak radziła jedna z moich poprzedniczek, bodajże również coolka), często dziewczyny radzą stosować wodę utlenioną. Ja - nie radzę. Po wodzie utlenionej rzeczywiście efekt będzie natychmiastowy, ale włosy będą się bardzo łamać i kruszyć. Nie warto.
Przy brązie faktycznie będzie trudniej. U mnie rumianek działał (oczywiście długo trzeba było czekac na jakieś widoczne rezulataty), ale ja natauralnie mam ciemny blond. A co do wody utlenionej, to potwierdzam - włosy mocno się łamią i są suche, nie warto.
A co myślicie o tym rozjasniaczu w spreju? Słyszałam że to bardzo niszczy włosy
Ja jeszcze wrócę do płukanki z cytryny. Zgadzam się z coolką, że przy stosowaniu metod naturalnych trzeba uzbroić się w cierpliwość.
A jeśli chodzi o rozjaśniacz Joanny - nie potrafię nic na ten temat powiedzieć.
Ja używałam tego rozjaśniacza i nie zniszczył mi bardzo włosów, ale stosowałam go z umiarem, tylko dla lekkiego rozjaśnienia, no i przede wszystkim na włosy ciemny/ średni blond
A powiedzcie mi jak to jest z brązowymi włosami i do tego farbowanymi na jasny brąz? Chciałabym je trochę rozjaśnić, nadać blasku lub jaśniejszych pasemek....
Ja kiedyś miałam ciemny blond, płukanie rumiankiem + szampon lekko rozjaśniło ale najbardziej słońce. Rozjaśniaczem traktować włosa nie polecam.