Kręcone włosy u chłopaka - Netkobiety.pl

Hej!
Zdecydowałem się napisać ten nowy wątek, gdyż od dłuższego czasu trapi mnie pewna sprawa. Nie wiem, czy zamieściłem go w odpowiednim dziale, [ten wydał mi się najsłuszniejszy z możliwych]. Może mnie tu nikt za to nie zlinczuje. ;] Mianowicie jestem już w zasadzie pełnoletnim chłopakiem i mam kręcone włosy. I niby nic się nie dzieje, prawda? Normalny obywatel RP. Tylko, że akurat w moim życiu te włosy odgrywały i grają do dziś w zasadzie pierwsze skrzypce. Teraz już może w mniejszym stopniu, aniżeli było to np za mojej kadencji w SP, ale mimo wszystko to powód to moich nieustannych rozmyśleń. Stosunek do mojego fryza mogę podzielić na 2 opozycyjne kampusy. Zwolenników i oponentów. Ci pierwsi już od dziecka doceniali potencjał moich włosów, wzbudzały podziw zwłaszcza w ludności emerytalnej o dziwo, ale również i  nieco młodszych kolegów/koleżanek w wieku studenckim. Natomiast drugi obóz to zdecydowani przeciwnicy tego typu fryzury. Nie zliczę nieprzyjemnych sytuacji, jakie miały miejsce zwłaszcza w szkole dotyczących uszczypliwych komentarzy na temat moich włosów. I tak się oto przyjęło, że mam ksywkę Loczek właśnie przez bujną kręconą czuprynę. Włosy kręcą mi się od dzieciństwa. Nic, że je skrócę one i tak odrosną i będą się kręcić. Kiedyś było to dla mnie utrapienie, dziś jakoś inaczej na to staram się patrzyć. Chrzestna ze stolicy powiedziała mi nawet, że takie włosy są obiektem pożądania wielu dziewczyn. Niestety z pewnością nie tych, które znam. Słyszałem już różne komentarze, począwszy od tak obelżywych jak : "Włosy mu się kręcą, jak u pedała" [Pozdrawiam szajbusa co tak powiedział] ;] od gróźb typu, "Spalę Ci te włosy". Dotąd sądziłem, że to moje przekleństwo, ale może znajdzie się ktoś kto ma odmienny nieco cieplejszy stosunek do nich. Takim mnie Pan Bóg stworzył i takim jestem. Nie piszę tego jako zakompleksiony gość, po prostu chcę poznać zdanie Pań na temat takiej fryzury. Może dowiem się czegoś ciekawego.