Zdradzam męża z sąsiadem! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdradzam męża z sąsiadem!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 42 ]

Temat: Zdradzam męża z sąsiadem!

Witam, mam 26 lat i taka moja historia...a więc, piszę tutaj poznieważ nie mam się komu wygadać, moja jedyna przyjaciółka wyprowadziła się wie o wszystkim ale ona mnie tylko pociesza. w wieku 19stu lat wyszłam za mąz za wspaniałego faceta, był dla mnie partnerem przyjacielem i kochankiem, bałam się ze bedzie jak jego ojciec ale nie wykazywał takich cech. oboje pracowaliśmy mieszkaliśmy z rodzicami po dwoch latach udało nam sie pojsc na swoje, i wtedy się zaczeło, mój mąz zaczynał zmieniac się w swojego ojca. wyjscia z koleżankami zabronione! do pracy do domu do garów! ale jeszcze bywały chwile cudownie spędzone razem. zaczoł namawiać mnie na dziecko, ale ja sie nie zgadzałam bo szykował się mi awansik w pracy potem mogłam myśleć o dzieciach, ale cholera jedna w przerwie kiedy musiałam odłożyć tabletki zrobił dziure w kodomie i tak mam dziś piękną trzy letnią córeczkę której nigdy nnie pożałuje że przyszła na świat nigdy! ale mimo to sam on podjął za mnie decyzje bo on chciał i co go moje zdanie obchodzi( w wielu sytuacjach tak jest), musiałam zrezygnować z pracy i siedzieć w domu, przejełam wszystkie obowiązki w domu, a mu to spasowało jest tak do dzis, że robie mu koło dupy, spędzanie wspolne czasu znikneło, przyjazń- niema, seks? odwalić swoje jak gumowej lalce ( więc już mu nie daje koniec zresztą przez te jego traktowanie brzydzę się go) zero rozmow, zero wsparcia, tylko krytyka ze źle posprzątane że źle ugotowane, że syf itd itp o rocznicach wcale nie pamięta ,probowałam rozmawiać robić cos prosiłam go zeby sie przyszedł przytulic ale to wszystko jak grochem o ścianę , potrafił mi przerwac kiedy ja probowałam się znim dogadac i powiedziec ze sufit musi pomalowac albo w połowie zdania wyjsc i isc se pograc( w ktorymś momencie zrozumiałam ze oprocz dziecka nie łączy nas nic),, wraca z roboty pan i władca otwiera piwo siada przed kompa i tyle go było. dwa lata temu musieliśmy się przeprowadzić nie podobało mi się to bo nie dość że bez pracy to znów na jakieś obce miejsce ale cóż...i wtedy zobaczyłam na klatce go.. mężczyzne ktorego kiedyś widywałam i ktory zawsze mi sie podobał ale to było 10 lat temu byłam smarkula(on jest 10 lat starszy odemnie), ale kiedy na niego spojzałam a on na mnie zaraz się zaiskrzyło. ale narazie zostało na iskrzeniu i marzeniach i tym ze to nowe miejsce zaczyna mi sie podobac. onn rownierz mieszkał z kobieta, z którą ma córkę i jej synem( myślał długo że to jego) ale oni tylko mieszkaja ze soba dla dzieci. moj pan znaczy maz puscił mnie na urodziny do koleznki wow, i dogadałam sie z nią że ona bardzo dobrze zna mojego sąsiada i zainicjowała spotkanie, obawiałam się jak cholera, ale mówię bede sobą pełen luz nie spodobam się to nie, spotkaliśmy się jak moj mąż był w pracy poprosiłam koleżnke zeby został mi z moja księzniczka i poszłam, trzesłam sie jak galareta, ale niepotrezbnie, było cudownie okazał sie naprawde wyjątkowym facetem, z poczuciem humoru, wyluzowany i nieśmiały hehe, troche żeśmy popili i trafiliśmy do łóżka, jeeezuu ja pierwszy raz poczułam co to jest miec prawdziwego faceta w łóżku masakra, on wogóle nie dbał o siebie tylko zeby mi było dobrze taki męski namiętny no mmmmm ciężko to opisac i za kazdym razem coraz lepiej(a ja myślałam że moje libido juz nie istnieje). poznawaliśmy się coraz bardziej, okazało sie że mamy ze sobą mnostwo wspolnego, poczułam pierwszy raz w zyciu jakby mi ktos przyniosł moja drugą połowe serca, oczywiscie nie od razu broniłam się przed tym uczuciem rękami i nogami ale nigdy zaden facet nawet mąż nie traktował mnie w taki sposób jakbym była najpiękniejsza najlepsza najseksowniejsza wyjatkowa jeszcze nikt nigdy nie obdarzył mnie takim uczuciem, i im bardziej go poznaje tym bardziej wiem ze to on..spotykamy sie od roku, jest cały czas cudownie nawet jak sie pokłocimy to oboje dązymy do tego żeby sie dogadac, głupi za mna jest masakra ja za nim też ale... mój mąż nie zauwazył niczego choc jakos szczegolnie się nie kryje ale to slepe takie, i tak już mnie to męczy jak patrze na meza i widze jak siedzi i nic nie robi i nic go nie obchodzi to mnie szlag trafia, boję się odejsc ze wzgledu na małą ona za nim przepada, w koncu to jej tata ale widzi ze ja juz nie kocham jej tatusia, pozatym rodzice tescie, stereotypy trwjące w fałszywych związkach przez całe zycie dumni z tego ze dali rade, mowiłam mamie jak jest z mezm a ona mi na to z trudno zobacz ile ja z twoim ojcem wytrzymałam, a jej na to i co z tego masz? jej odpowiedz brzmiała-nic, no bo tak jest. druga kwestia nie chce od faceta do faceta, wolałabym byc najpierw niezależna i do tego moja perełka przeciez nie wezme ją od taty i nie zamienie od tak na innego wujka jakiegos. ja myśle ze niewiem, niewiem jaki zrobic pierwszy krok i czy wogole zrobic...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Nadal masz ochote trwac w malzenstwie, z czlowiekiem, ktorego nie kochasz?
Nie szkoda zycia?

3

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Jedyna rada to ta niestety abyś zrobila porządek ze swoim zyciem. Nie zartuj sobie z nas ze Twój kochanek jest z tamtą kobietą i ma dziecko z litości? Jesli nie widzisz szans w zwiazku z mężem to odejdz od niego, usamodzielnij się, pobądż sama, pozwoli Ci to lepiej zrozumiec czego oczekujesz od życia i lepiej poznasz kochanka. Niestety kobiety tak mają że jak jej dobrze w łóżku to się zakochuje a ten sąsiad ma super wygode z Tobą. Ty też poznalaś co to dobry sex ale nie myl tego uczucia z miłościa bo bedziesz bardzo cierpieć. Bądż szczera z mezem , zycie macie tylko jedno i daj mu szansę aby przejrzał na oczy i mógł ułożyć sobie swoje życie inaczej. Niedośc ze go zdradzasz to jeszcze sie z niego nabijasz że nic nie widzi co wokół niego się dzieje i jest ślepy. W ten sposób nie steraj się zbudowac swojego szczęścia bo okrutnie na Tobie się zemści. Oboje z mężem zaniedbaliście siebie i miłość Wam się ulotniła , ale niech będzie Cię stac na godne zakonczenie tej farsy.

4

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Z niczego sobie nie zartuje, i z zadnej litosci tak sie dogadali, pozatym Tak seks jest wspanialy ale nie spotykamy sie tylko na bzykanko spedzamy ze soba swietnie czas i bez tego, z meza tez sie nie nabijam to ze jest slepy to tylko stwierdzenie faktu, nawet mu mowilam ze juz nic do niego nie czuje i zeby sie zastanowil co chce dalej bo tak on tez ma prawo byc szczesliwy i napewno gdzies tam jest kobieta ktora pokocha go takim jakim jest, ale on nie traktuje powaznie moich slow, a co do kochanka to tak pewnie mu tak wygodnie mnie zreszta tez i wiem ze doprowadzam do tego ze moze zakonczyc to sie wielka farsa , dzieki za szczerosc tego potrzebowalam, i wiem ze jak tego nie rozwiaze to i ja na tym wszystkim strace ale z moim mezem naprawde nie mozna sie dogadac naprawde probowalam wiele razy

5

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Bardzo nie lubie własnie takich glupich tekstów..."a ja ze swoim to juz tyle wytrzymałam"...i takiego twierdzenia ze dobrze jest jak jest...mówie tu o twierdzeniu Twojej mamy:)...wg mnie jesli jestescie pare lat po slubie i juz uczucie wygasło...to nie warto liczyc na grom z jasnego nieba...bo niestety tak owy nie nastąpi...Romijajac sprawe twojego sąsiada.....skupiajac sie na Twoim Małżenstwie ...myslę że nie warto byc z kims tylko dla dziecka. Oczywiscie wiem...ze obecnosc obojga rodziców jest wazna..ale jeszcze gorsze jest udawanie ze wszystko jest ok...kiedy ewidentnie nie jest.....:(

6

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

becia26...czytam twoją opowieść i się zastanawiam...gdyby twoja córka była w tym wieku gdzie mogła by zrozumieć co robisz...JAKI DAJESZ JEJ PRZYKŁAD???różnica wiekowa często daje odczuć chwilowe zadowolenia...sygnały BOŻE JAKI ON JEST WSPANIAŁY itp...to normalne.ciekaw jestem co by było gdyby role się zamieniły???utworzyła byś wątek...FACET TO NAJWIĘKSZA ŚWINIA ZDRADZA MNIE...prawda.ja sie zastanawiam jak możesz patrzeć jemu w oczy???jak możesz patrzeć dziecku w oczy-MYŚLĄC ŻE WSZYSTKO JEST OK.rok bijesz w rogi męża...znaczy tyle że jesteś dobra w tym że tak umiesz ukryć to wszystko.szukasz na forum-WSKAZÓWKI???CO MASZ WYBRAĆ???RADY CO JEST LEPSZE???jasno się wyraziłaś w wypowiedzi.oszukujesz męża obawiam się że to Ty możesz być zimną osobą waszego związku skoro nie robi na tobie wrażenia-ŻE NP.DO POŁUDNIA JESTEŚ U SĄSIADA A JAK MĄŻ WRACA Z MĘŻEM...to jest masakra.powodzenia życzę...w odgrywaniu wspaniałej roli...

7

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

to Ty chcesz "wytrzymać" swoje życie z tym mężem czy chcesz żyć?

8 Ostatnio edytowany przez twardogłowa (2012-02-23 13:05:32)

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

CO za stek bzdur, ma jeszcze czelność chwalić się jaki to on dobry w łóżku.
Proponuję pochwalić się mężowi i żonie sąsiada.

Intelektem to ją chyba córeczka przerasta.

Żenada.

9

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

długo jeszcze będziecie się krzywdzić wzajemnie? bez sensu

10

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Trochę dziwna ta cała historia. Teraz widać jak to wygląda z drugiej strony. Ktoś się pojawi. Nagle same wady u partnera. Poczekaj jeszcze się sąsiad znudzi, później zmień nicka i napisz, że zdradziłaś ale chcesz wrócić i nie wiesz co masz robić.

11 Ostatnio edytowany przez Kalamarnica30 (2012-02-23 13:47:57)

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

becia26 czy moglabys napisac jak dlugo trwa Twoja "znajomosc" z sasiadem?
Jak na moje oko to chyba narazie fascynacja, zauroczenie nowym znajomym:)

12

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Z pewnoscia tak jest.... a potem znowu bedzie nuda i szukanie odskoczni.

13

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Może jestem jakaś inna, ale nigdy nie byłam za taką odskocznią-być w związku czy czyjąś żoną a jak coś się nie układa to na horyzoncie znajduje się nowy, lepszy, wyrozumiały i takie tam. Nie oceniam Cię ani nic nie chce stwierdzać ale dla mnie to paranoja, albo robisz coś żeby ratować małżeństwo albo się rozchodzicie jeśli nie udaje się mimo wszystko. Romans na boku to tylko komplikowanie życia wszystkim i sobie też. To albo chcesz coś zmienić i żyć normalnie albo ekstremalna jazda na krawędzi.

14

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Albo Ci zle z mezem i odchodzisz albo Ci dobrze i zostawiasz kochanka.

Kochanek pieknie mowi, dobry w lozku - a gdy sie odchodzi to nagle pojawia sie szara codziennosc i okazuje sie, ze rozmowy po nocach o wszystkim schodza na drugi plan, gdy kochas zmeczony, zdenerwowany praca...

twardogłowa napisał/a:

CO za stek bzdur, ma jeszcze czelność chwalić się jaki to on dobry w łóżku.
Proponuję pochwalić się mężowi i żonie sąsiada.

Dobre smile

15

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Jakim cudem pobraliście się z męzem i założyliście rodzinę jak się nie dogadujecie? Czyżby przed ślubem lepiej Wam sie rozmawiało i umieliście się dogadac w sprawie założenia rodziny? Proponuję aby którez z Was Ty lub maż przeprowadziło się w sąsiedztwo i jest szansa że będzie Wam tak dobrze jak przed ślubem.  Nie da Ci ojciec nie da Ci matka , tego co może dac Ci sasiadka.

16

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

kochanek zawsze będzie fajniejszy od męża bo z nim sie bzykamy i miło spędzamy czas a mąż............

a tak na poważnie ja w tej sytuacji spróbowałabym odejść, nawet na próbę
szkoda zycia na tkwienie w związku tylko dla rodziców czy teściów

17

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Zastanów się z kim tak naprawdę chcesz być i podejmij decyzję. Twoje małżeństwo już się dawno skończyło, więc po co to ciągniesz? Tekstów typu "zobacz ile ja z twoim ojcem wytrzymałam" nienawidzę. Czlowiek nie zyje po to, zeby zadowolic innych. Chyba sama wiesz w tym momecie co jest dla Ciebie dobre, więc zrób coś dla siebie, nawet jezeli kogos skrzywdzisz.. W sumie lepiej teraz niż za parę lat..

18

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Ja nie mowie ze jestem bez winy. A miedzy mna a mezem zaczynalo sie psuc zanim zaczelam mu rogi doprawiac jak to ktos ladnie ujal, i wiem ze na poczatku kazdej znajomosci jest cudownie, wiedzilam ze uslysze a raczej przeczytam tu kilka slow prawdy i dziekuje wam za to tego potrzebowlam,  nie chce nikogo krzywdzic nie robie tego z premedytacja ,ale obarazac p. Twardoglowa to idz gdzie indziej

19 Ostatnio edytowany przez Motylewemgle (2012-02-23 19:42:19)

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
becia26 napisał/a:

Ja nie mowie ze jestem bez winy. A miedzy mna a mezem zaczynalo sie psuc zanim zaczelam mu rogi doprawiac jak to ktos ladnie ujal, i wiem ze na poczatku kazdej znajomosci jest cudownie, wiedzilam ze uslysze a raczej przeczytam tu kilka slow prawdy i dziekuje wam za to tego potrzebowlam,  nie chce nikogo krzywdzic nie robie tego z premedytacja ,ale obarazac p. Twardoglowa to idz gdzie indziej

biedactwo poczuło się obrażone bo usłyszało kilka sł?w prawdy:-)

przez tak? jak ty i takiego jak tw?j kochaś szczęśliwe dzieciństwo mojego dziecka legło w gruzach a moje małżeństwo się posypało.

Życzę ci aby w przyszłości ktoś, kogo bardzo pokochasz uczuciem prawdziwym, takim, że aż dech zapiera aby ten ktoś... przyprawił ci rogi tak wielkie jak z Warszawy do Nowego Jorku.
Poczujesz ten b?l jak tu wiele z nas, bo przecież możesz okazać się, że podkładasz się mężowi kt?rejś tu z nas lub nam spokrewnionym, może jesteś żona brata kt?rejś z nas...

Masz wył?czony m?zg, myślisz łechtaczk?, do takich zwierzeń polecam zbiornik.pl, tam nawet możesz dodać dowody tych tego twojego uczucia, inni obejrz? i skomentuj?:-) duuuuża widownia:-)

Tak, prawda boli ale bywa odkrywcza.

20

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Wcale sie nie obrazilam na prawde bo wlasnie po tu napisalam, moi znajomi sa za mna i nikt mnie za to nie skrytykuje dlatego zwrocilam sie do osob trzecich, nie szukam tu pocieszenia tylko kopa w dupe bo wiem ze robie zle ale nikt mi tego nie mowi,nie martw soie nie jestem zadnym biedactwem,a mozg powinnam wylaczyc pewnie wtedy nie przejmowala bym sie tym wcale

21

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
cronos_pl napisał/a:

Trochę dziwna ta cała historia. Teraz widać jak to wygląda z drugiej strony. Ktoś się pojawi. Nagle same wady u partnera. Poczekaj jeszcze się sąsiad znudzi, później zmień nicka i napisz, że zdradziłaś ale chcesz wrócić i nie wiesz co masz robić.

Ja nie mam zamiaru uciekac od meza do kochanka tylko sama sprobowac sobie poradzic, za pare dni wyprowadzam sie do matki, juz z nia rozmawialam.

22 Ostatnio edytowany przez andrzej61 (2012-02-24 07:24:26)

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Mąż zna powód wyprowadzki? Prawdziwy powód. Czy powiedziełaś mu, że masz kochanka, jest wam dobrze, bosko w łóżku.
A może tak jak większość zdradzanych usłyszał - "coś się wypaliło, musimy odpocząć".
Jeżeli nie poinformowałaś mężą o kochanku, to ja twoją wyprowadzkę traktuję jako taki sprawdzian dla kochanka. Jak On się zachowa. Powie że będziecie razem, opuści przyjaciółkę, czy Cię zostawi.
Nie twierdzę że należy zostać z niekochanym partnerem.     Nie kochasz odejdź.    Ale takie zdradzanie, granie na dwa fronty to dla mnie zwykłe kurestwo.

23

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Wiem, wiele slow sprawia mi przykrosc ale taka jest prawda, od meza chcialam odejsc zanim zaszlam w ciaze a potem zostalam dla malej, ja sie raczej zastanawiam czy, nie skonczyc obu tych ''zwiazkow'' i ulozyc sobie zycie od nowa chocbym miala bys sama, i zapewnic mojej ksiezniczce gonej zycie na tym sie skoncetrowac co jest dla mnie najwazniejjsze czyli na mojej corce, nie chce ja wziasc od taty i peprzedsttawiac nowego wujka ale nie chce tez zeby patrzyla na to jak wyglada zwiazek dwuch ludzi ktozy sie tylko krytykuja nawzejem i nie szanuja bo czego ja to nauczy

24

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

no właśnie ... na nowo ułożyć życie. Ale jak ? Jak zawsze będzie ojciec i kolejny wujek. Wiem, że żyjemy w czasach egoizmu i zapominamy o odpowiedzialności jaką mamy przed naszymi dziećmi. Nikt się już nie poświęca dla dzieci - nie te czasy. Rosną kolejne pokolenia singli, które nie będą potrafiły zbudować rodziny czy zaufania do drugiej osoby - bo mój tata czy moja mama też się rozstali.

25

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Wiem ze ojciec bedzie nazawsze ja niech jest jak najwiecej bo dziecko potrzebuje ojca i nie mam zamiaru jej calkowicie odcinac od niego, ale ja juz cale dziecinstwo patrzylam na moich rodzicow ja sie nie kochaja jak sie nienawidza a byli ze soba ze wzgledu na dzieci mimo ze my z rodzenstwem sami go nie raz wyrzucalismy z domu i cco z tego moja ma? My wszyscy wyprowadzilismy sie a ona zostala sama na starosc z ponizajacym ja dalej facetem wpadla w alkocholizm a ja mimo staran nie umiem jej pomuc dalczego mam mojej corce pokaazywac to samo? Ale wiem ze to nie znaczy ze powinnam uciekac w ramiona innego bo tez nie jest dla niej dobry przyklad i wiem ze teraz musze zaczac myslec wlasnie o niej przestac o sobie, o sobie pomysle kiedy indziej , ciesze sie ze tu napisalam musze zakonczyc te farse,

26

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Odpowiedz na pytanie co usłyszał mąż. Odchodzę bi inny jest boski w łóżku czy odchodzę bo coś się wypaliło, musimy odpocząć.

27

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Chyba powiem mu to co sam chcialabym uslyszec na jego miejscu, prawde moze powiem mu pozniej teraz mi za bardzo wstyd....

28

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
becia26 napisał/a:

Chyba powiem mu to co sam chcialabym uslyszec na jego miejscu, prawde moze powiem mu pozniej teraz mi za bardzo wstyd....

no właśnie ... trochę odwagi teraz jak miałaś jej tyle wcześniej ...

29

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Jeżeli zdecydowałabyś się zostać z mężem wtedy radziłbym nie mówić i mieć nadzieję że to nigdy nie wypłynie.
Ale w przypadku gdy odchodzisz powiedz. Oszczędzisz mężowi cierpienia. To znaczy po poznaniu prawdy będzie cierpiał. Ale to szybko przejdzie. Nie ma co rozpaczać po takiej żonie.
Natomiast jeżeli nie powiesz prawdy mąż będzie miał nadzieję, będzie walczył, szukał winy w sobie. A prawda jest taka że żona myślała nie tą częścią ciała co trzeba.

30

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Czy jestes w stanie szczerze powiedziec: zrobilam wszystko by uratowac to malzenstwo lecz nie wyszlo? Podkreslam slowo WSZYSTKO.
Zastanow sie dobrze, kazda decyzja zawazy na twojej i dziecka przyszlosci.

31

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

A po co autorka postu ma robić WSZYSTKO aby ratować małżeństwo? Za Tego małżeństwao juz nie ma, tzn. jest tylko na papierku, ani Ona ani jej mąż nic już do siebie nie czują. Aby ratowac związek potrzeba zaangażowania dwóch osób, a w tym przypadku żadne z nich nie chce być z tą drugą osobą.

Małżeństwo to nie związek, w którym trzeba tkwic za wszelką cenę, na szczęście można sie z niego wypisać i żyć szczęśliwie dalej.

32

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Nigdy nie wiesz jak myśli druga strona. Zawsze są dwie historie. Zawsze jest tylko ta jedna.

33

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
Secret_me napisał/a:

A po co autorka postu ma robić WSZYSTKO aby ratować małżeństwo? Za Tego małżeństwao juz nie ma, tzn. jest tylko na papierku, ani Ona ani jej mąż nic już do siebie nie czują. Aby ratowac związek potrzeba zaangażowania dwóch osób, a w tym przypadku żadne z nich nie chce być z tą drugą osobą.

Małżeństwo to nie związek, w którym trzeba tkwic za wszelką cenę, na szczęście można sie z niego wypisać i żyć szczęśliwie dalej.

Malzenstwo to jest zwiazek 2 osob czy tego chcesz czy nie.

34

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
Kalamarnica30 napisał/a:

Czy jestes w stanie szczerze powiedziec: zrobilam wszystko by uratowac to malzenstwo lecz nie wyszlo? Podkreslam slowo WSZYSTKO.
Zastanow sie dobrze, kazda decyzja zawazy na twojej i dziecka przyszlosci.

tak

35

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
andrzej61 napisał/a:

Jeżeli zdecydowałabyś się zostać z mężem wtedy radziłbym nie mówić i mieć nadzieję że to nigdy nie wypłynie.
Ale w przypadku gdy odchodzisz powiedz. Oszczędzisz mężowi cierpienia. To znaczy po poznaniu prawdy będzie cierpiał. Ale to szybko przejdzie. Nie ma co rozpaczać po takiej żonie.
Natomiast jeżeli nie powiesz prawdy mąż będzie miał nadzieję, będzie walczył, szukał winy w sobie. A prawda jest taka że żona myślała nie tą częścią ciała co trzeba.

masz racje

36

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
cronos_pl napisał/a:

Nigdy nie wiesz jak myśli druga strona. Zawsze są dwie historie. Zawsze jest tylko ta jedna.

tylko moj mąż w tej histori chyba nie chce uczestniczyć...

37

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
becia26 napisał/a:
Kalamarnica30 napisał/a:

Czy jestes w stanie szczerze powiedziec: zrobilam wszystko by uratowac to malzenstwo lecz nie wyszlo? Podkreslam slowo WSZYSTKO.
Zastanow sie dobrze, kazda decyzja zawazy na twojej i dziecka przyszlosci.

tak

Najwazniejsze by decyzja obojetnie jaka by nie byla, byla dobrze przemyslana.

38

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

wtam wszystkich,wczytuje sie w wpost i wypowiedzi i nasuwa mi sie moja mysl,zdrada jest zdrada pozostawia pietno i zadna intencia nawet wimieniu wyzszych wartosci nie usprawiedliwia,zastanawia mnie fakt dlaczego nie sprobowalas rozlaki przed takim rozwiazaniem,lub powiedzeniu mezowi ze ktos sie interesuje toba,moze jakby minela zlosc  poczatkowa to zaczal po wyciszeniu myslec o tobie bardziej,niestety ale nie posunelas sie do odwazniejszych decyzji,sasiad majac odrobine ambicji jako facet postawil by sprawe przed faktem dokonanym,nie chce cie potepiac ale sytuacja do jakiej sie dopuscilas nie wywola raczej usmiechu na twarzy twej corki,a przeciez dziecko naturalnie jest najwazniejsze i kazdy kochajacy rodzic jest wstanie oddac zyie za nie,moze nim udasz sie do dasiada kolejny raz,lub poklucisz sie zmezem zostaw ten czas dla siebie i swoich mysli,spojrz na to ztej strony terz to on ma powod by cie zostawic,i to zrozumialy przez wszystkich.

39

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
gladki napisał/a:

wtam wszystkich,wczytuje sie w wpost i wypowiedzi i nasuwa mi sie moja mysl,zdrada jest zdrada pozostawia pietno i zadna intencia nawet wimieniu wyzszych wartosci nie usprawiedliwia,zastanawia mnie fakt dlaczego nie sprobowalas rozlaki przed takim rozwiazaniem,lub powiedzeniu mezowi ze ktos sie interesuje toba,moze jakby minela zlosc  poczatkowa to zaczal po wyciszeniu myslec o tobie bardziej,niestety ale nie posunelas sie do odwazniejszych decyzji,sasiad majac odrobine ambicji jako facet postawil by sprawe przed faktem dokonanym,nie chce cie potepiac ale sytuacja do jakiej sie dopuscilas nie wywola raczej usmiechu na twarzy twej corki,a przeciez dziecko naturalnie jest najwazniejsze i kazdy kochajacy rodzic jest wstanie oddac zyie za nie,moze nim udasz sie do dasiada kolejny raz,lub poklucisz sie zmezem zostaw ten czas dla siebie i swoich mysli,spojrz na to ztej strony terz to on ma powod by cie zostawic,i to zrozumialy przez wszystkich.

tak masz racje zdrady nic nie usprawiedliwi, i pozostawi pietno juz na zawsze, a mezowi nie raz mowilam ze jesk  ktos kto sie mna interesuje, to mnie wysmial...pozatym z mezem sie nie kloce bo juz mi sie niechce ale tak w tej sytuacji on ma wiekszy powod zeby mnie ozstawic, do sasiada juz nie pojde skonczylam to, ale z mojego malzenstwa tez nie ma co ratowac, najpierw musze poukladac swoje zycie

40

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!

Do wszystkich wieszających psy na autorce.
Większość osób znajdujących się w długotrwałych, nieudanych związkach, w których nie ma szans na poprawę marzy,o miłości, czułości, pocieszeniu, romansie, a tak niewielu ma odwagę żeby ucieć, żeby zrobić cokolwiek, nie twierdzę, że zdrada jest w porządku, ale ludzie są tylko ludzmi i teksty typu jaki przykład dajesz córce mnie irytują , żeby dziecko było szczęsliwe musi mieć szczęsliwych rodziców, nawet wtedy gdy tatuś mieszka z ciocią,a mamusia z wójkiem. Może pomyliłaś kolejność w układaniu sobie życia droga autorko, ale wyciągnełaś dobre wnioski. Gdyby nie ten romans to podejrzewam, że dalej tkwiłabyś w beznadziejnym związku. Nie bądź "głupia" i nie przyznawaj się do zdrady, bo wtedy nie będzie ważne jak było między Wami tylko to, że się puściłaś, a każdy kij ma dwa końce, co można łatwo wywnioskować wczytując się głębiej w twoje posty.
Pozdrawiam i życzę dobrych decyzji .

41

Odp: Zdradzam męża z sąsiadem!
SCALAREK NOCNY napisał/a:

Do wszystkich wieszających psy na autorce.
Większość osób znajdujących się w długotrwałych, nieudanych związkach, w których nie ma szans na poprawę marzy,o miłości, czułości, pocieszeniu, romansie, a tak niewielu ma odwagę żeby ucieć, żeby zrobić cokolwiek, nie twierdzę, że zdrada jest w porządku, ale ludzie są tylko ludzmi i teksty typu jaki przykład dajesz córce mnie irytują , żeby dziecko było szczęsliwe musi mieć szczęsliwych rodziców, nawet wtedy gdy tatuś mieszka z ciocią,a mamusia z wójkiem. Może pomyliłaś kolejność w układaniu sobie życia droga autorko, ale wyciągnełaś dobre wnioski. Gdyby nie ten romans to podejrzewam, że dalej tkwiłabyś w beznadziejnym związku. Nie bądź "głupia" i nie przyznawaj się do zdrady, bo wtedy nie będzie ważne jak było między Wami tylko to, że się puściłaś, a każdy kij ma dwa końce, co można łatwo wywnioskować wczytując się głębiej w twoje posty.
Pozdrawiam i życzę dobrych decyzji .

Dzieki:-) bedzie dobrze:-)

Posty [ 42 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdradzam męża z sąsiadem!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024