Fajne forum.
Mam 23 lata, mój facet rok starszy. Znamy się już 3 lata i raczej coś z tego będzie. Mój pierwszy raz z nim był u niego w marcu 2011, kiedy akurat miał wolną chatę, w maju udało nam się skoordynować urlopy i wyjechaliśmy razem na tydzień to kochaliśmy się codziennie wieczorem i kilka razy rankiem. W lipcu próbowaliśmy kilka razy "pod chmurką" ale byłam tak spięta, miałam więcej stresu niż przyjemności, poza tym ktoś nas nagrał i wrzucił film do internetu. Wynalazł ten film mój brat (chociaż twierdzi, że to jego kolega). Autor nie do ustalenia, nie wiadomo kto, więc dalismy sobie spokój. Trudno. Od czasu do czasu wyskakujemy na weekend, to mamy spokój, wypady te nie kosztują dużo, taniej niż w hotelu, ale jednak trochę szkoda kasy aby wyjeżdżać tylko po to, aby się kochać.
Czytałam tu na tym forum, że każde miejsce na sex jest dobre: prysznic, publiczne WC, samochód, czy po prostu zamknąć się w pokoju gdy reszta domowników ogląda mecz, czy film... Wesoło, ale to nie to o co chodzi. Do wspólnego zamieszkania jeszcze nam troche kasy brakuje. Rodzina pomoże. Od października nie kochaliśmy się ani razu. Śmiejemy się z tego, że odrobimy zaległości później.
Chętnie poczytam Wasze historie, jak sobie radzić gdy ciągnie Was do faceta a nie bardzo jest jak to zrobić i gdzie.
ja kiedyś jezdziłam do lasu i było bardzo romantycznie, wśród śpiewu ptaków i szumu drzew. na prawdę odjazdowe uczucie
Ano, ja też razem ze swoim facetem jeździliśmy do lasu, niedaleko lotniska. Fajne miejsce. Dobra skrytka i nikt nie przeszkodzi
4 2012-01-28 17:42:15 Ostatnio edytowany przez krewzalewa (2012-01-28 17:42:54)
Normalnie zwierzęta, serio nie róbcie tego po lasach samochodach i kto wie gdzie jeszcze. Możecie, jak wyżej zostać sfilmowani albo kto wie co jeszcze. Może serio lepiej już wydać te parę groszy dla przyjemności, miejcie litość.
Ach, jeśli chodzi o mnie to były 'dawne' czasy. Teraz spędzam większość czasu u swojego faceta w domu, i nie musimy nigdzie jeździć.
Można wynająć pokój w hotelu na jedną noc lub nawet na kilka godzin
a nie mozecie sie spotykac u Ciebie albo u Niego przeciez watpie,ze zawsze ktos jest w domku?:)skorzystajcie wiec z okazji:)
daj linka
ps. samochód jest świetny na tego typu okazje;) ja kiedys uprawiałam seks w kinie, ale to był film dla dzieci i wszystkie siedziały z przodu-my zajelismy tył, bo był pusty
ps. samochód jest świetny na tego typu okazje;) ja kiedys uprawiałam seks w kinie, ale to był film dla dzieci i wszystkie siedziały z przodu-my zajelismy tył, bo był pusty
i przy tych wszystkich dzieciach to zrobiliscie??? a jakby ,ktores sie odwrocilo czy cos?? mogliscie im wypaczyc psychike
a wątpię;) dzisiejsze dzieci mają już zrytą psychikę od przedszkola;)
a wątpię;) dzisiejsze dzieci mają już zrytą psychikę od przedszkola;)
hehe no w sumie ale mi osobiscie na pewno by wypaczylo to psychike ;/ zreszta wczoraj bylam w kinie i siedzialam z kolega wlasnie na tylnich siedzeniach i jakos ie wyobrazam sobie tego zrobic tam:D ale hehe zamiat skupic sie na filmie to przypomnialas mi sie Ty i to co napisalas w poscie:D pozdrawiam Cie
haha!:D ach te czasy młodości.......chociaż samochód bardzo chętnie bym jeszcze zaliczyła. i to zrobię! chociaż....przez te lata usunięto połowę tych miejsc, w które udawali sie zapaleni ""samochodowcy"" -to pokazuje, jak przemieniamy się w hm...... betonową dżunglę...
dobre auto nie jest złe
byle znaleźć dobre miejsce, gdzie je ukryć przed wścibskimi oczami
zawsze można zasłonić szyby, ale żeby były przyciemnione
no właśnie, żyjemy w czasach gdy mozna za sex w aucie z nie do końca zasłoniętymi szybami dostać mandat- kto by pomyślał.... Kiedys policjanci nawet nie zbliżali się do trzęsącego się auta ....
My to robimy najczesciej u mnie, jak nikogo nie ma w domu, albo jak wiemy, ze nikt nam nie przeszkodzi, wtedy szybki numerek i juz po problemie:). Watpie zebysmy wytrzymali tyle miesiecy bez tego. Za to w samochodzie zawsze chcialam sprobowac, ale mam jakies zahamowania, boje sie, ze ktos by nas zobaczyl:). Mam nadzieje kiedys sie odwazyc, bo na pewno jest ciekawie:P.
heh, samochód dobra rzecz :D
ja jak narazie z moim obecnym, byliśmy w hotelu na Sylwka, a później się jakoś tak złożyło, że udało się u mnie w pokoju ciemną nocą jak wszyscy już spali u mnie w domu
Basen brzmi szalenie! ;o
basen...? konkretna adrenalina :D:D
Też jestem tego zdania
Adrenaline to ja mam jak robimy to u mnie w domu kiedy... nie jestesmy sami, taka adrenalina mi narazie wystarczy:P
A pomyśleć co by było, gdyby posunęło się do takiego kroku w autobusie? To dopiero adrenalina, aż sobie tego wyobrazić nie mogę
hehe, w autobusie to już chyba lekka przesada...
marzycielka4 ja jak mi się zdarza kochać w domu jak ktoś jeszcze jest to tylko nocą jak wszyscy śpią bo tylko bratowa ma w zwyczaju pukać do drzwi, reszta wchodzi bez pukania więc muszę być ostrożna
:D jednak jak mój jest u mnie to wchodzą tylko w nagłych przypadkach. nie ma na szczęście włażenia bez powodu
ale mimo wszystko trzeba być ostrożnym
Za to do mnie nigdy nikt nie puka do drzwi:). Poznymi wieczorami raczej nikt tez nie wchodzi bez powodu, ale jednak w razie co nikt nie zapuka:) i tu jest stresik, ale jak mozna sobie odmowic:P.
Najlepszy sposób to kocyk.
matko, widzę, że przez lata sie nic nie zmieniło, młodzież ma te same sposoby na seksa gdy rodzice za ścianą
ps. ale warto nauczyć ich pukać. domownicy sobie tego nie uświadamiają po prostu, że już nie jesteście 8-latkami.;)
Mój tata nigdy nie nauczy się pukać. Zdarza mu się to tak sporadycznie, że mogłabym przypisać to do jakiegoś święta - chociaż, święta w tym przypadku wypadają często. On po prostu zawsze wparuje do pokoju jak do swojego. Wielce mi to nie przeszkadza. Może kwestia przyzwyczajenia? A poza tym - gdy reszta domowników puka, to tak czy siak wygląda to tak: puk puk! - i w tym samym momencie co jest wykonywana ta czynność już wchodzi
oj, ale tego trzeba uczyć Można oznajmić rodzicom [o ile sameu się nie da tego zrobić] "chciałabym mieć zamek do drzwi" - może nawet montaż nie będzie potrzebny, ale zrozumieją, o co tak naprawdę chodzi. o prywatność. każdy ma do niej prawo.
Tak kocyk dobra rzecz, chociaz gorzej gdyby trzeba bylo spod tego kocyka od razu wyjsc, przeciez nie mozna sie wytlumaczyc, ze nie mam majtek:P. Najgorsze jest to, ze racjonalnie sie zaczyna myslec dopiero po wszystkim, a nie przed:). Wtedy przychodzi mysl czy aby na pewno nie bylo za glosno:P?
"Ok, za moment to zrobię/przyjdę/powiem" - z pewnością każdy by wtedy zrozumiał sytuację
Ja wiem, ze odpowiedzialnosc i doroslosc to nie sa medialne hasla, ale moze w temacie seksu warto byloby sie na nie zdac? I zwyczajnie - poczekac z calym tym seksem do czasu kiedy problem "bo mama/tata wejdzie bez pukania" przestanie istniec, bo na okolicznosc seksu zamknie sie wlasne drzwi we wlasnym domu.
Najlepszy sposób to kocyk.
Hehehhe, przypominają mi się szczeniackie lata i tego typu numery
Ja z racji problemów lokalowych za młody radziłem sobie jak mogłem :
1. Wydmy podczas wakacji nad morzem
2. Ponton na jezioru u rodziców na działce
3. Ile razy pod namiotem raz nawet moja uwczesna dziewczyna dostała brawa jak wyszliśmy tak jęczała że pół pola namiotowego przyszło zobaczyć kto takie dźwieki wydaje !!!
4. samochód taty nad wisłą pod mostem
5. w windzie przycisk stop i sex na stojąco
6. Balkon w mieszkaniu u rodziców dziewczyny by było wiadomo kiedy domownicy będą wracać (ubrani byliśmy od pasa w górę)
7. Toaleta w szkole średniej, toaleta na uczelni
8. Prysznic na polu namiotowym
9. Toaleta na basenie warszawianka
za największy hardcor uważam basen hotelowy w bułgarii mieliśmy ze znajomymi pokój 4os a tam już parka poszła na sex że było ciepło to na stojąca przy ścianie basenu (odsunietę tylko majtki od kostiumu na bok i przez nogawkę kąpielówek) - to było nie fajr bo potem sperma z cipki partnerki wypłyneła do wody i takie się białe gluty porobiły.... ale młody byłem i głupi
no mój tato to by chciał żebym dziewicą do ślubu została, więc u niego nie przejdzie prośba o pukanie bo wtedy jeszcze częściej by chciał zaglądać
No boi się jak każdy rodzic nastolatki, że zajdziesz w ciążę i utrudnisz sobie znacznie życie
kurczakwa -- taaaa.....w wieku nastoletnim i wczesnym młodzieńczym człowiek był desperatem ale jaka frajda!
ale on dobrze wie, że już dziewica nie jestem
przypadkowo się dowiedział. ale cóż.
jak narazie mnie nie przyłapał
Temat dziewictwa to niezwykle drazliwy temat. Ile razy rodzice sie mnie pytali niby w zarcie, niby na serio tyle razy sie wykrecalam, jakos nie chce im o tym mowic:). Powinni sami sie domyslac, ale zeby sie spowiadac...
Ja wiem, ze odpowiedzialnosc i doroslosc to nie sa medialne hasla, ale moze w temacie seksu warto byloby sie na nie zdac? I zwyczajnie - poczekac z calym tym seksem do czasu kiedy problem "bo mama/tata wejdzie bez pukania" przestanie istniec, bo na okolicznosc seksu zamknie sie wlasne drzwi we wlasnym domu.
A co zrobisz jak są w tym twoim domu twoje własne dzieci? Ten sam problem, zwłaszcza, że dzieci zwykle nie pukają .
Kizia75, poki co problem mnie nie dotyczy No ale juz Ci mowie, bo mam plan bardzo konkretny - zasuwka do drzwi kosztuje ok. 10zl, no ale generalnie mam nadzieje swoje dzieci dobrze wychowac i nauczyc, ze przed wejsciem sie puka. A zanim to ogarna to zasuwka da rade
No a swoja droga, to chyba jest roznica bycia "przylapanym" na seksie przez rodzicow jako smarkacz, a czym innym jako dorosly przez wlasne dziecko, nie uwazasz?
Bez przesady z tym 'zaczekaniem na wspolne mieszkanie':D
Bez przesady z tym 'zaczekaniem na wspolne mieszkanie':D
oczywiście że bez przesady seks to seks a mieszkanie to mieszkanie; nie trzeba łączyć tych 2 rzeczy
Nie no, pewnie! Bez przesady. Po co laczyc seks z dorosloscia...
Kizia75,
No a swoja droga, to chyba jest roznica bycia "przylapanym" na seksie przez rodzicow jako smarkacz, a czym innym jako dorosly przez wlasne dziecko, nie uwazasz?
To zależy w jakim dziecko jest wieku. Myślę, że szok dla obu stron jest podobnego kalibru . Zasuwka do drzwi lub zamek to dobre rozwiązanie, też z tego korzystamy. Zastanawiam się tylko czy moja podrastająca już córcia nie domyśla się czegoś gdy słyszy przekręcany klucz od drzwi w naszej sypialni
. Prędzej czy później zacznie kojarzyć i co wtedy? Na wszelki wypadek staramy się czekać aż dzieci usną, ale usypiają coraz później i bywa że sami zasypiamy wcześniej od córki (syn jest młodszy i wcześniej zasypia)
.
Zastanawiam się tylko czy moja podrastająca już córcia nie domyśla się czegoś gdy słyszy przekręcany klucz od drzwi w naszej sypialni . Prędzej czy później zacznie kojarzyć i co wtedy? Na wszelki wypadek staramy się czekać aż dzieci usną, ale usypiają coraz później i bywa że sami zasypiamy wcześniej od córki (syn jest młodszy i wcześniej zasypia)
.
i co z tego, ze sie domysla? powinna wręcz wiedzieć, ze rodzice są ze sobą tak blisko, że chcą się ze sobą kochać.
Nie no, pewnie! Bez przesady. Po co laczyc seks z dorosloscia...
Ja jestem dorosla;] i to nie tylko przez fakt, ze mam dowod w portfelu;]
nocnalampka ciekawa jestem czy Ty też czekałaś z seksem do czasu zamieszkania z partnerem?
jeśli się wie co się robi, z czym to się wiąże to ja nie widzę problemu żeby to zrobić na polanie czy gdziekolwiek indziej... czy seks zawsze musi być już w domu, grzecznie w łóżku? nie każdego stać od razu na zakup czy wynajem mieszkania. a seks też jest potrzebny. bywa też tak, że młode małżeństwa zamieszkują z rodzicami jednej strony. i co? mają nie uprawiać seksu, bo to nie ich dom? głupie...
Hmmmm fajna sprawa ale plener to na jakiś czas i nie jest to rozwiązanie na dłuższą metę a raczej jedna z wielu form .... Ja bym się bała że ktoś mnie zobaczy czy ktoś podejdzie raczej jestem osobą nieśmiałą
Witajcie
A moim zdaniem to kto ile da rade palić A najwyżej reszta zostanie na później
Wynając pokój hotelowy.
Powiem tak - jak są chęci to miejsce zawsze się znajdzie.
Gdybym miał wymienić to chyba łatwiej poszło by mi wymienienie miejsc w których tego nie robiłem.
Takie narzekanie na brak miejsca wydaje mi się narzekaniem dla narzekania.
No bez przesady.
Dzieci?
Są zamki w drzwiach, można puścić muzykę...
I niby dlaczego tylko wieczorem?
My najbardziej lubimy z rana - dzień po dobrym seksie jest o wiele przyjemniejszy...