Czy stara miłość nie rdzewieje? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy stara miłość nie rdzewieje?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Czy stara miłość nie rdzewieje?

Czy to stare powiedzenie w ogóle się zdarza? Czy takie związki mogą przetrwać? Czy zaryzykować i poświęcić dotychczasowe życie dla ex z przeszłości? Czy mieliście w ogóle takie przeżycia ? Jak to się zakończyło i czy było warto? Co wtedy czuliście i jakie były między Wami relacje? Czy początkiem takiej odnowionej znajomości było wyjaśnienie sobie spraw z przeszłości, a może chęć wytłumaczenia swojej decyzji o rozstaniu ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?
anulka87 napisał/a:

Czy to stare powiedzenie w ogóle się zdarza? Czy takie związki mogą przetrwać? Czy zaryzykować i poświęcić dotychczasowe życie dla ex z przeszłości? Czy mieliście w ogóle takie przeżycia ? Jak to się zakończyło i czy było warto? Co wtedy czuliście i jakie były między Wami relacje? Czy początkiem takiej odnowionej znajomości było wyjaśnienie sobie spraw z przeszłości, a może chęć wytłumaczenia swojej decyzji o rozstaniu ?

coś ci opowiem smile Pracę zawodowa podjęłam w wieku 19lat,w pracy poznałam chłopaka,cichy, mieszkający na wsi i przystojny, zaczęliśmy się spotykać, on po roku zmienił pracę ale spotykaliśmy się często,nigdy nie powiedział "kocham cię" ale wiedziałam że nie jestem mu obojętna. Na jednej randce zapytał :-Wyjdziesz za mnie?...byłam nie przygotowana na to, zawahałam się,powiedział- nie musisz odpowiadać teraz,trochę mi ulżyło. Umówiliśmy się na następna randkę za trzy dni,pod kinem,wtedy miałam mu też dać odpowiedź. Chociaż nie tak wyobrażałam sobie oświadczyny,nie było róż,świec,romantycznie grającej kapeli cygańskiej, to jednak zdecydowałam że powiem "tak", zawsze można wziąć romantyczny ślub,jak śpiewa Werba..."przy gwiazdach nad morzem" Pojechałam na spotkanie, przeszedł jeden seans,drugi,ludzie zaczęli opuszczać kino po trzecim seansie.......nie przyszedł. Nie pamiętam czy było wtedy zimno,ale mnie tak,jak diabli,nie zobaczyłam go więcej,z początku czekałam,ale byłam młoda,dość ładna, znalazł się inny,umiał owinąć sobie mnie kolo palca,dyktował mi długość spódnic i takie tam,byłam z nim 3 lata,urodziłam mu dwoje dzieci...i zostałam sama, nie szukałam już miłości,z dziećmi przeprowadziłam się do hotelu robotniczego,wróciła do pracy. Jednego dnia na spacerze najechałam wózkiem na mężczyznę,chciałam już przeprosić,gdy on się odwrócił.....serce mi stanęło.....to był ON. po tylu latach, zaczęliśmy rozmowę,zaprosiłam go do siebie na kawę (wcześniej dyskretnie sprawdzając czy ma obrączkę,nie miał) wtedy okazało się że wieczorem po naszym pożegnaniu,pogotowie odwiozło go do szpitala,głupstwo,wyrostek,jednak po powrocie do domu czekał na niego Bilet do woja,i tak państwo zafundowało mu 3 lata zatrudnienia. Mówił że mnie szukał w pracy,ale księgowe nie chciały dać mu mojego adresu,ani udzielić żadnych innych informacji. Jaki finał tej mojej przydługiej opowieści? w lutym obchodzimy 16 rocznicę ślubu,także w lutym córka kończy 18lat, a w styczniu syn kończy 15lat big_smile big_smile
Także jak widać...stara miłość nie rdzewieje big_smile

3

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?

Piękna i wzruszająca historia smile Aż łezka się zakręciła w oku:) Bardzo się cieszę, że Tobie się tak ładnie życie ułożyło po tym pierwszym mężczyźnie. Czasem los szykuje dla nas całkiem irracjonalne wydarzenia i choć wydają nam się zbyt traumatyczne, okropne, niesprawiedliwe to to wszytko ma swój własny sens. Gdyby nie te wszystkie straszne rzeczy pewnie bylibyśmy innymi ludźmi, ale nie lepszymi:)

4

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?

Czy stara miłosc nie rdzwewieje hm..? Jest tez madrosc zawarta w cytacie "nie wchodzic po raz 2 do tej samej rzeki"..Uwazam ze wszystko zalezy od okolicznosci i powodu rozstania czy mozna zyc ze soba po pewnych okolicznosciowych przejsciach?,czy jestesmy na tyle sprawni i bardziej dojrzali o doswiadczenia aby sprobowac raz jeszcze.Odpowiedz zawarta jest w nas samych poparta takze dowodami jakimi sa czyny ,zmiany w nas zachodzace po upływie czasu i checi wzajemne budowania ,pielegnowania wiezi ktora widocznie nie została wpełni utracona.Byc wobec siebie uczciwym.zalezzy tez ile czasu upłyneło jakie mamy priorytety ktore ewoluowały w trakcie rozłaki czy nie jest to tesknota za minionym ubarwiania ,chemicznego przyciagania ...Kwestie sporne ,odpowiedzi roztrzyga zycie .Ja po latach nie mialabym odwagii wchodzic w cos co było procesem ,kolejnym etapem w zyciu .

5

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?

czytalam kiedys w necie piekna historie milosci Magdy Gessler smile widocznie moze tak byc smile

6

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?

Hej jestem tu pierwszy raz nie wiem czy pisze w dobrym miejscu ale.. Mam dylemat. Byłam ze swoim byłym dwa lata pod koniec naszego związku nie układało nam się i poszliśmy oddzielnie na sylwestra i upiłam się i całowałam się z innym tak wiem alkohol to słabe usprawiedliwienie. Chłopak ze mną zerwał nir potrafił zapomnieć. Minął rok, od czasu do czasu gdzieś tam się mijalismy ale nic oprócz zwykłego cześć nir było. Dwa dni temu spotkaliśmy się na większej imprezie ja przyszłam z kolega on z koleżanką i nagle podszedł zaczęliśmy rozmawiać pić mówił mi ze to przeznaczenie był tak kochany mówił mi takie rzeczy ze zrozumiałam zd dalej go kocham. Cała noc tanczylismy rozmawialiśmy wspominaliśmy nasz związek, powtarzał mi ciągle zd to przeznaczenie nawet wykombinowal róże i mi ją dał, zaprosił mnie na wesele... Naprawdę byłam taka szczęśliwa... I nir wiem co mam myśleć.. Ja wiem ze go kocham ale czy warto do tego wracać? Mam obawy ze on jednak już mnie nie kocha a ja zakochałam się na nowo w moim ex

7

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?

To chyba zależy od tego jaka to była miłość...

8

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?

A ja żałuję mej miłości z licka... a matur. Byłem młodym kaczanem, miałem 20 lat. Ona miała na imię Ewa. Raz podobała mi się jej siostra, jak miałem 17 lat. Jak Poznałem Ewę... stała się całym mym światem. Był maj, matury... i Ona. Ja byłem zakochany... Nie zapomnę deszczu i nas w jej klatce bloku. Żałuję, że jej nawet nie pocałowałem. Raz się zdobyłem na odwagę, by wyznać jej to, co czułem. Kupiłem różę. Ona nie przyszła. Myślałem, że mnie olała. Miałem ojca pijaka... że za to.
Po latach okazało się, że ona pomyślała, że ja chciałem jej siostrę, nie ją. A ja Ewkę właśnie kochałem!!!
Los nas stykał ze sobą kilka razy... ale jak ja miałem kogoś, a ona nie, a jak ja byłem sam, to ona miała kogoś... ale jak już oboje byliśmy samotni... ona chciała, ja cierpiałem po śmierci brata w rodzinie... ona uznała, że jej nie chciałem...
Ewa, moja maturalna, majowa, wyjątkowa miłość;-)

Odp: Czy stara miłość nie rdzewieje?
Marvano napisał/a:

Los nas stykał ze sobą kilka razy... ale jak ja miałem kogoś, a ona nie, a jak ja byłem sam, to ona miała kogoś...

Hah, skąd ja to znam...


Co do pytania... Owszem uważam, że stara miłość nie rdzewieje, ale w tym sensie, że nam się tak wydaje, idealizujemy ją. Mnie "stykało" z moją pierwsza miłośćią wiele razy i z każdym tym "styknięciem" uznawałam, że nie jest taki fajny. Coraz mnie, coraz mniej... drogi nam się krzyżowały ( tzn. on sie odezwał albo ja, albo gdzieś się spotkaliśmy przypadkiem albo jeszcze coś tam) 15 razy. Dzięki temu wyleczyłam się z niego.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy stara miłość nie rdzewieje?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024