jak w temacie
1 2011-11-29 13:12:36 Ostatnio edytowany przez anulka87 (2011-11-29 13:13:51)
Lubimy urodę, nienawidzimy brzydoty.
kiedys pewnien moj 'przyszly niedoszly' ze tak powiem, mowil mi ze mezczyzni lubia w kobietach to czego sami nie maja np piersi, dlugie wlosy, zg.rabne nogi itp:D
Bardzo ogólnikowo powiedziane, ale dzięki za komentarz
A np. jaki styl ubierania się, jakie zachowanie i sposób bycia, jakie cechy osobowości ?
Tak z moich doświadczeń nie lubią fochów, owijania w bawełnę, niedomówień - wolą jak mówimy w prost o co nam chodzi (są mało domyślni) nie lubią jak kobieta jest zbyt samowystarczalna i ze wszystkim sobie radzi czują się niepotrzebni. Co lubią różnie - aure tajemniczości, opiekuńczość, zorganizowanie, dbanie o siebie i rodzinę. Co do wyglądu to zależy od faceta są gusta i guściki.
mi często mówią że mam ładną twarz i fajny charakter a nie lubią szczerości, jak kiedyś słyszałam że jak "wale prosto z mostu to wchodzę facetom na ambicję" myślę że faceci wolą puste komplementy niż szczerą prawdę;)
Na początku zawsze robi wrażenie:
- pozytywna nieobliczalność
- poczucie humoru
- szybkie i celne riposty
- gra słów
- tolerancja
- umiejętność słuchania
- poczucie własnej wartości
- optymizm i pozytywne nastawienie do świata
Na początku niszczy wszystko:
- gra w otwarte karty (szukam kandydata na męża, który koniecznie musi chcieć mieć trójkę dzieci)
- krytykowanie faceta
- omawianie swoich byłych związków
- znudzona mina (nieważne, że ona taka z nieśmiałości)
- gadanie jak nakręcona katarynka
- gadanie wyłącznie o sobie
- przedstawienie listy swoich kompleksów
- narzekanie na samotność (bo mnie nikt nie chciał)
- narzekanie na cokolwiek
- krytyka całego rodzaju męskiego (wszyscy faceci to świnie i kłamcy)
Sadze, ze prawdziwi mezczyzni..cokolwiek to znaczy..a nie tzw. faceci lubia kobiety madre i unikaja slodkich idiotek. Madra + ladna - takiej malo ktory sie oprze:)
Piękne podsumowanie
Osobiście jestem sceptyczny co do pociągu do mądrości kobiet.
Osobiście jestem sceptyczny co do pociągu do mądrości kobiet.
kazdemu wedle gustu. Poza tym pisalam o mezczyznach, nie o chlopcach czy facetach.
Czym się różni facet od mężczyzny?
Lubią urodę, inteligencję, pewnośc siebie, umiejetność riposty (gry slownej), delikatność, poczucie humoru i przede wszystkim naturalność i szczerość (bycie sobą).
Z własnego doświadczenia wiem, że faceci nienawidzą fochów kobiet
A na pewno lubią: pewność siebie i szczerość, ale oczywiscie bez przesady optymizm, poczucie humoru, inteligencje, długie włosy, uśmiech itpo
Facet może zabawić się z ładną, głupią i pustą laleczką, ale na dłuższą metę i stały związek zawsze wybierze kobietę rozsądną, inteligentną, zaradną i taką, która potrafi zachować się w każdej sytuacji. Znam mnóstwo mężczyzn, którzy często potwierdzają taki układ. Dla młodego chłopaczka, który chce się wyszaleć zawsze bardziej wartościowa będzie tzw. laska, czyli zgrabna, dobrze wyposażona przez naturę, i nie specjalnie inteligentna bo musi być łatwa i nabierać się na tanie chwyty. Mężczyzna dorosły szuka kobiety mądrej, otwartej na świat i rzecz jasna tak normalnie zadbanej, bo facetom wydaje się, że to najlepszy materiał na żonę (którą przedstawi rodzinie) i matkę swoich przyszłych dzieci.
Normalny facet nie lubi :
gdy dziewczyna się maluje, zbyt odważnie się ubiera, maluje, zwraca na siebie zbyt dużą uwagę swoim ubiór w negatywnym tego znaczeniu , mówienia " domysl się " wiem to z własnego doświadczenia oraz nie lubią gdy dziewczyna przeklina .
Natomiast lubią : dziewczyny które mają swoje zainteresowania, gdy dziewczyna ma coś do powiedzenia, wrażliwa z poczuciem humoru i myślę,że naturalna w dosłownym tego znaczeniu
Lubimy urodę, nienawidzimy brzydoty.
Nie ma brzydkich ludzi jak już to są ludzie nie zadbani a to różnica... . Na pewno nie lubią kobiet które się puszczają , wulgarnych, które o siebie nie dbają, głupich.
Ja lubię takie co się puszczają.
Ja lubię takie co się puszczają.
heh
to wspólczuje ci związku na dluższą mete...
jak w temacie
Temat zawiera błąd albo nieścisłość.
Jeżeli lubimy, to nielubimy (jest nam obojętna/y).
Jeżeli nienawidzimy, to kochamy (nie jest nam obojętna/y).
Dlatego ująłem to w ten sposób, żeby nie było wątpliwości.
Z założenia mężczyźni lubią Kobiety za to, że nimi są- można powiedzieć, że za to, że są.
Lubienie człowieka za coś to cecha osobnicza, każdego lubimy za co innego.
Nikt nikomu nie jest w stanie niczego narzucić.
Wiem, że ukryłaś pod tym pytaniem inne. Co zrobić, żeby mężczyźni mnie lubili, a tak naprawdę kochali.
Bądź Sobą, nie muszą Ciebie lubić, a tym bardziej kochać mężczyźni.
Ciebie ma lubić i kochać ten JEDEN, JEDYNY.
Ja lubię takie co się puszczają.
jak chcesz dostać jakiejś choroby to na własne życzenie. łeee ja bym nie chciała mieć faceta co by mnie mógł czymś zarazić
lub jakiegoś chorego na nimfomanię ...paszoł won takim typom !!!!
ładny usmiech, miłe spojrzenie, figura, i charakter chyba to ;d
Zapomniałem dodać że najbardziej lubię takie co się puszczają tylko ze mną.
Polecam obejrzenie filmu "Brzydka prawda" ("Ugly truth").... On wiele wyjaśnia.
Ja lubię jak dziewczyny się mną interesują. Generalnie dziewczyny powinny bardziej interesować facetem niż oni nimi.
Lubię jak mają dystans do siebie, tajemnicze odrobinkę, zadziorne czasami.
Nie lubię jak jak są smutasami, wiecznie narzekają, są obrażalskie, nie potrafią nic ugotować, czy są chorobliwie zazdrosne. A często te wady się spotyka, niestety.
27 2011-11-29 22:35:20 Ostatnio edytowany przez un hombre (2011-11-29 22:41:21)
Tak z moich doświadczeń nie lubią fochów, owijania w bawełnę, niedomówień - wolą jak mówimy w prost o co nam chodzi (są mało domyślni) nie lubią jak kobieta jest zbyt samowystarczalna i ze wszystkim sobie radzi czują się niepotrzebni. Co lubią różnie - aure tajemniczości, opiekuńczość, zorganizowanie, dbanie o siebie i rodzinę. Co do wyglądu to zależy od faceta są gusta i guściki.
Fochy - owszem, strata czasu i niepotrzebny teatr,
Owijanie w bawelne - no coz, z natury jestesmy konkretni i ukierunkowani takze cenimy sobie jak kobieta potrafi sie okreslic i mowic o co jej chodzi,
Za malo domyslni? - Ja jestem cholernie domyslny ale nie zmienia to faktu, ze mniej nieporozumien i o wiele latwiej jest wtedy, kiedy kazdy umie wyrazic to co czuje i chce,
Kobieta zbyt samowystarczalna - cos w tym jest, lubimy byc czasem rycerzami, zlotymi raczkami i blyszczec w "typowo" meskich czynnosciach i obowiazkach.
mi często mówią że mam ładną twarz i fajny charakter a nie lubią szczerości, jak kiedyś słyszałam że jak "wale prosto z mostu to wchodzę facetom na ambicję" myślę że faceci wolą puste komplementy niż szczerą prawdę;)
E tam, ja cenie sobie walenie prosto z mostu ale nie kazdy to musi lubic - zalezy od okolicznosci i innych rzeczy.
Dla mnie nie ma rzeczy, ktorej nienawidze w kobietach.
Dla mnie wszystko to, co kobiety wprowadzaja do mojego zycia - matka, ciotki, babcie, kolezanki, przyjaciolki, drugie polowki itd - jest uzupelnieniem i fajnym urozmaiceniem mojej natury.
Po to jestesmy inni, zeby sie dziwic soba, cieszyc i smiac, czasem wkurzyc, poklocic, pogodzic, rozstac, zejsc - takie skrajne czesto a duzo wnoszace do zycia emocje
Inteligencja jest NAJBARDZIEJ sexy!! I nic tego nie podwazy.Oczywiscie kobieta musi byc ladna i zadbana.To chyba wszystko na ten temat
lubię: ciepło, inteligencję, kobiecość, prostotę, wyrozumiałość, kontaktowość, radość życia, kreatywność w łóżku
nie lubię: nadmiernej zależności od akceptacji otoczenia ( " Co ludzie/rodzice powiedzą " ) oraz pragnienia, aby mężczyzna odgadywał niewypowiedziane kobiety fantazje erotyczne, plany, cele, marzenia, dążenia ( " Ty wiesz, co ja chcę powiedzieć " ). Ani to ani to dla mnie nie jest sexy.
30 2011-11-29 23:25:12 Ostatnio edytowany przez Paweł24 (2011-11-29 23:25:41)
inteligencja najbardziej sexy? Tego jestem pewien że nie.
31 2011-11-29 23:30:09 Ostatnio edytowany przez singiel34 (2011-11-29 23:31:12)
Właśnie dla mnie inteligencja kobiety jest sexy . Oczywiście w związku partnerskim- nie pragnę tego, aby kobieta mnie zdominowała intelektualnie albo robiła z siebie slodką idiotkę .
Ja nigdy nie fantazjowałem że kobieta w łóżku przy mnie coś mądrego mówi o fizyce kwantowej.
Paweł co Ty możesz wiedziec o kobietach, kiedy lubisz tylko puszczalskie i wszystko sprowadza się u Ciebie do seksu,nic się nie liczy.
Jesteś zadowolony ,że się wyżyjesz,kolejna zaliczona laska,no cóż..
nie traktuj wszystkiego tak powarznie strzała
Ja nigdy nie fantazjowałem że kobieta w łóżku przy mnie coś mądrego mówi o fizyce kwantowej.
Fizyka kwantowa może być w łóżku nudna... ale np. poezja Różewicza już nie... cytowanie co bardziej nasyconych erotyzmem fragmentów poezji samo z siebie jest sexy.
nie traktuj wszystkiego tak powarznie strzała
Dobrze, strzaŁa (:D .
un hombre
Gdzies ty sie chłopaku uchował taki ?
po prosu ideał mezczyzny tak trzymaj pozdrawiam
lubie jak kobiety czytają książki, i lubie jak lubią wino wytrawne czerwone, zebym sam nie musiał pić....
39 2011-11-30 02:25:28 Ostatnio edytowany przez Kiedyś_Misiak (2011-11-30 02:26:32)
Zadbane kobiety i kobiece , czasami zachowanie niektórych i styl ubierania - no powiedzmy, że parę razy w życiu zdarzyło mi się pomylić dziewczynę z facetem xD i to niestety nie żart, takie chłopczyce
.
Lubię mądre, szczere, te wygadane również, skryte/nieśmiałe także , otwarte na świat na ludzi, miłe i mógłbym tak wymieniać dłużej bo tych cech na prawdę jest całkiem sporo
Nie lubię przemądrzałych, puszczalskich, pretensjonalnych, takich które myślą, że wszystko im się należy itp itd.
Uroda kwestia dyskusyjna, każdy ma innych gust, każdy na co innego zwraca uwagę. Ja na twarz włosy, dłonie i paznokcie , no i jedyny warunek - aczkolwiek jak to w życiu bywa a bywa z tym różnie
- nie może być dużo większa ode mnie
a więc jest duuuuuuuuuuuuuuużo takich
he hee
40 2011-11-30 10:57:18 Ostatnio edytowany przez Amelka89 (2011-11-30 10:59:26)
Interesujący temat.
Piszcie faceci, wiele się można dowiedziec
Jeśli chodzi o moją kobiecą opinię to myślę że faceci lubią kobiety dowcipne, inteligentne, z dystansem do siebie (czyli takie które potrafią się z siebie smiac a nie obrażają o byle co), troche tajemnicze.
A nie lubią z pewnością wulgarnych kobiet, zbyt mocno malujących się, w wyzywającym stroju na co dzień, obrażalskich panienek.
Lubię, gdy kobieta jest kobieca. Nie lubię, gdy kobieta nie jest kobieca.
inteligencja najbardziej sexy? Tego jestem pewien że nie.
ok.widze ze nie za wysoko mierzysz..Wymalowana i tleniona-to szczyt twoich wymagan..No coz-Twoj post mowi sam za siebie..Dla mnie facet np.musi miec COS w glowie! To po pierwsze.Muskularny i czarujacy-nie -dziekuje!!
43 2011-11-30 12:03:13 Ostatnio edytowany przez Paweł24 (2011-11-30 12:04:10)
Nie mówiłem tylko o sobie, ale ogólnie.
Dla mnie facet np.musi miec COS w glowie! To po pierwsze.Muskularny i czarujacy-nie -dziekuje!!
Mówimy o tym co jest sexy u kobiet dla facetów.
To ogólnie się mylisz,bo inteligencja też może byc niezłym afrodyzjakiem.
Tutaj chodzi o wnętrze człowieka.
Jeszcze dopiszę czego nie lubię. A więc nie lubię krótkich włosów, co to za kobieta z krótkimi włosami? Porażka.
Jeszcze dopiszę czego nie lubię. A więc nie lubię krótkich włosów, co to za kobieta z krótkimi włosami? Porażka.
Zależy, jak krótkie włosy masz na myśli takie jak chłopak czy do długości np uszu? bo mozna róznie na to patrzec:) i trzeba brac pod uwagę tez, że niektórym dziewczynom pasuja tylko krótkie włosy, a dłuższych wygląda już gorzej
ja np nie lubie facetow z długimi włosami, ale jak tak sie niekiedy przyglądam, to rzeczywiscie niektórych nie wyobrazam sobie z krótkimi włosami i nawet im do twarzy z bujniejszym owłosieniem na głowie i nawet zwrocilabym uwagę na takiego
mam kilka kolezanek, ktore mają naprawde krotkie wlosy, ale jak zobaczylam na zdj, jak wygladaly w dłuższych wlosach, to chyba lepiej dla nich, że sciely
sama najkrotsze wlosy jakie mialam, to do długości uszu, teraz tez nie mam za długich bo do ramion, moze ciut dłuższe:)
To ogólnie się mylisz,bo inteligencja też może byc niezłym afrodyzjakiem.
Tutaj chodzi o wnętrze człowieka.
Hmmm... tak zwykle mówią brzydkie kobiety
Od wieków wiadomo, że facetowi nie "stanie" na prze inteligentny dowcip, ale na kawałek gołej nogi, czy dekolt, a i owszem To gadanie o wnętrzu, o tym, że nie ma brzydkich ludzi i innych farmazonach to zaklinanie rzeczywistości. Każdy doskonale wie, że są ludzie brzydcy i są ładni. Są mądrzy i głupi i każdy z nas na samym początku szuka ładnego i mądrego.
Teo nie pisałam tutaj o inteligencji jako czymś jedynym co może pociągac faceta.Bo owszem uroda też się liczy i każdy to wie.
I na to składa się wiele czynników.
A ja wyznaję zasadę że im dłuższe włosy u dziewczyny tym lepiej.
Nie sądziłam, że mój temat wzbudzi tyle emocji Ale wiecie co, można z tych wszystkich Waszych wypowiedzi wyciągnąć pewne wnioski. To co pociąga nas w drugiej osobie to jego atrybuty: kobiecość, długie piękne i zadbane włosy, szczupła sylwetka i miła osobowość.Ameryka, więc została już dawno odkryta
Mika, włosy do uszu u kobiety, to włosy krótkie. A tak jak napisałem wcześniej, dla mnie kobieta musi być kobieca, a z krótkimi włosami nie wpsiuje się u mnie w tą kobiecość.
Dodam jeszcze co lubię, tak poza urodą:
Uwielbiam, jak kobieta nie umie wykonywać czynności z reguły przeznaczonych dla faceta. Dla mnie właśnie taka nieporadność jest słodka i seksowna zarazem. Nie wiem skąd mi się to wzięło.
Też tak mam.
53 2011-11-30 13:39:02 Ostatnio edytowany przez flores18261 (2011-11-30 13:40:38)
Zapomniałam jeszcze dodać no na pewno nie lubia natrętnych kobiet. A na pewno sobie meżczyzni cenią inteligencję u kobiet,uroda.
Paweł co Ty możesz wiedziec o kobietach, kiedy lubisz tylko puszczalskie i wszystko sprowadza się u Ciebie do seksu,nic się nie liczy.
Jesteś zadowolony ,że się wyżyjesz,kolejna zaliczona laska,no cóż..
Dokładnie tak... tak Pawel, jak jego " dziewczyny ", powinni się leczyć. To się nazywa http://pl.wikipedia.org/wiki/Nimfomania .
Domyślam się że żartujesz singiel.
Oczywiście, że żartuję.
Ale, Tobie przydałaby się jakaś terapeutka- jeżeli jesteś z mazowieckiego , wpisz w Google " Ewa Maciocha gabinet " , to jest bardzo mądra pani psycholog i seksuolog, była pielęgniarka, więc jest bardzo wyrozumiała ( nie jest przeintelektualizowana jak dr Andrzej Depko na przykład ).
A jak nie, to poszukaj sobie innej pani seksuolog ( pani Maria Beisert z Poznania czy pani Aleksandra Robacha z Łodzi ). Mężczyzny nie, bo on może zbagatelizować Twój problem. Natomiast mężczyzna jest lepszym psychologiem, bo podsunie konkretnym rozwiązaniem, a kobieta może bić pianę.
I, generalnie, wrzuć na luz. kobiety lubią wyluzowanych mężczyzn.
PS. Szkoda, że u nas nie ma wielu seksterapeutek, w stylu http://en.wikipedia.org/wiki/Annie_Sprinkle w młodości.
Ja tak raz na miesiąc chodzę do jakiejś seksterapeutki Jest bardzo wyrozumiała, a seks-terapia bardzo przyjemna
Bierze 300zł za godzinę.
Dalam tylko przyklad panie Pawle.Tak-zebys zacza myslec o co w tym wszystkim chodzi.
Nie mówiłem tylko o sobie, ale ogólnie.
Namaluje Cie Lzami napisał/a:Dla mnie facet np.musi miec COS w glowie! To po pierwsze.Muskularny i czarujacy-nie -dziekuje!!
Mówimy o tym co jest sexy u kobiet dla facetów.
Ja tak raz na miesiąc chodzę do jakiejś seksterapeutki
Jest bardzo wyrozumiała, a seks-terapia bardzo przyjemna
![]()
Bierze 300zł za godzinę.
A czy badasz sie regularnie???
Ja tak raz na miesiąc chodzę do jakiejś seksterapeutki
Jest bardzo wyrozumiała, a seks-terapia bardzo przyjemna
![]()
Bierze 300zł za godzinę.
Ale mi chodzi o prawdziwą seksterapeutkę, która ma założoną spiralę ( bądź łyka pigułki ) i nie traktuje cię jako klienta, ale jako pacjenta. Przed pierwszą nocą przeprowadzi z tobą konkretny wywiad, czy nie masz AIDS i chorób wenerycznych... i będzie się z tobą KOCHAĆ a nie tylko odbębniać swoje profesjonalne zadanie. Poza tym, będziesz mógl się z Nią ( dzięki spirali ) kochać bez prezerwatywy, i Ona będzie miała jakieś doznania, i ty będziesz miał je pełniejsze. Żadna call- girl, nawet najlepsza, ci tego nie zapewni.
Generalnie na ten moment szukam kobiety, która bedzie chciała wobec mnie odegrać rolę nauczycielki w łóżku, a najlepiej namiętnej partnerki- przy Niej nauczę się seksu na nowo.
strzała napisał/a:To ogólnie się mylisz,bo inteligencja też może byc niezłym afrodyzjakiem.
Tutaj chodzi o wnętrze człowieka.Hmmm... tak zwykle mówią brzydkie kobiety
![]()
Od wieków wiadomo, że facetowi nie "stanie" na prze inteligentny dowcip, ale na kawałek gołej nogi, czy dekolt, a i owszemTo gadanie o wnętrzu, o tym, że nie ma brzydkich ludzi i innych farmazonach to zaklinanie rzeczywistości. Każdy doskonale wie, że są ludzie brzydcy i są ładni. Są mądrzy i głupi i każdy z nas na samym początku szuka ładnego i mądrego.
Inteligencja to nie tylko sypanie ,,inteligentnymi ndowcipami,, To cos duzo wiecej-umiejetnosc zachowania sie i wybrniecia z najtrudniejszych sytuacji,nie klepanie jezorem jak na jarmarku ale przemilczanie pewnych spraw.Owszem-juz o tym pisalam kobieta musie byc zadbana i kobieca.Z tego co zauwazylam laska moze byc piekna na zewnatrz ale co z tego jezeli po paru minutach rozmowy z taka osoba facet ucieka gdzie pieprz rosnie ;P
Ja tak raz na miesiąc chodzę do jakiejś seksterapeutki
Jest bardzo wyrozumiała, a seks-terapia bardzo przyjemna
Bierze 300zł za godzinę.
Hehehehe a to dobre. Ale powiem Ci, że przepłacasz.
63 2011-11-30 14:55:22 Ostatnio edytowany przez Paweł24 (2011-11-30 14:59:16)
Nie przepłacam, ta jedna akurat jest tyle warta.
Z tą wysoką przecież ceną i tak ma tyle pacjentów że dodzwonić się do niej nie można. A umówić na seans to już wyczyn.
Ja bym nawet więcej dał. Bo terapuetka wyjątkowo zadowalająca.
Ja tyle bym nie dał, bo to jest seks za pieniądze, a seks za pieniądze zawsze i z każdą będzie do dupy. Mam porównanie.
I tego też nie lubie w kobietach, nie lubie, że biorą za to pieniądze. Jak by nie mogły tylko dla przyjemności.
65 2011-11-30 15:40:42 Ostatnio edytowany przez SweetHarmony (2011-11-30 15:41:56)
I tego też nie lubie w kobietach, nie lubie, że biorą za to pieniądze. Jak by nie mogły tylko dla przyjemności.
Podejrzewam że nie każda bierze kase dlatego że lubi i że nie z każdym męzczyzna bedzie dla niej to przyjemność.