Przepraszam jeśli taki temat się pojawił na tym forum ale przejrzałam i nic nie znalazłam albo nie do patrzyłam... Tak jak w temacie drodzy forumowicze czy Wy macie podobnie jak JA? Czasami nie daję rady nuda jest straszna w czterech ścianach. Tak wychodzę z domu, na spacery do miasta, oglądam tv,czytam książki, wolny czas piszę na forum itd; To prawda ludzie z intelektem się nie nudzą ja do nich należę... brak mi obowiązków typu praca, zabawa z dzieciakami których jeszcze nie mam, brak przyjaciół by wyjsć na wspólny spacer czy zwykłe pójście do lokalu, faceta który mnie zawiódł w najmniej spodziewanym momencie. Dziś to już strasznie!!!! Aż płakać się chce ludzie w moim wieku mają już rodziny,dzieci a ja nie mam nic i tak na prawdę chyba nie doszłam do niczego w tym życiu a mam 27lat.
Witaj Flores Chyba rozumiem o co Ci chodzi , to nawet nie nuda tylko poczucie jakiejs beznadziejnosci i uczucie ,ze dzien po dniu przecieka przez palce tak? Widzisz ja mam pare lat wiecej, mam co prawda faceta ale nie mam dzieci ale to chyba nie w tym rzecz. Tez mam takie dnie beznadziejne , staram sie zmusic do zrobienia czegokolwiek, bo inaczej ten stan sie jeszcze pogarsza.
Tak masz rację a najgorsze w tym wszystkim jest , że tracę nadzieje na lepsze jutro...
Flores, jestem od Ciebie tylko rok młodsza, ale mam te same odczucia. Czasem nienawidzę siebie za to, że jak byłam z facetem, zastanawiałam się, jak to jest być singlem. Jak teraz jestem singlem, ustawicznie myślę o tym, jak cudownie byłoby się spotykać z kimś itp. Chyba mi nie dogodzi się nigdy
A tak serio, mi jest czasem trudno się zorganizować i robić coś konstruktywnego. Robię mniej więcej to, co Ty, dodatkowo czasem biegam. Pracuję, ale studia już skończyłam. Staram się bardzo mocno przynajmniej 1-2 razy w tygodniu się spotykać ze znajomymi. Oni utrzymują mnie w równowadze i dają siłę. Po spotkaniach z nimi czuję się rewelacyjnie.
Najgorzej jest jednak w weekendy, kiedy czasu jest dużo, a znajomi oddają się spotkaniom ze swoją rodziną/partnerami itp.
Wtedy dopadają mnie złe myśli o tym jaka to ja jestem samotna.
Na każdego przyjdzie czas :)
Uwaga ! Zarażam optymizmem,więc proszę,choć raz się uśmiechnąć
hej jak się nudzisz pisz do mnie na gg niestety nie mieszkamy blisko siebie bo było inaczej tylko tak moge Tobie pomóc. Czemu nie chcesz już ze mną pisać? Masz problem napisz do mnie ? Czuje się Twoją przyjaciółką
7 2011-11-03 05:33:21 Ostatnio edytowany przez xxx999 (2011-11-03 07:04:49)
Błąd nigdy nie siedź w domu , komputer to fikcja nigdy nie poznasz np. Mnie czy innych ludzi co mieli przekonanie ze tylko pieniądze , wygląd się liczy. Mnie już to w sumie denerwuje bo tyle osób jest , a tak naprawdę nigdy się nie spotkają . Internet powinien być do zabawy , rozumiem jakaś gierka , ale odejdźcie od niego jeśli naprawdę będziecie w 4 ścianach złe to się skończy. Wiem po sobie.Ale na szczęście szybko pojolem co tracę.
Skoro to forum do pomocy to zacznijcie im pomagać a nie tylko mówić co dobre. Nie wiem jakie tu macie zasady na tym forum , ale na męskim forum każdy sobie pomaga , jesteśmy jak rodzina która otwiera oczy i umysł. A jak widzę takie brednie Usmiechnij się działam pozytywnie to mnie k..Bierze.
Witam!
Nuda, nud,a nuda, wiem coś na ten temat. Sprzatanie, gotowanie, spacer, zakupy, książki, tv, na to wszystko posiadam czas, ale często sie też nudze, pracuje w popołudniowych godzinach, dziecko od 8.00 w przedszkolu, wiekszość znajomych pracuje w innych godzinach, do tego przyjacółka od pewnego czasu poszła do pracy (ciesze się że w końcu ją znalazła) ale brakuje mi porannych kawek, plotek itp.
ja też się nudzę... aktualnie jestem za granicą i nie mogę znaleźć pracy... chłopak całymi dniami w pracy, ja sprzątam i gotuję... dół i załamka, znam to i też mam wrażenie że życie ucieka mi przez palce... uczę się języka, biegam, czytam ale to nic jakoś nie zmienia:( nie mam tu znajomych, przyjaciele zostali w Polsce... eh...
Łączę się z Wami w...nudzie. Hmmm niby zawsze jest coś do zrobienia,mnóstwo zaległości
ale i tak często dopada mnie uczucie nudy,pustki i bezradności. Najlepszym sposobem na nudę jest drugi
człowiek Wiem, wiem czasem nie ma go skąd wziąć...
Ja za to chodzę po górach i pagórkach zawsze z aparatem fotograficznym! natomiast jeśli nie mam aż tyle czasu na 'nudę' to zwyczajnie spaceruję po mieście, po parku, jeżdżę na rowerze, na łyżworolkach. Staram się aktywnie spędzać wolny czas
Sposob na nude to siec chocby tu opisac cos i zobaczyc jakie komentarze choc jesli ktos popisuje ile wie lepiej nie wchodzic z nim w dyskusje:)
Ja zas probuje jak moge tu tylko nawiazac kontakt i juz gotowe, nie ma jak czas spedzony z kims choc nie kazdy nadaje sie do zabijania nudy, probowalem juz wycieczke dla singli czy najem, idz na impreze tam wielu bawi sie a poznac tez latwo, wiadomo nie kazdy tam jest by szukac do zwiazku ale masz inne wyjscie?
A podobno ludzie interesujący, nigdy się nie nudzą
Myślę sobie, że i nuda jest czasami potrzebna i może być rozwojowa. Pobyć z samym sobą, bez uciekania w tv, plotki, łażenie po sklepach itp. Umiecie być w zupełnej ciszy ? Być tu i teraz ? Może być bardzo trudne, ale spróbujcie. Może wtedy pojawić się wiele nowych, niechcianych i zagłuszanych emocji.
A niepodobno to ludzie uwielbiaja mity i regulki bo nie umieja myslec.
Skoro mamy samych glupich to dlatego cos robia i spotykaja z innymi, tak to mam rozumiec?
Pobyc w ciszy mozna i tak tez mam, tv nie ogladam tak czesto bo ani tam nic nowego ani takiego co by mnie porywalo, to jakas depresja ale wynik samotnosci bo nie bylem nigdy taki ze wszystko mnie szybko nudzilo.
Sila rzeczy mam duzo czasu na myslenie no i co z tego? Dojde do waznych wnioskow czy bede rozpamietywal cos albo mial za zle ze z kims nie bawie sie teraz swietnie itp.
Jak ktos woli byc sam to super a ja nie
15 2012-09-12 12:31:25 Ostatnio edytowany przez PiotrNet (2012-09-12 12:35:21)
Sposób na nude - spotkać się ze znjomymi. A jak się ich nie ma zbyt wielu lub nie mają czasu - poznać nowych ludzi Nie wiem dlaczego tak trudno jest się zorganizować i spotkać. Internet jest pełny samotnych ludzi. Nie macie ochoty poznać kogoś nowego na żywo? Temat spotkań jakoś zamarł, mam nadzieję, że w najbliższym czasie się to zmieni
Gdyby ktoś chciał się spotkać i pogadać to piszcie na priv! Znajdę czas
Inne pomysły - jakieś miejsce, gdzie są inni ludzie np. kursy językowe, kursy tańca (coraz więcej jest kursów dla singli), fitness ... można sobie nieźle zapełnić popołudnia i dni wolne
Witajcie, mam ten sam problem - niby aktywnie spędzam wolny czas, ale i tak dopada mnie nuda i zniechęcenie. Mogłabym poczytać, pójść na spacer, na rower, ale to nie jest to, czego chcę w danym momencie. Myślałam, że po prostu brakuje mi tej osoby obok, dlatego żadna czynność nie da mi satysfakcji. Ale czytam Wasze wypowiedzi i widzę, że takie odczucia mają zarówno osoby, które mają partnera czy rodzinę, jak i single. Więc może to po prostu kolejny przejaw starej prawdy, że "za płotem trawa zieleńsza"? Wydaje nam się, że coś innego było by lepsze?
A może coś innego: Jest taka książka Terry'ego Pratchetta "Ostatni bohater" (na marginesie - polecam . Jest to opowieść o kilku legendarnych bohaterach, który w momencie trwania opowieści są już dziadkami. I oni, jak opowiada ich towarzysz, młody człowiek, kiedy siedzieli przy ognisku, to nie robili nic innego oprócz siedzenia przy ognisku. Nie rozmawiali, nie czyścili broni, nie rozglądali się, NIE MYŚLELI. Po prostu siedzieli. Kiedyś ludzie mieli za dużo pracy w polu czy w domu, żeby mieć czas na nudę. A po pracy byli zbyt zmęczeni albo zmartwieni, żeby się nudzić. A my, jakby nie było, mamy mniej obowiązków i w pewnym momencie nasza psychika - przyzwyczajona do ciągłej aktywności - wariuje. Chce jakiś bodźców, aktywności. Może rzeczywiście, jak ktoś wcześniej powiedział, musimy nauczyć się być sami ze sobą. I traktować tą nudę tak samo jak inne uczucia, jak radość, złość, smutek. Kto powiedział, że czymś złym jest siedzenie bez ruchu i gapienie się w ścianę?
17 2012-12-28 19:18:28 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2012-12-28 19:21:18)
Ja gdy sie nudzę to zaczynam piec, ewentualnie wsiadam na rower i pedałuje gdzie nie oczy poniosą. Po tak spędzonym czasie, zazwyczaj jestem zadowolona i zmęczona. Ale ogólnie staram się organizować w ten sposób dzień aby takiej nudy nie było. i tak oto w poniedziałki i czwartki chodzę na link usunięty, a we wtorki, środy i piątki biegam.
Wstawianie odnośników do innych stron jest na forum zabronione. Proszę, zapoznaj się z regulaminem. Moderatorka Wielokropek
Na nudę najlepszy jest seks
Remi popieram
Tyle że jak Flores brak drugiego do tanga .
Niestety nie pomogę nudzącym się bo nie wiem co to nuda wiem co to słodkie lenistwo ale nuda no sorry tylko z definicji
Za to mój syn uwielbiał się nudzić i zadręczał wszystkich w około swoim tekstem ,,Ja się nudzę ';'
No cóż szukanie komuś twórczego zajęcia czasem jest jak szukanie igły w stogu siana i powtarzające się słowa ,,ależ to już było '' i resztę ktoś dośpiewa.
Jak lubisz i akceptujesz siebie to na pewno sam ze sobą się nie nudzisz
Tak. do seksu trzeba mieć parę.
To prawda, ja siebie nie lubię i pewnie dlatego non stop się nudzę (no z małymi przerwami).
Mi też się strasznie nudzi. Brakuje mi kogoś do pogadania poplotkowania wyzalenia się. Mieszkam za granicą i ciężko tu z tym jakoś. Staram się odnowić stare wiadomości ale ciężko jak się z kims nie gadał np 5lat. Poza tym potrzebuje kogoś tutaj na miejscu. Nie wiem gdzie poznać nowych znajomych. Dziwnie się czuję spacerując sama.
Adoptuj psa to część problemów zniknie. Z pewnością poznasz kogoś kto również jest właścicielem psa.
Hej. Dzis mam dzień wolny od pracy i już się strasznieee nudzę. Ok byłam na drugim spacerze odpoczywam trochę w domu ale teraz musiałam wyjść drugi raz. Być gdzieś wśród ludzi. Nie wiem jak nawiązać nowe znajomości jestem sama bez rodziny za granicą rozstałam się z chłopakiem i dopadła mnie samotność. Nie szukam na razie faceta. Chciałabym mieć tutaj jakieś koleżanki z kim mogłabym pogadać pójść razem na spacer wiedzieć że jestem dla kogoś ważna. Pójść na kawe, na zakupy. Gdziekolwiek ale razem. Wygadac się. Wiem że pierwsze potrzebuje przyjaźni później ewentualnie miłość. Jej nie szukam bo podobno sama przychodzi:) wiem też że w związku czy rodzinie czasami też czujemy się samotnie. Najlepiej mieć jednego lub dwóch przyjaciół ale takich prawdziwych na całe życie wtedy masz świadomość że jest ktoś dla kogo jesteś ważny. Macie dla mnie jakaś poradę? Jak to zrobić. Pozdrawiam gorąco.
24 2018-01-29 23:49:16 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2018-01-29 23:49:24)
Ale problem...