List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;(( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1

Temat: List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

Kochana Myszka Polna,


Koniec naszej wspólnoty składa się z wielu, być może niezliczonych małych kroków jak ten. Podstępne i nierozpoznane, ale mimo tego wzrastajace w jej całośc. W koncu odeszlas, zwrocilas sie do innego mezczyzny i zyjesz teraz z nim. Ale nie zakonczylas tego, co jest miedzy nami.

U Conny ostatnio rozmawialiśmy o tym, jak blisko jesteśmy, jak się czujemy, że należymy do siebie. Oboje czujemy to i stoimi bezsilni przed tym. Dotknąłem Twoja twarz, pocałowałem ją i Ty trzymalas mnie w swoich ramionach. Nie byla to namietnosc, tylko bezradność. Wiemy oboje, że musimy konczyc ten trzyosobowy zwiazek, ale oboje nie wiemy jak.

Nasz związek odsunal sie od nas. Wszystkie obowiązki, wszystkie  urazy, upokorzenia i bezgraniczne zmęczenie. Nic z tego nie przeżyło ostatnich kilku miesięcy. Co pozostalo, jest bezgranicznie delikatne i lekkie, dlatego tez ciezko nam jest oddalic sie od siebie , rozstac i rozdzielić nasze dusze. Troszczymy i martwimy sie o siebie, w obawie, ze ktores z nas moze zostać utracone na drodze drugiego. Wiemy, że w dalszym ciagu jestesmy wrazliwi na siebie i chcemy się nadal chronić. Widzę twoją duszę, ktora jest zagrożona, niepewna, torturowana i bita - myślę, że mimo to jest nadal bardzo wyjątkowa. Pozostan soba. Proszę nie rezygnuj z siebie,  nie dopusc do tego, bys stracila szanse na prawdziwe i godne Ciebie zycie. Przekonanie, że możesz zatracić się, dostarcza mi niewyobrazalnego smutku. Proszę wierz w to, że jesteś przecudna.

Dalej Cię kocham. To uczucie ukrylo sie głęboko w moim sercu. Wycofalo sie, zrobilo sie istotą i powoli przechodzi we wspomnienie. Miłość, ktora Ciebie darzylem, calkowicie wypelnila mnie przez kilka lat. Moje serce należało tylko do Ciebie, moja dusza dotykala Twojej, byliśmy głęboko i ściśle ze sobą powiązani. Nie miało znaczenia, gdzie byliśmy, mój dom był tylko w jednym miejscu: w Twoich ramionach. Twoje ciepło, Twój głos, Twój zapach, blask Twoich oczu, najdelikatniejszy dotyk, ssalem po prostu wszystko, co Ty mi dalas. Bylas wszystkim czego ja potrzebowalem i chcialem z zycia.

Mimo tego zostawilas mnie rok temu, nie bylo Cie juz. Juz nic nie chcialas z tego zycia, przestalas dawac i rowniez ksztaltowac. Ale ja walczyłem, jak tylko mogłem. Nie chcialem Cie tracic, zrezygnowac z Ciebie czy puscic Cie. Bylas jak duch. Z własnego życia zniknełas całkowicie. W moim ledwo istnialas. Dobrowolnie przyszedlem do piekla, aby Cie znaleźć i wrocic razem z Toba na zewnatrz. Moze sie zagubilismy. Moze to pieklo bylo dla Ciebie bardziej poufne niz zycie. Moze po prostu nie chcialas juz ze mna isc. Nie udalo nam sie isc ta sama droga. Moje światło zostalo zgaszone, moja wlasnosc skruszona a moja milosc zdretwiala.

Ale i tak  tu stoimy, jak gdyby Bóg zatrzymal czas dla nas. Nie jesteśmy już po stronie drugiego. Mimo tego czujemy się jak dwa zarosniete drzewa. Dla mnie to jest zbyt trudne i tragiczne, koniecznie nie chce ale wiem, co mam robić. Ty juz wybralas, teraz moja kolej:

Zwalniam nas.

Dziele nas, nasze drogi będą sie rozchodzic, nasze dusze beda sie rozwiazywac a nasze powiazanie sie konczy. Pozostajemy juz wspomnieniem. Tylko u nas druga osoba zostaje dalej istotna, ukształtowalismy nas i teraz nosimy sie gleboko w sercu. Chyba piekniejszego prezentu pożegnalnego nie moglismy sobie podarowac.

Wiec, zegnaj.


Z ostatnim tchnieniem miłości,


Twój niedźwiedź brunatny

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

Piękny, smutny list... tym bardziej będzie trudno Wam się rozstać..

3

Odp: List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

Życzę Ci powodzenia. I Myszce Polnej też ...

4

Odp: List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

Gdyby mój facet choć w połowie myślał podobnie jak Ty... nie miałabym problemów w związku..

Wybacz ale to pierwsze co nasuwa mi się na myśl po przeczytaniu tego..

Wzruszające...piękne i prawdziwe..

5

Odp: List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

tak sie kocha tylko razwzruszajacy list

6

Odp: List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

pieknie i wzruszajace.. zycze duzo powodzenia i wytrwalosci!

7

Odp: List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

mam nadzieje ze napisales to wlasnorecznie na papierze a nie dales opcji "drukuj"?

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » List pozegnalny - dla mojej wielkiej milosci... ;((

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024