W Polsce i na świecie coraz większą popularność zyskuje forma pracy, będąca połączeniem usług erotycznych z pomocą domową. Prywatni klienci poszukują pracowników, które obowiązki sprzątania, gotowania itp. wykonują nago bądź w wybranym erotycznym przebraniu.
Wciąż zdecydowanie częściej poszukiwane są kobiety - "zadbane i odważne". Nierzadko jednak można spotkać również ogłoszenia kobiet, które poszukują "młodego, atrakcyjnego mężczyzny do prac porządkowych na terenie domu. Kandydatury wyłącznie ze zdjęciem w bieliźnie".
Pomiędzy pracodawcą o pracownikiem najczęściej (jak deklarują przedstawiciele zawodu) nie dochodzi do żadnych kontaktów intymnych. Sprzątanie nago ma mieć przede wszystkim charakter doznania estetycznego.
Czy taka forma usług jest prostytucją?
Czy bylibyście zainteresowani skorzystaniem z takich usług? Czy pozwolilibyście na to swojemu partnerowi?
Zapraszam do rozmowy!