Nie przerwana błona dziewicza - Netkobiety.pl

Nie chodzi o sportowe podejscie tylko chodzi o stres bo to sa emocje ! Jak sie stersujesz czymś to chyba nie umiesz czerpac z czegos przyjemnosci a chodzi o to że Ona inaczej do tego nie podejdzie bo boli i sie bedzie stresowac... Nie chodzi tu o żadne zawody etc... Tylko o to że nie umiemy sobie dać rady. Zanim doszło do tego pierwszego razu to był pełen relax spokoj i przyjemność ale to nie moja wina że dziewczyna się stresuje bo się boi. Nie jedna z was sie pewnie też bała i jedne bolało inne nie..

zaopatrzcie sie w lubtykant. skoro dziewczyna jest sucha, to nic dziwnego, ze bardzo boli i nie udaje wam sie odbyc stosunku. kobiety, ktore nie sa dziewicami tez odczuwaja bol w taiej sytuacji.

"Po paru miesiącach było już ok"  przez pare miechów Cię bolało ? czyli przez te kilka m-cy mialaś bolesne stosunki ?

a może jakieś winko, po lapce, rozluźnicie się i pojawi sie podniecenie. Jak go nie ma, nie bierzcie sie za seks, to bezsensu! Tak jakbys nie miał ochoty na jedzenie, a musiałbyś zjeśc obiad, rozumiesz?
no i nawilżacze, o ktorych napisano.

Byłam w podobnej sytuacji, Dwa razy próbował chłopak przebic błonę, ale z mizernym skutkiem,. Ból nie do opisania, naprawdę, trochę krwi, próby na marne. W końcu wkurzyłam się, zacisnelam zeby i powiedzialam mu, żeby zrobił to raz a porządnie - i tak tez bylo, choć trwało to prawie 30minut, a ja juz ryczałam ,jak głupia. Dla mnie to bylo jedynie wyjscie, bo chcialam miec to za sobą, a jakbysmy tak za kazdym razem przekladali, bo boli, to nigdy by nie doszlo to do skutku. Potem mialam juz problemy, torbiele mi się potworzyly, nie moglam chodzic, siedziec, nic przez 3 dni po pierwszym razie. Potem to zniknelo wszystko i bylo ok:) może warto tez tak zrobic? wiem, ze to nie ejst najlepsze wyjscie, ale ja mialam dosc tego dlatego chcialam w ten sposob to rozwiązac:) rozluzenie bylo, nie balam się, tylko ten ból....

Tak, by było po wszystkim by było po jej bólu bo sama mowila ze ona sie nigdy nie odstresuje przy tym i nie jest w stanie wiec chce miec juz to za soba by kolejne razy były już na "luzno". Może glupie to co powiedziałem ale tak wygladała sytuacja czyli (byle by już nie było bólu)

A czy pieczenie takie i "suchoty" mogą oznaczać pęknięcie albo naruszenie błony ? Czy tylko podrażnienie tkanki ? bo kiedyś gdzieś czytałem że tak się objawia pękanie błony, prawda to ?

Edit !

Jeszcze jedno male pytanko jaki żel durexa kupic najlepiej po patrzac to jest ich od groma tych durex`ow play

Czasami się tak zdarza, rzadko, ale jednak, że błona dziewicza jest mocna i dobrze przytwierdzona. W związku z tym wszystkie próby jej przebicia kończą się fiaskiem i bólem. Wypróbujcie żel, tak jak już wcześniej było radzone no i podniecenie jest najważniejsze. A może spróbujecie w wannie? Ciepła woda łagodzi i rozluźnia mięśnie. Gdyby to wszystko jednak się nie udało to wyślij swoją dziewczynę do ginekologa. Może okazać się, że będzie on musiał przeciąć tą błonę i po sprawie

pieczenie też przy przebijaniu błony ale tez przy suchości i zrób tak jak Ci kobitki radzą

G&P,
pieczenie, uczucie suchości, ból (także gdy występują tylko przy próbie zbliżenia) najczęściej związane są ze stanami zapalnymi pochwy lub stresem i wynikającym z niego napięciem, brakiem podniecenia i lubrykacji. Warto w pierwszych krokach skonsultować się z ginekologiem. Jeśli Twoja partnerka jest zdrowa, skoncentrować się już tylko na wzajemnym poznawaniu, poszukiwaniu przyjemności - nie na odbyciu stosunku, ani tym bardziej przebiciu błony. Jeśli jednak to z tym - nienaruszoną błoną - wiąże się bolesność podczas seksu, stwierdzi to ginekolog podczas badania kontrolnego i zaproponuje najlepsze rozwiązanie.

Żele intymne wspomagające naturalną lubrykację są pomocne, polecam jednak wybór produktów aptecznych, które są bezbarwne, bezwonne i nie alergizują - np. Feminum, KY itp. W sytuacji, w której Twoja partnerka uskarża się na podrażnienia sromu i pochwy, produkty typu "rozgrzewający kolorowy i jadalny" (nawet znanych, polecanych firm np. Durex) mogą tylko zaostrzyć te dolegliwości.

Mój Boże, nie masz większych wymagań i problemów?

Żele nawilżające intymne doskonale się wchłaniają w skórę, bo są na bazie wody. A jeśli chcesz jakiś do masowania specjalny, to po prostu kup dwa. Na przyjemności własnej kobiety będziesz oszczędzał?

Akurat dzis byłem w aptece po żel to mówiłem że chce na bazie wody, nie plamiacy dobrze się wchłaniajacy to dała mi nie dość że nie na bazie wody to wlasnie plamiacy, nawet pisze na ultoce o nim że jesli nie chce sie brudzić bielizny należy mieć wkładki higieniczne. Nie wiem, albo babka się nie znała na rzeczy albo nie wiem co bo dostałem nie to co chciałem jak wróciłem do domu, jedynie zostało mi to oddać i wziąść inny. Tym bardziej że to nie jest taki typowy żel na zasadzie kiedy chce i ile to biore i mam tylko dala mi jakiś leczniczy "bo innych nie ma"

A co do czy szkoda czy nie szkoda pieniędzy na ukochana to jasne że nie szkoda:) Jak sytuacja tego bedzie wymagać to wszystko się znajdzie zobacze poczytam jeszcze o tym żelu wiecej najwyżej wymienie albo ten oddam i wezme inny, nie ma co panikować ;d

Durex play- żel do masażu i intymny w jednym.

EDIT : Zmiana wątku

Witam, opisze swoj problem od początku. Od czasu kiedy jestem z swoja  dziewczyna czyli jakies ponad 3 lata to zawsze miałem ochote na sex z nia, zawsze bylem na nia bardzo napalony, czasem i zdazalo sie ze zadowalalem sie sam, problem zaczol się a raczej zawsze byl bo od początku było z jej strony "Nie, nie chce nie zmuszaj mnie, Nie mam ochoty, to mnie rani" i wiele innych tekstow, zawsze jak zabawialismy sie przez pierwszy rok to mowila ze sie przymusza a sama robic mi tego "zakazla" więc i tak zle i tak nie dobrze. Z czasem przyzwyczaiłem się, nie robiłem tego, nie gadalismy raczej o tym bo nie chciała bo było ciągle że ja napieram itp przestałem robić to tez sam chodz tak prawde mowiąc byly to baardzo nie liczne sytuacje gdzie do tego dochodziło ale mniejsza o to. Po tych wszystkich tekstach jakie słyszałem od niej to aby nie bylo tak jak wczesniej zaczolem sobie "wmawiac" ze to jest zle ze to moja wina itp itd i teraz kiedy od niedawna zaczelismy się kochać ja nie mam ochoty na sex, wogole mnie to nie pociąga, robie nie z przyjemnosci a tylko po to aby robić, nie czuje takiej przyjemnosci jak dawniej mimo iz wczesniej bylo znacznie mniej tego wszystkiego. Mam wrazenie że mój popęd zanika, bo nie kręca mnie ani filmiki ani inne kobiety i co gorsze nie kreci mnie samo uprawianie sexu, z moja dziewczyna od której ciagle słyszałem ze ja ranie itp. pogadac owszem mozna ale robić nie ma opcji. Nie wiem jak sobie teraz z tym poradzic bo teraz to i jej zalezy, podoba sie ale mnie juz przeszło, i moze to glupie ale zmuszam sie do tego z nadzieja ze w koncu bedzie tak jak kiedys. Podczas sexu nie potrafie sie nawet na tym skupić tylko mysle o czyms zupelnie innym. Prosze o pomoc !

sprawa wyglada tak że ona o wszystkim wie bo jej mowie ciagle nawet to o czym mysle i jest tak ze ona sama sie tym zadrecza bo uwaza ze ona jest "do dupy", a ja nie wiem czemu mnie to przestalo krecić, poprostu co raz bardziej przestaje miec ochote ;< a zawsze bylo tak ze ja nigdy nie miałem dość ;/ . Gdybym teraz nie uprawial sexu np przez miesiac to dla mnie by to nie bylo problemu, moze pogadac bym chcial ale tak jak wczesniej mowilem ze robić to juz nie. Wyjechalismy na tygodniowe wakacje wspolne, mialem nadzieje ze cos  bedzie ze jakos nie wiem nadrobimy i ze u mnie sie poprawi, a nie bylo nic bo ona nie chciala bo mowila ze sie boi, ze nie chce ze czuje sie jak bym mial ja gwalcic chociaz ja nigdy na nia nie napierałem z tym i nie zmuszalem, zawsze bylo ze jak nie to nie ma sprawy i robimy co innego np przytulamy sie, ogladamy tv, idziemy na spacer itp. Było też bardzo dlugo tak ze jak cos proponowalem to byla odpowiedz, daj mi czasu, musze sie do tego przekonac, powoli i spokojnie. Ja zawsze na to przytakiwalem bo miala dziewczyna racje przeciez nic na sile i spokojnie, cale zycie przed nami no ale nie wiem czy sie czasem "nie zaczekalem" (wystyglem:P) bo prawde mowiac to nie chce mi sie juz wymyslac zadnych innowacji, juz nie mam jakichs tam marzen czy pragnien jak dawniej, nie ma tej kreatywnosci co kiedys, teraz jest na zasadzie "jest bo jest"

zajmujemy się, ależ ileż mozna ? kazdy chce miec udane zycie sexualne prawda ?

Mnie cieszył i chce by znowu mnie zaczoł cieszyć tylko nie wiem jak sprawic ze bylo tak jak dawniej, wczesniej nigdy problemu nie bylo, zawsze byla ochota i wszystko to co potrzeba nawet w nadmiarze !

No nie jest spobem, ale jak mozna poprawic swoje zycie sexualne ? Nie wiem dlaczego mnie to nie pociaga, wczesniej bylo inaczej zupelnie inaczej a teraz ?, nie wiem co moze byc ze mna nie tak ;/

Czy myśle o sexie ? TAK ale pod wzgledem co jest nie tak i jak to naprawic i probuje fantazjować
Nie mam ochoty od pewnego czasu - miesiąc, dwa
Najczesciej byla ochota wieczorem
Stresujesz sie ? : zdarza sie
Myslisz o innych kobietach :NIE
Masz Fantazje : Ostatnio nie, ale zawsze fantazjowalem

hmm sadzac po tym wywiadzie wyglada to troche żałośnie, mysle ze jest to tez spowodowane tym ze nie raz nie umielismy sie dogadac w tym z moja ukochana, bo jesli chodzi o to to zawsze bylismy rozni, ja napalony a ona zimna a teraz jest raczej odwrotnie

No chyba tak zrobie, ale tez zauwazylem ze z poczatku np ochote mam ale kiedy wszystko sie rozkreca to ja juz mysle o czyms innym a partnerka jest juz napalona i szkoda jej odmawiac ale jesli to ma pomoc... zobaczymy, potrzeba czasu i tyle

No własnie dużo o tym rozmawiamy  i ja nie wiem czemu to sie wszystko tak układa, dla mnie to juz powoli jest chore

G&P - Mniej niż dwa miesiące temu polecałem przerwę. Wolałeś się stresować. Właściwie już nie wiem, gdzie jest problem, bo macie je trochę na zmianę, raz jedno, raz drugie, tak dziwnie sprawę opisujesz.
W każdym razie:
1) jeśli nie macie przyjemności, przestańcie robić coś na siłę
2) przestań mylić bliskość z seksem. Jeśli bliskości nie czujecie poza seksem i uprawiacie seks, żeby ją poczuć, to chyba jest jeszcze na seks za wcześnie. Zajmij się bliskością bez seksu, pewnie wyjdzie lepiej.

Naprawdę nie wiem, po co uprawiają seks ludzie, którzy zupełnie nie mają po co go uprawiać. Ani dzieci nie chcą, ani przyjemności z niego nie mają, ani nikt z bronią nad nimi nie stoi i nie zmusza. Nic, a jednak są próby na siłę.

G&P
1) seKS
2) pisałeś, że seks nie cieszy, teraz, że masz potrzebę jako facet. Masz potrzebę robienia tego, co nie cieszy?

Ja odpadam, piszę, a tu nikt nie czyta. Niech teraz ktoś inny na darmo pisze.

Mieliśmy z chłopakiem ten sam problem.
Podchodziliśmy do tego 3 razy. Okropnie mnie bolało, dodam że moja błona była dosyć spora bo tamponów normalnie nie mogłam używać:/
No ale do rzeczy. Dziewczyna musi przestać się bać i zdecydować się czy tego chce w 100%. Jak chce to musisz zdecydowanym ruchem zrobić to raz a dobrze. Może polecieć krew, to naturalne. Ważne by nie przeciągać tego w nieskończoność, bo się całkowicie zrazicie.
Nam bardzo pomógł żel Durexa ten klasyczny - niebieski. Bez niego chyba do tej pory byśmy się męczyli jak Wy.
Szczegolnie potrzebny gdy kobieta zażywa tabletki antykoncepcyjne i ma problemy z nawilżeniem.

Co do tabletek Yaz, przyjmuje je od roku, miałam dobrane je po wcześniejszych badaniach hormonalnych i dla mnie są rewelacyjne, żadnych skutków ubocznych do tej pory. To są tabletki z naprawde dobre, z porównaniem z innymi, nie schodziła bym z nich.
Dodam, że też stałam się nerwowa, winę właśnie zwalałam na tableki. Ale! To wszystko jest zależne od człowieka i musi się nauczyć panować nad swoimi emocjami, także przestań usprawiedliwiać dziewczyne tylko jej przemów do rozsądku Wiem po sobie

Będzie dobrze! 

Witam,mianowicie chcę zacząć od tego,że nie dawno przezyłam swój pierwszy raz no i w sumie nie wiem czy błona dziewicza została przerwana. Oczywiscie na początku były pieszczoty po czym zdecydowalismy sie na kolejny krok.Mój facet oczywiscie mi pomagał by korzysci były jak najprzyjemniejsze pomimo,że troche było mi to obce.   Kiedy wprowadził członek do pochwy czułam ból, ale żadnego krwawienia nie było. za kazdym razem kiedy znów go wkładał odczułam ból. Dodam tez,ze wymiar jego ... nie był zbyt duzy  i tak naprawde nie czulam takiej wielkiej przyjemnosc...

Jak można sprawdzic czy nadal ma sie błone?