Witam wszystkich
Sam nie wiem czy oczekuje porady, chyba niezbyt można mi coś doradzić. Być może chce tylko sie wygadać. Choć nie obrażę sie o jakaś odpowiedz:)
Sprawa wygląda tak: jestem singlem kolo 30stki jestem zauroczony kobieta, z która pracuje w pewniej firmie. Ona jest zamężna, ma dzieci (jest starsza ode mnie), nie wiem jak to napisać, ale Ona nie jest najpiękniejsza, ale charakterem i osobowością bije na głowę wszystkich. Jestem pewien, że ona chyba coś wyczuwa zresztą ja tego nie ukrywam. Niby normalnie sie zachowuje dużo rozmawiamy w pracy czasem rozmowa zejdzie na tematy 2-znaczne, ale mam wrażenie ze ona czuje ze jestem jakiś inny przy niej. Nie wiem jak to opisać po prostu czuje ze dziwnie na nią patrzę, ona pewnie myśli, że jestem jakiś zboczony albo nie wiadomo, co - fakt, kreci mnie niesamowicie nie tylko w sensie seksualności, ale tez mam ochotę z nią pobyć, porozmawiać, przytulic poznać i po prostu spędzić trochę czasu. Nasze relacje układają się dobrze, ale nie wiem, co robić, przecież nie mogę jej powiedzieć nic o moich odczuciach, bo spaliłbym nasze relacje i siebie w firmie poza tym ona jest już mamą, żona...W naszych rozmowach dała mi kilkakrotnie do zrozumienia( tak to odebrałem), że mąż nic dla niej nie znaczy, że jest z nim tylko ze względu na dzieci! Nie mam pojęcia, co z tym zrobić nawet nie wiem jak ją "wyciągnąć" na spotkanie mieszka w innym mieście. Chyba możliwości żeby cokolwiek z tym zrobić. Tak wiec wygadałem się, co o tym myślicie?