czy może dojść do zdrady? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » czy może dojść do zdrady?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

1 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2011-06-29 20:22:33)

Temat: czy może dojść do zdrady?

jestem mężatką od 10 lat , mam 2 córki ,cztery miesiące temu mój mąż spotkał się ze swoją pierwszą miłością z przeszłości , powiedział mi to, i nadal chce się z nią spotykać jako" koleżanka" , czy mam mu na to  pozwolić ? czekam na odpowiedz.

Zobacz podobne tematy :
Odp: czy może dojść do zdrady?

Przepraszam, ale myślę że nawet jak mu zabronisz to on zrobi swoje.. Może umówcie się w trójkę? Mogłabyś monitorować sytuację..
Albo szczera rozmowa z mężem.. "Jak Ty masz się czuć w takiej sytuacji gdy on się spotyka ze swoją dawną miłością?"
niesmaczna sprawa .. ;/

3

Odp: czy może dojść do zdrady?

To chyba nie ma specjalnie dużego znaczenia ile jesteście po ślubie i ile macie dzieci. Twój mąż spotyka się ze starą miłością. Co to znaczy, że chce spotykać się z nią jak z "koleżanką". Trochę to dziwne nie sądzisz?
Ja bym się tam dyskretnie zainteresowała tą ich relacją.

4

Odp: czy może dojść do zdrady?

A ja bym zgarnęła swoją pierwszą miłość, albo jakiegoś nawet kolegę z czasów podstawówki czy LO, studiów i powiedziała mężowi, wiesz masz rację to świetnie, że nawiązałeś kontakt ze swoją dawną miłością, poszłam za Twoim przykładem i znalazłam na nk JArka, Franka czy innego Zdzisia, może spotkamy się w czwórkę? Chciałabym zobaczyć wtedy jego minę big_smile

5

Odp: czy może dojść do zdrady?

na pewno nie pokazuj, że to robi na Tobie wrażenie. nie pytaj go za dużo. absolutnie nie pokazuj zazdrości.
wiesz co zrób?
zadbaj teraz o siebie. zmień image, idź do fryzjera, ćwicz, ślicznie się ubieraj, udzielaj się. niech jego zastanawia dlaczego Ty tak piękniejesz, niech się zaniepokoi to "koleżanka" zejdzie na niższy plan.

powinnaś ufać mężowi. uważasz, że była jest lepsza? daj spokój, on wybrał Ciebie. może jest ciekaw co u niej, może fajnie było spotkać kogoś po latach.
ufaj, ale nie do końca.

6

Odp: czy może dojść do zdrady?

Byla na pewno nie jest w niczym lepsza od FIFI,ale byla jego mlodzieńczą milością a takich zazwyczaj się nie zapomina.Pozostaje na dnie serca a jak się ją reanimuje to robi się niebezpiecznie...wiem cos o tym.
Dobrym wyjściem jest zaproszenie jej do domu przez FIFI i monitoring.

7

Odp: czy może dojść do zdrady?

Porozmawij z mezem, jakich wrazen mu brakuje w waszym zyciu, skoru czuje az tak duza potrzebe odswiezenia tej znajomosci. Ty mu na pewno nie jestes w stanie niczego zabronic, bo jak bedzie chcial, to zrobi wszystko pod Twoim nosem i to tak, ze nawet sie nie zorientujesz. Pozostaje tylko pytanie, czy jemu az tak bardzo nie zalezy juz na Tobie, zeby Cie tak ranic. Powiedz mu, zeby zastanowil sie co robi, bo moze sie okazac, ze przekroczyl granice, za ktora juz nic nie bedzie takie samo. Dla mnie podejrzane jest, ze az tak bardzo upiera sie przy podtrzymaniu tej znajomosci, no bo coz ich moze laczyc po tylu latach?

8

Odp: czy może dojść do zdrady?
aga333 napisał/a:

Porozmawij z mezem, jakich wrazen mu brakuje w waszym zyciu, skoru czuje az tak duza potrzebe odswiezenia tej znajomosci. Ty mu na pewno nie jestes w stanie niczego zabronic, bo jak bedzie chcial, to zrobi wszystko pod Twoim nosem i to tak, ze nawet sie nie zorientujesz. Pozostaje tylko pytanie, czy jemu az tak bardzo nie zalezy juz na Tobie, zeby Cie tak ranic. Powiedz mu, zeby zastanowil sie co robi, bo moze sie okazac, ze przekroczyl granice, za ktora juz nic nie bedzie takie samo. Dla mnie podejrzane jest, ze az tak bardzo upiera sie przy podtrzymaniu tej znajomosci, no bo coz ich moze laczyc po tylu latach?

Myślę, że to najrozsądniejsze, najuczciwsze i najmniej upokarzające wyjście z tej sytuacji. Zgadzam się całkowicie.

9

Odp: czy może dojść do zdrady?

Ja bym pewnie powiedziała żeby zastanowił się czy odpowiadałoby mu gdybym ja była w takiej sytuacji i chciała się spotkać z była miłością. I bym powiedziała ze cokolwiek robi i cokolwiek ma zamiar zrobic to niech pomyśli ze ja robię i zrobię dokładnie to samo. I jakby to odebrał i czy by mu to odpowiadało.

10

Odp: czy może dojść do zdrady?
olinderka napisał/a:

Ja bym pewnie powiedziała żeby zastanowił się czy odpowiadałoby mu gdybym ja była w takiej sytuacji i chciała się spotkać z była miłością. I bym powiedziała ze cokolwiek robi i cokolwiek ma zamiar zrobic to niech pomyśli ze ja robię i zrobię dokładnie to samo. I jakby to odebrał i czy by mu to odpowiadało.

Olinderko - z pewnością nie miałby nic przeciwko w tym momencie. To daje zielone światło.

11

Odp: czy może dojść do zdrady?

No chyba ze ma minimum wyobraźni:))) a faceci jej nie maja. Konsekwencji tez nie widza.... Potem się budzą. Nie chciałem kocham tylko ciebie tere cerę dudki... Ech....
Ja z moich doświadczeń wiem jedno. Nie ma znaczenia ze wydaje nam się ze mamy w związku jasno określone reguły. Trzeba je ciagle powtarzać. Ustalać granice. Określać co się nam podoba a co nie. Na co się zgadzamy a na co nie.....
Mnie mąż zdradził. Zdradzal. Od strasznie dawna próbuje z tym żyć. I żyć z nim. Każdy miesiąc kolejny sprawia niestety ze jestem coraz dalej od wspólnych wizji przyszłości i wiary w nią.... Bo ja nie umiem się pogodzić z jego zdrada. Z tym ze nie istnialam dla niego ze nie byłam ważna ze byłam nikim ze nie pomyślał co ja mogę czuć.
Żal i ból jest tak wielki ze nie wierze w to co mówi i co robi. A może nawet i wierze... Ale trochę mam to gdzieś. Mam w nosie naprawianie zła i zapewnianie mnie ze on zawsze i wszędzie....ze mną będzie mnie kochał dbał o mnie i tak dalej.
To znaczy- ja to mogę przyjmować i się z tym dobrze czuć i z tego korzystać.... Ale to nie potrafi wynagrodzic mi tej rany która się nie może zagoic.

Autorki wątku- przepraszam za dygresje. Ale może dzięki temu będziesz bardziej czuła jak wiele można stracić- dla samej siebie- i łatwiej będzie ci powiedzieć to co czujesz i to czego chcesz...
Na przykład ostre NIE. Ja się na to nie zgadzam i nie akceptuje kolezenskiej spotkań z dawnymi milosciami..
Ja dzisiaj tez tak mówię. Ja zawsze mądra i tolerancyjna żona mówię-NIE!!! Nie chce żebyś spotykał się z tym człowiekiem. Nie chce żebyś jechał na męski wyjazd. I nie obchodza mnie twoje zapewnienia ze ty już nigdy i w ogóle. Ja będę się z tym złe czuć. Czuje niepokój na myśl o tym wyjeździe bo przypomina mi się przeszłość. I śledzę ten tydzień rozpamietujac sytuacje z Twojej przeszłości- gdy nie odbierales telefonów i się dobrze bawiles. I dlatego mówię nie.
A jeśli te nowe określone przeze mnie zasady tobie nie odpowiadają- to niestety nie ma już kompromisów   Bo to jest moje niezbędne minimum dla budowania tego związku. Wiec jeśli nie zgadzasz się z tym czego ja chce i potrzebuje- to nie ma sensu tego ciągnąć....

12

Odp: czy może dojść do zdrady?

Ja myślę, że jesteśmy w związku bo chcemy być ze sobą i żadne nakazy , zasady i tym podobne rzeczy nie mają znaczenia. Jeżeli będziemy ograniczać drugiego człowieka to kiedyś to przyniesie odwrotny efekt. Dajmy wolność tej drugiej osobie. Jeżeli ktoś chce zdradzić to to zrobi i nie pomoże , że mu zabronisz. Ja bym nic nie robiła, ba cieszyła się , że po latach odnowił znajomość, ja też niedawno odnowiłam znajomości z liceum i cieszymy się jak dzieci z tych naszych nowych relacji . Nikt nie ma zamiaru zdradzać swoich partnerów. Jeżeli w związku jest miłość ,to nikt w niego nie wejdzie, a jeżeli nie ma to cóż.....nie ta to inna niestety. Uwierz w siebie i w swój związek, bądź otwarta na ludzi i świat i nie zadręczaj się niepotrzebnie, ciesz się życiem.

13

Odp: czy może dojść do zdrady?
fifi napisał/a:

jestem mężatką od 10 lat , mam 2 córki ,cztery miesiące temu mój mąż spotkał się ze swoją pierwszą miłością z przeszłości , powiedział mi to, i nadal chce się z nią spotykać jako" koleżanka" , czy mam mu na to  pozwolić ? czekam na odpowiedz.

nie pozwól na to,bo może z tego wyniknąć coś niedobrego,jak potrzebuje przyjaciela to niech znajdzie sobie kumpla  a nie koleżankę,do tego to jego miłość dawna ,powiedz mu krótko że nie ma takiej obcij,chyba że na to spotkanie zabierze ciebie ,bo nie wiesz co ta kobieta chce od niego  atak wybadasz sytuację,pozdrawiam

14 Ostatnio edytowany przez Kaja83 (2011-06-30 13:21:11)

Odp: czy może dojść do zdrady?
olinderka napisał/a:

Na przykład ostre NIE. Ja się na to nie zgadzam i nie akceptuje kolezenskiej spotkań z dawnymi milosciami..
Ja dzisiaj tez tak mówię. Ja zawsze mądra i tolerancyjna żona mówię-NIE!!! Nie chce żebyś spotykał się z tym człowiekiem. Nie chce żebyś jechał na męski wyjazd. I nie obchodza mnie twoje zapewnienia ze ty już nigdy i w ogóle..

Gdybym była w Twojej sytuacji fifi, dokładnie tak bym zrobiła, nie ma koleżankowania z eks dziewczynami, to nie liceum, "złap go za gardło i przystaw do ściany" stanowczo i konsekwentnie NIE. Po co mu takie spotkania ? do czego mu to potrzebne, mało ma roboty, no przepraszam dwie córki - małe, potrafią zaabsorbować człowieka, jeszcze jak do tego dojdzie praca i obowiązki domowe, a on chce się ze swoją pierwszą miłością spotykać..! Na Twoje pytanie moja odpowiedź, czy moze dojść do zdrady - Tak może dojść do zdrady. Ludzie, którzy kiedyś się kochali , byli blisko, przeżywali namiętność powinni trzymać zdrowy dystans - dzień dobry i do widzenia, na święta życzenia.

15

Odp: czy może dojść do zdrady?
tęcza napisał/a:

Ja myślę, że jesteśmy w związku bo chcemy być ze sobą i żadne nakazy , zasady i tym podobne rzeczy nie mają znaczenia. Jeżeli będziemy ograniczać drugiego człowieka to kiedyś to przyniesie odwrotny efekt. Dajmy wolność tej drugiej osobie. Jeżeli ktoś chce zdradzić to to zrobi i nie pomoże , że mu zabronisz. Ja bym nic nie robiła, ba cieszyła się , że po latach odnowił znajomość, ja też niedawno odnowiłam znajomości z liceum i cieszymy się jak dzieci z tych naszych nowych relacji . Nikt nie ma zamiaru zdradzać swoich partnerów. Jeżeli w związku jest miłość ,to nikt w niego nie wejdzie, a jeżeli nie ma to cóż.....nie ta to inna niestety. Uwierz w siebie i w swój związek, bądź otwarta na ludzi i świat i nie zadręczaj się niepotrzebnie, ciesz się życiem.

To są moje poglądy które przyswiecaly mi przez 20 lat.... Chciał i zdradził fakt. A ja i tak wyrzucam sobie ze może powinnam jednak mówić ze jego wierność i lojalność wobec mnie są dla mnie ważne? Nie traktować tego jak oczywistość???
A teraz jestem inna. Teraz nie czuje się pewnie boje się sytuacji które przypominają mi stare... Nie odpowiadają mi już sytuacje które akceptowalam ze mój mąż był zawsze dusza towarzystwa a moje koleżanki go uwielbialy. Bo się niestety okazało ze w pewnym momencie było tak fajnie jak się dupeczka kręciła... To sobie granice przesunął i znalazł wytłumaczenie. Mnie to nie dotyczyło bo się nie zaangażował... I zawsze byłam najwaznieszja i kochana. Hehe. Śmiać się chce...

16 Ostatnio edytowany przez Dunkis (2011-07-01 10:47:56)

Odp: czy może dojść do zdrady?

głupi facet oszukuje sam siebie
tamta stara miłosc już nie istnieje

17

Odp: czy może dojść do zdrady?
Dunkis napisał/a:

głupi facet oszukuje sam siebie
tamta stara miłosc już nie istnieje

Miłość może i nie istnieje, ale sentyment jak najbardziej może być bardzo silny i sporo namieszać. Wiem co mówię.

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » czy może dojść do zdrady?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024