Hej dziewczyny!
Mam pytanie, czy zwracacie dużą uwagę na styl ubierania się facetów? Czy jeśli widzicie że nie ma gustu i nosi jakieś ciuszki wiekowe to dla was on odpada? A jeśli wasz facet tak się ubiera lub znajomy, jak dać mu dyskretnie do zrozumienia aby odświeżył garderobę?
Ja z moim mężczyzną nie mam problemu, podoba mi się jego styl i sama go nie przymuszam do niczego, wcześniej jakoś nie przepadał za koszulami, a ja mu pokazałam w jego kolorkach ulubionych do ubierania się i od razu się pewniej poczuł- także proponuje wspólne zakupy i żadnego przymuszania, bo to nic nie daje
p.s. nie wiedziałam, że zakupy z mężczyzną mogą sprawiać tyle przyjemności
Mój mężczyzna to prawdziwy elegant . Uwielbia garnitury i krawaty, ma świetne wyczucie stylu i kolorystyki. Tak przyzwyczaiłam się o jego schludności i elegancji, że ich brak u innych panów bardziej rzuca mi się w oczy. Osobiście uważam, że niechlujny, wysłużony ubiór może nie dyskwalifikuje, ale na pewno trochę odstrasza... Nie zwykłam jednak wtrącać się w czyjeś upodobania, bo moi znajomi z reguły ubierają się dobrze. Gdy jednak mamy do czynienia z kimś, kto nie dba o ubiór, chyba najlepszym rozwiązaniem na dyskretne nakreślenie problemu jest pomysł Tiff, czyli wspólne zakupy
. Ostatecznie można też przeglądać przy delikwencie jakiś katalog i głośno zachwalać prezentowaną tam odzież.
faceci czegoś nie noszą, bo zazwyczaj nie sądzą, że mogliby w tym dobrze wyglądać, kiedy się ich poprosi o przymierzenie czegoś- i kiedy zobaczą nasz zachwyt na twarzy, naprawdę mogą zmienić zdanie
faceci czegoś nie noszą, bo zazwyczaj nie sądzą, że mogliby w tym dobrze wyglądać, kiedy się ich poprosi o przymierzenie czegoś- i kiedy zobaczą nasz zachwyt na twarzy, naprawdę mogą zmienić zdanie
Oj, zgadzam się . Przetestowanie niejednokrotnie ;P.
Zakupy to fajny pomysł, czasem jak jestem w sklepie widzę super męskie ciuszki i myślę sobie, ale bym faceta super ubrała Ale cóż, nie wybiorę się na zakupy jeśli to jest tylko kolega. Na dodatek uparty, nie wiem jakby odebrał moje intencje.
kobietki, nie macie zdania na ten temat? pomóżcie
women, jeżeli to tylko kolega, to czemu zależy Ci na zmianie jego garderoby?
Dwa razy robiłam zakupy z narzeczonym i w jego wykonaniu trwa to 5 minut. Wejście do sklepu - pytanie czy jest - przymierzenie - jak pasuje to kupienie.
Ogólnie to on ubiera się... zwyczajnie. Jeansy, podkoszulek bluza/ koszula. W tym się dobrze czuje i nie zamierza tego zmieniać na jakieś modne ciuchy, bo nie widzi sensu. Może w przyszłości, gdy będę kupować mu ciuchy, to postaram się coś zmienić, ale póki co nie narzekam. Przynajmniej chodzi schludnie i czysto ubrany, dba żeby koszule i podkoszulki nie były wymięte. A nie każdy facet przejmuje się tym
Wiesz nie można nakazać ale można nakierować. Sposob: nie wiem gdzie się spotykacie, ale podczas spotkania możesz wyłowić w tłumie porządnie ubranego faceta i luzacko powiedzieć- ten koleś ma klasę- popatrz co za koszula, spodnie, świetnie wygląda. I zaobserwować jak on na to zareaguje. Bo raz- może nie wiedzieć jak się ubrać, dwa może myśleć ze elegancja wiąże się z wydaniem fortuny na ciuchy.
Ja co do stroju swojego mężczyzny tez nie mam co narzekać ma swój styl zazwyczaj luźniejsze bluzki, bluzy i spodnie. A mi to pasuje bo podoba mi się tak jak się ubiera
chodź nie powiem często się mnie pyta czy mi sie podoba jakaś koszylka, bluza czy buty przed zakupem ich i raczej liczy się z moim zdaniem, a jak to kiedyś usłysząłam od niego że z wielu rzeczy które podobają się mu we mnie mój styl ubioru jest gicior
hehe tak więc i mych podpowiedzi się słucha
Nie zwracam może największej uwagi na styl ubierania się facetów, chociaż nie przepadam za takimi w wiekowych ciuszkach, które niektórym zupełnie nie pasują. Kiedy poznałam mojego mężczyzne właśnie się tak ubierał ;/ i nie zwracał uwagi na to, co miał na sobie. Postanowiłam mu delikatnie zasugerować w czym byłoby mu lepiej. Namówiłam na zakupy, ja mu wybierałam ubrania, ponieważ zdał się w tej kwestii na mój gust. Teraz już jest w porządku, ubiera się sam, powoli wyrabia mu się styl
dzięki za komentarze
A-normalna, to jest kolega ale mi na nim zależy bardzo.
alaclaude z tym komentarzem co do stylu ubioru innego faceta to dobry pomysł
13 2010-09-10 19:49:34 Ostatnio edytowany przez martyna2010 (2010-09-10 20:16:21)
Hm.. jak chłopak mi się podoba(wygląd/charakter) , to nie ma znaczenia czy chodzi w garniturze, dżinsach+bluzce , czy sweterku. Jak patrzę na nieznanego mi chłopaka, to początkowo nie zwracam uwagi na jego ubiór. Jednak ostatnio... zainteresowałam się chłopakiem, który twarzy nie miał może zbyt ładnej, ale był bardzo fajnie ubrany miał białą bluzkę na to czarną kamizelkę, czarne spodnie i takie eleganckie buty + stylowa torba na ramię+ taki świetny "starodawny" zegarek na ręce
dzień wcześniej miał szare spodnie dresowe + adidasy+ czerwona bluzka+ta torbaa
ah , nie mogłam oderwać od niego wzroku
nie mogę się doczekać az go znowu zobaczę, ciekawe jak się ubierze tym razem
Ostatnio patrząc na niego zastanawiałam się też, ile czasu niektórym chłopakom zajmuje ubieranie się. Czy oni biorą pierwsze lepsze rzeczy z szafy i tak fajnie wyglądają w nich, czy może spędzają na tym trochę czasu, żeby wszystko fajnie podobierać
Po krótkim namysle obstawiam to drugie
Ja zwracam uwagę na ubiór chłopaka ,ale nie musi być wystylizowany .Po prostu fajnie i na luzie,o tak! uwielbiam luz u facetów ,nie tylko w ubiorze ;)I nie chodzi mi tu o spodnie z klinem do kolan , po prostu luzacki , sportowy styl. Uwielbiam ubrania , może dlatego zwracam na nie uwagę również u faceta.
O moją mode dba żona i lubię się modnie luzacko ubierać a jest w co,można wyglądać młodziej ,poważniej itp.Jeśli chodzi o garnitury to tylko okolicznościowo bo to ubiór szyty na jedno kopyto tylko kolorystyka się zmienia
Lubię styl sportowy,luzacki u faceta.Najlepiej jeansy,koszula,jakieś fajne okularki.
Oczywiście jesli chodzi o jakieś wieksze wyjście,to rzecz jasna,że preferuję już coś bardziej elegantszego.
Nie znoszę natomiast u mężczyzn,wszelkich wielkich łańcuchów na szyi,bransoletek.Zegarek owszem,ale żadnych sygnetów,kolczyków.To nie dla mnie.:)
Lubię jak facet fajnie się ubiera, jak na imprezy nosi jakieś śmieszne, prowokacyjne trochę t-shirty, nawet w żywych kolorach, mój nosi czasem pomarańczowe albo czerwone i od razu rzuca się w oczy. Lubię jak są raczej dopasowane, tak samo spodnie, żeby widać było fajny tyłeczek. Rzecz jasna koszule, garnitury, krawaty, uwielbiam.
Mniam.
Jak powiedzieć facetowi że nie lubi się czegoś w jego stylu ubierania ? Macie jakieś pomysły ? Tak dyskretnie, żeby się nie obraził
Na szczęsie R , (T) nie ma takiego problemu mają gust i mi się u nich to podoba. Facet który nie ma gustu hmmmm nie wiem co myśleć . Zawsze można z nim porozmawiać jak sie Wam nie podoba ich styl .
Myślę, że nie mogłabym być z facetem, który wg. mnie ubiera się jak "wieśniak" Oczywiście nie wszystko musi mi się podobać, ale rzeczy w stylu białe skarpety do sandałów po prostu faceta dyskwalifikują w moich oczach. Tak samo jak kupowanie mu ciuchów przez mamusię. Jeśli zobaczę u niego coś, czego nie lubię to mu powiem, że mi się nie podoba i wolę go w czymś innym. A co on z tym zrobi, to jego sprawa w sumie.
Nie zwracam na to zbyt dużej uwagi.
Mój były ubierał się średnio, często dresy , czasem nie w guście moim, lecz ja jego kochałam i nie miało to dla mnie znaczenia.
Obecny chłopak już bardziej o to dba, nosi jeansy, fajny t-shirt , czasem koszulę, lubi używać perfum w przeciwieństwie do mnie hehe, ale jak pisałam nie ma to dla mnie jakiegoś kolosalnego znaczenia.
Bo u faceta bezstylowość też jest jakimś takim "męskim" stylem...;)
Ważne, żeby nie skupiła się za bardzo na swoim wyglądzie, tylko na mnie