Po pierwsze - zmiana diety.
Zaczęłam od wprowadzenia zielonych koktaili. Robię je codziennie na śniadanie.
Korzystam z tego, co rośnie wokół mnie (ekologiczne!) - pokrzywy, mniszka, krwawnika...
plus jarmuż / szpinak
plus 3 łyżki oleju lnianego, trochę jogurtu
plus owoce: banan, brzoskwinie, gruszki, kiwi
Miksuję. Wychodzą 3-4 duże szklanki. To daje uczucie sytości na kilka godzin
Efekt?
Zaczęłam się oczyszczać - wyskoczyły mi pryszcze (nie mam tego problemu od lat)... przy ostatnim okresie pociłam się przeokropnie (oczyszczanie przez skórę, a organizm wykorzystuje ten czas), biały język.
Niestety, byłam - delikatnie mówić - niemądra - bo zdarzyła się impreza i najadłam się słodkiego/chipsów - oczyszczanie natychmiast zostało przerwane.
Dziś wracam do zdrowego