Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 43 ]

1 Ostatnio edytowany przez tomek20 (2016-08-31 02:15:38)

Temat: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Strasznie podoba mi sie pewna dziewczyna. Juz wielokrotnie bylo tak, ze nie odebralem od niej telefonu i nie oddzwonilem, nie odpisalem jej na jakas wiadomosc itd., a ona przy spotkaniu w rl w ogole nie porusza tego tematu i zachowuje sie tak jakby tego nie bylo. Dalem jej wyraznie do zrozumienia, ze jestem nia zainteresowany, wlasciwie prawie bylismy juz w zwiazku, ale jeszcze nic sobie nie obiecywalismy. Nadeszly wakacje i wiedzialem, ze jedzie na nie ze swoim kolega, nie moglem miec nic powiedziec, bo oficjalnie razem nie bylismy, ona mi potem napisala, ze tak w sumie to to jej eks, ale nic ja z nim nie laczy, po prostu super sie ze soba czuja, a z dawnej chemii nic juz miedzy nimi nie ma... Ona ogolnie jest taka bardzo towarzyska, energiczna i beztroska. Raz byla taka sytuacja, ze umowilem sie z nia na 19 (ale mielismy sie zdzwonic), ona o tej 19 zadzwonila, ale bylem na nia zly, bo wczesniej proponowalem jej cos z 5 razy i za kazdym razem odmawiala, bo mowila, ze juz jest z kims umowiona, wiec nie odebralem telefonu i nie oddzwonilem, a ona poczekala 20 minut i gdy nadal nie bylo ode mnie znaku zycia to po prostu poszla sobie na piwo z kolezanka. Nastepnego dnia sie spotkalismy i wgl nawet nie poruszala tematu. Kilka dni pozniej napisala do mnie z pytaniem czy chce gdzies wyskoczyc (byla jakos 16), odpisalem jej, ze raczej wyjde, ona zapytala sie o ktorej mi pasuje. Odpisalem jej, ze jakos o 20, ona odpisala, ze nie ma juz co robic od teraz, wiec daje mi czas do 18, a jak nie to odezwie sie do kogos innego. Odpisalem jej znowu, ze raczej wyjde. O 18 ona sie nie odzywala, wiec napisalem do niej co z naszym spotkaniem, a ona wtedy odpisala mi, ze byla pewna, ze to "raczej" bedzie oznaczalo, ze znowu nie bedzie ode mnie znaku zycia, a znajomi jechali nad rzeke, wiec sie z nimi zabrala. Odpisalem jej wtedy, ze czekalem, a ona mi odpisala, ze skad mogla wiedziec i ze myslala, ze bedzie tak ostatnio, i ze przeprasza. Nic jej nie odpisalem, gdy potem sie spotkalismy to znowu nie poruszala tematu. Dlaczego ona nigdy sie nie obraza tak jak inne dziewczyny? Kwestia typu osobowosci czy nie jest jakos strasznie mna zainteresowana (powiedziala mi, ze sie jej podobam)? I jak nalezy postepowac z taka dziewczyna? Szczerze mowiac to nigdy jeszcze na taka nie trafilem, ona jest totalnie inna niz reszta, poza tym ma swietny charakter

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Czuję z nią porozumienie dusz (chyba tak mogę to nazwać). Też bym poszła na piwo z koleżanką, gdyby facet nie odbierał, zamiast się obrażać i rozmyślać o tym co on robi, gdy nie odbiera. Myślę, że najzwyczajniej w świecie mimo tego, że jest energiczna i rozrywkowa, to jest też dojrzała i rozsądna (przynajmniej w tej jednej sprawie). Naprawdę wolałbyś by robiła dzikie awantury o to, że spałeś po nocce lub o to, że akurat się kąpałeś i nie miałeś telefonu przy dupie? Takie kontrolowanie SMSami i telefonami nie jest fajne, ani nie ma w sobie niczego z godności do samej siebie. Ja jak z kimś jestem, to nie po to by go sprawdzać i telefon służy mi do umówienia się z nim, a nie do kontroli. Nie rozumiem jednak twojego "by zrobić jej na złość nie odebrałem". To znaczy, że ona ma być na każde twoje zawołanie, zawsze jak coś zaplanujesz i ma zmieniać swoje wcześniejsze plany pod ciebie?

3

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Czekaj, bo edytowałeś post, a ja odpowiadałam na poprzedni. Teraz to wygląda nieco inaczej. Ja bym nie zrobiła czegoś takiego, że umawiam się z kimś na 20, a potem nagle żądam od niego, by przyjechał o 18, a jak nie, to z naszego spotkania nici, bo wolę koleżaneczki. Co innego, gdyby wypadła mi praca czy coś i "albo przyjedziesz wcześniej, albo zobaczymy się kiedy indziej, bo po prostu są sprawy ważne i ważniejsze". Zastanawiam się po tym co piszesz jaki wy macie stosunek do samych siebie, bo jednak związek powinien się opierać na szacunku, a nie "zrobię jej na złość" "chcę by był na każde żądanie". Jak dla mnie to "jak się umawiamy to idziemy i jak nic ważnego nie wypadło, to nie ma nagłego nie odbierania telefonów i wystawiania do wiatru". No i druga strona, jak ja chce się umówić, mam akurat czas, a nie wiem czy mój mężczyzna go ma, to dzwonie, a jak nie odbiera, to ustawiam sobie dzień po swojemu i potem jak dzwoni to mówię "chciałam się spotkać, ale nie odbierałeś i już jestem z Patrycją na piwie i frytkach, jak masz czas to potem do ciebie zajrzę, albo ty wpadnij na noc". Bycie razem to chyba w dużej mierze "umiejętność porozumiewania się".

4

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Z opisu wynika, że dość fajna dziewczyna.
Jedyne, do czego można się na siłę przyczepić, to wyjazd z EXEM, ale oboje są singlami, więc w sumie żaden problem...


Dlaczego ją zlewasz, ignorujesz jej wiadomości? Czekasz, aż będzie miała dość i zerwie kontakt?

5

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Nie oddzwaniasz, nie odpisujesz - zlewasz ją po prostu i martwi Cię, że ona nie strzela fochów. Czyli rozumiem, że chciałbyś żeby strzelała?
Jak z nią postępować? Po pierwsze uświadomić sobie, że to nie jest dziewczyna, która będzie uzależniała swoje życie od Ciebie, we wszystkim się dostosowywała i czekała, aż spłynie na nią Twoja łaska. Po drugie przestać ją ignorować, bo w końcu to ona Cię oleje. Z Twojego opisu wynika, że nie jest biedną mimozą, która zrobi wszystko, aby tylko być z chłopakiem.

6 Ostatnio edytowany przez robingirl (2016-08-31 08:29:12)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
tomek20 napisał/a:

Strasznie podoba mi sie pewna dziewczyna. Juz wielokrotnie bylo tak, ze nie odebralem od niej telefonu i nie oddzwonilem, nie odpisalem jej na jakas wiadomosc itd., a ona przy spotkaniu w rl w ogole nie porusza tego tematu i zachowuje sie tak jakby tego nie bylo. Dalem jej wyraznie do zrozumienia, ze jestem nia zainteresowany, wlasciwie prawie bylismy juz w zwiazku, ale jeszcze nic sobie nie obiecywalismy.


Boszsz... aż ręce opadają.
Po pierwsze oddzwanianie (poza przypadkami, w których naprawdę człowiekowi wyleci z głowy) czy odpisywanie na wiadomości to kwestia grzeczności/dobrego wychowania. W pracy też szefa olewasz? Pewnie nie, więc dlaczego tak robisz dziewczynie, która Ci się "strasznie" podoba.
Po drugie, nawet jeśli dałeś jej jakoś do zrozumienia, że jesteś zainteresowany, to Twoje zachowanie trochę temu przeczy. Nie chodzi o to, żeby odpisywać po 5 sekundach czy godzinami klepać przez telefon, ale po prostu odwzajemnić kontakt.  A Ty olewasz wiadomości od niej i "raczej' wychodzisz.
Po trzecie, jak coś Ci się nie podoba, to zamiast fochy stroić, to jej powiedz, o co chodzi.
Ja rozumiem, że teraz jest jakiś etap ustalania reguł relacji, ale chyba gimnazjum to się już jakiś czas temu skończyło?. Trafiła Cię się dziewczyna, która ma własne życie i nie biega wokół Ciebie. Co więcej, sama wychodzi z inicjatywą spotkań, co znaczy, że nadal jakoś jest zainteresowana.  Wiele innych po takich nieodebranych wiadomościach albo nieoddzwonieniach już by Cię dawno wyrzuciło ze znajomych (ja na pewno). Na serio, szanowanie siebie nawzajem pomaga. A jak nie to nie ma się co męczyć i znajdź sobie taką dziewczynę, która Ci nie będzie sprawiać takich kłopotów.

7

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Myślę, że jest doświadczona i nie przejmuje się takimi pierdołami, po prostu trafiłeś na dziecinne dziewczyny.
Więc zaprzestań tych gierek i po prostu się z nią umów jak nie to nie nalegaj i nie błagaj, rób to co ona czyli planuj na zapas.
Widać, że nie chce uzależnić swojego życia towarzyskiego tylko jednej osoby i chwała jej za to, bo wychodzenie tylko z partnerem wprowadza monotonie, która niszczy związki. Przemyśl to wink

8

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Robie jej na "zlosc" dlatego, ze irytuje mnie to, ze czesto odmawia spotkan, bo ma jakies inne plany. Z nia jest inaczej niz z innymi dziewczynami, innymi dziewczynami nigdy sie nie przejmowalem i bardzo latwo bylo mi zrobic dowolny krok do przodu, ale z ta jest inaczej. Ona jest bardzo wyluzowana, a jednoczesnie ma cos takiego, ze boje sie, ze zrobie cos za szybko i wszystko spieprze. Dotychczas mialem kontrole nad kazda dziewczyna jaka chcialem, ona jako pierwsza jest tak strasznie niezalezna. Mam wrazenie, ze psychologie ma opanowana do perfekcji. Jestem przekonany, ze jej inteligencja jest bardzo powyzej przecietnej, ona jest taka dusza towarzystwa, to taki 100% ekstrawertyk, kazdy ja lubi. Ma tez duze powodzenie, ale mysle, ze do mnie naprawde czuje cos wiecej, poza tym to nie jest osoba, ktora bawilaby sie czyimis uczuciami. To pierwsza taka osoba z ktora nie potrafie sobie do konca poradzic, jestem typem dominujacym i zawsze mialem nad wszystkim kontrole, ale nad nia sie nie da. Ja juz jestem w niej doslownie zakochany, ale irytuje mnie to, ze to ona ma nad tym wszystkim kontrole, a nie ja. Jakiekolwiek olewanie jej jest pewna proba obrony, ja juz jestem w stanie zrobic dla niej doslownie wszystko, a ona jest totalnie opanowana, zawsze mi pomaga, zawsze mnie wyslucha itd., ale nie sadze by rzucila dla mnie wszystko tak jak ja dla niej. Poza tym to pierwsza osoba z ktorej twarzy nie potrafie czytac gdy ona nie chce, raz powiedziala mi, ze byla zazdrosna o jedna z moich kolezanek, a ja niczego nie zauwazylem, co mi sie nie zdarza. Ona wtedy powiedziala mi, ze nie dziwi sie, ze nie zauwazylem, bo po niej nie widac. Mam wrazenie, ze tak nieumyslnie walcze o to by bardziej byla moja, ale ona i tak ma taka sama podzielnosc uwagi dla innych i tyle. A ja ja jedynie coraz bardziej kocham, czym lepiej ja poznaje tym bardziej dochodze do wniosku, ze to bardzo dobra osoba, pewna siebie (ale nie zapatrzona), wieczna optymistka i taki wulkan energii, strasznie ciezko sie o nia walczy smile

9

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
Cyngli napisał/a:

Z opisu wynika, że dość fajna dziewczyna.

Też takie mam wrażenie, za to gość to straszny dupek.

10

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
Averyl napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Z opisu wynika, że dość fajna dziewczyna.

Też takie mam wrażenie, za to gość to straszny dupek.

Tys prowda.

11 Ostatnio edytowany przez TakZwany (2016-08-31 21:41:46)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

#Wy tam wyżej
Nie ma co po kilku wypowiedziach oceniać człowieka, może i źle się w stosunku do kobiet zachowywał bo nimi trochę manipulował, aczkolwiek znalazł się w sytuacji, która może go oświecić i dać mu nowe spojrzenie na tworzenie związków, miejmy nadzieje, że autor szybko się uczy bo naprawdę warto.

tomek20 napisał/a:

Robie jej na "zlosc" dlatego, ze irytuje mnie to, ze czesto odmawia spotkan, bo ma jakies inne plany. Z nia jest inaczej niz z innymi dziewczynami, innymi dziewczynami nigdy sie nie przejmowalem i bardzo latwo bylo mi zrobic dowolny krok do przodu, ale z ta jest inaczej. Ona jest bardzo wyluzowana, a jednoczesnie ma cos takiego, ze boje sie, ze zrobie cos za szybko i wszystko spieprze. Dotychczas mialem kontrole nad kazda dziewczyna jaka chcialem, ona jako pierwsza jest tak strasznie niezalezna. Mam wrazenie, ze psychologie ma opanowana do perfekcji. Jestem przekonany, ze jej inteligencja jest bardzo powyzej przecietnej, ona jest taka dusza towarzystwa, to taki 100% ekstrawertyk, kazdy ja lubi. Ma tez duze powodzenie, ale mysle, ze do mnie naprawde czuje cos wiecej, poza tym to nie jest osoba, ktora bawilaby sie czyimis uczuciami. To pierwsza taka osoba z ktora nie potrafie sobie do konca poradzic, jestem typem dominujacym i zawsze mialem nad wszystkim kontrole, ale nad nia sie nie da. Ja juz jestem w niej doslownie zakochany, ale irytuje mnie to, ze to ona ma nad tym wszystkim kontrole, a nie ja. Jakiekolwiek olewanie jej jest pewna proba obrony, ja juz jestem w stanie zrobic dla niej doslownie wszystko, a ona jest totalnie opanowana, zawsze mi pomaga, zawsze mnie wyslucha itd., ale nie sadze by rzucila dla mnie wszystko tak jak ja dla niej. Poza tym to pierwsza osoba z ktorej twarzy nie potrafie czytac gdy ona nie chce, raz powiedziala mi, ze byla zazdrosna o jedna z moich kolezanek, a ja niczego nie zauwazylem, co mi sie nie zdarza. Ona wtedy powiedziala mi, ze nie dziwi sie, ze nie zauwazylem, bo po niej nie widac. Mam wrazenie, ze tak nieumyslnie walcze o to by bardziej byla moja, ale ona i tak ma taka sama podzielnosc uwagi dla innych i tyle. A ja ja jedynie coraz bardziej kocham, czym lepiej ja poznaje tym bardziej dochodze do wniosku, ze to bardzo dobra osoba, pewna siebie (ale nie zapatrzona), wieczna optymistka i taki wulkan energii, strasznie ciezko sie o nia walczy smile

Wejdź w jej buty i się rozejrzyj smile Podrywasz ją, dajesz jej znać, że chcesz się spotkać, ona odmawia i następny raz to ona ciebie zaprasza, ale ty udajesz niedostępnego przez co ona nie ma zamiaru spotkać się z tobą skoro może to zrobić z kimś kto nie zrobi jej takiego problemu. Jeżeli rzucasz wszystko dla niej to jesteś dla niej ofiarą, a nie celem, chodzi o to, że tego nie doceni smile Spotkaj się z nią i pokaż jej, że jesteś świetnym kandydatem na partnera, ale musi sobie na to zasłużyć smile Nie okazuj złości o takie rzeczy i zazdrości o jej znajomych bo ją tylko tym odrzucasz, ona wie, że takie zachowanie nie jest atrakcyjne dlatego tobie go nie pokazuje, a to już jakiś znak więc tego nie zmarnuj. Myślę, że nie musi być wyjątkowo inteligenta tylko po prostu jest doświadczona i wie jak sobie radzić w życiu.

12

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

dziecko, ile Ty masz lat? 15?

13

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Ożesz k...  Dziewczyna nie robi fochów i dramatów z powodu dłuższych pauz w komunikacji?!! Dramat.  NIENORMALNA jakaś.  Out! Natychmiast daj z nią sobie spokój..

<niedowiarek>

Następny.. Nie dalej jak wczoraj miałam z jednym panem identyczny problem i zarzuty. Tyle, że finał taki, że sam tak się o to sfochował, że urwał znajomość.
big_smile <---

Pan "trochę" starszy od Ciebie, podejrzewam, bo powyżej 30-tki.
Ogarnij się chłopie, bo będzie źle.

14

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Ja nie okazuje jej zlosci, nie okazuje tez zazdrosci, nie pokazuje jej, ze rzuce dla niej wszystko, to tylko jest wewnatrz mnie, ale wydaje mi sie, ze ona ma niesamowite wyczucie jezeli chodzi o ludzi i widzi o wiele wiecej niz reszta, nie sadze by dalo sie przed nia cokolwiek grac, wiec mysle, ze wie, ale nie wykorzystuje tego. Po prostu mam wrazenie, ze cokolwiek nie robie to ona i tak sama wszystko wyczuwa. To taka osobowosc na bardzo dobrego psychologa. Gdy np raz zapytalem sie ja czy idziemy na piwo, ona odpowiedziala, ze spoko, ale spotkalismy jakas jej kolezance na ulicy i widzialem, ze ta kolezanka chcialaby z nia sobie pogadac to zapytalem sie czy idzie z nami, no i poszla. Takie sytuaje zdarzaly sie kilka razy, znam jej znajomych i lubie ich (oni tez mnie lubia). Ta jej kolezanka ktora wtedy spotkalismy zaczela sie do mnie potem dostawiac. Kilka dni pozniej byla impreza u mnie w domu, przyszlo kilka moich znajomych i kilka znajomych mojego "obiektu westchnien", po kilku h wszyscy sie zbierali do wyjscia, zostal moj "obiekt westchnien", ta jej kolezanka i jeszcze jedna dziewczyna. Szczerze mowiac to ta jej kolezanka z ktora poszlismy wtedy przez przypadek na piwo w ogole mi sie nie podobala, to taki typ, ktory ma problem z tym zeby sie odezwac (jest w porzadku, ale to przeciwienstwo mojego "obiektu westchnien"). Wszyscy w czworke bylismy pijani i zmeczeni, ta dziewczyna ktora zostala zapytala sie "moja" dziewczyne czy idzie (mieszkaja niedaleko siebie), "moja" dziewczyna zapytala sie te swoja kolezanke czy tez idzie, a ta jej kolezanka pokrecila glowa, ze nie... Ta "moja" dziewczyna spojrzala sie wtedy na nia, powiedzialem, ze zajme sie nia, "moja" dziewczyna wzruszyla wtedy glowa i poszla z tamta kolezanka. Zostalem sam na sam z ta poznana przez przypadek na piwie, zapytalem sie czy chce u mnie spac, a ona odpowiedziala, ze tak. Powiedzialem wtedy, ze spoko, moge spac w salonie, ona wtedy wydawala sie byc zawiedziona, ale to nie moja sprawa. Kilka dni pozniej "moja" dziewczyna zapytala sie mnie czy doszlo do czegos miedzy nami, ja sie rozesmialem, powiedzialem jej, ze przeciez to totalnie nie moj gust, a ona wtedy sie usmiechnela i widzialem potem, ze jakos chlodniej traktuje te swoja kolezanke (zauwazylem to na kolejnej imprezie). Ja mam 21 lat, ona 20. I podkreslam, ze zadnej afery, zlosci itd. jeszcze jej nie pokazalem, zawsze gdy mi o kims opowiada to mowie jej, ze chetnie poznam te osobe i wgl, ale wolalbym troche czesciej byc z nia sam na sam, ale u niej jest z tym ciezko. Jutro sie z nia spotykam, ale tez ma byc kilku jej znajomych. Napisalem do niej, ze potem mozemy isc sie czegos napic i sobie pogadac, ona odpisala, ze okej, ale nie zdziwie sie jezeli jak zwykle zaraz dolaczy jakis tlum, najpewniej tak wlasnie bedzie. A jak powiem jej, ze chce byc z nia sam i nie chce z nimi isc to to bedzie wygladalo tak jakbym cos ograniczal, przeciez nie jestesmy jeszcze w zadnym zwiazku.

15

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
tomek20 napisał/a:

Ja nie okazuje jej zlosci, nie okazuje tez zazdrosci, nie pokazuje jej, ze rzuce dla niej wszystko, to tylko jest wewnatrz mnie, ale wydaje mi sie, ze ona ma niesamowite wyczucie jezeli chodzi o ludzi i widzi o wiele wiecej niz reszta, nie sadze by dalo sie przed nia cokolwiek grac, wiec mysle, ze wie, ale nie wykorzystuje tego. Po prostu mam wrazenie, ze cokolwiek nie robie to ona i tak sama wszystko wyczuwa. To taka osobowosc na bardzo dobrego psychologa. Gdy np raz zapytalem sie ja czy idziemy na piwo, ona odpowiedziala, ze spoko, ale spotkalismy jakas jej kolezance na ulicy i widzialem, ze ta kolezanka chcialaby z nia sobie pogadac to zapytalem sie czy idzie z nami, no i poszla. Takie sytuaje zdarzaly sie kilka razy, znam jej znajomych i lubie ich (oni tez mnie lubia). Ta jej kolezanka ktora wtedy spotkalismy zaczela sie do mnie potem dostawiac. Kilka dni pozniej byla impreza u mnie w domu, przyszlo kilka moich znajomych i kilka znajomych mojego "obiektu westchnien", po kilku h wszyscy sie zbierali do wyjscia, zostal moj "obiekt westchnien", ta jej kolezanka i jeszcze jedna dziewczyna. Szczerze mowiac to ta jej kolezanka z ktora poszlismy wtedy przez przypadek na piwo w ogole mi sie nie podobala, to taki typ, ktory ma problem z tym zeby sie odezwac (jest w porzadku, ale to przeciwienstwo mojego "obiektu westchnien"). Wszyscy w czworke bylismy pijani i zmeczeni, ta dziewczyna ktora zostala zapytala sie "moja" dziewczyne czy idzie (mieszkaja niedaleko siebie), "moja" dziewczyna zapytala sie te swoja kolezanke czy tez idzie, a ta jej kolezanka pokrecila glowa, ze nie... Ta "moja" dziewczyna spojrzala sie wtedy na nia, powiedzialem, ze zajme sie nia, "moja" dziewczyna wzruszyla wtedy glowa i poszla z tamta kolezanka. Zostalem sam na sam z ta poznana przez przypadek na piwie, zapytalem sie czy chce u mnie spac, a ona odpowiedziala, ze tak. Powiedzialem wtedy, ze spoko, moge spac w salonie, ona wtedy wydawala sie byc zawiedziona, ale to nie moja sprawa. Kilka dni pozniej "moja" dziewczyna zapytala sie mnie czy doszlo do czegos miedzy nami, ja sie rozesmialem, powiedzialem jej, ze przeciez to totalnie nie moj gust, a ona wtedy sie usmiechnela i widzialem potem, ze jakos chlodniej traktuje te swoja kolezanke (zauwazylem to na kolejnej imprezie). Ja mam 21 lat, ona 20. I podkreslam, ze zadnej afery, zlosci itd. jeszcze jej nie pokazalem, zawsze gdy mi o kims opowiada to mowie jej, ze chetnie poznam te osobe i wgl, ale wolalbym troche czesciej byc z nia sam na sam, ale u niej jest z tym ciezko. Jutro sie z nia spotykam, ale tez ma byc kilku jej znajomych. Napisalem do niej, ze potem mozemy isc sie czegos napic i sobie pogadac, ona odpisala, ze okej, ale nie zdziwie sie jezeli jak zwykle zaraz dolaczy jakis tlum, najpewniej tak wlasnie bedzie. A jak powiem jej, ze chce byc z nia sam i nie chce z nimi isc to to bedzie wygladalo tak jakbym cos ograniczal, przeciez nie jestesmy jeszcze w zadnym zwiazku.

Ostatnie zdanie brzmi trochę tak, że jakbyście byli razem to masz zezwolenie na ograniczanie big_smile
Wcześniej pisałeś, że ciężko się z nią spotkać, a tu opisujesz, że w sumie sporo razem czasu spędzacie, dlaczego nie wykonasz tego pierwszego kroku? Nie można z tym długo zwlekać.

16 Ostatnio edytowany przez tomek20 (2016-08-31 22:35:20)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Na ograniczanie nie, ale przynajmniej spokojnie bym jej powiedzial, ze moze pojdziemy sami.. smile Nie, nie spedzam z nia duzo czasu, znamy sie od grudnia, a poza uczelnia (na uczelni ja poznalem) widzialem ja moze z 10 razy. Na uczelni podczas przerw/okienek czesto spotykamy sie i siedzimy razem, ale kolo niej naprawde doslownie caly czas sie ktos kreci, co mnie irytuje, nigdy nie moge porozmawiac z nia sam na sam, bo zaraz ktos ja zagaduje. Praktycznie zawsze konczy sie tak, ze siedzimy w wiekszym gronie. Gdy raz wylapalem ja samotna, bo chyba nie poszla na wyklad to doslownie 10 sekund pozniej juz dosiadla sie do nas jakas jej kolezanka. Jeszcze raz mialem taka sytuacje, szybko chcialem skorzystac z okazji i zapytalem sie czy idzie na chwile na lawki przed instytut, ona powiedziala, ze spoko, ale jej znajomi zobaczyli nas przez okno i zaraz przyszla taka wieksza grupa. I tak jest caly czas.

17

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
tomek20 napisał/a:

Na ograniczanie nie, ale przynajmniej spokojnie bym jej powiedzial, ze moze pojdziemy sami.. smile Nie, nie spedzam z nia duzo czasu, znamy sie od grudnia, a poza uczelnia (na uczelni ja poznalem) widzialem ja moze z 10 razy

To jaki masz problem zaprosić ją na spotkanie i zabrać ją, gdzieś, gdzie masz małą szansę na spotkanie jej znajomych?

18 Ostatnio edytowany przez tomek20 (2016-09-01 17:24:28)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Z nia nie jest to takie proste. Widzielismy sie dzisiaj na uczelni (poprawki), siedzielismy na tym samym korytarzu, ona na poczatku witala sie z kazdym, potem jacys znajomi do niej krzykneli, zeby do nich przyszla, poszla i z nimi siedziala. Po 2-3 minutach dosiadlem sie do niej, siedzialem i rozmawialem z nimi. Potem po poprawkach, ktore mielismy w tym samym czasie wyszedlem ze znajomymi na dwor, siedzielismy, wtedy ona wyszla z budynku sama, ale to dlatego, ze rozmawiala z kims przez telefon. Pomachalem do niej by do nas przyszla, ona odmachala, gdy skonczyla rozmawiac to przyszla i z nami usiadla. Ale zaraz przyszla jakas jej kolezanka i zapytala sie ja czy pojdzie z nia na ksero, no i poszly. Potem widzielismy sie znowu na korytarzu, usiadla obok mnie i rozmawialismy z wieksza grupka znajomych, polozylem jej reke na kolanie na kilkanascie sekund, wlasciwie w ogole nie zareagowala, nie spojrzala sie na mnie ani nic.  Pocalowalem przy niej tak troche dluzej jedna kolezanke w policzek zeby byla zazdrosna, ale nie wiem jaka byla jej reakcja. Potem przytulilem ja, tez ja tak pocalowalem tyle ze na jeszcze dluzej i powiedzialem jej na ucho, ze tesknilem. Ona mi odpowiedziala, ze ona tez. Potem caly czas ja obserwowalem, ale ona ciagle gdzies z kims chodzila. I z nia to wlasnie tak wyglada, to taka dusza towarzystwa, ktora ciagle chodzi gdzies z kims innym, nikogo nie uwaza za gorszego i rozmawia z doslownie kazdym, nie ma osoby z ktora nie zamieni kilku zdan. Jutro idziemy na impreze, ale tak jak sie spodziewalem w wiekszym gronie. Boje sie powiedziec jej wprost, ze chce byc z nia sam na sam, bo obawiam sie jej reakcji, zawsze gdy pokazuje mi, ze jestem dla niej kims wiecej niz reszta znajomych to potem sie oddala. To nie jest dziewczyna, ktora by sobie mna pogrywala, ona po prostu doskonale wie jak ze mna postepowac. Do tej pory kazda dziewczyna szybko mi sie nudzila, chciala byc ze mna 24/24, ciagle za mna chodzila, ciagle blagala o spotkania, mialem tego serdecznie dosc, ta jest calkowicie inna, z kazdym dniem czuje do niej cos wiecej. Wiem, ze ona widzi, ze gdy jestem na tej uczelni to ciagle szukam ja wzrokiem i ciagle mysle o niej, pomimo tego, ze staram sie tak za bardzo tego nie okazywac, ale tak jak wspominalem ona ma jakas taka osobowosc na psychologa, po prostu widze po niej, ze wszystko widzi, nie da sie tego ukryc. Gdy staram sie jej nie obserwowac, nie podchodzic itd. to ona nic sobie z tego nie robi, przez co ostatecznie i tak podchodze. Ale tak jak wspomnialem, wg mnie ona niczego nie gra, wie jak sie zachowywac i tyle. Po raz pierwszy w zyciu czuje sie tak jakby to dziewczyna rozdawala karty, nie mam pojecia jak z nia postepowac. Nie potrafie tez sprawdzic co ona czuje, bo tak samo gdy wtedy powiedziala mi, ze byla zazdrosna, a ja nic nie widzialem - ona potrafi doskonale ukrywac swoje emocje, jest o wiele lepsza ode mnie. Zaczynam odczuwac, ze psychologicznie nie mam z nia szans, co jak co, ale psychologie ma opanowana do perfekcji. Wydaje mi sie, ze ona doslownie nikogo nie irytuje, ciezko nie lubic 100% ekstrawertyka z doskonalym wyczuciem. I zawsze wlasnie jest tak, ze na jednej przerwie postoi sobie z jakas kolezanka, ktora praktycznie nie ma znajomych, potem na nastepnej wyjdzie gdzies z wieksza grupka, potem znowu z kims innym i tak ciagle. Co nie zmienia faktu, ze ma tez przyjaciolke na tej uczelni, z ta przyjaciolka widac ja najczesciej, ale ona ma dobry kontakt z doslownie wszystkimi.

19

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Hehe, super smile

20 Ostatnio edytowany przez tomek20 (2016-09-01 17:27:24)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Ze super to wiem... ale jak najlepiej postepowac w takiej sytuacji? Sorry ze tak opisalem ten dzien, ale inaczej moglbym jakos zle to przekazac.

21

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Każdy kolejny wpis mnie utwierdza, że fantazjujesz o niej, a on dostrzega cię tongue - tak jak się widzi tło.

Chłopie - może jesteś super przystojniakiem, ale na obiekcie twoich westchnień i fantazji to nie robisz żadnego wrażenia, ot taki koleś - co się kręci na uczelni, z którym czasem można iść nawet na piwo, czy pogadać, tak jak z innymi.

Myślę, że gdyby dziewczyna wiedziała jak ty o niej śnisz, jak wydaje ci się, że jesteś takim macho, co to rozmiękcza panieny jednym spojrzeniem, to umarłaby ze śmiechu.

22 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-09-01 17:37:01)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Nie ma 'recepty'. Ona rozdaje karty jak sam zauważyłeś. Abo się spodobasz, albo.. Więc odpadają "gierki" , musisz być sobą. Na końcu czeka Cię 'puchar zwycięzcy'..albo nie wink tongue

Oraz: Jak Averyl. Możesz projektować na nią swoje zauroczenie jej osobą, ona może tego nie odwzajemniać albo nie w takim stopniu jakbyś chciał.

23 Ostatnio edytowany przez tomek20 (2016-09-01 17:46:24)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Ja nie uznaje sie za zadnego macho, po prostu mialem w zyciu kilka dziewczyn, ktore mi sie narzucaly. Tyle. A z nia jest calkowicie inaczej smile Wiem, ze sie jej podobam, ale ona doskonale ukrywa swoje emocje, rozdaje karty i nie mam pojecia, co czuje. Moze wlasnie chce mi troche "ukrocic nosa" za te wszystkie dziewczyny i pokazuje mi jak bardzo latwo mozna nade mna zapanowac, nie wiem. Moze pokazuje mi, ze mam zdecydowanie za duze mniemanie o sobie i ze to nie jest tak, ze moge miec kazdego kogo tylko chce. Mysle, ze ona dobrze wie co do niej czuje (o czym napisalem, mysle, ze to wyczuwa) i wie na co moze sobie pozwolic, tak jak napisalem - wie jak ze mna postepowac. Ale wydaje mi sie, ze naprawde nie traktuje mnie jak zwyklego znajomego. Tyle ze totalnie nie wiem jak sie zachowywac przy takiej dziewczynie. Postawic na jedna karte i zaprosic ja gdzies sam na sam? Jak na razie moj pomysl jest taki, zeby jutro poczekac az sie upije i wtedy wypytac ja o wszystko... wiem, ze to glupie i ponizajace, ale coz.

24 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-09-01 17:58:19)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Hehe, no trochę to desperacją trąci i niepewnością na maxa ale też ciśnieniem wink że JUŻ musisz wiedziec co i jak.
Tyle dobrze, że chociaż na tyle nad sobą panujesz, że nie wylewasz dziecka z kąpielą.

Bo gdy ja miałam takie sytuacje to mężczyźni zazwyczaj nie wytrzymywali ciśnienia i albo testowali w głupi sposób, albo właśnie kończyli znajomość, tzn. "zrywali" ją w swoim mniemaniu wink za karę dla mnie, że czegoś tam nie zrobiłam, że jakoś tam się nie zachowałam czy nie okazałam wystarczająco uwagi itd.

Może jak wytrzymasz to i dasz jej się poznać, a nie spanikujesz jak Twoje ex dziewczyny to robiły, to coś z tego wyniknie.

25

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Po prostu chcialbym wiedziec skoro to osoba na ktorej naprawde mi zalezy, ale moge czekac. A jezeli moge sie zapytac - jaki byl Twoj powod "olewania" tych mezczyzn? Ja u niej stawialbym na to, ze pokazuje mi, ze nie moge miec kazdego kogo tylko chce i ze pokazuje mi, ze swiat nie kreci sie wokol mnie. Daje mi naprawde dobra szkole zycia. Zdesperowany nie jestem, ona po prostu swoim zachowaniem sprawia, ze jeszcze bardziej mnie do siebie przyciaga i bardzo intryguje, zmusza mnie do wielu rozmyslan. Gdy kiedys w przyszlosci bedzie moja dziewczyna to bede czul sie tak jakbym ustrzelil kilka razy 6 w lotto smile Bardzo cenie takie dziewczyny... wyluzowane, piekne, zawsze usmiechniete, z dystansem do siebie i do swiata, a na dodatek inteligentne, nie oceniajace innych, nie strzelajace fochow, potrafiace zainteresowac. Obraz idealnej kobiety big_smile Jak na razie to pierwsza taka dziewczyna ktora w zyciu spotkalem, zadna inna nie miala ktorejs z tych cech. Z nia jest bardzo trudno, ale miliard razy wole tkwic w tym czyms z nia niz miec jakakolwiek inna dziewczyne. To wszystko moze brzmiec tak jakbym byl w niej zaslepiony, moze po czesci jestem, ale ona doslownie taka jest, ludzie w otoczeniu tez to widza, nie bez powodu cieszy sie duzym zainteresowaniem. Ale widze, ze ze mna postepuje jednak troche inaczej, ich traktuje wylacznie jak kolegow.

26

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

JA nie patrzę na to jak na "olewanie", bo nie jest to moim celem.
Po prostu czasem jestem zajęta swoimi sprawami, albo zwyczajnie tracę na chwile kimś zainteresowanie z różnych względów. Część z tych osób reaguje wtedy histerycznie, część agresywnie.
Widocznie nikt nie wie jak ze mną postępować wink

A tak poważnie, z takimi osobami jak ja (czy ta Twoja potencjalna dziewczyna wink) trzeba postępować rozważnie i z cierpliwością. M.in. dlatego, że mamy wiedzę psychologiczna i nie reagujemy na jakieś teatralne czy sztampowe gesty, wolimy poobserwować sytuację i delikwenta, nie spieszy nam się.
Jeśli faktycznie jesteś nią zainteresowany i jesteś w jej typie - doceni poświęcony czas, trust me wink

27

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Jeśli jest jakieś podobieństwo między Twoją dziewczyną i Elle88, to jesteś pewnie jedną z kilkunastu osób, które aktualnie rozgryza i musisz się liczyć z tym, że wcale nie zamierza Cię schrupać. Lepiej zacznij żyć swoim życiem i nie marnuj czasu na psychozabawy:P

28 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-09-01 23:22:27)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
tomek20 napisał/a:

Ja nie uznaje sie za zadnego macho, po prostu mialem w zyciu kilka dziewczyn, ktore mi sie narzucaly. Tyle. A z nia jest calkowicie inaczej smile Wiem, ze sie jej podobam, ale ona doskonale ukrywa swoje emocje, rozdaje karty i nie mam pojecia, co czuje. Moze wlasnie chce mi troche "ukrocic nosa" za te wszystkie dziewczyny i pokazuje mi jak bardzo latwo mozna nade mna zapanowac, nie wiem. Moze pokazuje mi, ze mam zdecydowanie za duze mniemanie o sobie i ze to nie jest tak, ze moge miec kazdego kogo tylko chce. Mysle, ze ona dobrze wie co do niej czuje (o czym napisalem, mysle, ze to wyczuwa) i wie na co moze sobie pozwolic, tak jak napisalem - wie jak ze mna postepowac. Ale wydaje mi sie, ze naprawde nie traktuje mnie jak zwyklego znajomego. Tyle ze totalnie nie wiem jak sie zachowywac przy takiej dziewczynie. Postawic na jedna karte i zaprosic ja gdzies sam na sam? Jak na razie moj pomysl jest taki, zeby jutro poczekac az sie upije i wtedy wypytac ja o wszystko... wiem, ze to glupie i ponizajace, ale coz.

A co stoi na przeszkodzie, żeby się po prostu spotkać sam na sam? Im mniej kombinowania między ludźmi, tym lepiej. Myślę, że taka kobieta woli uczciwość niż gierki. Ja bym wolała, a trochę jestem podobna.

29

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Fajna babeczka z opisu... Radzę sie pospieszyć z czynami, fajne łaski maja to do siebie ze nie sa dostępne bóg wie jak długo...

30 Ostatnio edytowany przez Averyl (2016-09-02 10:00:39)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
tomek20 napisał/a:

Po prostu chcialbym wiedziec skoro to osoba na ktorej naprawde mi zalezy, ale moge czekac. /.../ Ja u niej stawialbym na to, ze pokazuje mi, ze nie moge miec kazdego kogo tylko chce i ze pokazuje mi, ze swiat nie kreci sie wokol mnie. Daje mi naprawde dobra szkole zycia. Zdesperowany nie jestem, ona po prostu swoim zachowaniem sprawia, ze jeszcze bardziej mnie do siebie przyciaga i bardzo intryguje, zmusza mnie do wielu rozmyslan. Gdy kiedys w przyszlosci bedzie moja dziewczyna to bede czul sie tak jakbym ustrzelil kilka razy 6 w lotto smile


Chłopie, zaczynam kibicować tej dziewczynie, żeby utrzymała kurs z dala od Ciebie!

Sam ją olewasz, opisujesz, jak celowo nie odbierasz telefonów od niej,  jak kombinujesz, by się umówić, ale nie umówić, by wybrała fajne spotkanie z koleżankami niż z gostkiem, który jest rozkapryszony jak dziecko i sam nie wie o co mu chodzi, ale ślini się na myśl o cukiereczku. I przy takiej postawie dziwisz się, czemu on nie zabiega o ciebie, nie kokietuje cię, nie rozgrywa gierek, byś mógł nią się zabawiać, traktuje cię właściwie jako powietrze. 
Wiesz ja też miałam wielu kolegów na studiach politechnicznych i spędzałam z nimi dużo czasu - jak to na uczelni, ale gdyby każdy z nich fantazjował, że może być coś więcej między nami, tylko dlatego, że porozmawiałam z nim, czy nawet gdzieś razem wybraliśmy się, to chyba mocno by się przeliczył. Co niby takiego z jej strony miałoby świadczyć, że jest zainteresowana tobą, jako mężczyzną, a nie kolegom z uczelni?

Błagam!!! Dorośnij dzieciaku, za wysokie progi na twoje nogi, to jest fajna dziewczyna, zacznij ją szanować, a nie traktować ją jako zabawkę dla twojego przerośniętego męskiego ego!

31

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

tez mi sie podoba smile
Nie zmarnuj szansy.

32 Ostatnio edytowany przez Averyl (2016-09-02 10:34:31)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
adiaphora napisał/a:

tez mi sie podoba smile

Ale kto ci się podoba? on czy ona? Czy gdybyś była na jej miejscu, to chciałabyś się zadawać, Tomusiem, który żyje w świecie swoich wyobrażeń, a nie za bardzo umie się odnaleźć w realu?

33

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Jak na moje to ty powinieneś przestać się nią bawić i wyłożyć wszystko na ławę, bo na razie to wygląda tak, że oboje bawicie się w kotka i myszkę. Spotkajcie się gdzieś razem i powiedz jej, jaka to ona jest piękna i inteligentna, a do tego ma super charakter (tylko ubierz to w jakieś ładne słowa) i że chciałbyś skierować tę znajomość na coś więcej. Bo jak zostawisz to tak jak jest, to prędzej jej się znudzą te zabawy z tobą, niż do czegokolwiek dojdzie.

34

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
Averyl napisał/a:
adiaphora napisał/a:

tez mi sie podoba smile

Ale kto ci się podoba? on czy ona? Czy gdybyś była na jej miejscu, to chciałabyś się zadawać, Tomusiem, który żyje w świecie swoich wyobrażeń, a nie za bardzo umie się odnaleźć w realu?

no, dziewczyna Tomusia mi sie podoba, jak jemu i wszystkim smile
Niewazne co ja bym chciala, nie jestem na jej miejscu, nie znam Tomusia. Moze bym chciala sie z nim zadawac, moze bym nie chciala...
Jej sie Tomus najwyrazniej podoba. Nie powinien chlopak zmarnowac szansy.

35

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

"Tomus"... fajnie smile Widzialem sie z nia wczoraj na uczelni, usiadlem totalnie po drugiej stronie korytarza i staralem sie nie zwracac na nia uwagi, nie przyszla ani nic. Ale potem gdy juz wyszedlem to dzwonila do mnie i pytala sie co z naszym spotkaniem, powiedziala, ze wlasnie wychodzi z uczelni i jakies kolezanki zapraszaja ja na piwo, ale pamieta ze sie ze mna umawiala, wiec jezeli nasze spotkanie jest aktualne to im odmowi. Mialem akurat cos pilnego do zalatwienia i bylbym wolny dopiero za jakies 2 h, wiec powiedzialem jej, zeby spokojnie szla z nimi, ona odpowiedziala, ze okej i sie pozegnala. Potem z godzine pozniej napisala do mnie, ze z nimi jest bardzo fajnie, ale szkoda, ze nie poszlismy dzisiaj razem, bo brakuje tam mnie. Odpisalem jej, ze nastepnym razem na pewno pojdziemy razem i sobie pogadamy. Skad wiem, ze nie traktuje mnie tylko jak kolege? Kiedys zapytalem sie ja czy sie jej podobam i powiedziala, ze tak. Poza tym wyraznie czuje miedzy nami chemie, no i powiedziala mi raz, ze byla zazdrosna o moja kolezanke. Chyba nikt nie opowiada zwyklym kumplom, ze jest zazdrosny? Dziekuje za wszystkie rady i odpowiedzi. Bede teraz troche bardziej stanowczy w stosunku do niej, zobacze co z tego wyniknie. Teraz spotkamy sie za kilka dni (bo oboje wyjechalismy z miasta), mam nadzieje ze przy rozmowie przy piwie dowiem sie chociaz troche o jej aktualnych uczuciach.

36

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
tomek20 napisał/a:

"Tomus"... fajnie smile Widzialem sie z nia wczoraj na uczelni, usiadlem totalnie po drugiej stronie korytarza i staralem sie nie zwracac na nia uwagi, nie przyszla ani nic. Ale potem gdy juz wyszedlem to dzwonila do mnie i pytala sie co z naszym spotkaniem, powiedziala, ze wlasnie wychodzi z uczelni i jakies kolezanki zapraszaja ja na piwo, ale pamieta ze sie ze mna umawiala, wiec jezeli nasze spotkanie jest aktualne to im odmowi. Mialem akurat cos pilnego do zalatwienia i bylbym wolny dopiero za jakies 2 h, wiec powiedzialem jej, zeby spokojnie szla z nimi, ona odpowiedziala, ze okej i sie pozegnala. Potem z godzine pozniej napisala do mnie, ze z nimi jest bardzo fajnie, ale szkoda, ze nie poszlismy dzisiaj razem, bo brakuje tam mnie. Odpisalem jej, ze nastepnym razem na pewno pojdziemy razem i sobie pogadamy. Skad wiem, ze nie traktuje mnie tylko jak kolege? Kiedys zapytalem sie ja czy sie jej podobam i powiedziala, ze tak. Poza tym wyraznie czuje miedzy nami chemie, no i powiedziala mi raz, ze byla zazdrosna o moja kolezanke. Chyba nikt nie opowiada zwyklym kumplom, ze jest zazdrosny? Dziekuje za wszystkie rady i odpowiedzi. Bede teraz troche bardziej stanowczy w stosunku do niej, zobacze co z tego wyniknie. Teraz spotkamy sie za kilka dni (bo oboje wyjechalismy z miasta), mam nadzieje ze przy rozmowie przy piwie dowiem sie chociaz troche o jej aktualnych uczuciach.

Ojej, jakie to suotkie big_smile

Moja rada -> nie spi*rdol tego wink

37

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

moim zdaniem to Ty zacznij wychodzić z inicjatywą randek a nie luźnych spotkań. chcesz być jej kolegą czy facetem. z tego piszesz to ona ma 'większe jaja niż ty' bo mówi, że chciałaby się z tobą widzieć, że szkoda bo ciebie nie ma itp zaproś ja na randkę czyli raczej wieczorem, raczej w weekend a nie w środku dnia spacer, zaplanuj coś. luźne spotkania po takim czasie nic nie dadzą. a co na takiej randce robić to już wiesz wink i nie testuj jej, bo jej to nie rusza... jak ją widzisz to podejdź, odpisuj kiedy masz chwilę nie będziesz się czaił bo sobie coś pomyśli. powodzonka smile

38 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2016-09-06 06:56:07)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości
tomek20 napisał/a:

Strasznie podoba mi sie pewna dziewczyna. Juz wielokrotnie bylo tak, ze nie odebralem od niej telefonu i nie oddzwonilem, nie odpisalem jej na jakas wiadomosc itd., a ona przy spotkaniu w rl w ogole nie porusza tego tematu i zachowuje sie tak jakby tego nie bylo. Dalem jej wyraznie do zrozumienia, ze jestem nia zainteresowany, wlasciwie prawie bylismy juz w zwiazku, ale jeszcze nic sobie nie obiecywalismy. Nadeszly wakacje i wiedzialem, ze jedzie na nie ze swoim kolega, nie moglem miec nic powiedziec, bo oficjalnie razem nie bylismy,

błagam powiedzcie mi, ze to jest wyjątek i mężczyźni się tak nie zachowują
lata można stracić na takie gierki
w zyciu nie chciałabym mieć nawet znajomego kogos kto zwyczajnie nie szanuje drugiej osoby, nie oddzwania, nie odpisuje na wiadomości i jeszcze uważa to za zdobywanie kobiety:)
strasznie ci się podoba, ale dowartościowywanie się kosztem tej dziewczyny!
wogole na nia nie zasługujesz, pierwsze to dosrosnij chłopczyku
i nie rozumiem co to znaczy ,,nie bylismy oficjalnie w związku,,
ważniejsze jest dla ciebie związek taki, ze ty i ona wiecie o tym, ze jesteście dla siebie ważni, czy to czy znajomi wiedza ze masz dziewczynę?:)
czym jest dla ciebie związek? po co chcesz być z ta dziewczyną?
jestem pewna, ze ty to już dawno spie... to co moglo być miedzy wami swoimi fochami, obrażaniem się i takich zachowaniem, które bardziej pasowaloby do nastolatki
co za czasy, ze dziewczyny sa bardziej męskie od chłopaków

masz tatę, wujka z którym możesz pogadac od serca?
z tego co piszesz to wszystkie dziewczyny tak traktowałeś jak ją i one się obrażały co nie jest dziwne, a ta ma gdzies twoje chamskie zagrywki, gierki i już się zakochałeś?

kto zrobil ci taka krzywdę i wmówił ze kobiety zdobywa się w taki sposób, ze je się olewa, nie odzywa się ,
cos ci nie wychodzi to bycie maczo czy samcem alfa:)

39 Ostatnio edytowany przez tomek20 (2016-09-06 12:49:51)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Jutro sie spotykamy, ale tymczasem dzisiaj zobaczylem, jak ten jej eks skomentowal jej post na fejsie (doslownie 2 h temu). Z tego jego komentarza wynika, ze jeszcze planuja jedna wspolna podroz w te wakacje i on jest tak napisany, jakby laczyla ich co najmniej jakas przyjazn... czy to normalne, ze dziewczyna utrzymuje takie przyjacielskie stosunki ze swoim eksem? Ja jestem zazdrosny o tego goscia.  On jej tam napisal, ze gdy sie teraz spotkaja to musza od razu isc poszalec gdzies w nocy, a ona odpisala, ze sie zastanowi. Na kolejny wyjazd na pewno sa juz umowieni. Ona jest milosniczka autostopa i w czerwcu mowilem jej, ze we wrzesniu ja bardzo chetnie bym gdzies z nia pojechal, powtarzalem jej to kilka razy, ale jak widze olala mnie i umowila sie z nim.

40

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Dziwisz się jej? Ty jesteś tylko jej kolegą ze studiów.

41

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

zazdrosny??

hehehe, to się robi coraz śmieszniejsze - a niedługo zahaczy o stalking

42

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Chłopie gdybys ty sie tak w koło mnie czaił to pomimo ze może i bym miała jakieś uczucia co do ciebie to bym juz ani chwili nie czekała. Bo ileż można sie tak jak pies dookoła jeża..? Nic dziwnego ze sie umówiła z innym facetem, szkoda tracić czasu. Życie to nie rehersal i ma sie tylko jedno... Weź ja gdzieś zabierz, zdeklaruj sie, przeleć porządnie a nie takie walenie kotka za pomocą młotka z zamkniętymi oczami...

43 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-09-06 13:42:16)

Odp: Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Faktycznie, autor to jakiś skończony gamoń.
Najpierw odpieprza manianę - to jeszcze jakoś można zrozumieć, często jak młodym facetom zależy to próbują różnych sztuczek, które polegają na 'badaniu reakcji' Obiektu, zanim "zaatakują" .
Ale gość najpierw nie odpisywał na jej wiadomości, potem nie oddzwaniał (bardzo zachęcające pierwsze wrażenie), teraz chce chyba żeby to ONA poderwała jego, a sam pozuje na niedostępnego, BĘDĄC zainteresowanym (!) paranoja.

A co najważniejsze - nie potrafi się w ogóle odnieść do poszczególnych postów, tylko wali te swoje obserwacje/smuty, bez ładu i składu.
Albo autystyk albo bez pojęcia gość zupełnie.

Sprawa jest przegrana. Nie bedziesz z nią.
nara

Posty [ 43 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziewczyna nie obrażająca się na nie odpisywanie na jej wiadomości

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024