co miesiac,co 2?
Co 2, czasami nawet 3 miesiące. Na włosach mam pasemka, więc odrosty nie są aż tak bardzo widoczne.
Mi strasznie szybko rosną włosy i musiałam je farbować nawet co 3 tyg! Po jakiś 6 miesiącach wyglądały tragicznie więc zapuściłam odrosty i od teraz stosuje ombre. Nie muszę się już martwić odrostami
Farbuje okolo 2 razy w roku.
5 2015-09-18 10:17:45 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2015-09-18 10:21:19)
Mi strasznie szybko rosną włosy i musiałam je farbować nawet co 3 tyg! Po jakiś 6 miesiącach wyglądały tragicznie więc zapuściłam odrosty i od teraz stosuje ombre. Nie muszę się już martwić odrostami
Robię to samo, mam rude włosy i wiśniowe ombre mniej więcej w połowie (włosy do pasa), a ponieważ u nasady mam ciemne włosy to w sumie jest tricolor, ciemny kasztan, rudy i wisienka
A no i ombre robię farbą która nie zawiera amoniaku, a tak mocno wnika we włos że po 2-3 farbowaniach praktycznie nie blaknie (farba działa tylko na zniszczonych lub rozjaśnionych włosach bo pigment wchodzi w ubytki).
Farbę nakładam mniej więcej co cztery tygodnie. Włosy rosną mi bardzo szybko, więc gdybym robiła to rzadziej, to odrost byłby zbyt widoczny. Poza tym używam farb zmywalnych (do 28 myć), bez amoniaku, a te niestety stosunkowo szybko się wypłukują.
co 3,4 miesiące, zależy, jaki kolor
Ja farbuje zazwyczaj co 2-3 miesiące ale to nie jest trwała farba tylko taka do 28 myć, mimo tego na moich włosach utrzymuje się długo i poprawiam tylko potem jeśli znów chce mieć ciemne, prawie czarne włosy
Farbę nakładam mniej więcej co cztery tygodnie. Włosy rosną mi bardzo szybko, więc gdybym robiła to rzadziej, to odrost byłby zbyt widoczny. Poza tym używam farb zmywalnych (do 28 myć), bez amoniaku, a te niestety stosunkowo szybko się wypłukują.
Na jaki kolor? Może spróbuj henny, moja mama farbuje nią włosy i kolor się trzyma, tyle co odrosty, henna odżywia włosy chociaż je przesusza, konieczne jest olejowanie.
Być może wyraziłam się trochę nieprecyzyjnie, ale to wypłukiwanie ogólnie mi nie przeszkadza, bo moje włosy i tak rosną na tyle szybko, że tak czy inaczej musiałbym je raz w miesiącu farbować - aby uniknąć nieładnych odrostów. Z kolei na te cztery tygodnie farba zmywalna spokojnie mi wystarcza.
jeśli nie udaje mi się co 2 to co 3, ale to już maksimum. najlepiej jednak wygladają jak są farbowane co 2 miesiące.
Farbuję farbą do 28 myć co 2-2,5 mies. same odrosty i pod koniec farbowania przeciągam na całośc na jakieś 5 min.
Kolor naturalny mam zbliżony do farbowanego, w innym wypadku farbowałabym częściej odrosty.
Witaj !
Co ile należy farbować włosy ?
Nie ma na to idealnej odpowiedzi każda z Nas, kobiet jest inna, i każdej włosy rosną w innym tempie .
Dopóki nie zaczęłam farbować włosów, włosy rosły mi bardzo, ale to bardzo wolno.
Farbuję włosy od 3 lat, odżywiam je, i rosną bardzo szybko, dlatego staram się farbować je co 3, ew. 4 tygodnie.
Farbuję włosy co 3 miesiące
czasem nawet pół roku nie farbuję, bo wolno mi rosną włosy. trochę je zniszczyłam i teraz na pewno długo nie będę farbować. zaczęłam jak miałam 16 lat i od tamtej pory miałam może 10 farbowań
Ja nienawidzę odrostów i też zastanawiam się nad tym ombre
Odrosty co miesiąc, co dwa miesiące całe przy mojej radykalnej zmianie koloru niestety to konieczność. A z farbowaniem łączy się cała gama maseczek odżywek i olejków do włosów stosowanych w międzyczasie.
Ostatnio nie tak często. Staram się ograniczać farbowanie włosów do minimum, mam juz tak zniszczone włosy. Chociaż staram sie odświeżać kolor co jakiś czas;)
Musze farbować co 1,2 - 2 miesiące, bo odrosty są bardzo widoczne, jeśli tego nie zrobię wyglądam na zaniedbaną. Bardzo chciałabym farbowac rzadziej ale włosy tak szybko rosną, że nie da rady. Dodatkowo, swoje miałam ciemny blond, farbuję na 2 tony jaśniejsze ale odrost jak na złość. jest duzo ciemniejszy niz moje naturalne!!!
ja farbuję b.często zmieniam kolory jak kameleon
srednia mi wychodzi co 10 lat
ja mam siwe włosy więc niestety co miesiąc. Ale zobaczyłam ostatnio, że bardzo mi się zniszczyły włosy więc przerzucam się na co 2 miesiące..
Zazwyczaj co 2 miesiące, czasem 3.
Ja kiedyś farbowałam włosy raz na miesiąc, ale zniszczyłam sobie przez to włosy Teraz chodzę do fryzjera raz na pół roku bo robię sobie sombre u fryzjera i nawet jak pojawiają się odrosty to wygląda to bardzo naturalnie
Ostatnio nie farbuje ale rozjaśniam stopniowo. Staram się co 1,5 miesiąca, żeby osiągnąć zamierzony efekt Jak na razie idzie całkiem dobrze
nefri.mas napisał/a:Mi strasznie szybko rosną włosy i musiałam je farbować nawet co 3 tyg! Po jakiś 6 miesiącach wyglądały tragicznie więc zapuściłam odrosty i od teraz stosuje ombre. Nie muszę się już martwić odrostami
Robię to samo, mam rude włosy i wiśniowe ombre mniej więcej w połowie (włosy do pasa), a ponieważ u nasady mam ciemne włosy to w sumie jest tricolor, ciemny kasztan, rudy i wisienka
A no i ombre robię farbą która nie zawiera amoniaku, a tak mocno wnika we włos że po 2-3 farbowaniach praktycznie nie blaknie (farba działa tylko na zniszczonych lub rozjaśnionych włosach bo pigment wchodzi w ubytki).
Mogłabyś zdradzić jaka?
Ja to różnie, teraz jak mam rude to co miesiąc, niestety to wymagający kolor ;/
Ostatnio nie farbuje ale rozjaśniam stopniowo. Staram się co 1,5 miesiąca, żeby osiągnąć zamierzony efekt Jak na razie idzie całkiem dobrze
Możesz zdradzić czym rozjaśniasz? Wyjściowo miałaś naturalny kolor włosów czy była na nich farba?
Różnie, zwykle co 3-5 tygodni.
Zależy w sumie. Ale tak średnio co dwa miesiące - o ile nie pokoszę się i nie zmienię farby na jakąś niesprawdzona, wtedy bywa że muszę częściej.
Co 3 miesiące średnio. chyba, że mi się uwidzi, albo idę na jakieś wesele to wcześniej.
Co 2 tygodnie. Oczywiście farba nakładana jest tylko na odrosty. Mam piękne błyszczące włosy do pasa teraz już prawie. Stosuje odżywki Kerastase i olejki do włosów.
to dość często.no, ale jak to tylko odrosty to włosów przy tym aż tak nie niszczysz. ja farbuje tak średnio raz na miesiąc albo dwa.
Ja farbuję raz w miesiącu A używacie może cureplexu? Jakie macie doświadczenia z tym produktem?
Ja nawet nie wiem co to jest.
Ja teraz pierwszy raz farbowałam pianką koloryzująca, ciekawe kiedy będę musiała powtórzyć farbowanie;) ma ktoś doświadczenia z piankami?
Ja teraz pierwszy raz farbowałam pianką koloryzująca, ciekawe kiedy będę musiała powtórzyć farbowanie;) ma ktoś doświadczenia z piankami?
To zależy od trwałości pianki, co zostaje oznaczone na opakowaniu (są pianki tak zwane do pierwszego mycia, ale są i trwałe), od jej jakości, częstotliwości mycia przez Ciebie włosów. Tych czynników jest sporo.
Ja się farbuję co 2-3 miesiące. Czasem mam wrażenie, że oszaleję od odrostów pomiędzy, ale częściej nie zamierzam. Tzn. miałam wrażenie, bo już teraz używam sprayu z Loreala i powoli ten problem odchodzi do lamusa.
Ja się farbuję co 2-3 miesiące. Czasem mam wrażenie, że oszaleję od odrostów pomiędzy, ale częściej nie zamierzam. Tzn. miałam wrażenie, bo już teraz używam sprayu z Loreala i powoli ten problem odchodzi do lamusa.
masz rację, po co sobie niszczyć włosy bez przerwy farbą
masz rację, po co sobie niszczyć włosy bez przerwy farbą
Niekoniecznie trzeba je niszczyć, wiele zależy od preparatu, który nakładamy, jak również sposobu w jaki to robimy. Są farby i farby - jedne niszczą włosy bardzo, inne mniej, a są i takie, które mają właściwości pielęgnacyjne. Zawsze też można dodawać do nich specjalne odżywki typu Olaplex czy tańszą Nanoplex, które regenerują włosy już w trakcie farbowania, a potem można je stosować także pomiędzy zabiegami. Preparat rekonstruuje uszkodzone lub zerwane wiązania włosów i zapobiega ich dalszym uszkodzeniom, dzięki czemu włosy pozostają zdrowe.
Najdluzej to miesiac , lecz zalezy czy kolor na ktory farbujesz nie odruznia sie tak od twojego I jak tachnika .
40 2017-04-17 21:25:15 Ostatnio edytowany przez Daesha (2017-04-17 21:26:08)
Co 2 miesiące. Chociaż wolałabym farbować co 3, bo wiadomo... im rzadziej, tym zdrowiej.
Ja odrosty też musze tak na miesiąc. Co prawda teraz sa takie spraye na odrosty, to nie do konca ten sam efekt, ale w kryzysowych sytuacjach można się podaratowac.