obsesja na punkcie biustu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » obsesja na punkcie biustu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: obsesja na punkcie biustu

Mój problem zapewne wyda się błahy, bo dotyczy wyglądu, ale prosiłabym o jakiekolwiek wsparcie i radę. Otóż natura całkowicie pozbawiła mnie biustu. Jestem, jak to się często słyszy w żartach, "płaska jak deska", a to, co mi wystaje nawet nie wypełnia miseczki A. Niestety nie mogę się z tym pogodzić i czuję się przez to nieatrakcyjna dla swojego partnera. Mam obsesję na tym punkcie, choć zdaję sobie sprawę z tego, że kobiecość to nie tylko biust. Jeśli chodzi o sytuacje intymne nie mam problemów z rozbieraniem się, czuję się stosunkowo komfortowo, a mój chłopak ''tych miejsc'' nie ignoruje, a wręcz przeciwnie. wiem jednak, że chciałby bym miała duży biust, by miał czego dotknąć. Czuję się fatalnie, bo wiem, jakie ''stronki'' odwiedza. Wchodzi na znaną stronę z kamerkami, gdzie ''panie'' rozbierają się za pieniądze. Jakąs ulubioną z wielkim wręcz biustem sobie wypatrzył i ostatnio wyszukiwał innych nagrań z nią w internecie. wiem oczywiście z historii przeglądania. Czuję się niejako zdradzana, czuję do niego obrzydzenie. Jakiś czas temu stwierdził, że "wszystko mu się we mnie podoba, tylko jeszcze jakbym biust powiększyła". W przyszłości planuję operację, ale teraz po prostu mnie na to nie stać. Marzę by mieć duży biust, chciałabym się podobać. Z zazdrością patrzę na dziewczyny hojnie obdarzone przez naturę. Czy jest sens się męczyć ze świadomością, że mój facet ogląda takie rzeczy i ''jara'' się jak gówniarz wielkimi cyckami? Robi mi się niedobrze, gdy o tym myślę. Chciałąbym się dla swojego partnera czuć piękna taka, jaka jestem, a to po prostu niemożliwe. Wiem, że jest przecież jakiś procent facetów, których biust w ogóle nie interesuje i zwracają uwagę na inne rzeczy...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: obsesja na punkcie biustu

Masz złą motywację do operacji, bo chcesz się spodobać jakiemuś facetowi, który nawet na to nie zasługuje. Niepotrzebnie masz kompleksy. Jeśli mam coś doradzić, to spróbowałabym zaakceptować swój biust i rzuciłabym tego faceta. Chyba, że od zawsze chciałaś sobie zrobić operację, jeszcze zanim poznałaś tego faceta. Przecież posiadanie niewielkich piersi ma też wiele atutów, to zależy od spojrzenia na sprawę. Gdybyś rzeczywiście chciała zrobić tę operację tylko i wyłącznie dla siebie, to nie odradzałabym, ale Ty chcesz ją zrobić dla chłopaka. To on jest Twoim prawdziwym problemem, a nie biust.

3 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-06-01 18:14:58)

Odp: obsesja na punkcie biustu
cslady napisał/a:

Masz złą motywację do operacji, bo chcesz się spodobać jakiemuś facetowi, który nawet na to nie zasługuje. Niepotrzebnie masz kompleksy. Jeśli mam coś doradzić, to spróbowałabym zaakceptować swój biust i rzuciłabym tego faceta. Chyba, że od zawsze chciałaś sobie zrobić operację, jeszcze zanim poznałaś tego faceta. Przecież posiadanie niewielkich piersi ma też wiele atutów, to zależy od spojrzenia na sprawę. Gdybyś rzeczywiście chciała zrobić tę operację tylko i wyłącznie dla siebie, to nie odradzałabym, ale Ty chcesz ją zrobić dla chłopaka. To on jest Twoim prawdziwym problemem, a nie biust.

No właśnie, bo jak facet sam mówi, że jego kobieta mogłaby sobie powiększyć biust, czyli chce, żeby dla większego biustu robiła sobie operację to jak dla mnie coś jest niezbyt w porządku. Tak jakby tutaj liczyło się mniej choćby jej zdrowie i nie myślał o niej wcale. Jakby dziewczyna coś takiego mówiła o operacji chłopakowi to oczywiście też chamstwo. Jeżeli on naprawdę tak uważa i to dla niego takie ważne, to podobnie jak cslady zastanowiłabym się nad przeszłością z nim, bo mam obiekcje czy to dojrzały facet, bo dojrzały, kochający kochałby Ciebie całą, nie potrzebowałby, żebyś dla większych piersi robiła operację. Jak kogoś kochamy, to nie wyszukujemy czegoś do poprawki, kocha się całą osobę, nie wymaga się od niej operacji i zmieniania się, bo jest dla nas wspaniała jaka jest. Jakbyś miała ją robić, to powinna być Twoja decyzja, a raczej siebie akceptujesz, nie masz problemu ze zbliżeniami, to widzę bardziej Twój facet wywołał kompleks, więc nie powinnaś jego słuchać. Jak się dobrze czujesz w swoim ciele, to tym bardziej szkoda kasy i zdrowia też w razie czego, by iść na operację. A sama wiesz, że jak najbardziej mały biust nie sprawia, że kobieta jest nieatrakcyjna. Jak jest ładna, to nadal jest i będzie się podobać, w niczym nie musi przeszkadzać smile

Odp: obsesja na punkcie biustu
truskaweczka19 napisał/a:
cslady napisał/a:

Masz złą motywację do operacji, bo chcesz się spodobać jakiemuś facetowi, który nawet na to nie zasługuje. Niepotrzebnie masz kompleksy. Jeśli mam coś doradzić, to spróbowałabym zaakceptować swój biust i rzuciłabym tego faceta. Chyba, że od zawsze chciałaś sobie zrobić operację, jeszcze zanim poznałaś tego faceta. Przecież posiadanie niewielkich piersi ma też wiele atutów, to zależy od spojrzenia na sprawę. Gdybyś rzeczywiście chciała zrobić tę operację tylko i wyłącznie dla siebie, to nie odradzałabym, ale Ty chcesz ją zrobić dla chłopaka. To on jest Twoim prawdziwym problemem, a nie biust.

No właśnie, bo jak facet sam mówi, że jego kobieta mogłaby sobie powiększyć biust, czyli chce, żeby dla większego biustu robiła sobie operację to jak dla mnie coś jest niezbyt w porządku. Tak jakby tutaj liczyło się mniej choćby jej zdrowie i nie myślał o niej wcale. Jakby dziewczyna coś takiego mówiła o operacji chłopakowi to oczywiście też chamstwo. Jeżeli on naprawdę tak uważa i to dla niego takie ważne, to podobnie jak cslady zastanowiłabym się nad przeszłością z nim, bo mam obiekcje czy to dojrzały facet, bo dojrzały, kochający kochałby Ciebie całą, nie potrzebowałby, żebyś dla większych piersi robiła operację. Jak kogoś kochamy, to nie wyszukujemy czegoś do poprawki, kocha się całą osobę, nie wymaga się od niej operacji i zmieniania się, bo jest dla nas wspaniała jaka jest. Jakbyś miała ją robić, to powinna być Twoja decyzja, a raczej siebie akceptujesz, nie masz problemu ze zbliżeniami, to widzę bardziej Twój facet wywołał kompleks, więc nie powinnaś jego słuchać. Jak się dobrze czujesz w swoim ciele, to tym bardziej szkoda kasy i zdrowia też w razie czego, by iść na operację. A sama wiesz, że jak najbardziej mały biust nie sprawia, że kobieta jest nieatrakcyjna. Jak jest ładna, to nadal jest i będzie się podobać, w niczym nie musi przeszkadzać smile

O operacji myślałam już od bardzo dawna, jeszcze zanim go poznałam. Kompleks na tym punkcie jest od gimnazjum. Jesli miałabym to zrobić to tylko dla siebie, bo, jak pisałam, nie podoba mi się ta część mojego ciała. Jej zaakceptować nie jestem w stanie i nie chcę. Ale prawda jest taka, że on mi w tym nawet nie pomaga, Czuję się  często niedowartościowana, a kiedy wiem, co on ogląda w internecie i przed czym robi sobie dobrze, to mnie mdli i czuję się jeszcze gorzej. Przecież to jasne, że ''czegoś'' mu brakuje. Dodam, że mam 21 a on 22 lata, nie mieszkamy ze sobą. Kocham go, ale on do osób dojrzałych nie należy i z taką osobą chyba nie powinno się wiązać przyszłości...

5

Odp: obsesja na punkcie biustu

Zgadzam się z opiniami koleżanek. Sama mam mały biust, niby B ale miseczka nie zbyt wypełniona i mój chłopak kocha moje piersi mimo, że się ich wstydziłam smile. Jeśli facet karze Ci w sobie coś zmieniać a nie akceptuje Cię takiej jaką jesteś to OLEJ GO smile.

6

Odp: obsesja na punkcie biustu

Mam deja vu, już wypowiadałam się w tym temacie, ale w innym dziale big_smile

Nie będę się powtarzać, bo w tamtym swoje powiedziałam, ale powiem jedno, Twój facet jest chory i daj sobie z nim spokój, skoro Cię nie akceptuje smile

7

Odp: obsesja na punkcie biustu
vigawia napisał/a:

Mam deja vu, już wypowiadałam się w tym temacie, ale w innym dziale big_smile

Nie będę się powtarzać, bo w tamtym swoje powiedziałam, ale powiem jedno, Twój facet jest chory i daj sobie z nim spokój, skoro Cię nie akceptuje smile

Też mam deja vu smile Temat powielony.
Mam pytanie do autorki - a jak cię poznał, to biust mu nie przeszkadzał?

8

Odp: obsesja na punkcie biustu

Dla faceta sie tak zmieniać ? wydawać kasę na operację ? potem jak zostaniesz matką, zapomnij o karmieniu piersią. Skąd wiesz zresztą ze z tym facetem będziesz do tego czasu?
Akurat ja w Twoim wieku miałam duży biust. Wstydziłam się go cholernie. Potem chyba myślami spowodowałam, że zmalał do miseczki A. Poznałam kogoś, byłam z 8 lat, biust był mały.
ogladał się za innymi, ale nie przy mnie, filmiki tez były. Ale uwierz mi, gdybym usłyszała od niego coś w stylu "zrob operacje" to dostałby w dekiel pierwszym lepszym garnkiem - oraz odpowiedziałabym powiększ sobie fiutka.
Dziewczyno.. znajdź swoją wartość.. nie daj się.. akurat ja jestem pamiętliwa, na Twoim miejscu pamiętałabym te słowa przy każdym seksie z nim. może masz mały biust, ale za to coś innego Cię wyróżnia od setek dziewczyn.

Odp: obsesja na punkcie biustu
zbytdelikatna napisał/a:
vigawia napisał/a:

Mam deja vu, już wypowiadałam się w tym temacie, ale w innym dziale big_smile

Nie będę się powtarzać, bo w tamtym swoje powiedziałam, ale powiem jedno, Twój facet jest chory i daj sobie z nim spokój, skoro Cię nie akceptuje smile

Też mam deja vu smile Temat powielony.
Mam pytanie do autorki - a jak cię poznał, to biust mu nie przeszkadzał?

Od poczatku twierdził, ze nie biust jest najważniejszy. Nie stawiał mi warunków "zrób operację". To były raczej sugestie z którymi ja sama sie zgadzałam i nie bolały mnie szczególnie. Ale kiedyś zasugerował że "im większy tym lepszy" i pytał jakie implanty bym sobie wstawiła... odnosze wrażenie, że jest jakimś erotomanem i kręcą go dosłownie "wielkie cyce". Nieważne, że wyglądałabym komicznie z biustem E, a jestem osobą b. szczupłą.

10

Odp: obsesja na punkcie biustu

Hej, mam ten sam kompleks co Ty i również jestem bardzo szczupła. Tyle że mój chłopak akceptuje moją dolegliwość, karci mnie jak mówię że czuje się dla niego nieatrakcyjna. Często mówi mi że podobam mu się taka jaką jestem i jeżeli chciałabym zrobić sobie taką operacje to  powiedział: Jeżeli chcesz czuć się lepiej w swoim ciele to ja Cię w tym wesprę ale jeżeli chcesz zrobić to dla mnie to tego nie rób.
Moim zdaniem w twoim przypadku to on Cię zmusza do takiej decyzji, w razie gdybyś powiększyła sobie piersi za jakiś czas nie wystarczyłoby mu to i namawiałby Cię do kolejnej operacji, bo tak to działa. Radzilabym Ci ZOSTAW GO JAK NAJSZYBCIEJ! Zaakceptuj Siebie i jeżeli chcesz się czuć lepiej ze sobą to zgłoś się do chirurga, spytaj jaka miseczka byłaby dla Ciebie najlepsza i zrób sobie taką operacje, a później bądź dumna że zrobiłaś to dla siebie a nie dla kogoś! Pokaż mu że stracił wspaniałą i silną kobietę:)

11

Odp: obsesja na punkcie biustu

Moim zdaniem Twój partner powinien Cię akceptować taką jaka jesteś, jeśli Cię kocha. Mój biust też zawsze był mały, ale maż nigdy nie robił mi z tego powodu wyrzutów. Teraz mam większy biust, ale to po urodzeniu dwójki dzieci...

12

Odp: obsesja na punkcie biustu

Te kamerki to poczatek nieszczescia.
Chlopak ma ciagoty, a Ty nawet jak sobie powiekszysz biust to zaciekawisz go na chwile,
a pozniej znow pojdzie na lowy.

Nie wpedzaj sie w kompleksy, bo to dupek nie przyjaciel.
Zakoncz to z miejsca i poczekaj az naprawde ktos sie w Tobie zakocha, a przekonasz sie, ze Twoje ,,wrzody" beda dla niego najpiekniejsze pod sloncem smile

13

Odp: obsesja na punkcie biustu

Wiesz Simple ?
Powiedz mu, że Ty wolisz jednak facetów bardziej wyposażonych przez naturę.
I zapytaj, czy może sobie wacka powiekszyc ?
Nie przeszkadza Ci, że jest taki malutki, no skądże.
Ale może są jakies ćwiczenia żeby go powiekszyc ? Albo zabiegi ?

14

Odp: obsesja na punkcie biustu
IsaBella77 napisał/a:

Wiesz Simple ?
Powiedz mu, że Ty wolisz jednak facetów bardziej wyposażonych przez naturę.
I zapytaj, czy może sobie wacka powiekszyc ?
Nie przeszkadza Ci, że jest taki malutki, no skądże.
Ale może są jakies ćwiczenia żeby go powiekszyc ? Albo zabiegi ?

Nieproporcjonalna odpowiedź.

Odp: obsesja na punkcie biustu
IsaBella77 napisał/a:

Wiesz Simple ?
Powiedz mu, że Ty wolisz jednak facetów bardziej wyposażonych przez naturę.
I zapytaj, czy może sobie wacka powiekszyc ?
Nie przeszkadza Ci, że jest taki malutki, no skądże.
Ale może są jakies ćwiczenia żeby go powiekszyc ? Albo zabiegi ?

Chciałabym móc się w ten sposób odgryźć, jednak akurat mój chłopak należy do tych 'lepiej wyposażonych'... moze seks hiszpański mu się marzy i uważa, że jego cudowny sprzęt się marnuje..

16

Odp: obsesja na punkcie biustu

A może spróbowałabyś troszkę przytyć? Piszesz,że jesteś bardzo szczupła, więc chyba możesz sobie na to pozwolić. Bez przesady, ale u mnie np. 5 kg więcej zwiększa piersi o dwa rozmiary, niedużo, a wpływ na pewno ma.
Co do chłopaka, zgadzam się z innymi. Ma prawo mieć fantazje i marzenia, ale problem jest w jego braku akceptacji Twojego ciała, więc nawet powiększenie biustu może nie pomóc, lub tylko chwilowo.

17

Odp: obsesja na punkcie biustu
simplehappiness129 napisał/a:

Chciałabym móc się w ten sposób odgryźć, jednak akurat mój chłopak należy do tych 'lepiej wyposażonych'...

W każdym wypadku w ktorym ktoś sugerował coś podobnego padała taka odpowiedź. Skąd oni się biorą, hm...

18 Ostatnio edytowany przez ZrezygnowanaSky (2015-06-03 21:59:52)

Odp: obsesja na punkcie biustu
maskotek00 napisał/a:

Dla faceta sie tak zmieniać ? wydawać kasę na operację ? potem jak zostaniesz matką, zapomnij o karmieniu piersią. .

Akurat to nieprawda,wiele  kobiet ktore powiekszyly  sobie  piersi,normalnie karmia piersia .A sa kobiety ktore  nie powiekszyly piersi   i  nie   moga  karmic..  Znajoma  ma duze  piersi   i  nie mogla karmic..prawdopodobie  tluszcz   w  piersich blokowal produkcje  mleka...

moja ciocia pare  lat temu   powiekszyla sobie piersi,ale  troszeczke, ladnie wgladaja  i niejeden niepowiekszony  biust nie  wyglada tak  ladnie jak jej biust    ,ale zlosliwy wiadomo  zaraz  sie doczepi  ze  powiekszony  itp.. i  normalnie  karmila.

DROGA  Autorko,jak juz   tak  bardzo  chcesz poprawic   sobie piersi,to zrob to,ale  dla  siebie-zebys  ty sie  dobrze  czula-lubila,nie dla  faceta,wszystko   jest dla  ludzi,ale  z umiarem.

BOG  daje nam mozliowosci,medycyna   coraz  dalej   zachodzi,mozemy   przeszczepic   serce,poprawic  uszy,wzrok,mozemy łatac zęby-pląby,bez tego  bysmy  z dziurawymi zebami chodzili,tak  jak wspominalam   wszystko   jest  dla   ludzi,ale  z umiarem z glowa,

19

Odp: obsesja na punkcie biustu
simplehappiness129 napisał/a:

Chciałąbym się dla swojego partnera czuć piękna taka, jaka jestem,

Wiem, że jest przecież jakiś procent facetów, których biust w ogóle nie interesuje i zwracają uwagę na inne rzeczy...

poczuj się piękna

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » obsesja na punkcie biustu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024