brutalny partner... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » brutalny partner...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

Temat: brutalny partner...

Cześć wszystkim!

jakiś czas temu zapoznałam pewnego chłopaka. Wszystko było pomiędzy nami dobrze - podobne zainteresowania itp. Jednak, gdy doszło do pierwszego wspólnego seksu (nie byłam dziewicą) okazał się za brutalny - mocne słowo. Gra wstępna była w porządku, ale gdy miał we mnie wejść zrobił to tak ostro, że poczułam ból i powiedziałam, żeby przestał. Nie zareagował i wszedł jeszcze raz we mnie, też dosyć ostro. Powiedział: "jesteś za ciasna tak trzeba". Od tego czasu straciłam ochotę na seks. Martwię się, że będę się bała teraz współżyć...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: brutalny partner...

Po pierwsze. Postawić jasno granice. Że nie życzysz sobie takiego seksu bo Ci to sprawia ból a nie przyjemność. Jeśli nie będzie się stosował to się rozejść.

3

Odp: brutalny partner...

Ciekawa sytuacja... Albo lubi "na ostro" albo miał parcie tylko na sex. Ale "na ostro" przy pierwszym zbliżeniu... trochę dziwne... Czy to był już gwałt czy jeszcze nie?

4

Odp: brutalny partner...

Właśnie. Skoro kobieta się opiera nie chce a on dalej swoje.

Odp: brutalny partner...

Facet, który nie zwraca uwagi jak mówisz "nie" to materiał do kopniaka w cztery litery i pożegnania się

6

Odp: brutalny partner...

W ogóle co to za tekst. Jesteś za ciasna tak trzeba. Chyba za dużo pornoli, albo z głową coś nie tak.

7

Odp: brutalny partner...

Niech idzie na ustawkę z kibolami, tam się wyżyje big_smile

8

Odp: brutalny partner...

Nie utrzymuje z nim kontaktu - wystraszyłam się i jego i całej tej sytuacji.

9

Odp: brutalny partner...
NadKobieta napisał/a:

Nie utrzymuje z nim kontaktu - wystraszyłam się i jego i całej tej sytuacji.

I bardzo dobrze smile Lepiej już popisać na takim forum niż zadawać się z takim typem...

10

Odp: brutalny partner...
NadKobieta napisał/a:

Nie utrzymuje z nim kontaktu - wystraszyłam się i jego i całej tej sytuacji.

Brawo. A seksu nie musisz się bać. Zawsze możesz porozmawiać i powiedzieć, że chcesz delikatnego seksu bo masz złe doświadczenia. Inteligentny facet zrozumie.

11

Odp: brutalny partner...

Jak na wasz pierwszy raz to trochę dziwne było jego zachowanie. Albo szczera rozmowa, że nie tego oczekujesz - i następnie sprawdzenie jak będzie dalej, albo kop w dupe, innego wyjścia nie ma dla takiego dziwaka.

12

Odp: brutalny partner...
bezsił napisał/a:

Jak na wasz pierwszy raz to trochę dziwne było jego zachowanie. Albo szczera rozmowa, że nie tego oczekujesz - i następnie sprawdzenie jak będzie dalej, albo kop w dupe, innego wyjścia nie ma dla takiego dziwaka.

Na szczęście kop w dupe już był.

13

Odp: brutalny partner...

Mysle ze z Toba jest wszystko jak trzeba. Pochwa moze sie zaciesnic badz rozluznic. Stad potrzeba np. gry wstepnej. Np. moja zona jak jest "nie gotowa" zdarza sie ze jest ciasniejsza mimo ze mamy dzieci. Takze tutaj po prostu zly parner Ci sie trafil. Nie wyolbrzymiaj tego przezycia, inny bedzie delikatniejszy. Kiedys poznalem dziewczyne ktora miala podobne doswiadczenie. Nie wyolbrzymiala tego i nie przekladala na kolejne razy.

14

Odp: brutalny partner...

Po takich słowach "jesteś za ciasna tak trzeba" od razu bym przerwała. Skoro mnie boli tzn że on ma być ta maxa delikatny, aby nam było dobrze. Dla mnie skreślony...

15

Odp: brutalny partner...
ujawniony napisał/a:

Ciekawa sytuacja... Albo lubi "na ostro" albo miał parcie tylko na sex. Ale "na ostro" przy pierwszym zbliżeniu... trochę dziwne... Czy to był już gwałt czy jeszcze nie?

a jak myślisz?
powiedziała ,,stop,,...więc?

16

Odp: brutalny partner...
LUSILJU napisał/a:
ujawniony napisał/a:

Ciekawa sytuacja... Albo lubi "na ostro" albo miał parcie tylko na sex. Ale "na ostro" przy pierwszym zbliżeniu... trochę dziwne... Czy to był już gwałt czy jeszcze nie?

a jak myślisz?
powiedziała ,,stop,,...więc?

No tak ale leżała naga z rozłożonymi nogami... smile Pójdźmy na kompromis... Minigwałt smile

17

Odp: brutalny partner...
NadKobieta napisał/a:

Cześć wszystkim!

jakiś czas temu zapoznałam pewnego chłopaka. Wszystko było pomiędzy nami dobrze - podobne zainteresowania itp. Jednak, gdy doszło do pierwszego wspólnego seksu (nie byłam dziewicą) okazał się za brutalny - mocne słowo. Gra wstępna była w porządku, ale gdy miał we mnie wejść zrobił to tak ostro, że poczułam ból i powiedziałam, żeby przestał. Nie zareagował i wszedł jeszcze raz we mnie, też dosyć ostro. Powiedział: "jesteś za ciasna tak trzeba". Od tego czasu straciłam ochotę na seks. Martwię się, że będę się bała teraz współżyć...

A tak przy okazji... jak długo się spotykaliście zanim wiesz....

18

Odp: brutalny partner...
ujawniony napisał/a:
LUSILJU napisał/a:
ujawniony napisał/a:

Ciekawa sytuacja... Albo lubi "na ostro" albo miał parcie tylko na sex. Ale "na ostro" przy pierwszym zbliżeniu... trochę dziwne... Czy to był już gwałt czy jeszcze nie?

a jak myślisz?
powiedziała ,,stop,,...więc?

No tak ale leżała naga z rozłożonymi nogami... smile Pójdźmy na kompromis... Minigwałt smile

no idac tym tokiem myślenia to jak juz sie leży z tymi rozłożonymi nogami to z kobietą można zrobić wszystko,nie u kobiety -znaczy NIE ,w trakcie seksu tez mozna nie zaakceptować jakiś zachowan,brutalności czy innych,bądź jakiegoś rodzaju seksu,wiec ........
rozłożone nogi to nie zgoda na wszystko,takie myślenie to cos w deseń ,ze nie ma gwałtu w małżeństwie,co zresztą twierdzi pewien Rydzyk,bądź tez twierdzenie ze nie mozna zgwałcić prostytutki

Odp: brutalny partner...
ujawniony napisał/a:
LUSILJU napisał/a:
ujawniony napisał/a:

Ciekawa sytuacja... Albo lubi "na ostro" albo miał parcie tylko na sex. Ale "na ostro" przy pierwszym zbliżeniu... trochę dziwne... Czy to był już gwałt czy jeszcze nie?

a jak myślisz?
powiedziała ,,stop,,...więc?

No tak ale leżała naga z rozłożonymi nogami... smile Pójdźmy na kompromis... Minigwałt smile

Ha Ha Ha, jaki ultra-śmieszny żart, Strasburger aż się popłakał ze śmiechu.
Jak można żartować z gwałtu?! To jest jedna z nielicznych sytuacji, z której nie powinno się żartować.
Kobieta mówi STOP - to facet ma przestać. Jak się boi, że więcej takiej "sztuki" mieć nie będzie, to niech idzie na dziwki. Żeby kobieta rozwiesiła dookoła łóżka plakaty z napisem "zerżnij mnie", sama była wulgarnie umalowana i ubrana, a na dodatek "zaliczona" przez wszystkich z osiedla - to jeśli jednemu powie "Stop", to jakakolwiek forma dalszej aktywności będzie gwałtem!

20

Odp: brutalny partner...

Jak bardzo trzeba mieć problem ze Sobą, aby nie zrozumieć jednego słowa NIE.

21

Odp: brutalny partner...

To, że powiedział "jesteś za ciasna" - wiem, że kobiety tak mają i jest to normalne. Przeraziła mnie jego brutalność w zachowaniu, bo nigdy nie przejawiał tego. Poznałam tego chłopaka w czerwcu. Gdy nie spodobała mi się forma seksu nie leżałam z rozłożonymi nogami i nie czekałam aż skończy sobie... Mnie nie jest do śmiechu, nie mam co się porównywać do kobiet, które zostały brutalnie zgwałcone, wykorzystane itp., to wiem.
Starałam się porozmawiać, wiem, że nie chce mieć z nim nic wspólnego. Wiem też, że nie każdy facet taki jest.

22 Ostatnio edytowany przez Nektarynka53 (2015-01-15 03:05:13)

Odp: brutalny partner...

Musiałaś przejść ogromny szok. Najważniejsze, że nie zraziłaś się do reszty Panów. Życzę Ci, abyś niedługo poznała kogoś wartościowego i przestała rozpamiętywać tego "mężczyznę".

23

Odp: brutalny partner...
pomocnikgargamela napisał/a:
ujawniony napisał/a:
LUSILJU napisał/a:

a jak myślisz?
powiedziała ,,stop,,...więc?

No tak ale leżała naga z rozłożonymi nogami... smile Pójdźmy na kompromis... Minigwałt smile

Ha Ha Ha, jaki ultra-śmieszny żart, Strasburger aż się popłakał ze śmiechu.
Jak można żartować z gwałtu?! To jest jedna z nielicznych sytuacji, z której nie powinno się żartować.
Kobieta mówi STOP - to facet ma przestać. Jak się boi, że więcej takiej "sztuki" mieć nie będzie, to niech idzie na dziwki. Żeby kobieta rozwiesiła dookoła łóżka plakaty z napisem "zerżnij mnie", sama była wulgarnie umalowana i ubrana, a na dodatek "zaliczona" przez wszystkich z osiedla - to jeśli jednemu powie "Stop", to jakakolwiek forma dalszej aktywności będzie gwałtem!

Nawet nie chce mi się tego komentować. Powiem jedno, niedługo zabronienie kupna setnej torebki będzie "przemocą psychiczną", zerknięcie na fajny tyłek Pani na ulicy molestowaniem a przypadkowe otarcie się w autobusie gwałtem... Jak chcecie popadać ze skrajności w skrajność to proszę bardzo, wasz wybór.

24

Odp: brutalny partner...

W zasadzie to masz rację. Dziewczyna z tego co pisze przerwała a on nie naciskał. Ale gdyby kontynuował mimo jej sprzeciwu dłużej można by już to podciągnąć pod zgwałcenie (gwałt i zgwałcenie to w prawie różne pojęcia).

Odp: brutalny partner...
ujawniony napisał/a:
pomocnikgargamela napisał/a:
ujawniony napisał/a:

No tak ale leżała naga z rozłożonymi nogami... smile Pójdźmy na kompromis... Minigwałt smile

Ha Ha Ha, jaki ultra-śmieszny żart, Strasburger aż się popłakał ze śmiechu.
Jak można żartować z gwałtu?! To jest jedna z nielicznych sytuacji, z której nie powinno się żartować.
Kobieta mówi STOP - to facet ma przestać. Jak się boi, że więcej takiej "sztuki" mieć nie będzie, to niech idzie na dziwki. Żeby kobieta rozwiesiła dookoła łóżka plakaty z napisem "zerżnij mnie", sama była wulgarnie umalowana i ubrana, a na dodatek "zaliczona" przez wszystkich z osiedla - to jeśli jednemu powie "Stop", to jakakolwiek forma dalszej aktywności będzie gwałtem!

Nawet nie chce mi się tego komentować. Powiem jedno, niedługo zabronienie kupna setnej torebki będzie "przemocą psychiczną", zerknięcie na fajny tyłek Pani na ulicy molestowaniem a przypadkowe otarcie się w autobusie gwałtem... Jak chcecie popadać ze skrajności w skrajność to proszę bardzo, wasz wybór.

Ręce opadają...
Jak kobieta mówi w łóżku dość, to mężczyzna ma się zastosować. I odwrotnie.
I bądź łaskaw nie porównywać klepnięcia w tyłek, co większości kobiet sprawi frajdę (mimo nawet udawanej złości) do sytuacji w której partner posunął się na tyle daleko, że dziewczyna zakłada na forum tematy bo boi się kolejnych zbliżeń.

Ale wg Ciebie to przecież nic.

26

Odp: brutalny partner...

podchodzi pod gwalt...

27

Odp: brutalny partner...
ujawniony napisał/a:
pomocnikgargamela napisał/a:
ujawniony napisał/a:

No tak ale leżała naga z rozłożonymi nogami... smile Pójdźmy na kompromis... Minigwałt smile

Ha Ha Ha, jaki ultra-śmieszny żart, Strasburger aż się popłakał ze śmiechu.
Jak można żartować z gwałtu?! To jest jedna z nielicznych sytuacji, z której nie powinno się żartować.
Kobieta mówi STOP - to facet ma przestać. Jak się boi, że więcej takiej "sztuki" mieć nie będzie, to niech idzie na dziwki. Żeby kobieta rozwiesiła dookoła łóżka plakaty z napisem "zerżnij mnie", sama była wulgarnie umalowana i ubrana, a na dodatek "zaliczona" przez wszystkich z osiedla - to jeśli jednemu powie "Stop", to jakakolwiek forma dalszej aktywności będzie gwałtem!

Nawet nie chce mi się tego komentować. Powiem jedno, niedługo zabronienie kupna setnej torebki będzie "przemocą psychiczną", zerknięcie na fajny tyłek Pani na ulicy molestowaniem a przypadkowe otarcie się w autobusie gwałtem... Jak chcecie popadać ze skrajności w skrajność to proszę bardzo, wasz wybór.

czyli moja wina, wyolbrzymiam wszystko

28

Odp: brutalny partner...

Wina może nie ale wyolbrzymiasz napewno.

Odp: brutalny partner...

Homo homini lupus est...

Odp: brutalny partner...

nadkobieta chciala sie pochwalic tylko ze ma brutala, ze spelnila swoje marzenie o jaskiniowcu
kto by sie chwalił w internecie czyms takim? nawet rady zadnej nie oczekuje
co najwyzej sie martwi na zapas i zgrywa ofiare
nie robmy gwałtu z mocniejszego wsadu

31

Odp: brutalny partner...
zrozumieckobiety napisał/a:

nadkobieta chciala sie pochwalic tylko ze ma brutala, ze spelnila swoje marzenie o jaskiniowcu
kto by sie chwalił w internecie czyms takim? nawet rady zadnej nie oczekuje
co najwyzej sie martwi na zapas i zgrywa ofiare
nie robmy gwałtu z mocniejszego wsadu

Może też tak być, niektóre kobiety chcą na siebie w ten sposób zwrócić uwagę albo po prostu potrzebuje porozmawiać z kimś - a boi się zwrócić do koleżanki/matki itp.
Delikatny temat

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » brutalny partner...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024