hej jestem z moim chłopakiem prawie 3 lata. Bardzo się kochamy i oboje nie chcemy siebie stracić po prostu chcemy być ze sobą na zawsze, ale od kilku miesięcy pojawił się 1 problem. Mój chłopak ma małe gospodarstwo rolne o niskich dochodach jednak chodzi mi głównie o to że on nie chce zostawić swoich rodziców samych. Chciałabym zamieszkać z nim w moim domu ponieważ mam lepsze do tego warunki( oczywiście nie chce się chwalić) po prostu chce żeby było nam jak najlepiej. Mam duży dom w którym byśmy mieli własny kąt. dodam że ja również mam gospodarstwo rolne bardziej presperujące niż ma mój chłopak. On cały czas tłumaczy się że nie może zostawić swoich rodziców bo jego tata bierze lekarstwa choć funkcjonuje normalnie. jego rodzice oboje są na rencie więc nie mają żadnych obowiązków. Nie wiem jak go ze spokojem nakłonić do tego abyśmy zamieszkali u mnie. Nieraz mówiłam mu że będzie mógł się codziennie opiekować rodzicami widywać się z nimi bo mieszkaja 12km ode mnie. bardzo mi na nim zależy i nie wyobrażam sobie życia bez niego dlatego proszę o porady. Będę bardzo wdzięczna jeśli widzicie w tym związku jakieś rozwiązanie.
Nie rozumiem dlaczego to On ma się zgodzić na Twoją propozycję?
Warunki mieszkaniowe zawsze można poprawić.
Mam prawie identyczna sytuacje. Mój chłopak mieszka z rodzicami i bratem i również maja małe gospodarstwo. Ja mieszkam w bardzo dużym domu gdzie bylibyśmy prawie sami. Ale jemu ciężko jest odejść z jego rodzinnego domu a ja nie chciałabym tam mieszkać. I tez jest konflikt
Jest jeszcze taki problem ze nie bardzo przepadam za jego mama i nie wyobrażam sobie mieszkać z teściową.
Jego rodzice to będzie wieczny problem w waszym związku. Masz dwa wyjścia albo zgodzić się żeby to rodzice byli dla niego najważniejsi i z nim dalej być, samej się przeprowadzić, albo zakończyć ten związek. Dla mnie argument, że musi opiekować się rodzicami kiedy sami są wstanie o siebie zadbać jest ostrzeżeniem, że lepiej brać nogi za pas. Co innego gdy rodzice są niedołężni i rzeczywiście bez pomocy sobie nie poradzą ale jak ktoś nie potrafi puścić maminej spódnic no to sorry.
Co to znaczy, że nie maja obowiązków ? W gospodarstwie rolnym zawsze jest coś do roboty. Moim zdaniem jeśli chłopak jest przywiązany do rodziców to nie zostawi ich, nawet jak u Ciebie będą sto razy lepsze warunki. Dlaczego nie przeprowadzisz się do niego ? Nie przeszkadza Ci jego relacja z rodzicami , a te warunki może nie są najważniejsze, może sami się z czasem czegoś lepszego dorobicie.