Cześć wszystkim.
Od 4 miesięcy biorę tabletki antykoncepcyjne. Po 21 tabletkach robię 7 dni przerwy.
Do tego momentu było wszystko ok.
W piątek rano wzięłam ostatnią pigułkę i nadal nie dostałam krwawienia z odstawienia.
W ciągu miesiąca współżyłam regularnie z chłopakiem, zdarzało się kilka razy że kończył we mnie, nie pominęłam żadnej tabletki, brałam je dość regularnie.
Nie miał wymiotów ani biegunki, jednak na początku blistra miałam zwichnięty staw kostki i zapalenie torebki stawowej z tego powodu. (Brałam środki przeciwbólowe i antybiotyk na zapalenie jednak lekarz przepisujący mi leki zapewnił mnie że nie będą mieć one wpływu na antykoncepcje).
Przyrzynam że zaczynam się stresować (jestem panikarą) gdyż zawsze krwawienie dostawałam drugiego dnia, a teraz brak. (Mam już jedno dziecko i z drugim chciałam poczekać.)
Zdarzało się wam coś takiego? Po ilu dniach dostajecie krwawienia z odstawienia pigułek w okresie przerwy?
Wiem że jednorazowy brak krwawienia się zdarza ale jednak bardzo zaczęłam się tym stresować.