Co myślicie o takim tatuażu? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PIELĘGNACJA TWARZY I CIAŁA » Co myślicie o takim tatuażu?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 73 ]

1 Ostatnio edytowany przez Olinka (2014-08-16 20:05:26)

Temat: Co myślicie o takim tatuażu?

jakie jest Wasze zdanie na temat tego tatuażu?

http://puu.sh/aV8E6/6998e96c68.jpg

Zrobiłam go sobie, bo ma dla mnie szczególne znaczenie, przez długi czas żyłam w związku gdzie byłam jak w klatce. Byłam szantażowana, kontrolowana, itp itd, długo by pisać. W pewnym momencie udało mi się uwolnić.
Codziennie patrząc na tatuaż, uświadamia mi on, że jestem wolną osobą, mam prawo mieć własne zdanie, mogę dążyć do własnego szczęścia (motylek), oraz że powinnam cieszyć się każdą chwilą, i czerpać z życia jak najwiecej bo życie mam tylko jedno, i sama decyduję jak je przeżyję (napis).

Ale niestety spotkałam się z opiniami, że tatauaż taki jest oklepany, byle jaki. Co Wy myślicie? Faktycznie aż tak w oczach innych jest to aż tak "oklepane"? Jeśli o samo wykonanie chodzi, to wiem że mogłoby być lepiej. starałam się znaleźć jak najlepszego tatuażystę, to był pierwszy tatuaż, zasugerowałam się opiniami znajomych oraz galerią tatuaży tego tatuażysty.. teraz już nic w nim zmienić nie mogę, ale mimo to mi się podoba, jednak opinia wkoło jest kiepska.


Zgodnie z regulaminem naszego forum wklejanie linków do obcych stron internetowych jest zabronione, dlatego Twój link zamieniłam na zdjęcie.
Z pozdrowieniami, mod. Olinka

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Dla Ciebie ten tatuaz jest jak talizman i ma znaczenie ,wiec nie przejmowalabym sie opinia innych osob.Wiele dziewczyn robi sobie jakies smieszne gwazdki ,kwiatki,bezmyslne galazki i dla nich to tylko ozdoba.Twoj tatuaz ma dla Ciebie wazne znaczenie,wiec nie przejmuj sie opinia innych.A Ty sie ciesz zyciem i tym ,ze udalo Ci sie uwolnic z trudnego zwiazku,poniewaz jak sie orientujesz na tym forum wiele kobiet ma z tym problem i dla nich nie jest to latwe.

3

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Skoro jesteś zadowolona i ma on dla Ciebie znaczenie to najważniejsze. Ja również pomyślałam, że jest oklepany i mi się nie podoba, ale to Twoje ciało i Twoja historia.

4

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Jeśli tatuaż Tobie się podoba, jest Twoim przewodnikiem, każdy element został starannie przemyślany, dlatego jesteś z nim związana, to opinia innych nie powinna mieć większego znaczenia. Skoro jednak pytasz, to napiszę, że moim zdaniem jest całkiem ładnie wykonany, ale jest dosyć banalny - zupełnie nie stwarza wrażenia czegoś oryginalnego, przemyślanego, a raczej przypadkowości, być może dlatego spotkał się z krytyką.

5

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Dla mnie jest ok. Moim zdaniem ma podobać się osobie, która go nosi. Co z tego, że miałabyś w ich oczach ładny tatuaż, jeśli np Tobie by się nie podobał? Mi tatuaż ten średnio się podoba, ale Tobie się podoba i to jest najważniejsze! Wykonanie moim zdaniem jest ok, nie znam się, ale wygląda na dobrze zrobiony. Dlatego naprawdę nie przejmuj się opiniami, bo skoro dla Ciebie on ma dużą wartość to to jest wspaniałe, piękne i o tym pamiętaj. To dla Ciebie ważny symbol, nie patrz co inni mówią. A jakby gadali, to utnij to, bo to Twoja ręka, masz prawo tatuować co chcesz, więc jeśli sami zaczynają o tym mówić to jest to moim zdaniem chamskie. Dla mnie obojętne kto ma co wytatuowane, bo to właśnie tej osobie ma się podobać, nie mi. Taką moim zdaniem tatuaż powinien spełniać rolę, a nie czegoś czym masz się pochwalić i ma się podobać. Nie tędy droga.

6

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Prosisz o opinie tak więc czas na moją smile
Mi osobiście się nie podoba, te 'Carpe Diem' jest bardzo popularne.. aż za bardzo. Poza tym nigdy nie zrobiłabym sobie tatuażu w widocznym miejscu bo potem można nie dostać jakiejś pracy z tego powodu. Za rok będę aplikować do pewnej pracy i tam akurat właśnie widoczne tatuaże nie są akceptowane.

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Mi się bardzo podoba, estetyczny smile

8

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Taki oklepany dla mnie wink

9

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Nie będę zakładał nowego tematu więc dopiszę się tutaj.

Oczywiście zdaję sobie sprawę że moje pytanie jest nieco na wyrost i częściowo nieprecyzyjne ale mimo wszystko. Czy orientujecie się ile kosztowałoby wykonanie tatuażu: połowa lub 3/4 tzw 'rękawa' czyli gdzieś od ramienia lub nieco poniżej do łokcia lub niżej ? Prawdopodobnie nie kolorowy, wzór tzw biomechanika. I naprawdę zdaję sobie sprawę z tego że cena jest uzależniona od regionu, jakości wykonania, robicizny, wzoru i miliona innych rzeczy ale jest to bardziej kwestia nie wiem, tysiąca czy np: 3 tysięcy? Dzięki za każdą sensowną odpowiedź. tongue

10

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Metyl napisał/a:

Oczywiście zdaję sobie sprawę że moje pytanie jest nieco na wyrost i częściowo nieprecyzyjne ale mimo wszystko. Czy orientujecie się ile kosztowałoby wykonanie tatuażu: połowa lub 3/4 tzw 'rękawa' czyli gdzieś od ramienia lub nieco poniżej do łokcia lub niżej ? Prawdopodobnie nie kolorowy, wzór tzw biomechanika. I naprawdę zdaję sobie sprawę z tego że cena jest uzależniona od regionu, jakości wykonania, robicizny, wzoru i miliona innych rzeczy ale jest to bardziej kwestia nie wiem, tysiąca czy np: 3 tysięcy? Dzięki za każdą sensowną odpowiedź. tongue

Na pewno nie będę precyzyjna, bo - tak jak napisałeś - to zależy od miliona czynników, w tym od renomy studia i samego tatuażysty oraz ilości sesji (rękaw zwykle robi się co najmniej na dwa, trzy razy), ale zakładam, że przy jednym kolorze (ewentualnie jakieś odcienie) będzie to kwota ok. 1 tys. do 1,5 tys. zł.
Zaczekaj jednak na kogoś, kto mocniej siedzi w temacie, bo ja w takim miejscu byłam tylko raz (mam jeden, niewielki tatuaż) i tyle na ten temat wiem, ile dowiedziałam się podczas pogawędki, jaką sobie wówczas urządziłam wink.

11

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Olinka napisał/a:

Na pewno nie będę precyzyjna, bo - tak jak napisałeś - to zależy od miliona czynników, w tym od renomy studia i samego tatuażysty oraz ilości sesji (rękaw zwykle robi się co najmniej na dwa, trzy razy), ale zakładam, że przy jednym kolorze (ewentualnie jakieś odcienie) będzie to kwota ok. 1 tys. do 1,5 tys. zł.
Zaczekaj jednak na kogoś, kto mocniej siedzi w temacie, bo ja w takim miejscu byłam tylko raz (mam jeden, niewielki tatuaż) i tyle na ten temat wiem, ile dowiedziałam się podczas pogawędki, jaką sobie wówczas urządziłam wink.

No ok, dzięki. Ale nawet takie widełki to już coś więcej niż 'ileś tam tysięcy'. wink No tak właśnie obstawiałem że to by było coś koło 2000. Czyli jak tam na moje niezaznajomione jeszcze oko nie aż tak w zasadzie wiele. Do czasu kiedy chcę to zrobić ( co prawda wstępnie ale zawsze ) myślę że spokojnie tyle uzbieram. I powiem Ci że nie spodziewałem się że masz tatuaż. big_smile Czyżby łopatka? wink

12

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Mnie sie podoba, fakt wiele osob ma wytatuowany ten napis ale jest w nim kawal twojej historii i jest w pewien sposob przewodnikiem i to mi sie podoba i to sprawia ze nie ma w nim banalu, sama zastanawiam sie nad drugim tatuazem. Metyl gdybys wyslal mi wzor to moge podac ci cene, kolega ma studio tatuazu i moge sie go spytac tyle ze on nie ma cen z kosmosu wiec cena miedzy studiami tatuazu moga sie roznic

13

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

http://biomechanical-tattoo.tattooimages.biz/images/gallery/cool_big_biomechanical_tattoo_on_chest_and_arm.jpg

Mniej więcej o coś takiego mi chodzi tylko że prawdopodobnie nieco mniej obszerne. wink Ewentualnie zobacz sobie w guglu obrazy pod hasłem 'biomechanical tattoo arm'. tongue

14

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Przepraszam, czy resztę, tę niewytatuowaną też masz tak jak u tego pana na zdjęciu? Bo jeśli nie, to kiepsko to będzie wyglądać.

15 Ostatnio edytowany przez Metyl (2015-06-29 18:02:28)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Ale ja pisałem o tatuażu ramienia a nie klaty.

16

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Ten jest istonie spory, w dodatku kolorowy, zatem i cena na pewno będzie różnić się od tej, którą podałam. Niemniej oczywiście wiem, że parametry, jakie Ty podałeś, są inne, ja starałam się dostosować właśnie do nich. 

Metyl napisał/a:

I powiem Ci że nie spodziewałem się że masz tatuaż. big_smile

Haha, chyba mało kto się spodziewał big_smile.
Nie, nie łopatka, mam bardzo osobisty napis z tyłu, po prawej stronie, nieco poniżej talii. Tatuaż jest absolutnie "mój" i dla obcych oczu widoczny w zasadzie tylko wtedy, kiedy jestem w stroju kąpielowym wink. Niemniej nie ukrywam, że myślę nad kolejnym, ale też niespecjalnie wyzywającym.

17

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Ten wrzuciłem tak poglądowo bardziej by określić przykładowy poziom trudności i tak dalej a niekoniecznie jego wielkość, kolor czy tam coś jeszcze innego. No jeżeli już dokładniej mam określić co by tak najbardziej pasowało to mniej więcej takie klimaty jak te:

http://www.tattoostime.com/images/08/biomechanical-tattoo-on-arm.jpg

http://orig06.deviantart.net/db29/f/2013/040/8/5/my_biomechanical_tattoo_on_arm_by_fnm86-d5uc4k8.jpg

http://www.tattoo-models.net/wp-content/uploads/2014/02/biomechanical-tattoo.jpg

Albo takie maleństwo. wink

http://assets.head-fi.org/e/ed/ed6e6fbc_BioMechanical_Tattoo1.jpg

18

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Wszystko jedno ramię czy klata - tatuaż na spasionym ciele wygląda obrzydliwie. A ozdobą jest, kiedy się ma na czym opiąć smile.

19

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

No przepraszam bardzo ale aż takim dyletantem nie jestem by brać się za tatuowanie tam gdzie nie trzeba lub będąc otyłym. big_smile Jeżeli już gdzieś bym chciał mieć tatuaż to na rękach/ramionach, plecy ewentualnie łydka. A tam nie mam zwałów tłuszczu a myślę że moje ok. 80 kg przy około 170-172 cm wzrostu jest tak w miarę akurat. big_smile

20 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-06-29 20:08:34)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Emilia napisał/a:

Wszystko jedno ramię czy klata - tatuaż na spasionym ciele wygląda obrzydliwie. A ozdobą jest, kiedy się ma na czym opiąć smile.

Nie ma co aż tak patrzeć i zakładać, że Metyl jest gruby jakby z góry. Do tego najważniejsze, by tatuaż się podobał osobie zainteresowanej. Mnie np tatuaże się nie podobają, wskazane przez Metyla też nie, chociaż są pewnie wzory tatuaży, które by mi się spodobały, niemniej ogólnie nie lubię, sama bym sobie nie zrobiła. Co nie zmienia faktu, że jak ktoś lubi i podobają mu się, to jest najważniejsze smile Do tego dla wielu osób, które mają tatuaże tatuaż coś przekazuje, więc to, że np ta osoba nie ma mięśni czy np nie będzie miała zbyt dużych, bo taka budowa ciała może np być, to nie oznacza, że z tego powodu ma rezygnować z tatuażu, który wiele dla niej znaczy. No chociaż oczywiście tu tatuaż jest na widoku, to można bardziej pomyśleć nad tym co piszesz, ale też bez przesady.

21

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

To jest tatuaz 3D wiec cena na pewno bedzie wieksza

22

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Ale oscylująca wokół jakiej kwoty? Tak nawet w przybliżeniu.

23 Ostatnio edytowany przez piroman1981 (2015-06-29 21:04:01)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Robienie z siebie obrazu to już przesada, ja jak znajdę trochę czasu to sobie chcę na klatce z lewej strony walnąć Cesarskiego w 3D z cieniem. Coś w ten deseń (tatuaże tego typu w sieci pokazywane są strasznie słabe) Jak sobie wyszyje ten wzorek to wrzucę fote smile

http://reptilerapture.startlogic.com/pictures/Emperor%20Scorpion%20.jpg

carpe_diem_93 myślę że masz typowo kobiecy tatuaż, taki rodzaj talizmanu z osobistym dla Ciebie znaczeniem, chociaż po jakimś czasie Ci emocjonalnie na pewno przejdzie jak się do swojej wolności przyzwyczaisz wink

24

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

A co nie jest 'robieniem z siebie obrazu'?

25

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Tatuaże mniejsze niż na pół pleców albo conajmniej połowę kończyny gdzie cała skóra zakryta jest farbą. Nawet przerobić to potem ciężko, o kosztach i ewentualnej możliwości usunięcia nie wspominając.

26 Ostatnio edytowany przez Metyl (2015-06-29 21:09:02)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Masz jakąś dziwną klasyfikację i podejście do tatuaży. yikes No przecież nie po to chce się je robić by zaraz przerabiać czy cudować. Pomińmy jakieś tragiczne przypadki gdy się komuś coś odwidzi po miesiącu bo to jakaś patologia. Niech każdy robi sobie jak chce, gdzie chce i co chce. Czy to biomechaniki, napisy, wyznania miłości czy inne zwierzątka tudzież serduszka, czarne, kolorowe czy przestrzenne.

27

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Metyl kolega powiedzial ze dobrze ponad 1000 zl taki tatuaz kosztuje

28

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

A to nie aż tak źle, spodziewałem się ( za dobre wykonanie rzecz jasna i sporą część rękawa ) ja wiem, ze 2500 więc spoko. Odłoży się. tongue

29

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Ale i tak popytaj i najlepiej idz do jakiegos dobrego studia, masz juz jakies tatuaze?

30

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Nie, nie mam.

31

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Metyl ło jezu.
Ty się jeszcze sto razy zastanów.

32

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Ale dlaczemu? big_smile

33

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Metyl napisał/a:

Ale oscylująca wokół jakiej kwoty? Tak nawet w przybliżeniu.

Wszystko zależy od regionu - tam gdzie chcesz zrobić tatuaż.

Ja proponuje przejść sie do studia tatuażu. Nawet z wydrukowanym wzorem. Pokażesz. A ktoś powie ile mniej więcej będzie Cie to kosztowało.

Kazdy region - inna cena.

34

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Metyl napisał/a:

Ale dlaczemu? big_smile

Taki tatuaż od razu sugeruje, że ktoś chce na siebie zwrócić uwagę, a nie może czymś innym. Bez urazy, to nie żadna aluzja, tylko ja tak takie tatuaże odbieram - nie w stosunku do Ciebie, tylko generalnie.

35

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Taki znaczy się jaki? Trójwymiarowy? Duży? Kolorowy? Nietypowy? Poza tym - ja tam może i się nie znam ale wydaje mi się że każdy chyba kto ma tatuaż zrobił go choćby w minimalnym stopniu po to by zwrócić na siebie uwagę lub coś wyeksponować swoimi malunkami, no nie?

A tak w ogóle - nawet jeżeli ktoś chce zwrócić uwagę to czy jest to coś złego lub nagannego? Nie sądzę.

No i sprawa chyba kluczowa - tatuaże robi się dla siebie a nie dla innych. tongue Ja np: średnio przepadam za tatuażami typu 'love Zosia' czy 'forever with you Olcia + Pawełek + data'. Ale spoko, jak ktoś chce to niech się tak dziara.

36

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Metyl napisał/a:

Taki znaczy się jaki?

Duży. Za duży.

Metyl napisał/a:

wydaje mi się że każdy chyba kto ma tatuaż zrobił go choćby w minimalnym stopniu po to by zwrócić na siebie uwagę (...)
tatuaże robi się dla siebie a nie dla innych.

Zauważam pewną sprzeczność wink

Metyl napisał/a:

A tak w ogóle - nawet jeżeli ktoś chce zwrócić uwagę to czy jest to coś złego lub nagannego? Nie sądzę.

Złego nic.
Ja wolę jak ktoś zwraca na siebie uwagę czymś innym niż tatuażem.
Ale ja się nie znam....
Ale moja córka (choć wiele rzeczy ocenia inaczej niż ja) uważa podobnie wink

37

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

"Love Zosia" fajnie;)) a tak szczerze to tatuaze trzeba dobrze przemyslec zeby pozniej nie zalowac i brac wiele rzeczy pod uwage chocby wkasnie prace, nie w kazdej pracy szef bedzie przychylnie patrzyl na wytatuowanych pracownikow i musisz wziasc pod uwage ze gust moze ci sie kiedys zmienic i tak rzucajacy sie mocno w oczy tatuaz moze ci zaczac przeszkadzać.

38 Ostatnio edytowany przez piroman1981 (2015-06-29 23:23:57)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Metyl napisał/a:

Masz jakąś dziwną klasyfikację i podejście do tatuaży. yikes No przecież nie po to chce się je robić by zaraz przerabiać czy cudować.

Jak patrze po innych to średnio po 5, 6 góra 10 latach rzygali na swoje stare wzorki jakich i gdzie by nie mieli. No poza tym jak się spodoba to na jednym się może nie skończyć wink albo przerabiali je na inne. Zresztą jak sie już zrobi pierwszą farbę to potem człowiek ma do następnych dziar i do modyfikacji ich już inne podejście. Ja nienawidzę igieł i dlatego tak długo się z tym ociągałem, ale pobiegałem ostatnie pół roku po 3 studiach z czołówek w szukajce internetowej chcąc sobie zrobić najpierw tribala ale w każdym powiedzieli że tego typu dziary wyszły z mody 10 lat temu i nie zamierzają nikogo dzisiaj nimi oszpecać. Właściwie to tylko opcję 3D sugerowali. Podsyłasz im jakieś fajne zdjęcie samoróbkę albo z neta przez mail, dobierają do tego cień, a potem kosztorys - tego typu skorpion na połowie klaty już w założeniu kosztował prawie tysiaka. No i nie ma opcji że za jednym podejściem niestety, im większa grafika tym więcej wycieczek do studia trzeba zaliczyć. W paru studiach za zezwolenie na umieszczenie (w ich mniemaniu) zajebistego tatuażu jaki sobie u nich zamówiłbyś na stronie internetowej jako wizytówki zgadzali się obniżyć cenę o parę stów.

Ale generalnie co studio to trochę inne reguły, ceny w regionie były podobne, poza mazowieckim nie mam pojęcia jak to wygląda. W stolicy od zapisania do pierwszego zabiegu czekało się w kolejce średnio około miesiąca.

39

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
truskaweczka19 napisał/a:
Emilia napisał/a:

Wszystko jedno ramię czy klata - tatuaż na spasionym ciele wygląda obrzydliwie. A ozdobą jest, kiedy się ma na czym opiąć smile.

Nie ma co aż tak patrzeć i zakładać, że Metyl jest gruby jakby z góry. Do tego najważniejsze, by tatuaż się podobał osobie zainteresowanej. Mnie np tatuaże się nie podobają, wskazane przez Metyla też nie, chociaż są pewnie wzory tatuaży, które by mi się spodobały, niemniej ogólnie nie lubię, sama bym sobie nie zrobiła. Co nie zmienia faktu, że jak ktoś lubi i podobają mu się, to jest najważniejsze smile Do tego dla wielu osób, które mają tatuaże tatuaż coś przekazuje, więc to, że np ta osoba nie ma mięśni czy np nie będzie miała zbyt dużych, bo taka budowa ciała może np być, to nie oznacza, że z tego powodu ma rezygnować z tatuażu, który wiele dla niej znaczy. No chociaż oczywiście tu tatuaż jest na widoku, to można bardziej pomyśleć nad tym co piszesz, ale też bez przesady.

No nie patrzę i nie zakładam wink. Tylko jak widzę jak u mnie po osiedlu toczą się różne wydziarane grube misie, to cóż z tego, że obrazek może nie tyle ładny, ile dla mnie ewentualnie akceptowalny, jak nie wygląda to tak, jakby mogło, jakby facet był nie tyle nawet przystojny, bo za to nic nie może, ile przypakowany, bo za to akurat odpowiada smile. Byłoby przynajmniej na czym oko zawiesić w przerwie od pracy smile.

40

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Żeby rozwiać pewne wątpliwości.

Na tatuaż się w 100% nie zdecydowałem ale zdecydowanie mam chęć posiadać. Albo i kilka. I wiem że te spore wiążą się z paroma sesjami i sporymi sumami. I że tatuaże są praktycznie do końca życia. I że wybrałem sobie spore. Ale jeżeli już miałbym dokładnie określić wielkość to celowałbym w coś jak ten ze zdjęcia nr 2 lub 3.

Zauważam pewną sprzeczność wink

A ja nie widzę. To że ktoś robi je w jakimś stopniu by zwrócić na siebie uwagę nie jest wg mnie sprzeczne z tym by robić je 'pod siebie' i mieć gdzieś opinie innych.

Ja wolę jak ktoś zwraca na siebie uwagę czymś innym niż tatuażem.
Ale ja się nie znam....
Ale moja córka (choć wiele rzeczy ocenia inaczej niż ja) uważa podobnie wink

Ale co innego gdy ktoś zwraca uwagę na siebie TYLKO tatuażem. wink

41

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Nie wszyscy ktorzy maja tatuaz chca zwracac nim na siebie uwage, ten ktory mam widze tylko ja i moj maz i jak zrobie sobie drugi to tez bedzie w miejscu niewidocznym dla innych moje kolezanki te ktore maja tatuaze to tez raczej maja je w miejscach malo widocznych lub ewentualnie maja jakis napis delikatny na nadgarstku wiec nie kazdy chce tatuazem zwrocic na siebie uwage a ladne wzory i dobrze wykonane tatuaze moga byc fajna ozdoba choc oczywiscie popadajac w przesade mozna sie latwo oszpecic

42

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

myślę, że najważniejsze jest to, że Tobie się podoba!! to TY wiesz jakie ma znaczenie i co z tego że ktoś może myśleć że jest oklepany, tn ktos nie zna Twojego zycia, i widac ocenia tatuaze tylko jako 'ozdobe' a to nie jest bizuteria czy nowe ubranie ktore nosi sie zeby sie podobać. ;/ Nie znoszę jak ktoś ocenia czyjes tatuaze bo jemu się nie podoba albo np bo ktoś już taki ma.

43

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

To przede wszystkim Tobie powinien się podobać i wyrażać Ciebie wink

44 Ostatnio edytowany przez piroman1981 (2015-07-03 01:19:18)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

W sumie kurde dzięki za założenie tematu i za podtrzymanie go, w końcu zmotywował mnie do ustawienia się w kolejce smile jeez 5 tygodni czekania....

45

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

dobry tatuaż to artyzm ,dzieło na skórze jest ozdobą
https://www.youtube.com/watch?v=ZEVGZDGTQmI

46

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Metyl napisał/a:

No przepraszam bardzo ale aż takim dyletantem nie jestem by brać się za tatuowanie tam gdzie nie trzeba lub będąc otyłym. big_smile Jeżeli już gdzieś bym chciał mieć tatuaż to na rękach/ramionach, plecy ewentualnie łydka. A tam nie mam zwałów tłuszczu a myślę że moje ok. 80 kg przy około 170-172 cm wzrostu jest tak w miarę akurat. big_smile

Uważam że jak na faceta to całkiem niezła waga i na pewno przy takiej wadze nie ma jak to określiła Emilia zwałów tłuszczu hmm

47

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Mała aktualizacja, nie dalej jak ze dwa czy trzy dni temu waga wskazywała 78,5 kg. tongue No dobra, mam lekki brzuszek bo od jakiegoś czasu mam pracę pół siedzącą i w nieco mniejszym stresie niż wcześniej ale nie jestem otyły. big_smile

48

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Oczywiście że nie smile

49

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Bez urazy, Metyl , ale ten tatuaż jest koszmarny. W ogóle nie rozumiem tej mody na tak duże tatuaże. Małe/średnie, dobrze umiejscowione dodają smaczku i pikanterii mężczyźnie, natomiast takie wielkie kojarzą mi się od razu z więźniami i patologią. Do tego jesteś drobny i taki wielki "dodatek" optycznie tylko Cię przytłoczy. Gdybym miała chłopaka, to za mojej kadencji by sobie takiego na pewno nie zrobił. Już bym się o to postarała smile. Aczkolwiek rozumiem, że możesz mieć inną estetyką od mojej i jeśli Cię taki uszczęśliwi to rób wink.

50

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
LunaPARK napisał/a:

Bez urazy, Metyl , ale ten tatuaż jest koszmarny.

Okej, niech będzie ale poproszę choć JEDEN sensowny argument bo tekst 'bojestbrzydkifujfujfuj' do mnie nie przemawia.

W ogóle nie rozumiem tej mody na tak duże tatuaże.

Przejrzyj sobie wszystkie posty i zobacz jaki dokładnie chciałbym sobie zrobić, to raz. Dwa - nie nazwałbym tego modą na duże tatuaże a raczej czasami gdzie w końcu tatuażyści ( tatuatorzy? ) mają i skilla i możliwości robić prawdziwe arcydzieła.

Małe/średnie, dobrze umiejscowione dodają smaczku i pikanterii mężczyźnie, natomiast takie wielkie kojarzą mi się od razu z więźniami i patologią.

A mnie się podobają biomechaniczne i jakoś nie widzę na swoim ciele małych tatuażyków w stylu napisów, sentencji czy innych serduszek. A to że TOBIE to się kojarzy z patologią i więźniami to już nie moja wina.

Do tego jesteś drobny i taki wielki "dodatek" optycznie tylko Cię przytłoczy.

Sorry ale Ty chyba nie rozumiesz słowa 'drobny'. A po drugie - tzn jak mam to rozumieć? To już wydziaraną całą łydkę czy ramie może mieć tylko kark z bicem? Eee? Przytłoczony to ja jestem jak czytam takie posty.

Gdybym miała chłopaka, to za mojej kadencji by sobie takiego na pewno nie zrobił. Już bym się o to postarała smile. Aczkolwiek rozumiem, że możesz mieć inną estetyką od mojej i jeśli Cię taki uszczęśliwi to rób wink.

Dobrze napisałaś - gdybyś miała. W sumie się nie dziwię, jakby mi dziewczę codziennie truło dupę o to że chcę sobie zrobić tatuaż a JA NIE MOGĘ to rzuciłbym to wszystko w cholerę. Ja jej nie wybieram w jakich ma chodzić kieckach, butach ani jak ma się malować. Nie wybieram jej podpasek, tamponów ani nie każę jeść tego czy tamtego a czegoś innego nie. Taka stanowczość i odgrażanie się to właśnie jest patologia.

Dzięki Ci łaskawco za pozwolenie.

51

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Oki. Sorry, że Cię uraziłam.

52 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2015-07-04 03:02:11)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Weź w ogóle nie słuchaj takich bzdur i idź się dziaraj, a potem się pochwal jak wyszło big_smile

Ja sama zrobię sobie rękawy na obu rękach, mam kilka blizn i dojdą mi następne dość duże po operacji (podłużne prawie na całe ramie), dlatego zrobię sobie rękawy i dlatego że chcę i mam w nosie teksty "Boże bo jak kryminał" śmieszne nigdy nie byłam karana, ba nawet mandatów nie dostaje tongue Wolę wyglądać jak kryminał niż słuchać od obcych ludzi "a co się pani stało?" hmm

Luna i dlatego chłopaki uciekają od takich dziewczyn "bo się ogól, bo tatuaż be, bo noś takie spodnie a nie takie" takiego trucia się nie da słuchać, ja bym od razu pogoniła drugą połowę która by mi dyktowała jak mam się ubierać, malować itp

53

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Mnie też się nie podobają tatuaże pokazane przez Metyla, ale Metylowi się podoba i to jest najważniejsze, skoro chce sobie zrobić i to wyrazi jego, bo chce taki mieć tatuaż. Mnie się ogólnie jak pisałam tatuaże za bardzo nie podobają, więc tym bardziej te duże i biomechaniczne nie, ale niektórym się podobają i wtedy niech robią tatuaże jak są po prostu tego pewni i ok. Jedni tak ozdabiają się, inni tak. Ja bym czuła się źle z tatuażem, ale ktoś inny może czuć się dobrze. Kiedyś tatuaże bardziej kojarzyły się z więźniami, były mniej popularne i ok, te duże nasuwają takie stereotypowe myśli, ale to w pierwszym momencie. No, ale i tak nikogo po tym nie oceniam, bo to by było niefajne moim zdaniem. A chłopaka bym nie odwodziła od tatuażu, bo właśnie to też myślę pewna przesada. No chociaż też nie przeczę, że może byłoby mi trudno, ale jakoś pewnie bym to zniosła, bo ok, mnie się tatuaże nie podobają, ale jakoś bym przywykła pewnie, jakby mój facet miał. To jego ciało i miałby prawo, nie powinno się zakazywać, zwłaszcza, jeśli ktoś naprawdę chce mieć tatuaż.

54

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Małpa69 napisał/a:

Luna i dlatego chłopaki uciekają od takich dziewczyn "bo się ogól, bo tatuaż be, bo noś takie spodnie a nie takie" takiego trucia się nie da słuchać, ja bym od razu pogoniła drugą połowę która by mi dyktowała jak mam się ubierać, malować itp

Dobra, postaram się nie wtryniać do cudzej estetyki. Dorzucę tydzień lodzika jak mam okres i może faceci przestaną uciekać. Jakiś naiwniak może się skusi...

55

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Metyl napisał/a:

Zauważam pewną sprzeczność wink

A ja nie widzę. To że ktoś robi je w jakimś stopniu by zwrócić na siebie uwagę nie jest wg mnie sprzeczne z tym by robić je 'pod siebie' i mieć gdzieś opinie innych.

Oczywiście, że jest sprzeczność.
Albo - jak piszesz - robisz dla siebie i masz gdzieś opinię innych, albo po to by zwrócić na siebie uwagę innych.

Metyl napisał/a:

Ja wolę jak ktoś zwraca na siebie uwagę czymś innym niż tatuażem.

Ale co innego gdy ktoś zwraca uwagę na siebie TYLKO tatuażem. wink

Problem w tym, że jeżeli ktoś chce zwrócić na siebie uwagę tatuażem (zwłaszcza takim dużym), to dlatego, że czymś innym nie może (lub myśli, że nie może).
Co innego mały, dyskretny tatuaż (kostka, nadgarstek, w zakrytym miejscu - pośladek, biodro etc.), co innego "rękaw" czy "rękawy", całe nogi itp. Rozumiem też np. chęć ukrycia blizn.

Nie oszukujmy się. W naszym kręgu kulturowym tatuaż kojarzony jest z subkulturami, najczęściej więziennymi. I choć to się trochę zmieniło (jeśli chodzi o małe artystyczne tatuaże), to konotacja jest oczywista.
Warto też zwrócić uwagę na szereg aspektów z tym związanych:
duży tatuaż praktycznie jest nieusuwalny,
może powodować problemy np. z pracą w niektórych miejscach (w niektórych wręcz nie jest to możliwe),
itp. itd.

Mnie naprawdę jest ganz egal czy ktoś obcy ma tatuaż.
Tylko na boga nie dorabiajcie ideologii, że tatuaż kogoś wyraża. Coś wyraża na pewno, ale nie kogoś. 
Mnie się nie podoba, komuś innemu tak. Dla mnie żaden problem, w końcu w sztuce też jest nurt zwany turpizmem wink

Metyl napisał/a:
LunaPARK napisał/a:

Gdybym miała chłopaka, to za mojej kadencji by sobie takiego na pewno nie zrobił. Już bym się o to postarała smile. Aczkolwiek rozumiem, że możesz mieć inną estetyką od mojej i jeśli Cię taki uszczęśliwi to rób wink.

Dobrze napisałaś - gdybyś miała. W sumie się nie dziwię, jakby mi dziewczę codziennie truło dupę o to że chcę sobie zrobić tatuaż a JA NIE MOGĘ to rzuciłbym to wszystko w cholerę. Ja jej nie wybieram w jakich ma chodzić kieckach, butach ani jak ma się malować. Nie wybieram jej podpasek, tamponów ani nie każę jeść tego czy tamtego a czegoś innego nie. Taka stanowczość i odgrażanie się to właśnie jest patologia.

Metyl - nie mieszaj rzeczy istotnych z nieistotnymi.
Co innego kiecka, co innego tatuaż.
Też nie zgodziłabym się aby mój facet taki tatuaż sobie zrobił. Podobnie jak raczej nie związałabym się z kimś kto taki tatuaż posiada.
Nie byłabym w stanie zakazać któremuś z moich dzieci zrobienia  sobie takiego tatuażu (hipotetycznie bo żadne z nich takiego pomysłu nie ma), ale zrobiłabym wszystko aby im to wyperswadować.
Jesteś inteligentnym facetem (o ile zdążyłam się na forum zorientować). Desperacko (wybacz wink) szukasz dziewczyny, więc czemu nie chcesz przyjąć kobiecego/ dziewczęcego (mam na myśli LunęPark) punktu widzenia. Duża część dziewcząt tak właśnie ocenia. Oczywiście są też inne podejścia, ale nie możesz pomijać także takiego. 
Nie znamy się, więc doprawdy jest mi obojętne czy sobie zrobisz jeden czy dziesięć tatuaży.
Po prostu, tak jak pisałam w pierwszym moim poście w tym wątku, przemyśl to dobrze. Pewno powiesz, że przemyślałeś, ale myślę, że nie wziąłeś wielu aspektów pod uwagę.
Myślę też, że właśnie tatuażem chcesz na siebie zwrócić uwagę - nie odpowiadaj mi na ten temat. Bądź szczery wobec samego siebie.
Zwykle nie wypowiadałam się w wątkach o tatuażach. Dla Ciebie zrobiłam wyjątek wink

Małpa69 napisał/a:

Weź w ogóle nie słuchaj takich bzdur i idź się dziaraj, a potem się pochwal jak wyszło

Dla Ciebie bzdury, dla wielu innych osób - przeciwnie.
Ja nie twierdzę, że mój punkt widzenia jest jedyny słuszny, więc nie rób tego samego ze swoim.

Małpa69 napisał/a:

Luna i dlatego chłopaki uciekają od takich dziewczyn "bo się ogól, bo tatuaż be, bo noś takie spodnie a nie takie" takiego trucia się nie da słuchać, ja bym od razu pogoniła drugą połowę która by mi dyktowała jak mam się ubierać, malować itp.

Znów (podobnie jak Metyl) nie mieszaj spraw istotnych z nieistotnymi. Co innego narzucanie komuś stylu ubierania, a co innego pogląd na tatuaż.
I nie, chłopaki wcale nie uciekają od dziewczyn, którym się tatuaże nie podobają (bo o tatuażach LunaPark pisała).
Zaryzykowałabym nawet tezę, że przeciwnie wink

56

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Są ludzie którzy nie lubią kiedy ktoś próbuje im coś narzucać i nie ma znaczenia czy chodzi o spódnicę czy o tatuaż, człowiek ma prawo wyglądać tak jak chce, i szczerze? Wolałabym być sama niż z kimś kto by mi zabraniał posiadania tatuażu, albo gadał w ten umoralniający sposób "bo to się kojarzy z więzieniem".

No i te teksty o zwracaniu na siebie uwagi... ilu ja znam facetów którzy na prawdę nie muszą zwracać dodatkowo na siebie uwagi, a i tak się wydziarali, bo chcieli i już.

Nie no pewnie facet zdecydowany na tatuaż na pewno nie ucieknie od dziewczyny która twierdzi że to patologia i kryminał...

57

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Małpa69 napisał/a:

Są ludzie którzy nie lubią kiedy ktoś próbuje im coś narzucać i nie ma znaczenia czy chodzi o spódnicę czy o tatuaż, człowiek ma prawo wyglądać tak jak chce, i szczerze? Wolałabym być sama niż z kimś kto by mi zabraniał posiadania tatuażu, albo gadał w ten umoralniający sposób "bo to się kojarzy z więzieniem".

Ja też nie lubię narzucania komuś swojego zdania. Jednak co innego jest wyrazić swoją opinię.
Tekst o kojarzeniu się tatuaży z subkulturą (bo niekoniecznie z więzieniem) nie jest umoralniający. Jest prostym stwierdzeniem faktu.

Małpa69 napisał/a:

No i te teksty o zwracaniu na siebie uwagi... ilu ja znam facetów którzy na prawdę nie muszą zwracać dodatkowo na siebie uwagi, a i tak się wydziarali, bo chcieli i już.

Cóż. Ja nie znam facetów, którzy zwracaliby uwagę swoimi walorami i do tego tatuowali sobie prawie całe ciało.

Małpa69 napisał/a:

Nie no pewnie facet zdecydowany na tatuaż na pewno nie ucieknie od dziewczyny która twierdzi że to patologia i kryminał...

Zupełnie nie o to chodziło. Chodziło o niepodobanie się. To chyba różnica? wink

58 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2015-07-04 15:47:31)

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Luc ja znam faceta który ma wytatuowaną jedną rękę i łydkę, a facet ma mnóstwo zainteresowań, jest inteligentny a przy okazji jest bardzo spokojnym i sympatycznym człowiekiem, ma żonę i dziecko i myślę że ma bardzo barwną osobowość.

Widzisz Luc ja bardzo nie lubię stereotypowego postrzegania ludzi, czemu, przeczytasz w wątku o Dominiku, byłam ofiarą takiego stereotypowego myślenia.

Jak mówiłam wolę by ludzie myśleli że wyszłam z więzienia niż gapili się na moje blizny i z pseudotroską pytali co mi się stało. Zwłaszcza że mam blizny na zgięciu ręki i kilka osób myślało że to od zażywania narkotyków... (oczywiście nie od tego).

59

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
luc napisał/a:

Oczywiście, że jest sprzeczność.
Albo - jak piszesz - robisz dla siebie i masz gdzieś opinię innych, albo po to by zwrócić na siebie uwagę innych.

Słuchaj, naprawdę nie wiem co i jak mam powiedzieć ponad to że widzę to inaczej. Życie nie jest czarno białe, nie można w zasadzie robić czegokolwiek siebie, pod siebie etc i jednocześnie nie mieć niczego ani nikogo na uwadze. Wg mnie to że ktoś chce się tatuować nie oznacza po prostu z automatu tego że robi to tylko po to by zwrócić na siebie uwagę ... bo jeżeli chce zwrócić w ten sposób to ... raczej jest to marny sposób.

Inną sprawą jest kwestia jak do tatu podchodzić będą inne osoby. Kobieta ze sklepu lub gość którego mijam na ulicy - nie zależy mi na ich opinii bo i czemu by miało?

Problem w tym, że jeżeli ktoś chce zwrócić na siebie uwagę tatuażem (zwłaszcza takim dużym), to dlatego, że czymś innym nie może (lub myśli, że nie może).

Ale uważasz że to reguła? A co do wielkości - proszę raz jeszcze przeczytać moje posty. Po pierwsze chciałbym taki od ramienia po nadgarstek ale prawdopodobnie aż tak dużego sobie nie zrobię, czy to przez ogrom pracy, pieniędzy i jego permanentność ale np: taki od ramienia do łokcia lub niego za łokieć dlaczego by nie. I jakby się tak rozejrzeć to wydziaranych w ten sposób osób jest całkiem sporo. Czy kobiet czy mężczyzn. Poza tym naprawdę nie podoba mi się taka teoria że jak ktoś robi sobie duży tatuaż to tylko dlatego żeby komuś zaimponować, coś sobie czy tam innym udowodnić i kozaczyć.

Co innego mały, dyskretny tatuaż (kostka, nadgarstek, w zakrytym miejscu - pośladek, biodro etc.), co innego "rękaw" czy "rękawy", całe nogi itp. Rozumiem też np. chęć ukrycia blizn.

Luc, to w takim razie dlaczego ludzie przekłuwają sobie najczęściej uszy, nos czy tam pępek? Nie powiem że nie chciałbym choć częściowo móc pokazać swój tatuaż chodząc np: latem na krótkim rękawku ale nie robię go też przecież nie wiem ... bo taka jest moda, bo chcę komuś zaimponować a tym bardziej nie po to by się komuś przypodobać czy coś w ten deseń. No i ostatnia sprawa - moim skromnym zdaniem facetom zazwyczaj jednak pasują większe tatuaże.

Nie oszukujmy się. W naszym kręgu kulturowym tatuaż kojarzony jest z subkulturami, najczęściej więziennymi. I choć to się trochę zmieniło (jeśli chodzi o małe artystyczne tatuaże), to konotacja jest oczywista.

Ale widzisz, to wszystko jest oparte na jakichś przepraszam ale dosyć mocno durnych stereotypach. Po pierwsze - chyba każdy ma w rodzinie lub zna kogoś kto ma tatuaż, to raz. Dwa - przepraszam ale myślałem że czasy gdy myślało się że dziary mają tylko gangusy spod celi już dawno minęły. A trzy - chciałem zauważyć że teraz tatuaże są naprawdę bajeranckie, wypasione i nieraz wyglądają jak dzieła sztuki więc porównywanie tego do dziar Zbysia spod celi robionych tuszem i więzienną kolką jest trochę nie na miejscu. I bardzo nie rozumiem tego podziału na małe = artystyczne oraz więzienne = duże.

Warto też zwrócić uwagę na szereg aspektów z tym związanych:
duży tatuaż praktycznie jest nieusuwalny,
może powodować problemy np. z pracą w niektórych miejscach (w niektórych wręcz nie jest to możliwe),
itp. itd.

Ale ja naprawdę zdaję sobie z tego sprawę to raz a dwa - proszę o przeczytanie ostatnich słów z tego posta. tongue I tak naprawdę jedyną rzeczą którą mnie w jakiś w miarę silny sposób powstrzymuje jest kwestia właśnie pracy.

Tylko na boga nie dorabiajcie ideologii, że tatuaż kogoś wyraża. Coś wyraża na pewno, ale nie kogoś.

Znaczy kto tutaj sugerował że tatu kogoś wyraża? No chyba że za wyrażanie uznamy coś co dana osoba lubi, interesuje się, jest czymś zafascynowana i dlatego robi sobie wzór x na ciele to wtedy tak. Wtedy jestem skłonny powiedzieć że tatuaż kogoś wyraża.

Metyl - nie mieszaj rzeczy istotnych z nieistotnymi.
Co innego kiecka, co innego tatuaż.

Oczywiście że jest to co innego jednak ja tu widzę podobieństwo - wtrynianie się w czyjeś osobiste, prywatne i indywidualne sprawy. Jeszcze bym mógł zrozumieć rozterki dziewczyny kiedy jej facetowi się ubzdurało że chce tatu jak już razem chcą i wymyślił to sobie tak o, z czapy a i jeszcze to byłby jego pierwszy tatuaż. Ale jakby mi dziewczyna powiedziała coś w stylu 'wiesz co, jesteś fajny ale masz tatu więc nie chcę Cię' to bym nie wiedział czy śmiać się z niej czy z jej tekstu.

Też nie zgodziłabym się aby mój facet taki tatuaż sobie zrobił. Podobnie jak raczej nie związałabym się z kimś kto taki tatuaż posiada.

Okej, dlaczego?

Nie byłabym w stanie zakazać któremuś z moich dzieci zrobienia  sobie takiego tatuażu (hipotetycznie bo żadne z nich takiego pomysłu nie ma), ale zrobiłabym wszystko aby im to wyperswadować.

Jak wyżej.

Jesteś inteligentnym facetem (o ile zdążyłam się na forum zorientować).

No czasami to słyszę. tongue

Desperacko (wybacz wink) szukasz dziewczyny, więc czemu nie chcesz przyjąć kobiecego/ dziewczęcego (mam na myśli LunęPark) punktu widzenia.

Czy ja wiem czy desperacko? Teraz to w sumie sam nie wiem. W zasadzie teraz to ani nie szukam ani się nie zamknąłem z myślą że mam to wszystko w rzyci, czyli tak chyba coś pomiędzy. Dlaczego nie przyjmę jej punktu widzenia? Bo się z nim nie zgadzam? Bo jest jeszcze bardzo młoda? Bo nie interesują mnie kobiety czy w ogóle ludzie wrzucający w szufladki ludzi 'bo coś'. Oczywiście teraz mógłbym się żalić jak to mi źle ale szczerze mówiąc to jeżeli ktoś ma do mnie jakiś problem ( lub mógłby hipotetycznie mieć gdybym spełniał owe 'kryteria' ) tylko i wyłącznie z takich powodów jak to że ( i uprzedzając pytania - nie wymyśliłem sobie tego ):
- jestem rudy - nie jestem, chwała bogu za to bo miałbym przesrane yikes
- jestem niski
- noszę okulary
- jąkam się
- nie interesuję się motoryzacją
- nie nazywam dziewczyn per 'dupa' czy 'lachon'

Więc dla mnie kwalifikowanie kogoś jako nie nadającego się na faceta bądź na kryminalistę lub na kogoś wyglądającego na kryminalistę jest mniej więcej takim samym zachowaniem.

A ostatnia rzecz jakiej mi potrzeba to trucie dupy od dziewczyn 'nierobsobietatuażubociemrzucemojojoj' ... Litości.

Duża część dziewcząt tak właśnie ocenia.

Prove it. wink

Oczywiście są też inne podejścia, ale nie możesz pomijać także takiego.

No w zasadzie ... mogę.

Po prostu, tak jak pisałam w pierwszym moim poście w tym wątku, przemyśl to dobrze. Pewno powiesz, że przemyślałeś, ale myślę, że nie wziąłeś wielu aspektów pod uwagę.

Ostatnie akapity.

Myślę też, że właśnie tatuażem chcesz na siebie zwrócić uwagę - nie odpowiadaj mi na ten temat. Bądź szczery wobec samego siebie.
Zwykle nie wypowiadałam się w wątkach o tatuażach. Dla Ciebie zrobiłam wyjątek wink

No w jakimś sensie i stopniu pewnie chcę, to coś złego? Nie wyglądam ani jak zakichany kryminalista ani tym bardziej kark. Jestem zwykłym facetem jakich są dziesiątki na ulicach. Wydaje mi się że choćby tu na forum już się pokazałem z tak wielu stron że to czy ewentualny tatuaż coś zmieni w postrzeganiu mnie jest raczej teoretyzowaniem i bawieniem się akademickie dyskusje niż prawdziwym problemem. wink

I nie, chłopaki wcale nie uciekają od dziewczyn, którym się tatuaże nie podobają (bo o tatuażach LunaPark pisała).
Zaryzykowałabym nawet tezę, że przeciwnie wink

Znaczy się co? Faceci uciekają od kobiet którym się tatuaże nie podobają? No w sumie ma to sens. Lepiej mieć jednak dziewczynę która Cię akceptuje takim jakim jesteś.






I tak całkiem na koniec. NIE przesądziłem o tym że zrobię sobie na pewno tatuaż, NIE twierdzę że tak duży będzie pierwszym jaki sobie zrobię. Zdaję sobie sprawę z wielkości, ceny, permanentności, bólu, problemów i wszystkich innych rzeczy. I przede wszystkim - chcę go zrobić dla siebie i pod siebie bo mi się podoba, bo chciałem go zawsze mieć, bo mi się to podoba, bo chciałbym go posiadać i móc podziwiać. Taki jestem próżny. tongue

A że akurat wybrałem sobie taki 'duży' i taki 'kolorowy' vel 'więzienny' - to jest dłuższa historia i ma to wg mnie pewien sens a nie jest czymś co sobie wymyśliłem w ciągu dwóch tygodni w wakacje 'bo tak'. A tym bardziej nie jest to coś robione pod coś lub pod kogoś.

60

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Metyl - nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji.
Wyraziłam swoje zdanie, a Ty swoje.
Masz prawo widzieć tę kwestię inaczej.

Już tylko na koniec zauważę, że nie eksponuję konotacji z subkulturami (niekoniecznie więziennymi). To tylko jeden z aspektów. Dziś wcale nie dominujący. Prawdę mówiąc, ja wcale takich tatuaży jak Ty pokazałeś, z subkulturami więziennymi nie kojarzę, bo tamte są zupełnie inne.
Mnie się tatuaże nie podobają. Po prostu. Tak jak komuś nie podoba się np. surrealizm w sztuce (lub inny kierunek). Uważam, że duże tatuaże szpecą, nie zdobią.
Wcale nie jest to postrzeganie świata czarno-białym. To kwestia indywidualnego gustu i smaku.
To co chciałam wyrazić, to zwrócenie uwagi na inne aspekty, całkiem ważne.

61

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Luc, dlaczego Twoim zdaniem tatuaż nie może kogoś wyrażać? No myślę, że są osoby, które chcą bardzo zwrócić na siebie uwagę dużymi tatuażami, nie są pewne siebie i tak chcą przyciągnąć wzrok, ale na pewno to nie są wszystkie osoby, które robią sobie duże tatuaże. Kogoś innego taki tatuaż moim zdaniem może wyrażać. Dla mnie jest to szpecenie ciała też, tzn dla mnie jedynie, sama czułabym się z tatuażem oszpecona, bo nie podoba mi się, ale rozumiem, że dla kogoś jest ozdobą czy po prostu wyrażeniem siebie. Stereotypy są takie jak piszesz, ale czy nie lepiej z nimi walczyć? Wolisz naprawdę, by ludzie musieli żyć tak czy tak albo zrobić jedynie mały tatuaż jakby chcieli duży? Nie lepiej po prostu uświadamiać, że nie ma co kogoś oceniać, bo np ma duży tatuaż? Nie mówię, że to od razu nastąpi, ale jednak pisaniem, że nie ma co robić, bo nikt nie przyjmie go do dobrej pracy czy coś takiego, to takim myśleniem mam wrażenie, że sama oceniasz ludzi z dużymi tatuażami. Sama nie wiem czy związałabym się z chłopakiem z tatuażem, tzn takim dużym, bo fakt też mi się to nie podoba, a wiadomo facet ma też się podobać, ale nigdy nie wiadomo, sama nie znałam wielu z dużymi tatuażami, więc ciężko powiedzieć.

To dobrze jak ich to wyraża, ale mi estetycznie się nie podoba, więc fakt nie wiem jak by było, czy bym się związała. No, ale to normalna sprawa, kwestia gustu jedynie. No, ale jakby mój facet chciał sobie zrobić tatuaż, to myślę, że jakoś bym to zaakceptowała, nawet jakby to był duży tatuaż. Jak Ty byś chciała to zabronić? Dorosła osoba, to się raczej nie zabroni. No i ja nie chciałabym zabraniać, gdyby bardziej chciał, próbowałabym zrozumieć. Wtedy i tak już będąc z nim kocham go, więc mimo wszystko łatwiej pewnie byłoby mi się przyzwyczaić do dużego tatuażu, kochałabym go, więc niech by już go zrobił, nie poróżniłoby nas to chyba skoro już jest miłość niż gdyby miał go od dawna i widziałabym go jakbym go poznała, no bo wiadomo będąc razem dłużej więcej rzeczy w wyglądzie się akceptuje, dużo nas łączy.

62

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Ja nie wiem w ogóle co to za pomysł, że jak ktoś sobie robi tatuaż to od razu, żeby zwrócić na siebie uwagę. Może zwyczajnie taki mu się podoba więc go ma, bez żadnych podtekstów. Ja noszę panamę albo melonik nie po to, żeby zwrócić na siebie uwagę, że "oooo ludziska, paczcie, dziwo w kapeluszu!", tylko akurat te kapelusze mi się podobają, w swojej opinii fajnie w nich wyglądam i już. A czy się komuś tam podoba czy nie i co sobie myśli o tym, to jego sprawa, tylko jak dorabia sobie teorie, że noszę melonik bo coś tam - facetem chciałabym być na przykład, to ja się mogę tylko roześmiać z politowaniem.

Nie mam tatuażu, ale gdybym sobie robiła, to wyłącznie duży, najlepiej taki na całe plecy. Prawdopodobnie coś inspirowanego drzeworytami japońskimi ewentualnie z innej bajki zupelnie - w klimacie mrocznego surrealizmu a la Beksiński. Tatuaż byłby własnego projektu.

Małe, dyskretne znaczki w ogóle mnie nie interesują.

63

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?
Vian napisał/a:

Ja nie wiem w ogóle co to za pomysł, że jak ktoś sobie robi tatuaż to od razu, żeby zwrócić na siebie uwagę. Może zwyczajnie taki mu się podoba więc go ma, bez żadnych podtekstów.

Nie twierdziłam, że każdy chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę.
Co do tatuaży kobiet, uważam, że - nieco przewrotnie - one rzadziej robią to aby zwrócić na siebie uwagę, mimo iż powszechnie uważa się, że to kobiety robią wszystko aby zwrócić na siebie uwagę wyglądem. Mam wrażenie, że kobiety robią tatuaże bardziej dla siebie , a mężczyźni aby zwrócić na siebie uwagę.

64

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

Według mnie mały tatuaż w mało widocznym miejscu (lub też w takim by był widoczny tylko dla najbliższej osoby) jest jeszcze ok.
Natomiast takie wielkie na ramię, plecy, klatę, nogę itp. to już nie są fajne. Czasem nawet nie widać co to tak naprawdę ma być.
Dodatkowo staje się to bardzo oklepane. Dużo ładniej wygląda zadbana skóra niż z tatuażem. Opalona lub nie kwestia gustu. Bo jednym pasuje być opalonym a innym ładniej z jasną karnacją.

Co do rzucania się w oczy, jeśli w takim celu się robi tatuaż to tym bardziej chyba bez sensu.
Pierwszy tatuaż na zdjęciu może się podobać lub nie jak pisałem kwestia gustu natomiast, tatuaż ładniejszy jak mały i w "miejscu nie wszystkim dostępnym, lub trudno zauważalnym" jeśli to ma być dla siebie.

65

Odp: Co myślicie o takim tatuażu?

To jest Twoja sprawa i jeśli dla Ciebie ma on szczególną wartość to ok ale mogłaś pomyśleć o czymś innym co będzie Ci mówić o tym, że jesteś wolna a nie bardzo popularnym napisie łap dzień i do tego motylku smile Teraz już go masz ale gdybyś decydowała się na jakiś następny może pomyśl o jakimś autorskim pomyśle smile)

Posty [ 1 do 65 z 73 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PIELĘGNACJA TWARZY I CIAŁA » Co myślicie o takim tatuażu?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024