Ostatnio trafiłam do szpitala z zagrożeniem porodu przedeczesnego. Na miejscu miałam zrobione USG i badanie ginekolgiczne. Okazało się że szyjka skrócona 18mm, i łożysko o 3 stopniu dojrzałości. Tydzień wcześniej na wizycie u mojej gin było łożysko o II stopniu.. Bardzo się martwię, bo czytam że w takim przypadku ciąża powinna być rozwiązana. Obecnie jestem na końcówce 36 tygodnia. Lekarze nie zrobili mi przepływów, czuję bardzo mocno ruchy dziecka- jest aktywne. Zostałam wypisana pare dni temu ze szpitala w stanie dobrym ale martwi mnie to łożysko czy któraś z was miała podobną sytuację? Jak postepowali lekarze? Jakie badania dodatkowe? W którym tyg poród?
1 2014-07-08 12:06:59 Ostatnio edytowany przez amika0510 (2014-07-08 12:39:01)
witaj
ja trafilam w 29 tyg do szpitala ze skrocona szyjka, miala wtedy 12 mm, po badaniach i usg lozysko wyszlo ze miala I faze dojzalosci wrocilam do domu jak bylam w 31 tyg ciazy z zaleceniem lezenia, braniem no-spy i scopolan oraz luteina dopochwowo, w 35 tyg odeszly mi wody i z usg przed samym porodem lozysko bylo juz tez w III st dojzalosci
mysle ze u ciebie porod moze nastapic lada moment ale dla wlasnego spokoju kontrolowalabym caly czas ciaze ze wzgledu na lozysko ktore juz jest dojzale
pozdrawiam
3 2014-07-08 12:42:37 Ostatnio edytowany przez amika0510 (2014-07-08 12:43:06)
Dziekuje Ci za odpowiedz. Dzisiaj mam własnie wizyte, i jak na złość u innego lekarza. Moja pani poszła na urlop i musiałam szukać kogoś innego. Mam nadzieję że nie zostane ,,przegoniona" przez nową panią ginekolog.. Na pewno dopytam się o wszystko, tyle tragedii sie ostatnio slyszy że już sama sie boje i mam czarne myśli a przeciez to już końcówka
jezeli naprawde lekarze beda miec juz watpliwosci co do lozyska to napewno skieruja cie do szpitala w celu zakonczenia ciazy wiec sie nie martw, napewno cie nie oleja
a poza tym pierwszego syna urodzilam wlasnie w 36 tyg ciazy i zaliczal sie juz do ciazy donoszonej
Juz po wizycie. Lekarka mnie uspokoiła, powiedziała że łożysko moze starzeć sie od 32 tc i nie ma co panikować. Szyjka skrócona, kazała czekać i sie nie martwic.
no i sie uspokoilas
ja osobiscie zycze ci spokojnego donoszenia ciazy , szybkiego porodu i nalepszego w roli mamusi
pozdrawiam