Nie bardzo wiem jak coś zmienić.. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1

Temat: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Witajcie, muszę się trochę wyżalić, niestety ostatnio wszystko się posypało i niebardzo wiem co robić, słyszę aby zająć się sobą, fitness itp itd, ale czy to jest rozwiązanie... Wiem, że są duzo gorsze problemy itp itd. no Ale.

1. Faceci. Jestem po 30stce i nie potrafię znaleźć sobie partnera. W minionym roku poznałam mężczyznę , który mnie uwodził ale nie chciał być w związku, a na koniec mnie całowicie olał. Pózniej poznałam mężczyznę- drugą skrajność, kochającego za bardzo, który mi nie dał odetchnąć itd , teraz jestesmy na stopie koleżeńskiej bo nie potrafię z nim być. mam ich jeszcze  gdzieś w głowie dalej na codzień obu -  ale nie wiem czy nie lepiej odetchnąć od tych obu znajomości, bo nic z tego nie będzie. Tylko nie widzę  też szansy  na poznanie kogoś nowego, coś tam działam na portalach ale nie układa się nic ostatnio.

2. Znajomi, miałam (mam) wiele koleżanek ale cały czas powtarza się historia, że  wezmę koleżankę na wydarzenie, które sama znajdę lub jakiś kurs, lub do  moich znajomych, ona pozna kogoś przeze mnie a ja zostaję z niczym. Ostatnio mnie szczególnie dotknęło bo oczywiście ja wpadłam na pomysł wyjścia na imprezę z moim gronem, ona poznała przez mojego kolegę- faceta który też mi wpadł w oko.. no ale cóż odsunęłam się, zresztą im się układa już więc OK.
Nie wiem czy wyjściem jest odsunąć się od koleżanek, wychodzić samej , narazie w sumie siedzę w domu niebardzo wiem co mogę zrobić ze sobą.

3. Praca- no to tu wiem że muszę sama się wziąć do działania. Mam teraz  bardzo niestabliną sytuację w firmie, mają być likwidacje w tym roku , a i tak bardzo mało tu zarabiam więc nie jest to szczyt moich marzeń.

Dziś leżę w domu i niebardzo wiem jakie kroki powinnam podjąć bo wszystko się sypie.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

1. Faceci- ciężko jest znaleść kogoś fajnego, odpowiedzialnego. Samotnośc jest trudna i smutna. Jednak na siłe nie ma co szukać bo to jest bez sensu bo znowu się przejedziesz, albo unieszczęśliwisz siebie i jego.  Co do tych obu meżczyzn myślę, że to dobry pomysł by odetchnąć od nich. Jednak koleżenśtwo po związku jest troszkę na innych układach. Może przez to spojrzysz inaczej na facetów. A jak to mi babcia zawsze powtarza "miłość przychodzi niespodziewanie" smile
2. Znajomi- nie możesz obwiniać koleżanek, że któraś wpadła w oko facetowi który i Tobie się spodobał.  Od koleżanek nie odsuwaj się tylko dlatego, że w czasie wspólnego wyjścia one kogoś poznają. Postaw się w ich sytuacji- gdy to od Ciebie odsuwa się koleżanka tylko dlatego, że poznalaś faceta na wspólnym wyjściu. Raczej przyjemne nie jest. No chyba,że Twoje koleżanki po poznaniu faceta kompletnie olały Ciebie, wtedy dla takich osób nie warto zawracać sobie du...y.
3. Praca- póki masz pacę pracuj smile W między czasie CV możesz roznosić po innych firmach. A co do zarobków to niestety mamy taki rynek pracy, że pracodawca potrafi powiedzieć "Nie pasuje Pani to nie zmuszam, na to miejsce czeka 10 innych osób" i to wykorzystywanie i wyzysk poprzez dzisiejszą sytuacje na rynku.

Dziś nie myśl tyle o tym wszystkim. Jest nasze święto. Ubierz się fajnie i wyskocz gdzieś smile

3

Odp: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Lady09,

bardzo wiele zależy od nas samych, każdego dnia życie daje nam nową szansę by zacząć coś nowego, rozpocząć nowy rozdział - jednak nie wystarczają tu same chęci, tylko trzeba zacząć działać. To cholernie trudne, w dodatku gdy nie wychodzi zazwyczaj się zniechęcamy.

Co do innych - ludzie przychodzą i odchodzą - nigdy nie ma pewności na to że facet z którym dziś jesteś, będzie z Tobą i za 5 lat, to samo tyczy się przyjaciół, koleżanek.. nigdy też nie znajdziesz sobie kogoś na siłę, jednak życie jest na tyle nieprzewidywalne że właściwie w każdej chwili można poznać osobę która odmieni nasze życie.
Jeśli chodzi o pracę to tutaj już więcej zależy od nas, myślę że całe życie trzeba się dokształcać - zarówno w dziedzinach które nie są nam obce jak i poznawać nowe. Dużo łatwiej znaleźć pracę gdy jest się wszechstronnym.
Ponadto trzeba pracować nad swoją osobowością, rozwijać swoje wnętrze - nauczyć akceptować siebie, znać swoją wartość, mieć w życiu pasje, nie marnotrawić czasu.
A przede wszystkim trzeba się pogodzić z tym, że życie to sukcesy i porażki, towarzystwo i samotność, zdrowie i choroba...

Odp: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Poczebuje rady od kobiety pomozesz?

5

Odp: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Lukasz zalamany,

jakiej rady potrzebujesz?

6

Odp: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

"bardzo wiele zależy od nas samych, każdego dnia życie daje nam nową szansę by zacząć coś nowego, rozpocząć nowy rozdział - jednak nie wystarczają tu same chęci, tylko trzeba zacząć działać. To cholernie trudne, w dodatku gdy nie wychodzi zazwyczaj się zniechęcamy.  " - zgadzam sie, ludzie głownie nie zmianiają nic, bo to jes trudne! za szybko sie poddają. tak nie wolno!!!

7

Odp: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Z mądrości ludowych: "serce nie sluga", "miłość przychodzi, kiedy się jej nie spodziewamy", "jak cię widzą, tak cię piszą", "tego kwiatu jest pół światu", "każda potwora znajdzie swego amatora" wink To tylko mała część, a wiadomo -  z powietrza się to nie wzięlo.
Nie ma sensu na siłę trzymać przy sobie kogoś, kto swoim zachowaniem zmusza nas do myślenia: czy to ten? czy ja się z nim dobrze czuję, czy w ogole dziękuję niebu, że ktokolwiek jest?
Czasami największe głupstwa i najgorzej dokonane wybory uskuteczniamy ze strachu przed samotnością. A powiem Ci z własnego doświadczenia - już dawno powinnam kopnąć w dupę faceta,z którym jestem. Serio. Ale po pierwsze - chyba nadal kocham, po drugie - boję się cholernie być sama. A już kiedyś samotności doświadczylam. I po pierwszych dwóch tygodniach załamki odkryłam, że dzięki temu, że jestem sama ze sobą, mogę zebrać myśli, zrobić sobie testy psychologiuczne, posłuchać ulubionej muzyki, obejrzec ukochane, najbardziej obciachowe filmy i POMYŚLEĆ: kim jestem, czego chcę, co i kto sprawia, że czuję chęć do zycia, że rano wstaję i się bananię do świata?
KIEDYŚ to robiłam. I wtedy szlam dobrą drogą, mądrze, bo wsłuchiwałam się w siebie, a nie patrzyłam z sercem w gardle na to, że czas mija, a ja nadal nie mam faceta, nadal za mało wychodzę, nadal sidzę na tyłku, nadal myślę, zamiast działać, nadal nadal nadal... zmniejsz swoje ciśnienie dotyczące wieku wink To raz. A dwa: wsłuchaj się w siebie. Pomyśl, co lubisz, co daje Ci radość, czego zawsze chciałaś spróbować. A potem to zrób. Siłownia? Kurs dekorowania wnętrz? Kurs gotowania? Zapisanie się do biblioteki? Wycieczka w gory i noc w schronisku?
To się nazywa stwarzanie sobie opcji. opcji, by zrobić coś, co daje nam szczęscie i jednocześnie poznać innych ludzi. Innych, niż ci, z którymi stykamy się na codzień i często się zastanawiamy, czy warto. tak jak w wypadku Twoich koleżanek wink Kolezanki są różne. Czasami stają się przyjaciółkami, czasami nie. Czasami wbijają nóż w plecy, czasami podnoszą z gleby. Nie przewidzisz. Ale zawsze, w momencie, w kgtórym nie wiemy GDZIE i z KIM iść, warto zmienić otoczenie, znaleźć nowe szlaki wink Tam spotyka się nowych ludzi, a to rodzi nowe przyjaźnie, nowe możliwości, związki, szczęście i doświadczenia smile

8 Ostatnio edytowany przez Lady09 (2014-03-12 11:45:12)

Odp: Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Dziękuję za odpowiedzi..
Trochę uporządkowałam sobie w głowie, ale źle się czuję ostatnio i nie wiem co zrobić w kierunku zmiany, poza tym, że składam aplikacje i tu coś powoli rusza, ale zobaczymy..

Wydaję mi się, że blokuję się przez tego faceta, który mnie zranił w ostatnim roku ( to typ który zabiegał, przyciągał  mnie a jak się robiło poważniej to odpychał), próbowałam z nim nawiązać ostatnio kontakt (niestety tęsknota wygrywa nad rozumem), ale on mnie całkowicie zignorował. On jest m.in w środowisku tych moich znajomych, koleżanek itd, stąd chyba konieczna musi być zmiana otoczenia..

Ja z kolei odrzuciłam tego, który chce być ze mną, ale nie potrafię, próbowałam, spotykaliśmy się jakiś czas. Też nie wiem na ile pozwolić na nasze kontakty, czy się całkowicie odizolować czy też wspólnie gdzieś wychodzić czasem, zwłaszcza, że oboje w tym momencie nie bardzo mamy jakieś możliwości ,ostatni weekend siedziałam w domu, a on sam pojechał na wycieczkę.

Z jednej strony wolę sama wszystko robić i izoluję się, boję się rozczarowań kolejnych ale to chyba nie sposób..

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Nie bardzo wiem jak coś zmienić..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024