napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

Temat: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

drogie kobiety - lisice. potrzebna mi wskazówka, porada jak sprytnie i bez zbędnego wysiłku (w postaci telefonowania czy natrętnego wymuszania odpowiedzi od mężczyzny co i tak zazwyczaj do niczego nie prowadzi) uporać się z taka sprawą:

chodzi o chłopaka z którym kiedyś byłam w związku, bardzo zresztą udanym i dość długim (prawie trzy lata). rozstaliśmy się jakiś czas temu z powodu który jest w tej chwili nieistotny w moim odczuciu. od tamtej pory - zerwania - mamy cały czas ze soba kontakt i telefoniczny i majlowy i zdarzyło nam się kilka razy spotkać, poprzytulać, pocałować... jednak w tej chwili nie ma mowy o tym, żeby wrócic na normalnych zasadach do siebie więc postanowiliśmy że na razie tak zostanie - taki luźniejszy związek (i odpowiada to nam obojgu).

i w sumie wszystko byłoby w tej chwili ok gdyby nie to, że wczoraj dowiedziałam się przez przypadek o tym, że kilka dni temu on został na noc u pewnej dziewczyny. jestem PEWNA ze do niczego nie doszło. to usłyszałam i od niej - bo sama mi o tym powiedziała  - i od niego - powiedział że robili razem cos tam na komputerze do późna i po prostu u niej przenocował.

dla niego to nic. wiem że nie ma do niej zadnych uczuć i że nie jest nią zainteresowany. powiedział nawet że było w pewnej chwili z nią nudnie. i co powiecie na to? nie wiem czy zostawić to bez niczego czy jakoś zareagować! tzn zareagowałam już jak mi o tym powiedziała - wytknęłam mu to w czasie rozmowy telefonicznej. on tylko na to, że nie jesteśmy już parą i nie ma obowiązku tlumaczyć mi się z tego. bardzo bym chciała byc z nim na takich zasadach jakie mielismy ale nie mogę akceptować tego że w tym samym czasie zostaje na noc u innych dziewczyn.

doradźcie!!! dodam tylko że w czasie naszego bycia razem, tego jako para, raz doszło do zdrady z jego strony. to był pierwszy jego raz 'na boku'. jak powiedział - pierwszy i nigdy więcej.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Może spróbuj pokonac go własna bronią.... Bo jak powiedział że nie jesteście juz para to dlaczego Ty nie miałabyś iśc np. na kolacje z jakims kolegą? wzbudzisz w nim zazdrośc, to na pewno bo widac że jeszcze cos do siebie czujecie skoro nie możecie sie bez siebie obejśc i może wtedy on zapragnie znów by z toba na takich zasadach jak kiedys

3

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Piszesz ze jestescie w luznym zwiazku i sie godzicie na to? Wcale sie nie godzisz skoro wariujesz z tego powodu ze on przenocowal u innej. I ma racje mowiac ze nie musi ci sie tlumaczyc z tego bo nie jestescie razem. Jedynie glupio robi jesli ma nadzieje na to ze wrocicie do siebie. Musicie podjac decyzje co dalej, albo ostatecznie sie rozstajecie albo wracacie do siebie.

4

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Luźny związek polega właśnie na tym, że każda ze stron może mieć kogoś na boku.
Czego oczekiwałaś po luźnym związku? Tego samego co po zwykłym?
To się wyklucza.

5

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Skoro nie jesteście już parą, to logiczne, że on może spotykać się z inną. Chcesz z nim znowu być? To mu to powiedz, że Ci na nim zależy, a nie udawaj, ze odpowiada Ci taka sytuacja, jaka jest obecnie miedzy Wami.

6

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Zgadzam się z Masalą, luźny związek to luźny. Moim zdaniem nie możecie od siebie oczekiwać  wierności (przede wszystkim). Jest szczery, że powiedział Ci, że do niczego nie doszło - plus dla niego. Domyślam się, że uprawiacie ze sobą tzw. sex bez zobowiązań, co wcale nie oznacza, że on jest Ci wierny, bo nie jesteście ze sobą i tylko dla siebie. Tak to już jest w luźnych związkach.

7

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Sunshine ma racje.Luzny zwiazek?! to pokaz mu ze Ty tez potrafisz big_smile niech go tez ukluje zazdrosc:) jak ukuje...to cos tu nie halo...hmm moze tak na prawde luzny zwiazek to przykrywka i chcecie obydwoje tak na prawde byc ze soba?! hmm...

8

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Luźny związek, hm wydaje mi sie że nigdy sie nie udaje bo zawsze jedna ze stron oczekuje czegos wiecej.

9

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Właśnie, blubel_25 masz rację. I właśnie tu mamy przykład tego o czym piszesz, tylko jednej stronie zależy. Blondynka pisze, że rocky_picture_show powinna zrobić tak, by tego chłopaka zakuło, a może on nic do niej nie czuje, niestety trzeba wziąc to po uwagę.

10

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Nie popieram luźnego związku. Skoro boli Cię to , że może mieć inna na boku bo luźny związek na tym też polega to po prosu zakończ to. Albo porozmawiajcie wspólnie i ustalicie między sobą co dalej robić.

11

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

ale chyba etraz to tylko pzrez zazdrosc moze zobaczyc co jest miedzy nimi... nie uwazacie??:D

12

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Sądziłam zawsze, że "luźne" znajomości mają to do siebie, że nie trzeba w nich dochowywać wierności i z góry skazane są na tymczasowość: do czasu poznania kogoś innego.

To rzeczywiście dziwne, że tkwisz w relacji, w której nie masz prawa oczekiwać tego, co jak widać jest Ci potrzebne do szczęścia. Z jednej strony spotykacie się swobodnie, a z drugiej oczekujesz, że dochowa Ci związkowej wierności. Zalatuje mi to niekonsekwencją.

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

dzieki za wszystkie posty!

jesli chodzi o wzbudzenie zazdrości - jestem pewna ze nie tedy droga. sama zuzyję na to duzo energii, nie mowiac juz o tym ze bede czarowac chlopaka z ktorym ewentualnie sie spotkam, a i tak go to nie ruszy. tzn moze i ruszy ale na pewno nie w tą stronę co bym chciała. a co ja chcę?
przede wszystkim był to związek w ostatnim czasie toksyczny i to z mojej inicjatywy. mieszkalismy razem przez pół roku - a ja sie po prostu od niego uzależniłam. zrezygnowalam z wlasnego życia towarzyskiego, wszystkie problemy dzielilam z nim a jak sie cos nie ukladalo jak chcialam, albo raczej jak on nie robil tego co oczekiwalam wpadałam w szał. dlatego zerwaliśmy. ja miałam dość siebie (bo takiej się jeszcze nie znałam, bardzo płakalam i nic mnie nie cieszylo tak jak dawniej) i on także miał mnie w pewnej chwili dość. wiem że ta decyzja nie przyszła mu łatwo bo bardzo mnie kochał ale była jedyną słuszną. i jestem mu za to w pewien sposób wdzięczna że tak jednoznacznie a zarazem czule się rozstaliśmy. i wiem że nadal nie jestem mu obojętna! to się czuje!

dlatego plan byl taki: roztajemy sie, pozostajemy przyjaciólmi, a każde koncentruje sie na własnym życiu żeby wyleczyć się z tego 'uzależnienia' sobą nawzajem. to tak w ramach wyjaśnienia na czym polegał ( i polega) nasz wolny związek...

no własnie...  MortarChaos, do tej pory tez bylam z chopakiem albo nie bylam. Jakos tak zawsze mi sie ukladalo ze mialam jasną sytuację. Jestem raczej długodystansowcem i to ja skończyłam dwa poprzednie związki. Po jednym zerwaniu chciałam po jakimś czasie wrócić ale okazało sie że on już ma nową sympatię więc w ciągu jednego dnia odpuściłam i kompletnie mnie to nie ruszyło. chyba chcialam wrocic z przyzwyczajenia i tyle.

ach ach, teraz jest sytuacja wybitnie różna od tych które do tej pory przeżyłam. chyba też dlatego chciałam na tym forum zasięgnąc porady i trochę się rozpisać, może ktoś juz miał podobne przeżycia...

jak mi jest ciężko to mówię sobie: dobrze że znów jestem panią swojego życia. musieliśmy się rozstać bo wszystko było za ciasno i w pewnej chwili eksplodowało. i na tym sie zawieszam. tylko to jest dla mnie pewnikiem. jak się dalej to ułoży? nie wiem!! niech się ułoży tak żeby było dobrze. niech Ktoś na górze o tym zadecyduje.

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

a tak na marginesie... teraz okres wakacjii tego tamtego, mielismy -juz po zerwaniu- jechac razem do wloch autem na taką objazdówke campingową. obydwoje jakoś mieliśmy co do tego wątpliwości czy to jest dobry pomysł, czy jeszcze wszystko nie jest za świeże itd. więc odpuściliśmy co nie było takie łatwe i przyjemne. nie ukrywam ze moi rodzice tez się w to zamieszali, bo uznali to za poroniony pomysł i bardzo się też przez to zraziłam.

on pojechał wczoraj sam do tych włoch, do końca sierpnia tam będzie. rozmawialismy jeszcze przed jego wyjazdem i powiedziałam mu że skoro cały wyjazd nie wypalil to może chociaż odwiedzę go na kilka dni - jestem obecnie zalana wolnym czasem z racji tego ze szukam pracy i tak bardzo chcialabym gdzies wyskoczyc... oczywiście 'tak jasne przyjedź, tylko musimy to jakoś zgrać gdzie i kiedy się spotkamy' itd...

no i jest nowa sprawa. bardzo bym chcialam zeby wszystko bylo na prawde w tej chwili na stopie przyjacielskiej ale czuje ze dalej mi na nim zależy. i to nie z przyzwyczajenia. i kurde nie wiem teraz... jechać czy nie? i co na to rodzice...? nie chcę przyprawić ich o zawał

:-(

15

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Ja ostatnio zamieściłam post w zakładce psychologia o takim jak Twój luźnym zwiazku, tez z ex. Jednego wieczora nie wytrzymałam i zrobiłam mu awanture z zazdrosci. Mi zależalo, on powiedział, że nie wiąże sie ze mna emocjonalnie, ale luźnej relacji nie chciał przerwać. Zrobiłam taka awanture, że juz nie bedziemy sie spotykać. Bo proby kolegowania i bycia w dobrych relacjach konczyly sie w lozku.

16

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Nie wyleczysz się z tego uzależnienia będąc w "luźnym" związku.. Uważasz, że teraz jest lepiej?
Przeczytaj sama co napisałaś - szalejesz z zazdrości bo siedział u dziewczyny mimo że, do niczego nie doszło.
Uważasz, że to jest leczenie siebie z uzależnienia drugą osobą?

17 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2011-07-24 21:46:09)

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Aalla, jesteś w 'luźnym związku', ale kochasz i on ma trochę racji - masz to na co się zgodziłaś. On powiedział, że nie możesz liczyć nic ze strony emocjonalnej. Dlatego świadomie krzywdzisz siebie i wchodzisz w układ , który nie jest dla Ciebie.
Powinnaś to zerwać, inaczej nie uwolnisz się od niego.

18

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Truskaweczko19, On sam wymyślił, że to luźny związek. Ja od początku mówiłam mu, ze jestem do niego przywiązana i mi zależy. Wina leży pośrodku. Zakończyłam to ostrą kłótnią, żeby padły mocne słowa, bo tak byśmy sobie dalej egzystowali w tym układzie.

19

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Drogie kobiety, też jestem w takiej sytuacji, stoje przed podjęciem decyzji o takim związku....i myślę, że powinno się od początku być szczerym i porozmawiać o obawach, oczekiwaniach, ustalić jakieś granice, bo lepiej na początku powiedzieć to - jak jego reakcja będzie negatywna, to tylko będę zawiedziona, a jeśli po pewnym okresie powiem to wszystko, to może być za późno i włąsnie zaboli...dlatego uważam, że szczera rozmowa na początek to odpowiedź na to co może pojawić się później.

20

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

a co to w ogóle jest luźny związek?
Że można bzykać  co popadnie bez konsekwencji czy jak?
A w razie wpadki? To kto jest wtedy 'wyluzowany'??? A kto za to odpowiada?

21

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Luzne to moga byc gacie na dupie, z przeproszeniem pan i panow. Zwiazek albo jest (ciasny, scisly i uwierajacy w oba posladki) albo go nie ma. Co za bajdu bajdu: dzis jestem Twoj a jutro nie a pojutrze sie zobaczy..ale tak poza tym to wszystko gra.
Seks z kolega czy milosc bez seksu? Jak to ma byc w tym luznym zwiazku?

22

Odp: napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Zawsze powtarzałam, że jak kobieta chce luźnego związku to powinna mieć charakter ze stali i twardą dupę. Reszta to oszukiwanie siebie i zadowalanie się ochłapami.

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » napiszcie co myślicie o tym- "luźny" związek

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024