Bułgaria - Kto był? - Netkobiety.pl

Byłem tam wiele lat temu, jako dziecko. Jeżeli dobrze sięgam pamięcią rzecz miała miejsce w roku 1978. Bułgaria należy do państw bałkańskich. W związku z powyższym bułgarskie kobiety i mężczyźni posiadają cechy charakteru typowe dla duszy bałkańskiej. Od czasów mojego tam pobytu wiele się tam zmieniło. Przeglądając oferty biur podróży widzę pełne uroku hotele z bardzo dobrze zagospodarowanymi plażami. Czy spodobała mi się wtedy Bułgaria? Owszem, ale nie poczułem tego czegoś wyjątkowego. Tak jak w przypadku innego kraju bałkańskiego.

Byłam w zeszłym roku. Znalazłam bardzo nie drogą wycieczkę z alfa staru i bez namysłu poleciałam, chociaż do Bułgarii nigdy specjalnie mnie nie ciągnęło. Konkretnym celem był Słoneczny Brzeg. Jacy są ludzie? Bardzo sympatyczni, ale też miałam wrażenie, że tacy stanowczy... oczywiście bawią się, imprezują i są wyluzowani, ale do tego mają w sobie coś co naprawdę może się spodobać. Ja lubię temperamentnych ludzi. Kuchnia smaczna, chociaż wolę Polską. Plaże czyste, a woda bajeczna! Teraz jak sobie o tym myślę to z wielką chęcią wskoczyłabym do niej chociażby w tej chwili!

Ja byłam świetnie spędziłam wakacje, fajna pogoda i ważne że pewna, mnóstwo knajpek, klubów i atrakcji

Ja byłam  w Złotych Piaskach  rok temu i naprawdę fajnie się bawiłam. Pogoda była  super przyjechałam z piękną opalenizną Ludzie mili i przede wszystkim koszty takich wakacji nie są jakieś ogromne. Wole pojechać do Bułgarii  na 2 tygodnie, za te same (albo i mniejsze) pieniądze, bo większa gwarancja że będzie słoneczko,  niż siedzieć nad polskim morzem i modli się o pogodę i to za dużą kasę.

Bardzo dziękuję za wspaniałe wypowiedzi
Zainteresowałam się tym krajem, ponieważ mój mąż jest Bułgarem i na święta planujemy tam jechać odwiedzić teściową.
Chciałam poznać opinię Polaków o Bułgarii.

igla16, napisałam do Ciebie maila.

Ja też polecam wakacje w Bułgarii. Głównie ze względu na kuchnię. Było pysznie, a przy tym zdrowo co jest raczej trudnym do uzyskania połączeniem Do tego całkowity luz i brak stresu w relacjach z tubylcami. Chyba to klimat ich tak rozluźnia. Można było pić i palić na plaży. Policja nie czepiała się też rozpalonego ogniska. Raz widziałem przed myjnią jak dwóch facetów się stuknęło, a cała sytuacja zakończyła się bez awantury. Dodam, że byłem w typowo bułgarskim kurorcie. Oprócz Polaków spotkałem tam Czechów i Słowaków - żadnych Anglików, Niemców czy reszty cywilizowanego świata.

Staneva- mariooosh opisuje jak to bywa turystycznie.Wiadomo,że kurortach są ludzie z innych krajów,że Bułgarzy tam mieszkający muszą być mili bo inaczej nie ściągna do siebie turystów.
Ja niestety na własnej skórze przekonałam się o tym co piszesz.Warna zrobiła na mnie koszmarne wrażenie właśnie ze względu na brak parkingów( pod  delfinarium ludzie parkowali na trawie,zastawiając auta a potem robili awantury dzikie przy wyjeździe),na osiedlach nie widziałam parkingów,ludzie parkowali na jednym pasie ulicy i przejechanie taką ulicą to była ekwilibrystyka.Moje dziecko miało wtedy zapalenie pęcherza więc gdy zatrzymywaliśmy się autem by mogła się wysikać zaraz inni kierowcy szaleńczo trąbili i krzyczeli.W centrum Warny w tłumie ludzi moje dziecko zostało stratowane bo nikt nie patrzy pod nogi.

ja mam takie wrażenie, że Bułgarzy na początku jawią się jako bardzo nieufni, a czasem wręcz nieprzyjmeni osobnicy. Trzeba z nimi trochę pobyć, przełamać pierwsze lody, a potem... jest już cudownie :-) za czasów studenckich jeżdziłam po Bułgarii autostopem, poznałam wielu Bułgarów,bardzo gościnnych i miłych ludzi, choć na początku nic na to nie wskazywało. A ostatnio byłam z spam w Złotych Piaskach już na takich rodzinnych wakacjach,  też było super, chociaż te tłumy na plażach i dyskoteki do białego rana to już nie dla mnie :-)