Pytanie jak w temacie - gdzie można w dzisiejszych czasach, w Polsce, poznać katoliczkę? Zwłaszcza kiedy już czas studiów ma się za sobą, a w pracy też różnie bywa.
Może jeszcze z pokolenie albo i dalej wstecz, to nie był większy problem. Dziś, przy faktycznej liczbie 20-30% katolików w tym kraju, jest to bardzo utrudnione.
Nie chodzi od razu i tylko o jakieś tam randkowanie, ale o zwykłą znajomość. Do internetu i tych dwóch portali (p i z), czasami ciężko się przekonać, choć osobiście nie przekreślam tego medium. Dodatkowo sprawa jest trudniejsza w północnej części Polski, gdzie generalnie ludzi jest mniej niż w centrum, na południu, czy tym bardziej na Śląsku.
No więc, gdzie dzisiaj ukrywają się katoliczki? ;/