Nie odczuwam przyjemności z penetracji! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1

Temat: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Witam,
mam dość intymną sprawę i liczę na waszą pomoc. Od czterech miesięcy jestem w związku, to mój pierwszy poważny chłopak, pierwsza miłość i pierwsze doświadczenia łóżkowe. Zanim zdecydowaliśmy się być razem, znaliśmy się już ponad rok-różne wzloty i upadki naszej "przyjaźni" zaowocowały naprawdę silnym uczuciem i poważnym związkiem bez szczeniackich zagrywek, jak to było w naszych poprzednich relacjach z różnymi sympatiami. Wszystko ładnie pięknie dopóki nie zaczęliśmy uprawiać seksu. To był mój pierwszy raz i pomijając penetracje, było bardzo miło. Lubię się z nim całować, przytulać, lubię jego pieszczoty, te delikatniejsze jak i te mocniejsze, natomiast kiedy dochodzi do konkretnej penetracji, nie jest mi już tak dobrze. Jest delikatny i widzę, ze stara się, żebym czerpała z tego taką samą przyjemność jak on, ale niestety tak nie jest. Nie chodzi mi już nawet o sam ból bo z każdym następnym razem zanikał, teraz już go nie czuję, ale nadal nie odczuwam z tego żadnej przyjemności, a raczej dyskomfort. Zastanawiałam się ostatnio czy to nie przez masturbację, kilka lat nałogowo się masturbowałam i to też dość dziwnie, bo kołdrą, nigdy nie sprawiało mi przyjemności bezpośrednie dotykanie się w tamte miejsca, bo tez czulam sie nieswojo, źle. Masturbowałam się ocierając o kołdrę-gdy teraz o tym pomysle to czuję się jak idiotka. Myślicie, że to może mieć wpływ na to, że nie odczuwam przyjemności z seksu? Ostatnio zaczął mnie o to pytać, czy jest dobrze, czy wszystko gra, zebym mowila mu jak cos bedzie nie tak i wspolnie postaramy sie wszystko zmienic, polepszyc, ale jak ja mam mu to powiedziec? Nie lubie, kiedy mnie tam bezposrednio dotykasz, a juz w ogole jak robi to Twój członek? Moze powinnam udac się do seksuologa? Co wy o tym myślicie?
Pozdrawiam,
Angelika

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

hej, ja mam podobny problem..moze powinnas przejsc sie do lekarza ze swoim problemem? Ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze niestety psychika potrafi czlowieka calkowicie zablokowac. Ja rowniez nie mam zadnej przyjemnosci z pieszczot, czasami wrecz mam dosc, ciesze sie z tego ze chlopakowi jest przyjmnie ale sama nie potrafie sie otworzyc... Co prawda ja ciagle jestem jeszcze przed, probowalismy juz 3 razy i ciagle nic. Nie wiem czy to stres, czy ogolnie problem w mojej psychice i blokada. Nie dosc ze krepuje mnie cala sytuacja to wszystko jest ok do poki nie zacznie dotykać mnie "tam". Zaden dotyk na mnie nie dziala, a im bardziej skupiam sie na tym zeby w koncu cos z tego wyszlo, tym efekt jest odwrotny. Szkoda mi mojego chlopaka, bo naprawde sie stara i za kazdym razem nic nie wychodzi, mi jest glupio, a on jest podniecony i nie moze sobie "uzyc". Nie wiem co z tym zrobić...

3 Ostatnio edytowany przez pesta (2013-04-24 00:05:43)

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Właśnie zastanawiam się nad jakimś specjalistą, ale nie wiem czy się zdecyduję. Nie wiem czy to siedzi w mojej głowie, to wszystko wina umysłu, czy jest po prostu ze mna cos nie tak. Moze inaczej wyobrazalam sobie seks i zwiazane z nim przyjemnosci, nie wiem. Moje przyjacioki juz od dawna wspolzyja i nie maja z tym problemow, z fascynacja opowiadaja sobie o roznych rzeczach, doswiadczeniach. Nie mam problemu z podnieceniem sie, juz podczas calowania jestem podniecona, podczas pieszczot to juz w ogole, ale kiedy dochodzi do penetracji to wszystko znika i zostaje jedynie uczucie dyskomfortu i mysl "niech juz konczy" + udawanie przyjemnosci. A jak dotyka Cię w miejsca intymne przez np spodnie/majtki też nie czujesz przyjemnosci? Ja wtedy odczuwam, ale gorzej jest z bezpposrednim dotykiem, doglębnym.

4

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Ja nawet nie potrafie pogadac o tym z kolezankami dlatego postanowilam poszukac jakis informacji i rad na forum. Ja rowniez troche inaczej wyobrazalam sobie wspolzycie. Gra wstepa jest ok, lubie jak mnie dotyka, czuje mrowienie itd ale malo kiedy jest mokra, a gdy juz dotyka mnie bezposrednio to jest kaplica... 0 przyjemnosci, bardziej udreka ze znowu nic z tego nie bedzie. Zaczelam sie zastanawiam czy nie kupic jakiegos zelu, tylko z drugiej strony tez nie chcialabym zeby chlopakowi bylo przykro a chyba nie da sie go uzyc tak zeby on o tym nie wiedzial big_smile

5

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Ale Twoje koleżanki są w związkach, współżyją? Jeśli są doświadczone, to może powinnaś je podpytać, porozmawiać z nimi na te tematy. Ja ze swoimi przyjaciółkami rozmawiałam o tym nie raz, ale żadna z nich nie miała takich problemów, jak ja, więc trudno jest im cokolwiek mi doradzić, zazwyczaj mówią mi, że to minie, że to moje początki i być może dlatego nie odczuwam z tego jeszcze przyjemności. Jednak ja obawiam się, że to nie jest wina mojego niedoświadczenia, a dziwnej blokady, której nie wiem jak się pozbyć. Ja nie mam problemu z podniecem, czy z wilgotnością, wszystko jest dobrze, ale podczas bezposredniego dotyku przestaje odczuwac przyjemnosc i wszystko pryska jak mydlana bańka. A długo z nim jestes? Może po prostu nie jesteś jeszcze na to gotowa, tutaj również kłania się Twój wiek, uczucie, zaufanie do chłopaka. Może wina nie leży tylko po Twojej stronie? No nie wiem, ja mam tą pewność, że to u mnie coś nie styka. Jeśli chodzi o żele, to możesz śmiało mu to zaproponować, wątpie, żeby zrobiło mu się przykro, w końcu takie żele mają potęgować doznania, jakoś pomagać, więc to normalny środek.

6

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Koleżanki napewno mają duzo wieksze doswiadczenie niz ja ale jakos tak nie potrafie im powiedziec jaki jest moj problem. Wiem ze tego chce ale moja psychika plata figle. Nie wiem czemu jestem jestem sucha, moze wplyw na to ma depilacja i podraznienie skory, a moze faktycznie nie doroslam jeszcze do wspolzycia, nie ukrywam ze mialam sporo problemow z facetami i teraz ciezko jest mi sie otworzyc, powiedziec co jest dobrze a co zle. Jednym slowiem moja psychika i brak doswiadczenia daje taki a nie inny efekt. Za Ciebie trzymam kciuki i mam nadzieje ze jakos rozwiarzesz swoj problem, jesli nie sama to z pomoca lekarza. Sama zastanawiam sie czy nie pojsc do ginekologa zeby sprawdzil czy wszystko jest w porzadku, skoro chlopak ma problem z wejsciem..

7 Ostatnio edytowany przez Samsungowa (2013-04-24 09:07:09)

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Pesta witam w klubie smile
Współżyję od 4 lat, przez koleje losu mężczyzn miałam za sobą trochę i ciut ciut, teraz od dwóch lat jestem w związku z moim mężem. I przez cały ten okres, tak samo jak Ty, nie czułam praktycznie nic. Ot, jakby ktoś mi ręką pod pachą ruszał- porównywalne uczucie. Masturbowałam się od bardzo wczesnych lat, najwcześniejsze moje wspomnienia dotyczące tego są sprzed zerówki(!)- czyli mogłam mieć ok. 5-6 lat. Ale seksem byłam zafascynowana, ale liczyło się w nim dla mnie tylko zaspokojenie partnera, sama nie odczuwałam z tego przyjemności fizycznej.
Dopiero od niedawna, po 2 latach kombinowania mojego męża, zaczynam coś czuć na dole fizycznie i zaczyna mi to sprawiać powoli przyjemność- a i to tylko, jak jestem naprawdę nakręcona wink

Więc po pierwsze- wiem, że byś chciała, ale nie śpiesz się. Wszystko w swoim czasie. Po drugie- nie bój się odkrywać z partnerem swojego ciała. Podczas pieszczot próbuj spokojnie łapać te chwile, kiedy jego dotyk sprawia Ci choć cień przyjemności i nie bój się mu o tym powiedzieć. Możesz też sama trochę badać swoje ciało i podpowiadać mu, co może robić. Jemu będzie naprawdę bardzo ciężko sprawić Ci przyjemność jeśli nie będzie wiedział, w jakim kierunku ma iść. Mój mąż miał jeszcze ten problem, że baaardzo długo w momencie, kiedy musiałam skupić się na sobie, robiła się ze mnie "kłoda"- nie jęczałam, nie ruszałam się, leżałam z zamkniętymi oczami i... tyle. I on nie miał zielonego pojęcia, czy to co robi sprawia mi przyjemność, jest obojętne czy nieprzyjemne. Także dużo czasu zajęło mu, zanim się otworzyłam i nauczyłam pokazywać, że coś sprawia mi przyjemność- a potem już poszło z górki wink I z każdym dniem odkrywam, że seks jest coraz przyjemniejszy. I Tobie też tego życzę smile

Gusiak nie spieszcie się z penetracją. Możecie naprawdę długo pieścić się i badać swoje ciała, zanim dojdzie do stosunku-nie ma w tym nic dziwnego smile Poczekaj, aż jego dotyk sprawi Ci przyjemność, pozwalaj się badać i sama odkrywaj, co on musi zrobić, żeby Tobie było fajnie smile

8

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

W kazdym przypadku tu opisanym jest przyklad nie czucia z penetracji. pochwa wewnatrz nie jest tak bardzo unerwiona jak na zewnatrz. W sumie to normalne co czujecie, ze nie czujecie. Tak samo penis, nie jest tak samo unerwiony. Kobietom sie wydaje ze im dluzszy penis tym wiecej do pieszczenia. Nie prawda. Im dluzszy tym wiecej z nim klopotu i to dla obu stron. Pieszczenie koldra sprawialo przyjemnosc. Dosyc ostra forma pieszczenia. Jego czlonek z kolei wchodzi do srodka i niczego nie piesci na zewnatrz, a jesli nawet reka to i tak jak nie koldra. Koldra przeciez wtedy nigdy nie wchodzila do srodka do pochwy tylko piescila zewnetrze wargi sromowei lechtaczke. Przyzwyczajenia z masturbacji zostawily pewne nawyki. Mozna do nich wrocic podczas stosunku z patnerem. Wiele kobiet tak robi bo by nigdy nie doszla. A facet bedzie szczesliwy jak bedzie sobie mogl popatrzec i poczuc jak sie jego kobieta zabawia sama ze soba. Tylko glupi pomysli, ze nie jest dosc meski, ze az on musi sobie pomagac. Ja swojej obecnej partnerki nie moge za nic namowic na masturbacje podczas sexu, bo tez nigdy nie ma orgazmu podczas stosunku, tylko oralnie. Musze zaznaczy, ze ona nigdy sie w zyciu nie masturbowala, wiec wine masturbacjii za obecny stan nalezy wykluczyc. Nawet wlasnie jej brak jest powodem naszych klopotow. Dalej. Problem nastepny, ze sex jest nowym doznaniem i moze penis nie jest dosc gruby w obwodzie i stad brak uczucia. Wystarczy srobowac miesniami wewnatrz scisnac penis mocniej, by poczuc jego ruchy. To jest warunek. Jest jeszcze jedna sztuczka. Moja poprzednia dzieczyna miala podobny problem jak wy. Ale orgazm zawsze miala, tyle ze musiala sie nad nim napracowac, ale jaka boska frajda gdy sie udalo! Z tego powodu ze mam normalny nie za dlugo czlonek, to moge wsunac go dokladnie do konca, schowac wrecz. Wtedy specjalnie ocieram sie moim lonem, a dokladnie koscia lonowa o jej lechtaczke. Jeszcze lepiej gdy partnerka jest na gorze na jezdzca, bo wszystko kontroluje. Nawet nie rzyczyla sobie bym sie za duzo, bo ja to rozpraszalo. Robila co chciala. Ocierala swoja lechtaczke z calej o moj wzgorek podczas gdy moj penis byl w pochwie. Odlatywala po kilku minutach wrecz tracac przytomnosc. I to jest rozwiazanie na wasze problemy. Moj wzgorek lonowy zastepowal jak gdyby wpomniana koldre. A dla odmiany pozostaje oral. To raczej zawsze dziala, chyba ze ktos nie umie lizac. Podalem kilka sposobow na rozwiazanie i raczej wszystkie powinny stopniowo zadzialac. I rozluznienie psychiczne a zacisniecie  cipki jest bardzo wazne. W przypadku kobiet dobrze robi niewielka ilosc alkoholu przed stosunkiem, rozluznia, nadmierna koncentracja na orgazmie wrecz dziala odwrotnie. Na facetow z kolei alkohol zle dziala, aslabia erekcje. Jedna uwaga, jezeli penis jest za dlugi moze sprawiac bol, wiec mozna bez wkladania go do srodka usiasc na nim, gdy penis lezy na brzuchu partnera i w ten sposob ujezdzac, trzac wzdluz, w przod i w tyl. mezczyzna musi wesprzec kobiete i byc wyrozumialy, a i sam bedzie szczesliwy. Trudna partnerka, jesli sie umiejetnie zabrac daje wiecej satysfakcji, sex jest ciekawszy i bogatszy w doznania, bardziej perwersyjny. Ciekaw jestem rezultatow.

9

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Drogie dziewczyny, wszystko jest w porządku, na pewne rzeczy trzeba dać sobie trochę czasu.  A masturbacja nie jest niczemu winna, ona pozwala nam poznać swoje ciało.
Po pierwsze orgazm uzyskiwany za pomocą łechtaczki jest łatwy, do tej pory uzyskiwałyście go przez jakiś materiał nie bezpośrednio, a bezpośredni dotyk wymaga większego wyczucia ze strony partnera i odpowiedniego nawilżenia więc żel jest jak najbardziej dobrym pomysłem. Może niech partner pieści was właśnie przez bieliznę zamiast przez bezpośredni dotyk.
Nie oszukiwałabym partnera udawanymi jękami, to wam nigdy nie pomoże rozwiązać waszych problemów, skoro on myśli, że jest wam dobrze. Skoro jesteście na tyle dojrzałe, żeby uprawiać seks to powinniście być zdolne również do rozmawiania z partnerem o swoich potrzebach, obawach, odczuciach.
Zwiększyłabym ilość pieszczot w grze wstępnej, odpowiednie rozgrzanie to klucz do sukcesu szczególnie na początku. Masaż pieszczoty oralne, niech trwa to godzinę i więcej, aż same zaczniecie marzyć o tym aby partner wreszcie się w was znalazł.
Starajcie się nie odczuwać presji, wmawiać sobie, że musicie coś poczuć, do typowo pochwowego orgazmu się dojrzewa, tak samo jak tego będącego wynikiem pieszczenia piersi, na wszystko przyjdzie czas, bawcie się seksem, bez przymusu odczuwania przyjemności a po jakimś czasie ona sama was znajdzie.
Poprzednicy piszą o zaciśnięciu pochwy, to też istotne. Warto poćwiczyć mięśnie Kegla, instrukcje znajdziecie w internecie.

Ponadto pozostaję kilka pytań, czy akceptujecie swoje ciała i czujecie się komfortowo nago przed partnerem, czy nie obawiacie się ciąży, czy nie czujecie wyrzutów sumienia z powodu tego, że uprawiacie seks?

10

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!
agnik napisał/a:

Drogie dziewczyny, wszystko jest w porządku, na pewne rzeczy trzeba dać sobie trochę czasu.  A masturbacja nie jest niczemu winna, ona pozwala nam poznać swoje ciało.
Po pierwsze orgazm uzyskiwany za pomocą łechtaczki jest łatwy, do tej pory uzyskiwałyście go przez jakiś materiał nie bezpośrednio, a bezpośredni dotyk wymaga większego wyczucia ze strony partnera i odpowiedniego nawilżenia więc żel jest jak najbardziej dobrym pomysłem. Może niech partner pieści was właśnie przez bieliznę zamiast przez bezpośredni dotyk.
Nie oszukiwałabym partnera udawanymi jękami, to wam nigdy nie pomoże rozwiązać waszych problemów, skoro on myśli, że jest wam dobrze. Skoro jesteście na tyle dojrzałe, żeby uprawiać seks to powinniście być zdolne również do rozmawiania z partnerem o swoich potrzebach, obawach, odczuciach.
Zwiększyłabym ilość pieszczot w grze wstępnej, odpowiednie rozgrzanie to klucz do sukcesu szczególnie na początku. Masaż pieszczoty oralne, niech trwa to godzinę i więcej, aż same zaczniecie marzyć o tym aby partner wreszcie się w was znalazł.
Starajcie się nie odczuwać presji, wmawiać sobie, że musicie coś poczuć, do typowo pochwowego orgazmu się dojrzewa, tak samo jak tego będącego wynikiem pieszczenia piersi, na wszystko przyjdzie czas, bawcie się seksem, bez przymusu odczuwania przyjemności a po jakimś czasie ona sama was znajdzie.
Poprzednicy piszą o zaciśnięciu pochwy, to też istotne. Warto poćwiczyć mięśnie Kegla, instrukcje znajdziecie w internecie.

Ponadto pozostaję kilka pytań, czy akceptujecie swoje ciała i czujecie się komfortowo nago przed partnerem, czy nie obawiacie się ciąży, czy nie czujecie wyrzutów sumienia z powodu tego, że uprawiacie seks?

Jestem pod wrazeniem! Przylaczam sie do tego tekstu w 100% mimo, ze jestem facetem. To jest swietne podsumowanie tego co wczesnie juz napisalem. Pozdrawiam.

11

Odp: Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Seks moze byc taki piekny i niesmiertelny! .... Tylko,ze ludzie ida na latwizne...jak jedzenie w McDonaldzie...szybko, tanio, by zaspokoic glod... pozornie rewelacja, ale tylko w reklamie i wciaz to samo menu...nuuuda do kwadratu

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie odczuwam przyjemności z penetracji!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024