Mętlik w głowie po 3.5 roku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mętlik w głowie po 3.5 roku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Mętlik w głowie po 3.5 roku

po przeczytaniu wielu postów postanowiłem podzielić się z wami moją historią, jestem w związku 3.5 roku z czego ostatnie dwa lata "mieszkaliśmy" razem ze sobą (studia). Mogę z czystym sumieniem powiedzieć ze ten okres był udany owocny, mało kłótni jak już to krótka wymiana zdań. Jedyną rzeczą którą z biegiem czasu zauważałem to brak okazywania uczuć tzn gdy pytałem czy mnie np. Kocha to nigdy nie powiedziała tak tylko odpowiadała nie powiem Ci tego wtedy kiedy ty tego chcesz tylko jak będę chciała to sama Ci to powiem. Nie ukrywam było mi z tego powodu przykro bo ja mowie że Ją kocham a z drugiej strony cisza. Zdaje sobie z tego sprawę że nie powinno się  nadużywać tego słowa ale powiedzenie ukochanej raz na miesiąca że Ją kocham to chyba nie za często.  Z biegiem czasu dotarło do mnie że taka jest i muszę to uszanować. Ale wracając do sprawy skończyliśmy studia i każdy wrócił w swoje strony rodzinne, jakoś daleko od siebie nie mieszkamy ale na pewno nie możemy spotykać się codziennie. Jeszcze w wakacje gdy Ona na nie pracowała to starałem się przyjeżdżać z 2-3 razy w tygodniu ale odkąd podjęła prace to wszystko się zaczęło zmieniać. Spotykamy się tylko raz w tygodniu i to tylko dzięki temu że ja do niej przyjadę bo jak pytam dlaczego Ona nie przyjedzie do mnie to słyszę że musiała by jechać autobusem itp. Itd. Gdy rozmawiałem kiedyś o tym ze znajomymi to mówili mi ze jak się kogoś kocha to nawet jak by ktoś miał jechać autobusem później pociągiem i jeszcze iść 2 km to nie stanowiło by to wielkiego problemu. Tak samo ostatnio miałem problemy zdrowotne i zabrali mnie do szpitala fakt dzwoniła, martwiła się, mówiła że przyjedzie mnie odwiedzić ale za chwilkę powiedziała że ma prace i  w rezultacie nie przyjechała. Ja powiedziałem nic się nie dzieje rozumiem. Myślałem że może na weekend przyjedzie jak już będę w domu ale nic. Zadzwoniła do mnie i zapytała co u mnie Ja powiedziałem ze pojechałem na zakupy aby trochę odreagować ostatnie dni, to usłyszałem z jej strony aha to już się dobrze czujesz i nie trzeba Cie odwiedzać ?. Czuje jak byśmy się oddalali od siebie rozmawiamy w sumie tylko o jej pracy i nic po za tym. Na dodatek tego wszystkiego nie dawno poznałem pewną dziewczynę która wydaje się być bardzo fajna ale na początku jest wszystko piękne i ładne ?. Jedno mnie zastanawia ze ma w sobie coś co powoduje ze moje myśli krążą wokół jej osoby a w sumie nigdy nie miałem tak żeby osoba ledwo poznana tak mi w głowie siedziała. Jestem trochę rozbity i nie wiem co mam teraz zrobić, zapewne powiecie żebym porozmawiał ze swoją dziewczyna ale gdy zacznę coś mówić na ten temat to usłyszę zapewne ze coś wymyślam i żebym dal sobie spokój.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mętlik w głowie po 3.5 roku

Przede wszystkim nie gdybaj nigdy na zasadzie: "Ale jeśli jej powiem, to ona pewnie będzie mnie zbywać, wkurzy się itp., itd.", bo ważne, aby ona miała świadomość, że jest coś, co Ci przeszkadza i wiedziała, co konkretnie Ci przeszkadza. Dlatego w pierwszej kolejności powinieneś porozmawiać ze swoją dziewczyną, opowiedzieć jej o tym, co napisałeś tutaj - nie przez telefon, ale w cztery oczy (koniecznie!). Jeżeli nie będzie chciała pracować nad Waszym związkiem lub też sam dojdziesz do wniosku, że to jednak nie jest "to", to się z nią rozstań, bo jeżeli nie dogadujecie się już na tak wczesnym etapie związku, to potem będzie tylko gorzej. Dopiero wtedy, gdy wyjaśnisz już tę sprawę, możesz próbować szczęścia z inną kobietą.

Odp: Mętlik w głowie po 3.5 roku

Witaj. Odpowiedz na twoj problem jest tylko jedna. Dziewczyna totalnie cie olewa i robi to w dosc oficjalny sposob. Dlatego jak poznales nowa dziewczyne to daj sobie spokoj z byla i zaangazuj sie w nowy zwiazek. wiem ze to bedzie choler....bolalo ale to jest dla ciebie jedyne rozwiazanie. Skoro ona nie raczyla do ciebie przyjechac jak byles w szpitalu to jest oznaka ze jej na tobie nie zalezy. Przeciez nic tak ludzi do siebie nie zbliza jak jakas choroba, krzywda. Ona wlasnie pokazala na co ja stac.

4

Odp: Mętlik w głowie po 3.5 roku
agnieszka.malutka napisał/a:

Witaj. Odpowiedz na twoj problem jest tylko jedna. Dziewczyna totalnie cie olewa i robi to w dosc oficjalny sposob. Dlatego jak poznales nowa dziewczyne to daj sobie spokoj z byla i zaangazuj sie w nowy zwiazek. wiem ze to bedzie choler....bolalo ale to jest dla ciebie jedyne rozwiazanie. Skoro ona nie raczyla do ciebie przyjechac jak byles w szpitalu to jest oznaka ze jej na tobie nie zalezy. Przeciez nic tak ludzi do siebie nie zbliza jak jakas choroba, krzywda. Ona wlasnie pokazala na co ja stac.

_________________________________________________________________________________________________________________

zgodzę się.. dziewczyna cię nie kocha... niestety w trudnych chwilach lub w chorobie można poznać komu na nas zależy... a twoja dziewczyna nie raczyła wstąpić nawet na 5 min... przykre..

5

Odp: Mętlik w głowie po 3.5 roku

Unikam tak drastycznych rad,ale tu nie widzę innej opcji- zakończ ten związek.
Autobus to problem ?Śmieszne, znam wiele osób które bez aut tak pokonywały setki km dla ukochanej osoby.
Szpital był pod Paryżem czy w Monachium że nei mogła bidulina przyjechać ?

Powodzenia z nową znajomością ! smile

6

Odp: Mętlik w głowie po 3.5 roku

Może to chore co napisze ale boje się wykonać ten krok w moim życiu bo cały czas się zastanawiam jak Ona sobie z tym wszystkim poradzi ale patrząc z drugiej strony jeśli rzeczywiście jej miłość do mnie wygasła i pozostało zwykle przyzwyczajenie to może sobie znacznie lepiej poradzić niż Ja. W sumie przeważnie całe życie myślę o kimś innym jak ta druga osoba będzie się czuła w danej sytuacji a nigdy nie potrafię pomyśleć o sobie.

Mam jeszcze do was pytanie jak mam to odebrać ponieważ dowiedziałem się od jej siostry że widać po niej było że się martwiła ale nie potrafiła przyjechać ? nie ma żadnych barier że ona się boi do mnie przyjechać bo ją rodzice nie akceptują itp itd. tego nie mogę zrozumieć. Tak samo odczuwam że najlepiej jak bym tylko Ja do niej przyjeżdżał bo mnie jest łatwiej wsiądę w samochód i jestem.

Wracając jeszcze do nowej znajomości ponieważ chciałbym lepiej poznać tą osobę i czy uważacie jeśli np zaproszę Ją na kawę to powinienem czuć się nie fer wobec obecnej dziewczyny ? bo niestety takie myśli mnie dopadają ? w sumie próbuje sobie to wytłumaczyć że jest to zwykle spotkanie jak kolega z koleżanką.

7

Odp: Mętlik w głowie po 3.5 roku

No więc pomyśl o sobie !
Siostra - sorry to nie przedszkole,że wysyła koleżankę by przekazać coś Jasiowi z grupy starszaków. Skoro nie ma przeszkód by przyjechała tylko jej wygoda, to naprawdę jej nie zależy.
Jak się kogoś kocha to dla kilkugodzinnego spotkania człowiek zasuwa po pracy wiele km.

Bardzo cenię ludzi którzy nie kombinują - sam wiesz,że myślisz o nowej znajomości w kategoriach bardziej niż "koleżeńskich".
Zakończ poprzedni związek ,co raczej nie zrobi wrażenia na Twojej dziewczynie,a nawet jeśli to niech nie gra że teraz jej serce łamiesz.A potem zacznij się umawiać z tą nową.Takie moje zdanie.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mętlik w głowie po 3.5 roku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024