Staram się o maluszka z mężem, ale od jakiegoś czasu mam problem z suchością w "tych" miejscach. Co chwila jakieś podrażnienie i seks nie sprawia mi przyjemności. Jakiego żelu możemy użyć, aby nie utrudnić sobie zajścia w ciążę? i ewentualnie nie zaszkodzić małemu zarodkowi?
no takie rzeczy wiadomo się zdarzają:) my używamy żelu intymnego durexa.
nie słyszałam o przypadkach aby tego typu żele szkodziły zarodkowi...
Ja polecam Feminum żel, który można dostać w aptece. Kosz ok 12zł Jest bezzapachowy, i nie uczula przede wszystkim jak inne żele. Jest o Ph neutralnym.
Ja bym na Twoim miejscu udała się do ginekologa i zapytała go jakiego żelu masz używać.Na rynku jest trochę tych żeli,a możesz np.używając nieodpowiedniego dostać alergii.Durex na pewno jest najpopularniejszy,ale czy najlepszy?Tego nie wiem.
ja znam jeszcze pre-seed. Specjalnie stworzony dla osób starających się o dziecko, wpływa na środowisku i ułatwia ruch plemnikom:)
Kochana, a tą suchość pochwy masz w całym cyklu, czy tylko w jakiś określonych dniach ?
Konsultowałaś ten problem z ginekologiem? Może on coś zaradzi, poradzi? My z mężem w takich sytuacjach, choć zdarza się to rzadko stosujemy wazelinę, nie wiem tylko w jaki sposób wpływa na żywotność plemników.
Najlepsze są żele na bazie wody, bo nie podrażniają, z tymi na bazie gliceryny różnie bywa. Najlepiej zapytaj w aptece i zwróć uwagę, żeby był przebadany klinicznie, bo nie wszystkie maja atesty. Słyszałam o ty, że niektóre żele utrudniają plemnikom dotarcie tam, gdzie trzeba a nawet mogą je uszkadzać. O tym pre-seed też słyszałam, że jest dobry, ma odpowiednie ph i pomaga w zajściu w ciążę.