ciąża i problemy z partnerem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » ciąża i problemy z partnerem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: ciąża i problemy z partnerem

Witajcie, może zacznę od początku. Jestem ze swoim mężczyzną od prawie 7 lat, nie mamy ślubu bo zawsze odkładaliśmy to na potem ale nie w tym problem. Układało się nam w miarę dobrze, raz były gorsze chwile raz lepsze,czasami chcieliśmy się rozstać ale koniec końców zawsze była ta druga szansa na poprawę.Teraz jest inaczej ponieważ jestem w ciąży w 3 miesiącu i zaczynają się problemy. Pracuję w wielkopowierzchniowym sklepie z odzieżą , do ciąży przyznałam się w pracy szybko ponieważ stoję na nogach po 8 godzin dziennie, dźwigam ciężkie rzeczy gdy robię przebudowę ścianek, są też dostawy gdzie czasem te ciuchy potrafią swoje ważyć. Odbyłam rozmowę ze swoimi kierownikiem który zaproponował mi żebym poszła na L4 ponieważ nasza praca jest dość ciężką fizyczną pracą, biega się non stop, zgina i podnosi, zapewnił mnie że po powrocie moje miejsce pracy będzie na mnie czekało - zresztą tak wynika z mojej umowy. Więc stwierdziłam no dobrze pójdę na to L4 no i się zaczęło. Mój partner zaczął mnie nakręcać że na pewno mnie zwolnią skoro w 3 miesiącu poszłam na zwolnienie, jego matka tak samo. Nie mam życia w domu, kilka razy w tygodniu są kłótnie o to że ja nie pracuje a jego mama pracowała do 7 miesiąca. Zamiast spokoju jestem cały czas zdenerwowana, kłócę się z nim, mam po prostu dość. Nie da się ich przekonać do moich racji, oni wiedzą lepiej a ja jestem leniem i ściemniaczem bo poszłam sobie na L4.Nie mam żadnego wsparcia z ich strony, dodam że moja mama nie żyje a ojciec i rodzeństwo mieszka na drugim końcu Polski, więc tutaj zostali mi tylko oni. Ani razu nie zapytali się jak się czuje, jak badania, jak wizyta,tylko i wyłącznie pretensje bo na pewno mnie zwolnią, a takie gadania mi nie pomaga, tylko się stresuje i denerwuje. Następnym problemem jest mieszkania,a raczej jego brak. Chłopak kupuje sam mieszkania bo ja nie mogę przystąpić z nim do umowy kredytowej,zastanawiam się co będzie dalej i jak to będzie wyglądało.
Mieszkając z nim w tym mieszkaniu ja tak samo będę dawała na raty kredytowe i na utrzymanie ale nie będę nigdzie widniała jako współwłaściciel tego mieszkania. Jeszcze przed ostatnią kłótnią ustaliliśmy że po ślubie wprowadzimy mieszkania do majątku wspólnego, ale wydaje mi się że tak nie będzie , ponieważ chłopak chce intercyzy.Ja chciałabym zabezpieczyć i siebie i dziecko przede wszystkim ale nie wiem czy mi się uda. Dodam tez że jego matka nie jest i nigdy nie była za mną, więc myślę że ona swoje trzy grosze doda. Zastanawiam się jak długo jeszcze nasz związek przetrwa, czy jeśli się rozejdziemy sama sobie poradzę , mam same czarne myśli, zostanę bez dachu nad głową z maleństwem i co wtedy? Wiem że nikt mi nie pomoże z mojej rodziny bo sami mają ciężko i ledwo wiążą koniec z końcem. Za dwa miesiące musimy się wyprowadzić z mieszkania które wynajmujemy, jeśli do tej pory się miedzy nami nie ułoży to ja po prostu nie wiem co zrobię, jak dam sobie rady bez dachu nad głową, z marną najniższa krajową i z dzieckiem w drodze. Przerasta mnie to wszystko...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: ciąża i problemy z partnerem

Na Twoim miejscu poszłabym do adwokata i zapytałbym co możesz w takiej sytuacji zrobić.
Jeśli będziesz dokładać się do rat kredytu na mieszkanie musisz mieć to jakoś udokumentowane, ponieważ Twój facet wcale nie jest taki głupi, a z mamusią sobie rade dadzą...
Źle że nie macie ślubu, bo z alimentami może być trudno jak Twój facet (nie życzę Ci tego) wyprze się maleństwa, będą badania DNA itd.

Kuzynka miała podobną sytuacje z tym że ona straciła pracę z powodu ciąży nie pracowała itd. Jej facet musiał łożyć na dziecko i jego utrzymanie, a co najważniejsze musiał dziecku zapewnić dom nad głową, a że Ty będziesz mieć prawa do dziecka to z dzieckiem również musisz mieszkać jako matka..

Pozdrawiam i trzymam kciuki .

P.S rozumiem że możesz mieć trudną sytuację finansową i możesz zastanawiać się nad opłaceniem adwokata, aczkolwiek poszukaj w internecie w swoim mieście lub pobliżu radcy prawnego, który albo bierze mniej pieniędzy, albo wcale...

3

Odp: ciąża i problemy z partnerem
Marzena1 napisał/a:

Na Twoim miejscu poszłabym do adwokata i zapytałbym co możesz w takiej sytuacji zrobić.
Jeśli będziesz dokładać się do rat kredytu na mieszkanie musisz mieć to jakoś udokumentowane, ponieważ Twój facet wcale nie jest taki głupi, a z mamusią sobie rade dadzą...

Oczywiście POPIERAM absolutnie.  Takie rzeczy zawsze na papierku , radca prawny Ci pomoże

4 Ostatnio edytowany przez skomplikowana (2012-06-12 13:32:12)

Odp: ciąża i problemy z partnerem

Jesli w ogóle decydujesz się, że kredyt będziecie spłacać razem to faktycznie musisz się jakoś zabezpieczyć. Co to za typ w ogóle, wybacz, że tak piszę ale podejście mężczyzn czasem mnie irytuje. Jeśli go kochasz, chcesz z nim być i wiesz, że da się to uratować to pogadaj z nim o ślubie cywilnym.. on w ogóle chce brać ten ślub? a dziecko będzie miało jego nazwisko?
A jak już się mamusia wtrąca to przechlapane..

Poza tym jesteś w ciąży.. to też jego dziecko i powinien brać odpowiedzialność.. powinien o Was dbać.. i nawet jak stracisz pracę (chociaż wątpie bo pracodawca nie ma prawa) to powinien o Was zadbać. Koniec kropka... albo jest mężczyzną albo nie.

5

Odp: ciąża i problemy z partnerem
Marzena1 napisał/a:

Na Twoim miejscu poszłabym do adwokata i zapytałbym co możesz w takiej sytuacji zrobić.
Jeśli będziesz dokładać się do rat kredytu na mieszkanie musisz mieć to jakoś udokumentowane, ponieważ Twój facet wcale nie jest taki głupi, a z mamusią sobie rade dadzą...
Źle że nie macie ślubu, bo z alimentami może być trudno jak Twój facet (nie życzę Ci tego) wyprze się maleństwa, będą badania DNA itd.

Kuzynka miała podobną sytuacje z tym że ona straciła pracę z powodu ciąży nie pracowała itd. Jej facet musiał łożyć na dziecko i jego utrzymanie, a co najważniejsze musiał dziecku zapewnić dom nad głową, a że Ty będziesz mieć prawa do dziecka to z dzieckiem również musisz mieszkać jako matka..

Pozdrawiam i trzymam kciuki .

P.S rozumiem że możesz mieć trudną sytuację finansową i możesz zastanawiać się nad opłaceniem adwokata, aczkolwiek poszukaj w internecie w swoim mieście lub pobliżu radcy prawnego, który albo bierze mniej pieniędzy, albo wcale...

To z adwokatem powinno ci pomuc ale co do alimentöw nie ma problemu Tylko najwazniejsze by ojciec uznal dziecko za swoje i dal nazwisko!!!

6

Odp: ciąża i problemy z partnerem

Najgorsze i co mnie najbardziej boli w tym wszystkim to brak jakiegokolwiek wsparcia z jego strony,tydzień temu pokłóciliśmy się i do tej pory się do siebie nie odzywamy, żyjemy obok siebie jak obcy ludzie, nie umiem się z tym pogodzić tym bardziej że w drodze jest dziecko. Boli mnie to że zachowuje się tak jak by go nie interesowało co się ze mną dzieje, czy z dzieckiem wszystko w porządku a miało być tak pięknie....staraliśmy się o dziecko od roku i teraz zamiast się cieszyć szczęściem jest coraz gorzej,zastanawiam się co dalej, jak nasz związek będzie dalej wyglądał, nie wiem czy ja wymagam za dużo, chciałabym tylko odrobinę wsparcia z jego strony,żeby stał po mojej stronie a nie po stronie swojej mamy,żeby wczuł się w moją sytuacje, trochę czułości i miłości,sama już nie wiem co to będzie ;-(

7

Odp: ciąża i problemy z partnerem

Myślę, że przede wszystkim w tej chwili powinnaś zająć się sobą. Teraz Ty jesteś najważniejsza i Twoje zdrowie. Też jestem w ciąży i miałam nerwówkę przez ojca dziecka... W końcu postawiłam sprawę na ostrzu noża i poskutkowało.  Porozmawiaj z nim, powiedz jak się czujesz, zapytaj czy chce tego dziecka, a jeśli tak to dlaczego tak postępuje. Musicie sobie wszystko wyjaśnić.

Jeśli chodzi o mieszkanie to się nie wypowiem, bo w tej chwili mam podobny problem. Jednak nie będzie mogło być tak, że będziesz na mieszkanie łożyła, a on będzie jedynym właścicielem, więc też myślę, że powinnaś się dowiedzieć wszystkiego u radcy prawnego.

Trzymaj się i dbaj o siebie. Żaden mężczyzna nie jest wart niczego, jeśli nie szanuje swojej kobiety, tym bardziej jeśli nosi jego dziecko. Uświadom to sobie! Żyjesz teraz dla dziecka i to jemu masz zapewnić szczęście. A jeśli TY nie będziesz szczęśliwa to i dzieciątko nie będzie. Do mnie to dotarło i byłam w stanie przenosić góry.

8 Ostatnio edytowany przez modzia7 (2012-06-18 10:04:27)

Odp: ciąża i problemy z partnerem

tak... jeszcze bardziej niech Cię stresują...
W pracy poszli na rękę, a w domu tylko się denerwujesz...

Jak Ci jeszcze powiedzą, że stracisz pracę, to powiedz, że znajdziesz nową i o.


Strasznie mnie coś interesuje...
jesteście ze sobą od 7 lat...
na pewno nie było tak, że zaszłaś w ciąże a on  się zmienił o 180 st... nie widziałaś wcześniej takich oznak zachowania? czy nie chciałaś widzieć...?

ja bym ten temat przeniosła do innego działu "Miłość, związki..." tam więcej osób Ci odpowie na ten temat, do tego działu wchodzi dużo mniej osób.

9

Odp: ciąża i problemy z partnerem

czesc jestem tutaj nowa i widze ze nie tylko ja mam podobne rozterki. Myslalam ze jak zobacze ze inne kobiety tez czuja sie podobnie jak ja to mi ulzy troche ze nie jestem sama ale chyba jeszcze bardziej jestem zdolowana ze wiecej jest takich facetow. Nie chce dobijac izabelki ale nie wroze ze jej facet sie poprawi skoro od poczatku ciazy taki jest. U mnie to jest tak ( jestem w 36 tyg. ciąży) ze mimo iz ciazy nie planowalismy to na poczatku mąż dbal o mnie jezdzil ze mna do lekarza robil zakupy zebym sie dobrze odzywiala owoce itp. przytulal sie do brzuszka  naprawde mnie wspieral a momentami to bardziej ode mnie sie cieszyl trwalo to do jakiegos 5 miesiaca....chyba poki zmiany w moim wygladzie nie byly tak widoczne. a teraz jestem dla niego tylko coraz grubsza osobą ktora ciagle narzeka ze nie ma sily i jej ciezko. Przestal przytulac calowac jakiekolwiek uczucia okazywac nie wiem czy mu na mnie zalezy i na tym dziecku bo skoro sie nie interesuje. O co go nie poprosze to sobie sama musze zrobic jak stopy mnie bola bo bardzo mi puchną i prosze zeby mi pomasowal to go ręka boli albo ulubione "zaraz" ktore nigdy nie nastaje. A mialo byc tak pieknie. Mezczyzna powinien byc oparciem kobiety wspierac ja w tej ciąży dawac poczucie bezpieczenstwa..no ale..

10 Ostatnio edytowany przez silnanapozór (2015-01-25 22:58:35)

Odp: ciąża i problemy z partnerem

.

11 Ostatnio edytowany przez silnanapozór (2015-01-25 22:56:55)

Odp: ciąża i problemy z partnerem

.

12

Odp: ciąża i problemy z partnerem

masz sluszne obawy jeszcze tesciow jak sie wtraca to juz koniec zwiazku jest ....ja uwazam iz oni traktuja cie jak zlo konieczne wiec uwazam iz powinnas zadzwonic do ojca czy by ci nie pomogl wizal do siebie tam sobie ulozysz zycie.
Z tego co piszesz to slusznie ze nie macie slubu bo jeden problem z glowy.
Druga sprawa jest taka iz ja po porodzie bym wpisala nn tzn ojciec nieznany bo taki ojciec to same klopoty.
Jeszcze nie daj Bog wezma ci to dziecko i wtedy bedzie tragedia.
Jesli masz takie obawy i widzisz co sie dzieje lepiej sie z tego zwiazku wymiksowac szybko.

Odp: ciąża i problemy z partnerem

Hej smile jestem w 3 miesiącu ciąży i urodzę w wieku 23 lat ... mój partner i ojciec dziecka będzie miał wtedy 28 lat więc czujemy rangę odpowiedzialności .. jednak od pewnego czasu coś pękło ... moja ciąża była szokiem dla wszystkich zarówno dla mojej jak i rodziny partnera .. do tego stopnia , że mama mojego partnera która wyczekała moment kiedy byłyśmy same stawiła mnie w ogniu zarzutów typu : u mojego starszego syna ( brata mojego partnera ) wszystko toczyło się zgodnie z planem : studia , wesele i dopiero teraz dziecko a u Was ni grzmiało ni piszczało i dziecko mi się w głowie to nie mieści ! stwierdziła również , że nie pracując podczas studiów byłam cytuję : cieżarem dla swoich rodziców ... o czym nie powinna nawet mówić bo to była tylko ich sprawa .. powiedziałam o wszystkim partnerowi on na początku stwierdził , że zaraz się pokłócimy na amen a później , że musiałam coś źle zrozumieć i , że moja rodzina święta też nie jest a mnie najwyraźniej boli prawda ao niej ... tyle tylko , że moic rodzice nigdy nie odważyli się skierowac  do niego takich słów .. niby nic a jednak boli ... od tego zaczeły się wszystkie nasze problemy .. prawda jest taka , że moich rodziców stać na pomoc nam , ale mój partner wychodzi z załorzenia , że jesli będą nam pomagac to i wtrącać sie będą  .. gdzie tu musze mu przyznać racje ... ale prawda jest taka , że jeśli mamy zostać rodziną a jego zarobki sięgają nawet do 3 , 500 lub 4000 tys więc myśle, że stać by nas było na wynajęcie jakiegoś małego mieszkanka .. wpadł mi do głowy nawet pomysł , że jeśli on uważa , że tylko z jego zarobkami nie damy sobie rady to ja pójdę do jakiejś pracy .. tylko prawda jest taka , że w moim stanie to niemożliwe ... do niego pójść napewno nie pójdę bo zarówno ja  jak i jego mama wykończyłybyśmy się psychicznie wie wyszłam załorzenia , ze zostanę u rodziców ..na co on , ze jest mu bardzo przykro i , ze cały czas myśli o weselu i takie tam ... jak dla mnie wesele póki co powinno odejśc na dalszy tor i bardziej trzeba skoncentrować się na własnym lokum żeby przywyknąć do siebie 24 godziny na dobę .. oprócz tego ostatnio wiecznie słysze , że powinnam go zrozumieć .. dać przywyknąć do tego ,... tylko prawda jest taka , że w ten sposób moge czekać w nieskończoność ... a ja bądź co bądź czuje się samotna ... relacje z moimi rodzicami też nie układają sie najlepiej bo chwilami zachowują się jakby to była ich ciąża nie moja .. więc tak jak wspomniałam czuje się samotna i troche nierozumiana .. bo ciągle słysze jak to wszystkim jest ciążko z tą wiadomością jakito jest szok ... a gdzie w tym wszystkim jestem ja i dziecko ... ? wspomną jeszcze , ze mój partner interesuje się losem dziecka i będzie wspaniałym ojcem , ale nie wiem co mam zrobić żeby okazała mi wiecej wsparcia niż dotychczas .

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » ciąża i problemy z partnerem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024