Zbyt Dobry Mąż! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zbyt Dobry Mąż!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28 ]

Temat: Zbyt Dobry Mąż!

Witam mam problem!!!

Właściwie wydaje mi się, ze chyba problem tkwi we mnie:( tzn. chodzi o to, ze mam bardzo dobrego męża, nie krzyczy, unika kłótni, ogólnie robi wszystko by było ok, natomiast mi brakuje stanowczości z jego strony. Gdy coś mi się nie spodoba mowie mu o tym otwarcie, natomiast on zawsze woli przemilczeć, dusić w sobie niż cokolwiek powiedzieć, na pytanie dlaczego odpowiada, ze nie chce się kłócić, ze zależy mu na tym by było dobrze. Oczywiście ja tez chce by miedzy nami było dobrze, nie chcę kłótni itd. ale czasami dobroć męża mnie gubi:( zgadza się praktycznie na wszystko, nie protestuje, zawsze jest po mojemu, i to mnie męczy:( Chciałabym by czasami miał swoje zdanie i tego się trzymał, by był stanowczy i konsekwentny. Czy coś jest ze mną nie tak?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Moim zdaniem Twoje zachowanie jest zrozumiałe, też by mnie to męczyło na Twoim miejscu. Jestem zdania że kłótnia często oczyszcza atmosferę i może wnieść coś dobrego jeśli dwoje ludzi potrafi ze sobą rozmawiać. Myślę, że powinnaś powiedzieć mężowi, co Ci leży na sercu i zaproponować aby szczerze Ci mówił co czuje, myśli, co go gnębi. Nie chce Cię straszyć ale uważam, że takie postępowanie prędzej czy później da o sobie znac a wtedy będzie za późno, ponieważ on jest tylko człowiekiem i też potrzebuje trochę siebie w tym związku. Powodzenia, to można naprawić;)

3

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Dziękuje:) tylko problem w tym, ze mówiłam to mężowi już wiele razy, a mimo wszystko nadal jest tak samo:( już nie wiem co robić by to zmienić:( Boje się tylko by tak jak mówisz w końcu, się nie skumulowało nie wybuchło i nie przyniosło czegoś złego.

4

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Musisz próbować może sama jakoś na niego krzyknij, nie wiem powiedz otwarcie i szczerze, że nie chcesz go stracić a boisz się, że to w tym kierunku zmierza, musisz grać w otwarte karty tak nawet aby on się przestraszył i zrozumiał. Innego wyjścia nie widzę, jak dla mnie to on musi widzieć, że nie żartujesz.

5

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Tak. Jest z tobą coś nie tak. I z nim też. Jakbym swojego ojca i matkę widział. Idźcie może do jakiegoś psychologa, bo takie ciosanie kołków na głowie jakie zaczynasz chyba powoli uprawiać źle się skończy.

6

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Ech nijak nie dogodzisz kobietom.
Wiesz ile jest nawet na tym forum kobiet ktore z checia zamienily by sie z toba? Mnostwo!!
Ktos mowi ze klotnia oczyszcza atmosfere. A ja mowie ze kloca sie dzieci i dorosli ktorzy nie potrafia ze soba rozmawiac. Moj maz tez nie lubi sie klocic ani wprowadzac zlej atmosfery. Tez dusil w sobie wiele na poczatku. Ale mnie zalezalo na tym zeby tak nie bylo i rozmawialam z nim. Tlumaczylam i nie wymaglam od niego niczego co by bylo wbrew jego naturalnym odruchom. Udalo sie. Teraz wiecej mowi i wszystkim jest latwiej. Ale tu potrzeba cierpliwosci i delikatnej stanowczosci a nie klotni. Klotnie to tylko strata czasu. Masz meza ktory jest lgodny i nie przysparza cie wiekszych stresow. Wolisz taka sytuacje czy taka w ktorej maz wykloca sie o wszystko, beka i pierdzi w stolek i nie zwraca uwagi na to ze ty w 8mcu ciazy szorujesz na kolanach podloge?
Chcesz zeby ci bylo lepiej to nie walcz z badz co badz dobra natura drugiego czlowieka tylko spraw zeby czul sie tak dobrze jak tobie jest.
Ech normalnie czy naprawde takie proste rzeczy trzeba tlumaczyc..?

7

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Też by mnie taki mąż do szału doprowadzał. To nie jest przesadna dobroć tylko dziwna, niezrozumiała dla mnie kluchowatość, obsesyjne unikanie konfliktu co nie jest zdrowe.
Nie wiem jak sobie z tym poradzisz, ale jak wymyślisz coś to się podziel.

8

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Ale, przepraszam, czy Twój mąż zmienił się nagle z dnia na dzień, czy był taki od zawsze...? Bo jesli on taki był, a Tobie to wcześniej odpowiadało, a teraz to Cię drażni ?

9

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Kaja74 początki związki to zupełnie inna bajka, zawsze ma się oczy przysłoniete zauroczeniem,a dopiero potem zaczyna się dostrzegać pewne wady partnera które są zawsze i my też mamy swoje wady bo nie ma luddzi idealnych,
po części zgadzam się z Sadie ,że dobrze by było żebyś anonimagu postarała sie zobaczyć i tą drugą stronę medalu, bo po przeciwległej stronie Twojego męża są też i faceci którzy sami prowokują kłótnie, a porzede wszystkim mają narcystyczne podejście do życia co powoduje że mało spraw poza nimi samymi ich interesuje, ale rozumiem ze każde skrajności nie są dobre, jeśli uległość Twojego męża Cię drażni to rozmawiaj z nim, dobre relacje to żmudna robota ale warta świeczki.

10 Ostatnio edytowany przez walcząca z wilkami (2012-05-30 09:05:17)

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Nie wiem ile macie lat,ile się znacie i jak długo jesteście małżeństwem,to jest ważne.Z mojego punktu widzenia wyglada to tak,że mąż ma charakter spokojny,wyrozumiały,spolegliwy i być może małomówny. Jest mu dobrze z tobą,uważa ciebie za mądrą babkę,więc po co sie ma kłócic,skoro masz rację ;)a ty nie jesteś pewna ani jego uczuć,ani swojej mądrości zyciowej, za mało cię w tym upewnia,dlatego coraz bardziej robisz sie nerwowa.Byc moze w seksie też cos nie gra,nie jestescie do konca szczerzy.Kłótnie absolutnie odradzam,ale spokojne wałkowanie tematu z mężem,bliskość i przytulanie,bez nerwów,bez pośpiechu,z zaufaniem,że nic sie nie stanie(żadna bomba nie wybuchnie) przede wszystkim cierpliwość i opanowanie.Problem wydaje mi się,rzeczywiscie jest z twoimi uczuciami,coś jakby lęk był w tobie,ze sie wam nie uda,ze byc może nie zasługujesz na takiego dobrego męza...tak to na razie widzę.

11 Ostatnio edytowany przez Doonna (2012-05-30 09:52:17)

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

W moim malzenstwie bylo identycznie, moj maz byl spokojny, dobry, cichy i zawsze zadowolony, ufny, o nic sie nie upominal, ani o nic nie mial protensji.
Nie lubil klotni i z tego co wyszlo po 13 latach spokoju i " szczescia", to to ze dusil wszystko w sobie, ukrywal rozne rzeczy i prowadzil swoje ciche tajemne zycie...
dowiedzialam sie przypadkiem o tajemnicach mojego meza i nastepne 4 lata prowadzilismy  wojne, bo nagle zmienil sie na gadajaca babe, ktora ma protensje o cale malzenstwo, o to jaki byl nieszczesliwy bo robil tylko to co ja chcialam, siedzial cicho , ja ponoc mialam go w d... bo czasem gdzies poszlam z dziecmi, a on musial biedak sam siedziec itd.
nie wiem czy cie to interesuje, wiec nie bede zanudzac, chcialam ci tylko przekazac, ze tacy swieci tez istnieja.

12

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Dziękuje wszystkim za odpowiedz i rady. Nie wszyscy mnie jednak zrozumieli. Nie chce by mąż się ze mną kłócił, czy tłukł mnie po łbie. Nawiązujecie do tego, a ja nawet o tym nie wspomniałam. Problem polega na tym, że praktycznie wszystkie decyzje podejmuję sama, mąż na wszystko się zgadza i zawsze przystaje przy moim, dlatego chciałabym by częściej wyrażał swoje zdanie, bo nasuwają się myśli, że może robi coś w brew sobie a mi o tym nie mówi. I tak jak mówisz " Walcząca z Wilkami", twierdzi, że mam racje wiec nic nie musi mówić.I tak jak wspomniałaś, są myśli, że może nie zasługuje na takiego męża sad Ogólnie nic do dać nic ując, napisałaś to tak, jak dokładnie to czuję. Może powinnam się cieszyć, że Mój mąż się na wszystko zgadza, że zawsze jest tak jak ja mówię, ale ja jednak chciałabym inaczej. Jestem z mężem od 3 lat z czego 1,5 roku po ślubie, i nie "Kaja 74" nie stał się taki z dnia na dzień, ale od dłuższego czasu staram się przez rozmowę z mężem to zmienić, i nie drażni mnie to tylko mam obawy. Boję się żeby kiedyś mąż nie powiedział mi, że to ja układam nasze życie, że on nie ma nic do powiedzenia, że mógł zrobić inaczej a jednak jest tak jak ja chcę. Ciężko, jest opisać w takim poście o co dokładnie mi chodzi, tu nie zależy mi tylko na mnie i moich uczuciach, ale także męża. " Sadie" i ja nie oczekuję od męża by był chamem, tak jak wspomniałaś o pierdzeniu, przy stole itp. i mi także właśnie chodzi o to by nie dusił w sobie, tylko mówił jak coś mu przeszkadza itp, a czuje i widzę, że tego nie robi, i tak jak już wspomniałam na pytanie dlaczego nie mówi, gdy coś mu nie pasuje twierdzi, że nie chce się kłócić. a ja nie chce kłótni, tylko rozmowy. Często przeprowadzałam rozmowy z mężem na ten temat, niestety bez skutku. Mimo wszystko dziękuję za opinie i rady. Pozdrawiam:)

13

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Witam Doonna!!

Dokładnie takich słów się boje kiedyś usłyszeć "jaki byl nieszczesliwy bo robil tylko to co ja chciałam, siedział cicho"  bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść, ja właśnie tego chciałabym uniknąć:( I nie zanudzasz, jeśli masz ochotę pisz śmiało.

14

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

anonimag moim zdaniem problem tkwi w Tobie. Taki facet to skarb. Jakbyś miała kłótliwego faceta, to może byś doceniła spokój i ugodowość.

15

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Opiekunka 13, nie chcę kłótliwego męża, bo na takich już się napatrzyłam, i nie tylko kłótliwych, bo i robiących wiele innych rzeczy. Albo moje wypowiedzi są mało zrozumiałe, albo jest problem  z czytaniem ze zrozumieniem, nie urażając nikogo.

16 Ostatnio edytowany przez Doonna (2012-05-30 10:48:38)

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Nie wiem jak zacza sie wasz zwiazek, ale u nas bylo tak ze to moj maz musial sie bardzo o mnie starac.
Czul sie nie atrakcyjny, a ja szczerze mowiac nie mialam na niego ochote.
Staral sie o mnie 2 lata i wlasnie ta jego dobroc, wyrozumialosc, uczynnosc itd. doprowadzila do tego ze pomyslalam jaki to on wspanialy, lepszego nie znajde.
Bylam bardzo szczesliwa, moj maz dbal o pieniadze, a ja zajmowalam sie reszta, z czego zawsze byl zadowolony i twierdzil ze jest mu ze mna cudownie.
Nasze malzenstwo trwalo dlugo, byly tez czasy kiedy wkradala sie codziennosc, on na kanapie przed tv, ja zajeta domem i dzieciakami... ale nawet wtedy przychodzilam do niego z rozmowa i draznilo mnie to ,ze zawsze zostawial wszystko do mojej decyzji, doradzil mi tyle ile sama powiedzialam, ewentualnie zmnienil zdanie kiedy ja zmienilam, wlasciwie to nie mial nic do powiedzenia.
Moj maz ma " meskie fantazje", tak to nazwe i kiedy zaczelam miec protensje ze mi nie powiedzial, ze stracil moje zaufanie i ze nie dam rady teraz nadal z nim zyc, wtedy dopiero uslyszalam , ze bal sie mi cokolwiek powiedziec, bo zawsze czul sie gorszy i nie chcial mi  siebie obrzydzac, chcial zebym byla zadowolona itd.
Oczywiscie wolala bym wiedziec co go trapi, czego by chcial i zyc bardzo blisko, ale on poprostu bal sie mojej reakcji na to ze sie sprzeciwi, albo bedzie mial inne zdanie i wolal 13 lat udawac ze tak jest jak oboje chcemy.
Moze bylam za bardzo stanowcza i pewna siebie, radze Ci dac mu odczuc, ze nie narzucasz mu swoje zdanie i ze jak przyjdzie do Ciebie z jakims paskudztwem to nie wybuchniesz, ale wysluchasz i zrozumiesz.
Mysle ze gdybym byla spokojniejsza i bardziej wyrozumiala to do dzisiaj byla bym szczesliwa mezatka, czego Tobie zycze z calego serca.

17

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Witaj, rozumiem że brakuje Ci asertywności męża tak?
Mi również przeszkadzało by, gdyby mój mąż nie był wobec mnie asertywny. Wspólne decyzje pomagają uniknąć błędów lub poczucia winy kiedy coś idzie nie tak, i owszem to powoduje że w głowie roi się myśl ?może on jest nieszczęśliwy? lub ?kiedyś mi powie że ja rządziłam? .
Uważam, że to jest problem, który może dawać dyskomfort wam obojgu w związku. Najpierw porozmawiaj z mężem, i wytłumacz mu, że nie chodzi o to aby się kłócić tylko aby wspólnie podejmować decyzje, wymieniać się poglądami i móc na sobie polegać.

18

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Silent_Gnostik dokładnie tak, dobrze ujęte w jednym zdaniu:( dziekuję i postaram się raz jeszcze porozmawiać z mężem, mam nadziej, że tym razem to przyniesie jakieś skutki.

Doonna jeszcze raz bardzo mi przykro, ale dziękuję za rade:)

19

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Twój mąż po prostu ma takich charakter - czy przed ślubem był inny? Jeśli Ci to przeszkadza, to może porozmawiaj z nim, że nie chcesz, by dusił w sobie emocje i jesli coś mu nie pasuje, to żeby Ci o tym powiedział, bo cenisz jego zdanie. Nic innego niż rozmowa nie pomoże.

20

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Tissa już właśnie rozmawiałam z mężem, mówiłam dokładnie to co napisałaś. Powiedział, że postara się mi mówić itp. i tak czekam a nadal jest tak jak było, wiec postaram się poruszyć ten temat raz jeszcze.

21

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

I jak pomogly rozmowy?

22

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

"anonimag" -> najważniejsze to nie zakładaj nic złego z góry, jak niektórzy tutaj mówią, że skoro cichy to kiedyś "wybuchnie" smile Przecież Twój mąż może mieć po prostu taki charakter, naprawdę wbrew pozorom zdarzają się mężczyźni, którzy są spokojni ;-))) A to, że mężczyźni znacznie więcej "duszą w sobie" i nie są tak otwarci na rozmowy o wszystkim jak kobiety, to dobrze wszystkie tutaj wiemy smile Jeśli rozmowa na linii żoną-mąż nadal nie będzie odnosiła skutku to może któregoś razu zaproponują mu wizytę u specjalisty, zobacz czy jakoś zareaguje. A może własnie to mu się przyda i pomoże trochę bardziej otworzyć.

23

Odp: Zbyt Dobry Mąż!
Opiekunka13 napisał/a:

anonimag moim zdaniem problem tkwi w Tobie. Taki facet to skarb. Jakbyś miała kłótliwego faceta, to może byś doceniła spokój i ugodowość.

Totalnie się z tym nie zgadzam .Jakie znaczenie ma to, jacy są inni mężowie i gdybanie, jakby to było gdyby Anonimag miała kłótliwego męża?
Rzecz tkwi w tym, że to JEJ nie odpowiada zachowanie męża i ma do tego absolutne prawo, myślę, że tłumaczenie, że taki mąż to skarb, bo inne kobiety mają kłótliwych mężów nie załatwia sprawy.
Anonimag, ja Cię doskonale rozumiem i wiem co masz na mysli, mimo tego że chyba czujesz się nie rozumiana przez wiele osób. Wydaje mi się, że mówiąc wprost - doskwiera Ci to, że to Ty w tym związku nosisz spodnie, podejmujesz ważne dezycje, po prostu postępujesz za was dwoje. I wcale Ci się nie dziwie, że Ci to przeszkadza...
Ale nie poradzę Ci nic więcej, niż kilka komentujących tu osób, myslę, że tu tylko poważna rozmowa może coś załatwić. Nigdy nie daj sobie wmówić, że musisz akceptować coś, co tak bardzo Ci nie odpowiada, lepiej coś zmienić i starać się naprawić relację niż się męczyć z tym

24

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

"howIwish" -> zgodzę się tutaj, że trzeba próbować wprowadzić w takiej sytuacji jakąś zmianę. Jeśli autorce taka postawa męża sprawia ogromne trudności to nie można tego "ot tak" sobie zaakceptować, albo pozostawić, bo ten problem prędzej czy później wyjdzie na wierzch i może sprawiać Wam jeszcze większe problemy. Jeśli w związku pojawia się problem to trzeba podjąć kroki, aby go rozwiązać.

25

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Jak będziesz się czuła kiedy w końcu na ciebie nawrzeszczy? A może mu się to spodobać. smile

26

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Witam , kolejny wątek gdzie mogę coś dodać i ja od siebie.

Jestem mężatką od 11 lat,to ja pierwsza zaprosiłam męża na kawę bo ogólnie strasznie nieśmiały był.
Nie miałam problemów z podejściem do niego i zaproszeniem.
Jesteśmy jak ogień i woda, z tym że ja ogień a on woda. Zawsze grzeczny, romantyczny spokojny,bardzo małomówny i skromny. A ja wyszczekana samodzielna, z milionem myśli w głowie, analityczna i bardzo niespokojna .

Pokochałam w nim te jego siłę spokoju, przy nim czuję się wyjątkowa mogę pozwolić sobie na bycie mała bezradną a jednocześnie jestem oparciem dla niego.
Przez pierwsze lata po ślubie byłam zachłyśnięta ta jego innością,tym ze mogę się nim opiekować bo beze mnie by zginął.
Jednak po pewnym czasie zaczęło mnie nużyć to że ja ciągle się zmieniam idę do przodu, a mąż na wszystko taki sam. Nawet jakbym mu kazała z dachu skoczyć bo pofrunie to bodaj by uwierzył.

Wracał do domu i zawsze dawał buzi potem jadł obiad kawa i  dopiero czasem pytał jak minął mi dzień, sam o sobie też nie mówił .I tak dzień w dzień. Kupował kwiaty bez okazji, robiła śniadania i ogólnie miód i malina.
Koleżanki na moje lamenty mówiły że chyba mi cegła na głowę spadła że narzekam.

Nikt nie rozumiał ze owszem fajnie być silną kobietą w związku, fajnie mieć ciekawe pomysły ale po pewnym czasie  chcemy zmiany ról.bo ile można jeść miód na śniadanie obiad i kolację. Ciągle tylko już kochanie, tak kochanie.

Postanowiłam dojść do sensu problemu. Chodziłam w tym czasie na terapie do psychologa z innego powodu i korzystając z okazji pożaliłam się że mąż za grzeczny ,że małomówny skryty co tu zrobić. Psycholog kazał przyjść z mężem i powiem wam byłam w szoku.
Zadawał mężowi proste pytania-typu
Dlaczego nie jest pan stanowczy - odpowiedz Bo taką mam naturę a poza tym moja żona przejęła ten teren więc nie muszę.Ona świetnie sobie radzi.
Dlaczego pan mało z żoną rozmawia?- Odp Jest mi dobrze to co mam o tym gadać, gdyby było mi żle to bym powiedział.

Wyszło na to iż to ja nie dawałam mężowi pokazać że też świetnie planuje, że załatwi sam. Ale mówiłam sto razy weź ty zdecyduj to on nie. Podobno nie chciał mnie urazić tym że ma inne zdanie.

Zamiast kształtować męża pozwoliłam mu pokazać że tez umie, najpierw w drobnych sprawach potem w coraz większych.Np wybrał sam meble do kuchni, zdałam się kompletnie na niego ,zaufałam że sam wybierze dobrze.Wybrał super.

Po latach od tej terapii mojej spokojnie mogę powiedzieć ze mój dominujący charakter nie pozwalał na pokazanie siły  mojego męża.Bo żona robiła szybciej, sprawniej bo poco się wykazywać jak ona zrobi.
Teraz mąż tak się rozwinął że szok. Odpowiednie podejście do niego i moja zmiana polepszyły nasz związek. Nadal jest ciepłym kochanym człowiekiem ale wiem że może pokazać pazur jak trzeba.
Nie zmieniła bym go na żadnego innego .

Do autorki, może warto czasem ustąpić, dać mu jakieś obowiązki w których będzie się mógł wykazać, chwalić, wspierać, mówić ze świetnie mu idzie to ogromnie motywuje do rozwoju.

27

Odp: Zbyt Dobry Mąż!

Czyli Twoja silna osobowość i bardzo otwarta/aktywna postawa, niejako "przyćmiła" męża, który od początku był cichą i spokojną osobą smile Ale tak często się zdarza i naprawdę można to zmienić, ale jak sama widzisz, dzięki terapii, czyli dzięki rozmowie. Oczywiście, w związku dwoje ludzi rozmawia ze sobą, ale jednak czasem rozmowa z trzecią osobą, bardzo pomaga. Może właśnie taka sytuacja pomogłaby autorce tematu.

Posty [ 28 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zbyt Dobry Mąż!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024