Dziecko w ciele kobiety - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Dziecko w ciele kobiety

Postanowiłam nie rozmawiać już z moim partnerem na temat moich włosów, mówi że mam na ich punkcie obsesje i zachowuje się jak dziecko. Może to w połowie racja, wszystkie dziewczyny z uczelni zawsze zachwycają się moimi długimi włosami, są geste, lekko ścięte, do tego nie prostowane, zdrowe, nie farbowane, nie muszę je czesać układają się same w naturalne strumyczki do biustu, same się tapirują, nie mają równej długości bo niedawno je minimalnie zpazurkowałam czym wydają się gęstsze i szopiste. Mój Partner, jak mi się  wydawało lubił je, często się nimi bawił, czesał, i były takim punktem kulminacyjnym np w zabawie erotycznej. Nigdy nie czułam się atrakcyjną kobietą, czuje się brzydka, nie nawiedzę wychodzić i przebywać w towarzystwie ludzi, boję się krótkich włosów i unikam je jak diabeł wody święconej. Od zawsze miałam długie włosy, czesałam je w dwa warkocze i podobało mi się. Od paru tygodni są spięcia pomiędzy mną a nim, on twierdzi że jestem monotonna w tej fryzurze, co z tego że je spinam, czy rozpuszczam czy robię artystyczny nieład na głowie. Czuję się bezsilna bo chce mu się podobać za wszelka cenę ale nie w krótkich włosach. Rozmowa nie wchodzi tutaj już w rachubę, zaraz wpadam w histerie on się denerwuje i się zaczyna. Poszliśmy na kompromis że ja przecież wcale nie muszę tego robić ale nie będę się już więcej pytać go o zdanie nawet w kwestiach ubioru. Tylko że on ma bardzo dobry gust, ale nie wyobrażam siebie w krótkich włosach za ramiona. Czuję się strasznie brzydka, bezsilna, i nie mogę tego zmienić bo się zgodziłam na ścięcie włosów i obiecałam nie robić żadnych min żałości. On nie rozumie że one są oznaką jedyną OZNAKĄ przez którą czuję się kobietą, które tuszują moją kwadratową gębę, NIE NAWIEDZĘ SIĘ , nie nawiedzę. Nigdy nie byłam atrakcyjna mała, zwykła, szara mysz z krzywymi zębami i do tego martwymi przez co są szare, gruba dupa i kaczki nogi, usta ryby, zez, potężne dłonie faceta z grubymi paluchami, krzywy nos baby-jagi z którego wszyscy się nabijają i do tego niekształtna kwadratowa twarz... Strasznie się nie nawiedzę. Zaczęłam się odchudzać przez co zostałam chudą anorektyczką ja tego nie widzę ponieważ nie patrzę w lusterko które mnie pogrubia i tylko pogarsza mój stan emocjonalny. Każde wyjście z domu jest dla mnie strasznie trudne, zaczęłam ubierać się inaczej, bardziej odważnie ale dzięki tym włosom ja czuję się kobietą inną niż wszystkie, mogę nimi zakryć twarz i oczy, kiedyś patrzyłam się w oczy jak z kimś rozmawiałam teraz tego nie robię, bo dowiedziałam się że mam zeza, kiedyś czesałam koki, warkocze teraz tego nie robię, bo KTOŚ zauważył że mam mocno uwidocznione kości policzkowe i krzywy nos i śmieszne usta i duże palce i piegi, kiedyś się nie przejmowałam a teraz jestem jeszcze bardziej zakompleksiona niż kiedykolwiek. Bardzo go kocham i chce mu się podobać ale nie z krótkimi włosami. On tego nie zrozumie, nie uważam żeby wygląd był najważniejszy ale szlak mnie trafia jak idzie sobie jakaś kobieta w szpilach w których ja nie potrafię chodzić i ma długie włosy które prawdopodobnie są podniecające a on specjalnie się patrzy za nimi. Wiem że mam 21 lat i wiem że takie zachowanie powinna mieć 14- latka. Ale on nie przeżył takiego dzieciństwa które miałam ja... wiecznie opuszczona, samotna i wytykana palcami dziewczyna skazana wiecznie jako popychadło i "szkolna brzydula"  Wspomnę że nie kazał mi tego robić, stwierdził że byłabym kimś innym, nie ciągle w monotonii. Nigdy też bym nie chciała żeby to przeczytał, stwierdził by że naprawdę jestem dzieckiem... gdzieś podświadomie czuje że gdy nie zetnę włosów ( KTÓRE MU SIĘ PODOBAJĄ BO MÓWI ŻE LUBI JAK KOBIETA MA DŁUGIE WŁOSY ) Będzie niezadowolony, zwracać będzie uwagę na inne dziewczęta a po pewnym czasie mnie zostawi... Gdy natomiast zetnę włosy na krótko jestem niemalże w 100 % przekonana że wtedy będę jeszcze bardziej brzydka dla niego MOJA KWADRATOWA TWARZ UWIDOCZNI SIĘ BARDZIEJ PONIEWAŻ NIE BĘDZIE  DŁUGICH WŁOSÓW KTÓRE OPTYMALNIE JĄ WYDŁUŻAJĄ , Przy każdym słowie moje zęby będą świecić bezwstydnie obrzydliwą szarością odkrywając staranie i precyzyjnie rządki "krzywusów" A Mój nos babyjagi nie schowa się już za żadnym kosmyczkiem długich niczym wzburzone fale włosów. Będę szpetna i obrażająca jeszcze bardziej niż obecnie jestem .... Więc skoro jestem dzieckiem, do tego nie pociągam bo nie jestem asertywna a jeśli już mówię nie i próbuje postawić na swoim słyszę że tak tylko dziecko się zachowuje, mała zakompleksiona dziewczynka... czysty paradoks ! że się tak wyrażę. Ukrywam emocje głęboko i płaczę przez co słyszę - No tak, najlepiej się popłakać ! -  W panicznym strachu przed utratą mej jedynej kobiecości, wołam głuchym krzykiem ... właściwie nie wiem do kogo ? Może do niesprawiedliwego Boga ... czasem wydaje mi się że i on się ze mnie nabija.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dziecko w ciele kobiety

Hej, jak to czytam to po prostu nie wieżę że może być aż tak strasznie jak Ty to opisujesz ! Jest to wręcz nie do uwierzenia, opisałaś się jak byś była najgorszą z najgorszych a może i jeszcze gorzej. Lepiej stań przed lusterkiem poszukaj swoich atutów podkreśl je i uwierz w to że jesteś piękna. Twój chłopak na pewno Cię kocha, ale jak każdy człowiek potrzebuje czasem jakiejś zmiany, czegoś nowego żeby życie nie stało się zbyt monotonne. Ja akurat nie mam takiego problemu , nie uważam się za brzydką jakoś bardzo chociaż mam kompleksy bo mój wzrost to jest nie całe 160 cm, ale nauczyłam się z tym żyć nauczyłam chodzić się w 15 cm szpilach a jak stoję koło swojego chłopaka któremu dosięgam do przedramienia " ej popatrz tu na dół " . Ze wszystkim trzeba nauczyć się żyć, nie wybiera się niczego w swoim życiu nam tylko się tak wydaje , co ma być to będzie. Twój chłopak powinien przeczytać to co tutaj napisałaś. Na pewno on jeden najlepiej potrafił by Ci wytłumaczyć , że dla niego jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie smile Nie poddawaj się, bo będzie jeszcze ciężej . Trzeba wierzyć w siebie smile

3

Odp: Dziecko w ciele kobiety
Upsupsi napisał/a:

Od paru tygodni są spięcia pomiędzy mną a nim, on twierdzi że jestem monotonna w tej fryzurze, co z tego że je spinam, czy rozpuszczam czy robię artystyczny nieład na głowie. Czuję się bezsilna bo chce mu się podobać za wszelka cenę ale nie w krótkich włosach.

To ich nie ścinaj, możesz je pomalować naturalną farbą do włosów, która po kilku myciach się spłukuje. Możesz kupić sobie jakieś fajne spinki do włosów i spróbować jakoś upiąć włosy.

Upsupsi napisał/a:

które tuszują moją kwadratową gębę, NIE NAWIEDZĘ SIĘ , nie nawiedzę.

Możesz zrobić sobie asymetryczną grzywkę, która odwróci uwagę od kwadratowej twarzy.

Upsupsi napisał/a:

z krzywymi zębami i do tego martwymi przez co są szare

Jeśli masz krzywe ząbki, to niestety musisz iść do stomatologa smile

Jesli masz zeza, to może kup sobie okulary zerówki? Powinny odwrócić uwagę.
Na odstające kości policzkowe- odpowiedni makijaż
W szpilkach można nauczyć się chodzić, poćwicz w domu smile


A w ogóle uważam, że pewnie przesadzasz z tym opisem, po prostu skumulowały się w Tobie negatywne emocje. Kochana nie daj sobie wmówić, że jesteś nie wiadomo jak odstraszająca, tak jak koleżanka wyżej napisała skup się na swoich atutach i je podkreśl! Nikt z nas nie jest idealny
:)Głowa do góry smile

4 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2011-11-01 22:27:01)

Odp: Dziecko w ciele kobiety

Krzywe ząbki to i ja mam, ale to bardzo, przerwę między jedynkami jakbym jednego zęba nie miała i resztę ząbków krzywych i odstępy między niektórymi piszę całkiem serio. Niestety musiałam to zaakceptować, bo na razie nie mam kasy na aparat. No, a nawet jak będę mieć to niestety nie będę mieć prostych jak każdy, tak kiedyś usłyszałam od dentysty, bo zbyt dużo jest krzywych czy jakoś tak.
A faceta też mam. Kiedyś zapytał tylko dlaczego mam takie ząbki, ale wątpię, by było to takie, by przeszkadzało w związku , gdy się kocha, to wiadomo, ta osoba jest naj naj wink.
Nie musisz ścinać włosów, zrób sobie jakiegoś warkocza, pofarbuj jak chcesz zmiany.
Jeżeli chcesz chodzić w szpilkach, to poćwicz, ja tylko rok młodsza, a nigdy nie chodziłam, ale nie tylko, że nie umiem, po prostu nie podobają mi się szpilki i cenię wygodę tongue.
Nie słuchaj ludzi, którzy się nabijają, na pewno jest w Tobie wiele piękna, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.
A jeżeli się chce, to można wiele zmienić i w swoim wyglądzie, ale i tak najważniejsze jest nastawienie, taki wewnętrzny urok.

5

Odp: Dziecko w ciele kobiety

Upsupsi jeśli nadal będziesz tak nad sobą biadolic,to Ci gwarantuję ,że Twój chłopak rzuci Cię na bank.
Chcesz tego?Chyba nie.
I pomyśl,że skoro masz tego chłopaka ,który jak piszesz, ma bardzo dobry gust, to uważasz ,że jest ślepy i nie widzi Cię ,bo zasłonisz się np włosami.
Skoro wybrał właśnie Ciebie ,to po grom sama sobie wrzucasz tyle kompleksów.

Nie ma ludzi idealnych,ale Ty przedstawiasz siebie w takim świetle, jakbyś co najmniej potworem była.
Za co Ty dziewczyno aż tak się nienawidzisz?
Moim zdaniem sama stwarzasz sobie problem nie z tej ziemi.

Jesteś niska i co z tego.
Ja mam 157 wzrostu i kompletnie mi to nie przeszkadza,wszędzie wlezę.
Mój mąż często mi powtarza,że małe jest piękne.
Na szpilkach nie chodzę,połamałabym sobie szybciej nogi:)
Sukienki jak i ubrania typowo "kobiece"  wkładam kilka razy do roku na większe okazje.

Chcesz nosic długie włosy, to nie obcinaj.
Ale ja nie jestem pewna, czy Ty je tak lubisz,czy bardziej chcesz się w nich ukryc.

Ja mam krutkie i nie mam z tym żadnego problemu.
Na codzień chodzę bardziej na sportowo tj-adidasy,bluza,dzinsy.
Kobiecości we mnie tyle co kot napłakał.

Spójrz w lustro i powiedz- akceptuję siebie taką jaką jestem.

I nie mieszaj w to Boga,to głupie wyobrażenie ,że się nabija z Ciebie.

Głowa do góry.

Pozdrawiam.

6

Odp: Dziecko w ciele kobiety

Chyba skumulowały się we mnie negatywne uczucia i potrafię się tylko użalać nad sobą. Mam wspaniałego mężczyznę przy boku który akceptuje mnie w pełni tak jak wyglądam , nie koniecznie tak jak się zachowuje bo czasem jestem strasznym dzieckiem. zawsze mi mówi że jestem piękna i mu się podobam... nie wiem skąd te negatywne nastawienie smile Dziękuję. Macie racę nauczyć się żyć i cieszyć się życiem, a przy tym mężczyźnie o którym wspomniałam potrafię się cieszyć z niego w pełni gdy on tylko przy mnie jest i to jest niesamowite.

7

Odp: Dziecko w ciele kobiety

I nauczyć się asertywności, droga Upsupsi! To bardzo poprawia komfort życia.

8

Odp: Dziecko w ciele kobiety

Nie chcij nikomu podobać się za wszelką cenę. To błędne koło.
Zrób za to wszystko, żeby podobać się sobie.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024